hacele - jakie i kiedy

Ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad tym, ponieważ rodzajów haceli jest sporo i wybór nie jest zawsze oczywisty ( bynajmniej dla mnie  :icon_redface🙂.
Nie znalazłam takiego tematu, więc otworzyłam nowy, jakby się okazało że jest już coś proszę o linka i zamknięcie wątku.

Ogólnie chodzi mi o Wasze doświadczenia, praktykę itp
ja sie przylaczam- kwadratowe, okragle, kanciaste, z widia i bez widii... ale ktore, na co, kiedy???
"bynajmniej dla mnie"
reinko, bynajmniej to nie to samo co przynajmniej.

Polecam "Pielęgnacja i podkuwanie kopyt koni" np. http://wysylkowa.pl/ks500455.html . Wszystko dokładnie opisane, przynajmniej (😉) dla mnie-laika.
"bynajmniej dla mnie"
reinko, bynajmniej to nie to samo co przynajmniej.

Polecam "Pielęgnacja i podkuwanie kopyt koni" np. http://wysylkowa.pl/ks500455.html . Wszystko dokładnie opisane, przynajmniej (😉) dla mnie-laika.


Aquarius, myślałam, że to forum o tematyce "konie", a nie "język polski"... Rozumiem, że niektóre błędy rażą, ale bez przesady...

A wracając do tematu, nie chodziło mi o literaturę, a bardziej przykłady z życia...
Nikt się nie wypowie więcej? Nikt nie ma problemu z doborem haceli, macie tylko jeden typ ( jaki? ) czy wogóle nie używacie? Przecież jest sporo klubów, które robią zawody na trawie, więc w to ostatnie nie chce mi się wierzyć 🙂
na trawę jak jest ślisko to raczej dłuższe i ostro zakończone, problemu z doborem nie mam, za to mam przeważnie problem z ich wkręceniem. Na samym początku wkręcają sie super a poźniej jak te dziury sie zabrudzą to bez gwintownika cięzko :/
No własnie jaki gwintownik polecacie? I czym zabezpieczacie dziury w podkowach na hacele??
Jakie polecacie na mokrą trawę ?
darolga   L'amore è cieco
29 maja 2009 12:40
Dziury w podkowach zabezpieczam takimi gumowymi zaślepkami.

I też chętnie dowiem się jakich i kiedy trza używać.
Na trawę zakładam klasyczne kwadratowe, średnio krótkie, z widią.
Jak pada deszcz + trawa - długie, ostro zakończone, takie kształtem przypominające nabój.
Jeszcze jedna sprawa. Słyszałam, że jak jest bardzo ślisko wkręca się krótsze wewnątrz a dłuższe na zewnątrz. Co o tym myślicie? Ja nie potrafię tego zrozumieć czemu to miałoby zwiększyć przyczepność...
też ostanio usłyszałam że mozna wkręcić nawet jeden hacel ale musi być to zewnętrzny
pestka  moja koleżanka używa tego (fakt nie gwintownik, ale dobrze czyści) http://amigo-konie.pl/sklep/product_info.php?cPath=16&products_id=879&topSsid=94fbece0379098d2e4ab82c17c415acb
Mi kiedyś odspawała się rączka od gwintownika, całe szczęście że ktoś był w pobliżu bo nie wiem co bym zrobiła  🙄
W dziurki to wkładam watę  🤣
Lotnaa   I'm lovin it! :)
29 maja 2009 18:10
reinko, mnie zawsze uczono, że ten wewnętrzny powinien być tępo zakończony żeby zminimalizować ryzyko skaleczenia.

Jako zaślepki też używam waty, właśnie dzisiaj się z dziurkami musiałam posiłować, bo w nie zupełnie nowych podkowach hacele nieraz ciężko wkręcić  🤔
Czyli długość ta sama a ten bardziej ostry na zewnątrz?
to brzmi już lepiej
ja postaram się Wam powiedzieć jak ja używam haceli, może się ta wiedza przyda.
zazwyczaj wkręcam od wewnątrz 15 mm, od zewnątrz 19 mm, ja używam sześciokątnych, ale wymiennie można używać kwadratowych (widia zwiększa żywotność, więcej roli nie ma). Na deszcz zakładam takie w kształcie litery H, z obu stron. Nie używam żadnych zaślepek, przy regularnym używaniu otworów nie ma większego problemu. Do czyszczenia używam podkowiaka, no i potem gwintownika.
Tak to wygląda w praktyce, nie wiem nawet jak teoretycznie to powinno być, mój trener tak robi, więc robię tak samo🙂
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
24 września 2009 13:11
jakie hacele na zimę, jazdy terenowe wiec może być wszystko, mokry śliski śnieg, lód, ubity zmrożony śnieg na drogach, podmokły grunt pod śniegiem. Co  wtedy zakładać?
Pewnie jakieś Ostre Coby się po lodzie ewentualnym nie ślizgac ^^
Dziury w podkowach zabezpieczam takimi gumowymi zaślepkami.



Gdzie kupiłaś zaślepki? Już dawno miałam też takie nabyć, ale jakoś mi się nie rzuciły w oczy.
Lena,ja kupiłam gumowe w gnl.Niestety nie używam ich bo nie umiem-wypadają mi:/
Dzięki Gavi!
Odnawiam temat.
Które hacele na błoto, które na śnieg i lód?
http://www.dlakonia.pl/sklep/page/browse/menu/podkuwnictwo/offset/0
A jak powinno się wkręcać chodzi mi tu czy po obydwóch stronach czy tylko z zewnątrz bądź wewnątrz(powinno się w ogóle tak ?)
Ee logicznie chyba, że po dwóch stronach?
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
17 grudnia 2009 19:25
z widia i bez widii...

a co to jest widia? 😡
A jak się jedzie w teren i np. chce się przejechać przez jezdnię to hacele nie przeszkadzają w jakiś sposób?
Pytam się bo haceli nie miałam nawet w ręku, znam tylko z obrazka.
Fantazja, na snieg i lod to te: http://www.dlakonia.pl/sklep/page/product/product/2604
Jest pelna przyczepnosc. Moj kon je dzisiaj mocno przetestowal.
A na bloto to w sumie zalezy. Ja bym zalozyla szesciokatne. Jak glebokie bloto to dlugie.
Ee logicznie chyba, że po dwóch stronach?

Niektórzy wkręcają tylko po zewnętrznej albo po wewnętrznej krótsze,żeby zminimalizować ryzyko uszkodzenia.
darolga   L'amore è cieco
17 grudnia 2009 20:18
Klami - i co, sprawdzają się? Takich w ręku szczerze powiem, że nie miałam, zawsze na zimę rozkuwałam, w tym roku nie i szukam czegoś, żeby móc wyjechać w teren raz na jakiś czas. Coś jeszcze z "zimowych" polecacie?
darolga, zdecydowanie sie sprawdzaja. To co dzis wyczynial na ubitym sliskim sniegu na przemian z lodem bylo doskonalym testem. Ani na moment sie nie zachwial. Za to ja mialam spore problemy z przytrzymaniem go ( a bylam w trekingowkach), bo zwyczajnie sie slizgalam.
darolga   L'amore è cieco
17 grudnia 2009 20:29
Superancko, czyli dla świra też się nadadzą 🙂
masz dokładnie te z grene czy taki sam rodzaj gdzieś ze stacjonarnego?
darolga, mam z HQS.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się