Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

to pierwsze to: http://sklep.stajniasmardzow.pl/product_info.php/cPath/8_12/products_id/249

a drugie: http://www.allegro.pl/item851593085_sukces_pasza_wysokoenergetyczna_25kg_z_dostawa.html

ja już nie wiem jak go karmic.....  🤔

ja już czytałam ten wątek milion razy  😉
podzieliłam posiłki
dodałam wszytko to o czym pisałam 2 posty wyżej i dalej efekt marny (a karmie tak juz dobre kilka miesiecy)

dlatego zastanwaiam sie nad czyms skoncentrowanym energetycznie w niewielkich ilosciach

bo niedługo tego zarełka to on nie bedzie w stanie zjeść 😉
caroline   siwek złotogrzywek :)
09 stycznia 2010 20:35
nenufarek, najuprzejmiej jak potrafię: najpierw poczytaj, potem bierz się za karmienie.
punkt pierwszy: pasza wysokoenergetyczna to nie jest konska czekolada! i tym bardziej nie jest to rzeczywiście najskuteczniejsza metoda tuczenia konia. jedyne czego mozesz się spodziewać na pewno, to tego, ze bedzie ci kon dopalał i szalał. a tym sposobem to konia nie utuczysz. ...no chyba, ze go łańcuchem do boksu przykujesz.
punkt drugi: przeczytajże wreszcie to co cie prosze i dopiero potem kombinuj!



edit
to ja nie wiem JAK ty to czytałąs, ze ci wyszlo, ze pasza wysokoenergetyczną konia masz upasac...
że garść musli moze coś zmienic...
ze troche lucerny zrobi duza róznice...

moze zły wątek czytałas??



edit 2
otóż to
dlatego zastanwaiam sie nad czyms skoncentrowanym energetycznie w niewielkich ilosciach

od kiedy musli dla koni sportowych, wysokoenergetyczne z szybkouwalnianą energią moze słuzyć skutecznie i bezpiecznie do odpasania konia? 🤔wirek:
doprawdy... konska czekolada 🤔wirek:




edit 3
caroline, właśnie też przeczytałam oprócz tych rad... teraz sama nie wiem czego spróbowac najpierw 🙂
I własnie zalezy mi zeby nie dostawała fizia bo ona sama z siebie jest do przodu a ja nie chce zeby miała jeszcze więcej energii niż ma 🙂

no to oczywiście wszelkie musli raczej niskoenergetyczne, ale z mozliwie większą ilością oleju i białka. i oczywiście wszelkie musli typu build up/body builder.

fajne pasze - i co wazne w tym przypadku: dość mocno olejowane - ma i spillers i dodson i jeszcze parę innych producentów (ale ich konkretnych pasz do polecenia nie pamiętam 😡 chyab coś z Baileysa takiego mocno olejowego było tez niezłe)
ze spillersa sprawdzone pasze, na których znane mi konie przybierały dobrze na masie to conditioning, oat balancer
dodson ma pasze dedykowaną zachowaniu i budowaniu masy ciała (Build Up), ale fajnie sprawdza się tez sales prep mix (młodsze konie), oraz leisure i pasture mix - w zalezności od tego jak kon jest równocześnie użytkowany.
w przypadku koni starszych a wymagajacych odpasienia - zdecydowanie najlepiej sprawdzą się pasze dla koni starszych (spillers - senior, dodson - sixteen plus) - z reguły są to pasze tak przygotowane aby ich przyswajalnośc była jak najwyzsza (np. dzieki termicznej i mechanicznej obróbce ziaren zbóż) - dzieki temu nawet starszego konia jest dość łatwo doprowadzić do zdrowego wyglądu 🙂


jeszcze do takich "uwag ogólnych" dotyczących odpasania koni - wazne jest też w jakim stopniu zadawana pasza jest przyswajana. czyli w skrócie mówiąc - czy kon ma wlasciwą i mozliwie najpełniejszą mikroflorę bakteryjną - bo bez niej większosci zadawanych składników pokarmowych moze nie być w stanie rozłożyć w procesie trawienia do postaci, w której może je przyswajac.
jak temu zaradzic - łatwo 🙂 ...wystarczy dać koniowi probiotyki 🙂 aktualnie już wiekszość producentów pasz ma je w ofercie 🙂 i są to zarówno suplementy probiotyczne, jak i pasze z dodatkiem probiotyków
skutkiem ubocznym podawania probiotyków jest wyregulowanie działania układu pokarmowego konia, a nawet zapobieganie kolkom.



