ciąża, wyźrebienie, źrebak

Katrzyna K, a nie mówiłam, że to będzie dziś! Super chłopak.
Ja odnośnie tego żarcia. Moja owsa nie dostaje wcale, tylko paszę plus musli plus otręby. Samo nic nie leci.
Moja generalnie mało je i mało pije, martwię się tym, choć baba źle nie wygląda.
Został jej tydzień do terminu, teoretycznie powinnam przestać dawać paszę, ale nie wiem, bo ona tak mało je 🙁

Mamy ją pod monitoringiem, zdjęcie z nocy. Spała sobie 🙂

Witam, orientuję się ktoś w temacie Bre Gun'a po Top Gun'ie? I w Łyku Szampana? Błagam o jakieś info na ich temat.
Wiem, że Bre Gun był zakładzie a Łyk jest po Emetycie a więcej to ni chu chu


zapytaj osób w tym wątku:

klik

Tajnaa jak patrzę na twoją to powiedziałabym,że dwa tygodnie to mało 😉
Poniżej panna z terminem na dziewiątego, i jeszcze śpię spokojnie, tz spałabym gdyby nie to gniade szaleństwo co się oźrebiło z terminem na 10 marca,dziś.
Fotka z przed trzech dni

Gacek, strasznie mi przykro... szkoda malucha i klaczy.

Mam do Was pytanie z gatunku co byscie zrobili w mojej sytuacji. Mam konie w pensjonacie i nie ma szans zeby do terminu porodu znalazly sie pod domem. Mam mozliwosc zainstalowac telefon jako kamere i zostawic swiatlo na noc, ale do stajni mam 20km, wet 50km a trochę głupio w stajni spać... bo jednak to pensjonat a nie u siebie. Wet ma badac klacz przed terminem sprawdzic czy zrebak jest prawidłowo ułożony. Zaproponował przewiezienie klaczy do kliniki na czas wyzrebienia albo przy zlym ulozeniu zrebaka albo profilaktycznie, ale mam obiekcje co do wozenia klaczy wysokozrebnej badz tuz po porodzie (ona mocno nerwowa, boje sie ze zakolkuje albo odrzuci zrebaka), plus klinika to wylegarnia zarazkow. Jak byscie to ogarneli? Czekali w domu na pierwsze oznaki porodu (posikiwanie itp) czy jednak probowali zagadac i spac w stajni? A moze jednak klinika mimo wszystko bezpieczniejsza?

Próbowałabym zagadać o spanie w pensjonacie. Szkoda nerwów by wieźć do kliniki, jeśli wszystko będzie ok.
Ja spałam u mojego konia w pensjonacie przez 2 tyg gdy trzeba mu było kropić oczy co 2h, bez problemu właściciel się zgodził.

Katrzyna K, Tak moja wyglądała rok temu 3 dni przed wyźrebieniem, a źrebak był na prawdę duży.

Niektóre kobyły sa tak głębokie, że nie widać prawie ciąży 🙂

karolina_ ktoś, kto jest ciągle na miejscu tam, gdzie jest pensjonat nie mógłby doglądać klaczy? Oczywiście za jakąś tam opłatą, bo za free to by się nikomu nie chciało nocy zarywać.

[quote author=karolina_ link=topic=57.msg2771589#msg2771589 date=1522749038]

Mam do Was pytanie z gatunku co byscie zrobili w mojej sytuacji. Mam konie w pensjonacie i nie ma szans zeby do terminu porodu znalazly sie pod domem. Mam mozliwosc zainstalowac telefon jako kamere i zostawic swiatlo na noc, ale do stajni mam 20km, wet 50km a trochę głupio w stajni spać... bo jednak to pensjonat a nie u siebie. Wet ma badac klacz przed terminem sprawdzic czy zrebak jest prawidłowo ułożony. Zaproponował przewiezienie klaczy do kliniki na czas wyzrebienia albo przy zlym ulozeniu zrebaka albo profilaktycznie, ale mam obiekcje co do wozenia klaczy wysokozrebnej badz tuz po porodzie (ona mocno nerwowa, boje sie ze zakolkuje albo odrzuci zrebaka), plus klinika to wylegarnia zarazkow. Jak byscie to ogarneli? Czekali w domu na pierwsze oznaki porodu (posikiwanie itp) czy jednak probowali zagadac i spac w stajni? A moze jednak klinika mimo wszystko bezpieczniejsza?
[/quote]


Też mam klacz wstawioną w pensjonat, do dużego boksu tak zwana porodówka. Z domu do stajni mam 30 km, jeżdżę codziennie robić kontrole wieczorem jak kobyłka się miewa. Ale poprosiliśmy o możliwość podłączenia kamerki i tak też noce obserwujemy na spokojnie z domu. Kamera koszt niewielki (wyjdzie sporo taniej  niż zapłata za noclegi  😉 ), kupiliśmy na allegro za 150 zł. Tylko trzeba mieć połączenie WiFi w stajni. Działa bez zarzutów, nie zacina, podczerwień w nocy bardzo dobra. Podglądam boks z każdego miejsca, z domu, pracy, sklepu - bo aplikacja jest na telefonie.  Tak więc takie rozwiązanie polecam jak najbardziej.

