siodło ujeżdżeniowe

Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
09 października 2009 07:29
Kieffery można poszerzać, ale trzeba je wysyłać właśnie do Niemiec. Większość siodeł już produkuje się takich, że można je poszerzyć - kwestia zastosowania odpowiednich materiałów przy produkcji terlicy. W Polsce niestety jest z tego co mi wiadomo tylko maszyna do Prestige'a, z resztą marek trzeba kombinować z wysyłaniem za granicę.
cieciorka   kocioł bałkański
09 października 2009 22:57
jeszcze daw magi się w polsce poszerza :P
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
09 października 2009 23:03
ups, faux pas :P
jak myślicie, czy to siodło jest dobrze dobrane dla mnie:

nie za krótka tybinka??

może jutro będę miała zdjecia z jazdy
wg mnie wygląda dobrze.
musze poprosić kogoś o więcej zdjęć bo cały czas czuję jak by mi kolano wypadało za poduszkę... 🙁

miał ktoś do czynienia z siodłami cobra?

krosik siedzisko perfekt, ale moim zdaniem tybinka jednak powinna być ciut dłuższa jeżeli tak jak piszesz wypadało Ci kolano. Jedyne co, to możesz jeszcze sprawdzić je przy dłuższych puśliskach.

w ogóle to widzę, że mamy ten sam problem. Ja prawdopodobnie będę testować prestige lucky dressage, mam opcje wymiany i wtedy zamówię z dłuższa tybinka.
ja niestety szukam czegoś używanego...
korsik - corba czy cobra?
jasne że cobra
juz poprawiam  :kwiatek:
Dziewczyny piszę z prośbą o radę.
Przymierzam się do kupienia ujeżdżeniówki. Wczoraj siedziałam pierwszy raz w życiu niejako świadomie w siodle ujeżdzeniowy. To które aktualnie testuje to wintec pro.
Piszę "pierwszy raz świadomie", bo pierwszy raz w ujeżdżeniówce na własnym koniu i z myślą jej zakupu dla siebie.
Ogólnie siedziało mi się dobrze (co za różnica w porównaniu z tym co miałam do tej pory - skokowy daw mag grand prix!!!).
Mam wrażenie, że siodło jest dobrane do mnie pod względem rozmiaru.
Mam do was jednak kilka pytań, bardziej próśb o poradę:
1. Myślałam, że będę siedzieć niejako głębiej - czy to odczucie płytkości siodła to ewidentnie wina tego modelu czy mojego jednak bądź co bądź dalekiego od perfekcji dosiadu.
2. Znajomy chce za to siodło 900 pln z popręgiem, puśliskami i strzemionami - siodło jest ogólnie w dobrym stanie, normalne ślady użytkowania - czy to jest dobra cena jak za takie siodło
3. Wydaje się być dobre na mojego konia (ma wstawiony najszerszy łęk, dawmaga też mam z najszerszym łękiem i na konia jest ok), leży równo jeśli chodzi o poziom. Za to po jeździe koń był spocony wyraźnie w niektórych miejscach: krańce poduszek z przodu - wyraźnie plamy potu i mocno odduszona sierść. Fakt, że jeździłam na fajansiarskim czapraku,a le czy to może świadczyć o tym, że konia to siodło uwiera w łopatki?
4. Nie ukrywam, że w porównaniu z moja skokówka było mi.... twardo w zadek- kwestia przyzwyczajenia siedzenia czy rodzaju siodła?

Proszę was o komentarze. Nie za bardzo mam się kogo w stajni dopytać.
Przy kwoce jaką chce wydac na siodło (do 1500 pln) nie oczekuję cudów... ale mam problem ze znalezieniem używek, które mi ktoś nawet za kaucją udostępni do testów, więc być może trochę z wygodnictwa się skłaniam do tego siodła.
Kotku:

cena wydaje się rozsądna, o ile siodło nie kryje żadnych przykrych niespodzianek.

To nie jest siodło z gatunku głębokich. Możesz sobie trochę "pomóc' dokupując większe bloczki kolanowe.
To jest średnia półka winteca, więc wymienne łęki też funkcjonują, w razie potrzeby można domówić inny i wymienić.
Na spokojnie połóż sobie siodło jeszcze raz na konia bez czapraka i dokładnie się przyjrzyj, jak leży. Jeśli masz obawy, że uciska w okolicy łopatek, sprawdź czy nie osiodłałaś za bardzo z przodu, może przesunęło się w trakcie jazdy. Popatrz z boku, czy najgłębszy punkt siodła znajduje się dokładnie w środku siedziska i jak leży nad kłębem i na całym kręgosłupie.