Słuchajcie, w tym wątku było już tyle dobrych rad, że naprawdę polecam go przeczytać, a nie tylko pojawić się na przedostatniej stronie ze zdjęciem i pytaniem, jak utuczyć 😉

Dla niezorientowanych, mogę podsumować, co zadziałało na Kucyka.
Na wiosnę, jak tylko się ociepliło i pojawiła się w stajni zakochana w Kucuniu kobyła, Kuc poczuł się prawdziwym ogierem, co zaowocowało zmniejszonym apetytem i zwiększonym pobudzeniem. Ten czas skorelował się jeszcze wyjazdami na szkolenia, i startami w zawodach, gdzie zdarzyło się nam wylądować w boksie sąsiadującym w klaczami, albo... nawiać z ośrodka, przesadzając ogrodzenie i radośnie uprawiając cross na okolicznych polach 🤔
Koniec końców kondycja konia zrobiła się dość dziwna, to znaczy przy rozbudowanej i wyraźnej muskulaturze Kucyk wytopił absolutnie cały tłuszcz, którym obłożył się w zimie. Wyglądał jak folblut po torach, albo wspinacz skałkowy, ekstremalnie suche, twarde mięśnie i nic więcej.

Kroki podjęłam następujące:
- zlikwidowaliśmy całkiem owies, bo od owsa, szczególnie w większych ilościach, Kucykowi się z uszu dymiło i zamiast się tuczyć, notorycznie eksplodował
- zamiast owsa weszło pełne musli, tzn. takie, które zapewniało wszystkie składniki odżywcze, wysoką strawność i umiarkowany poziom energii - i w przypadku Kucyka było chętnie jedzone, bo on francuski piesek i nie wszystko raczy wziąć do pyska (Besterly Herbic, ale może być dowolne kondycyjne musli - powyżej polecam post Caroline),
- na obiad Kuc dostawał miarkę otrębów pszennych na mokro - w sumie zeżarł cały 25kg worek.
- dwa razy dziennie do śniadania i kolacji Olej ryżowy Officinalis (ma gamma oryzanol, co wspiera budowanie masy - mięśni) oraz po śmiałej garści łuskanego słonecznika (5kg torby kupowane za jakieś grosze w Makro).
- na zachętę, lepsze trawienie i przyswajanie paszy dostawał też po garstce ziółek (mięta Zuzali).

Efekty po 2.5 miesiąca były jak poniżej - odpasiony koń wygląda doskonale do dziś, a już tak nie cudujemy z dietą - i owies do niej wrócił.
Po lewej sam początek maja (zdjęcia Rudzi, mam nadzieję, że się nie obrazi) - po prawej połowa lipca:




Na marginesie - Boże broń tuczyć konia wysokoenergetyczną paszą treściwą - tak samo samym owsem się konia nie utuczy ❗
Nenufarek , nie słuchaj wszystkiego , co piszą . Nowinki w paszach , zapewne są interesujące . Nie rób sobie wody z mózgu . Potrzebna Tobie jest podstawowa wiedza w normach żywienia i basta !!! Póżniej , oczywiście , możesz żonglowac w paszach i wybrać to , co pasuje twojemu konikowi . Kon duży to nie to samo , co "piesek francuski"
kuc . Twój koń , stojący wysoko w krwii , wnioskuję ze zdjęć , wymaga innej paszy ,co koń "sąsiadki". Rozumiesz?
Do tego potrzebna jest waga konia , ilość godz. treningowych , o ile wogóle jest w treningu . Ale obojętnie . Bądż samodzielna i zwróc się do fachowców , fachow. liuteratury . A ja , zwrócę się do moich prof. i wygrzebię mądre książki,ze szkoły rolniczej . ok?  Może trochę potrwać . Nie daj się zwariować
korzystając w wczesniej wyczytanych rad wprowadziłam:
otręby pszenne
jęczmień
kukurydzę (chwilowo nie mam juz do niej dostępu)
olej (rzepakowy)
siemię lniane
lucernę

wprowadzone jako 2 dodatkowe posiłki
oczywiście stopniowo itp

czy w tym jest cos nie tak???? (serio pytam, to nie ma być uszczypliwe czy cos)

nie widzę wielkiego efektu choc kon jest tak karmiony dłuzszy czas
stąd te moje wymysły o ktore przed chwilą pytałam..... bo juz nie wiem co robic zeby było dobrze
nenufarek
Ja z doswiadczenia widze ze konia trzeba obserwować. Poza jedzeniem i wymienianiem, testowaniem czy dodawaniem czegos nowego bawiłam sie tez zmienianiem miejsca połozenia złobu... a w koncu sypaniem jedzenia na ziemie. Nie moge tego stwierdzic na 100% ale wydaje mi sie ze kon dzieki temu ze pzrestał sie denerwować i je spokojniej lepiej przyswaja jedzenie. Nie jest łapczywy itp. Z 2 strony nie wiem ile w tym pomocy żłobu w kacie bez "gapiów" i stresogennych bodźców a ile np, duzych kawalków buraka,które sa zjadane na koncu i zeby wybrac owies koń musi jeśc powoli, a co za tym idzie lepiej gryzie w zwiazku tym i lepiej przyswaja... 🙂
myślę ze złób ma w dobrym miejscu, poza tym boks w rogu stajni wiec nic mu w jedzeniu raczej nie przeszkadza, nie ma tez tendencji do łapczywego jedzenia czy rozrzucania paszy...
dzieki za wszystkie rady :kwiatek: moze kiedys sie uda i będzie się mozna pochwalic odrobiną tłuszczyku 😉
caroline   siwek złotogrzywek :)
09 stycznia 2010 23:39
Hypnotize, ja się z tobą jak najbardziej zgadzam - najważniejsze to konia obserwowac uważnie i wyciągać wnioski z tego co się widzi.