Ale u mnie już też noce coraz bardziej nerwowe. Siwa coraz więcej sie kładzie w nocy, wymiona nabrały, nogi nam puchną.... a brzuch praktycznie taki sam jak ze zdjęcia tajnej 3 dni przed wyźrebieniem 😵

termin mamy na 5 kwietnia  🥂

gacek 🙂 Bardzo mi przykro, okropna strata  🙁 Powodzenia z drugą!
Katrzyna K Gratulację! cudny chłopak  😀
tajnaa Super wygląda ta Twoja kobyłka, i trzymam kciuki za klaczkę  😉

My jeszcze 3 tyg do terminu, kamerka zamontowana więc już podglądamy.

Tajnaa, wlascicielka pensjonatu ma male dzieci, wiec watpie zeby miala czas i sile wstawac i sprawdzac kobyle.

Kamerka jest w planach, pytanie czy w okolicach terminu probowac spac stajni czy u siebie w domu? Dojazd zajmuje 25 minut i nie zrobie z tego 15tu, bo droga taka ze skoncze na drzewie  😉

karolina_ kobyła tak szybko nie urodzi. Jak będziesz widziała, że zaczyna dziwnie się zachowywać to pojedziesz i zdążysz

Shhera nie mówiłabym hop, pomagałam w okolicy chłopom przy porodach - do jednego dojechałam jak źrebak był już szczęśliwie urodzony, mam 8 km. Po telefonie, że kobyła się położyła i widać pęcherz zdążyłam wrzucić na piżamę bluzę, wbić w gumiaki i w drodze spalić pół fajki. Moja wieloródka potrafiła wypluć źrebaka w 20-30 minut od pierwszego skurczu, ale fakt, że jak coś się zaczyna pierniczyć to trwa to nieco dłużej.

Ramirezowa pobieranie opłat za nocleg chyba zależy od pensjonatu. Tam gdzie stałam nikt za to dodatkowo nie liczył gdy to były noclegi z konieczności (kanapa w siodlarni  :lol🙂

Zawsze możesz zapytać czy można rozbić namiot. Noce ciepłe więc raczej spoko

To potrafi być szybka akcja. Ja na moją patrzyłam o 2 to spała na stojąco, o 2:30 był już źrebak i łożysko.

Wole kamere niż lazenie do niej co godzine/dwie, nie chce jej wkurzac. Juz wiem ze spanie w stajni nie wchodzi w gre, wiec bedzie trzeba dobrze obserwować zeby obczaic ze rodzi zanim zacznie pecherz wystawac i dojechac na czas. To jest kobyla ktora wczesniej rodzila, ale wolalalbym dopilnowac czy wszystko ok.

Oj Witam Was po dłuuugiej przerwie, widzę, że maluchów przybywa 🤣. Ja mam nadzieje, że już zebrałam wszystkie możliwe komplikacje poporodowe, dokładnie dwa dni po wyciągnięciu kobyły z zapalenia macicy, dostała kolki walka była straszna, sonda, kroplówki, leki co 4 godziny, udało się uffff, następnie młoda dostała biegunki, pięć dni na lekach, na razie wszystko jest ok miejmy nadzieje, że już wszystko będzie dobrze 🙄 

kasiasikora, Wszystko będzie dobrze! Mała jest extra! 🙂
U mojej cisza, ale śniło mi się, że urodziła - gniadosza 😀 nie wiem czy  klaczka czy ogierek, bo nie zdążyłam zobaczyć. Obudziłam się 🙁

karolina_ słuszny wybór, ja sobie nie wyobrażam inaczej. Mogę podpowiedzieć na pw co nie co o samej kamerce jeśli chcesz  😉

kasiasikora młoda jest przeurocza, dużo zdrówka  😍

tajnaa a wiesz, że odkąd u Nas zaczęło się czuwanie nocne, to też już parokrotnie w drzemkach odbierałam poród  😜 mi się wyśnił malowany kary, i oby tak było!  😁 😍

U mnie poród trwał 8 minut 😉  🤔

karolina_ słuszny wybór, ja sobie nie wyobrażam inaczej. Mogę podpowiedzieć na pw co nie co o samej kamerce jeśli chcesz  😉


ja też chcę o kamerce, też :kwiatek:

Ramirezowa, chętnie.  :kwiatek:

Ja normalnie spałam, ale dziś w nocy już czuwam, bo cyce jak donice, twarde jak kamienie i w jednym mleko.

Tajna,  będzie się działo  😍 kciuki :kwiatek:

Ja na te cycki daje jej max 3 dni, ciekawe ile ona sama sobie da  😁 😁 😁

Tajnaa za gniadoszka mam trzymać kciuki? 😁

u mnie w nocy balony w dzień okrutne falczki, więc chyba jeszcze kapkę...

nie, na gniadoszka szans nie ma, kasztanek albo izabelek.
Zobaczymy jak bab wróci z padoku, jak będą cycki flaczki to mi ręce opadną 😀

No to trzymamy mocnoooo  😅

A na dodatek macie mojego Brego 🙂 chłopak rośnie w oczach

dostojny maluch 🙂
Tymczasem moja cycki rozchodziła i ma flaczki😀
Na łeb dostane. Spać czy nie? 😀

Ja bym nie spała  🤣

spać , ja śpię 🙂 u mojej też, po dniu na padoku aż dyndają, ale ze 3h i będą napompowane , i tak co noc,póki co.Niby z każdym dniem coraz więcej ich zostaje po łażeniu, ale to jeszcze zdecydowanie nie to.Mam nadzieję, że się nie mylę 🙄
Żabeczka świetny ten  malec 🙂