Rozumiem, że czasem ciężko jest przetestować przynajmniej kilka siodeł, ale jeśli tylko będziesz miała takową okazję, nawet na czyimś koniu na chwilę, zdecydowanie warto. Jeśli nie miałaś do tej pory do czynienia z ujeżdżeniówkami, musisz sobie wyrobić własne zdanie, czego tak naprawdę szukasz, bo modeli są setki, a męczyć się w siodle, które nam nie odpowiada to koszmar.
Lena dzięki - zrobię dziś tak jak mówisz. To siodło ma już wsadzony najszerszy łęk z dostępnych 🤔wirek: więc za mocno go nie poszerzę już - muszę dokładnie konia po jeździe obejrzeć.


jeszcze a propo poszerzania: prestige takie rzeczy robi w Polsce? w ogóle poszerzać/zwężać można o dowolny rozmiar czy tylko +1/-1 ?

🚫 korsik ale masz długaśne nogi, podziel się! 🍴
o dowolny rozmiar i zawsze płaci się tyle samo, robi to equishop (lub ihaha ale oni chyba wysyłają do equishopu)

wer, chętnie się podziele, może wkońcu znajde pasujące siodło  😤
dzięki za wyjaśnienie niejasności :kwiatek:

ja też mam problem ale odwrotny - ledwo mi nogi wystają 😂 🙄
ushia   It's a kind o'magic
12 października 2009 18:29
kotku, zadzwon do p.Nawary, on przysyla siodla na testy, a ostatnio dostal wlasnie jakas ujezdzeniowke winteca
miał ktoś do czynienia z siodłami cobra?


podbijam  :kwiatek:
Tylko ze skokowymi sztuk dwie. Skóra bdb jakości.
a można poszerzać łeki?
Obawiam się, że w Polsce nie. Tych siodeł jest ogólnie mało, o ile się nie mylę są produkowane w Niemczech na miarę.
korsik ale w sumie biorąc pod uwagę zdjęcia, które kilka stron wcześniej wstawiła quanta, to siodło nie wydaje mi się być za krótkie, cytat:

halo, coś w tym jest. Kuc właśnie dostał nowe siodło... siedzisko 16.5, krótkie tybinki (z 16tki). W takim siodle się najlepiej na nim siedzi, czuje konia, no i wreszcie łydka prawie cała na boku konia, a nie połową na tybince. Na logikę, wystarczy popatrzeć, gdzie jest kolano jeźdźca na tym zdjęciu:

- a gdzie na zdjęciach rtk - duża część łydki jest na siodle, dużo mniejsza na koniu. Kolejny przykład:

Tutaj nie tylko krótka tybinka, ale i bardzo dopasowane siedzisko. Małe, zamykające.

Patrząc na fotki rtk można odnieść wrażenie, że mogłaby się obok dosiąść druga rtk i nie zabrakłoby miejsca 😉

Tyle, że takie wnioski nasuwają mi się, kiedy zastanawiam się nad tym, co napisała halo. Wybór małego siodła był podyktowany tym, że w takim rozmiarze koń najlepiej chodził i siodło przestawało przeszkadzać jeźdźcowi w momencie, kiedy trzeba jakieś ćwiczenie mocniej wyjechać i bardziej "z" tym koniem być. Ale może to właśnie dlatego?
może nie tyle co za krótka tybinka, a za mała poduszka w miejscu mojego kolana
jutro wsiądę jeszcze raz i poproszę o foty (jak nie zapomnę aparatu  👿 ) przetestuje jeszcze cobra, ale wydaje mi się że będzie za duża
czy ktoś miał doświadczenia z siodłem otto schumacher profi exklusiv ?  przeszukałem wyszkiwarkę i nic o tym siodle nie znalazłem
mam foty, dzisaj jeździło mi sie bardzo wygodnie i nie wypadało mi kolano




reszta w linkach:


a za granicą da sie poszerzać łęki cobry?
Pewnie jak wyślesz do producenta, to poszerzą.
milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
14 października 2009 09:26
Mnie czekaja teraz poszukiwania siodla.Ze wzgledu na mozliwosc poszerzenia leku stawiam na prestige.Tylko jakie wybrac?Ktore siodlo najbardziej podchodzi pod diamanta? niestety szukac musze wsrod uzywanych siodel.
najgorsze jest to, ze mieszkam na takim z...piu i znowu bedzie zabawa z wysylaniem, odsylaniem itd
do diamanta to raczej nic, bo to bardzo usadzające siodło i trzymające nogę, mi się wygodnie jeździło w top dressage, mimo dużych poduch nie trzyma nogi tak jak diamant, nadaje dobrą postawę jeźdźcowi ale nie usadza
milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
14 października 2009 09:34
ja przed diamantem mialam top dresaza, ale pewnie w pierwszej kolejnosci bedzie ponownie probowane.zobaczymy jak sie odnajde w nim teraz?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się