nenufarek, a ilości? a jakie uzytkowanie konia?
bo odrobina lucerny nie ma szans ani prawa dać efektów... kukurydza w zalezności od formy w jakiej jest podawana "działa" mniej lub bardziej, dlaczego olej rzepakowy a nie np. kukurydziany (więcej kalorii) lub lniany (zdrowszy), i tak dalej...
widzisz swojego konia - to obserwuj, i SZUKAJ tego co na niego będzie działać. bo o ile z wiekszością wypowiedzi Texas się nie zgadzam, to w jednym ma rację - dokładnego przepisu, który zadziała u twojego konia tutaj nie dostaniesz. tak samo jak nie dostaniesz tutaj gwarancji na to, ze czyjś skuteczny przepis bedzie działał równie skutecznie na twojego konia.
najłatwiej byłoby po prostu dać koniowi pełnoporcjówke dobrego musli dopasowanego do sposobu uzytkowania (plus dodatkowo np. lucerna czy sianokiszonka). ale pełnoporcjówke - czyli kosztownie dość, bo szybko by sie worek konczył.
a jak chcesz działać tylko dodatkami, to po piersze probuj i poszukuj, po drugie nie oczekuj, ze zmiany będą megaszybkie.
http://www.eggersmann.pl/index.php?pageID=432&WPID=101 a czy to musli zalicza sie do niskoenergetycznych?? nadawałoby się??

ilości i jakości były takie 😉:
kukurydza 1 miarka - mielona
jeczmien: 2 miarki  - gnieciony
otręby: 2 miarki
olej ok pół szklanki
dziewczyny, potrzebuje pilnie rady. co dac kobyle, ktora wyglada jak z interwencji? kon na razie nie robi nic, nie bedzie nic robic, bo miesni zero. trzeba pilnie odbudowac tkanke miesniowa i tluszczowa. czym zeby bylo bezpiecznie, a zeby szybko zaczela tyc? na razie stopniowo zwiekszam jej owies i mam zamiar dodac jeczmien, ale co jeszcze? jakies pasze? dodatki?
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
12 stycznia 2010 17:17
mi ostatnio Wet poleciła zmianę paszy (aktualnie Dodson&Horrel 16+) na taką z mniejszą ilością białka a większą energii i mamy dodać olej słonecznikowy lub melasę.
teraz pytanie. gdzie można kupić melasę w hurtowych ilościach?
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
12 stycznia 2010 18:57
Mam pytanie, jak sprawa wygląda z wysyłką 20kg worka z paszą? Chcę zamówić Spillersa, a w Krakowie chyba raczej żaden sklep go nie ma, ani nikt nim nie handluje? Ile wyjdzie mnie za "paczkę" tej paszy?  👀 😁
caroline   siwek złotogrzywek :)
12 stycznia 2010 19:02
Strucelka, a jak to się ma do tematu wątku w którym zadałaś pytanie??

po drugie - jak zawsze - polecam bezposredni kontakt ze sklepem, z którego chcesz zamawiać. oni NAPRAWDĘ będą to wiedzieli lepiej!
Strucelka
Z 25 kg worek paszy + duze opakowanie equistro płaciłam ostatnio kurierem 20 zł.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
12 stycznia 2010 19:09
Caroline ok, żeby się tyczyło tematu: LOVELY - naprawdę super zmiana 🙂 mam nadzieję, że w naszym wypadku też dobrze podziała.

Hypnotize dziękuję bardzo :kwiatek:
Słuchajcie, mam laickie pytanie, ale nigdy nie kupowałam pasz. 😡
Za radą kilku osób zamówiłam granulat Havens, taki: http://havens.pl/index.php?id=11 (w celu przykrycia żeberek i zaokrąglenia konia)

I teraz mam problem, a raczej hmm dylemat?
Kobyła chodzi lekko, regularnie (około 6 razy w tygodniu), zalicza się do małych koni (czyli według danych ze strony powinna dostawać 1,5kg dziennie)
Czy jeżeli wcześniej nie dostawała żadnych 'wymyślnych' pasz, może dostawać go codziennie? Rozumiem, że granulat trzeba wprowadzać stopniowo, na czym to ma polegać? Że np. najpierw dostanie garść, potem więcej, itp?

Przepraszam za głupie pytania, ale po prostu tego nie wiem, a koń musi przytyć, bo wygląda fatalnie 😕
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
12 stycznia 2010 21:33
może dostawać codziennie, ale nie zaczynaj od pełnej porcji. stopniowo wprowadzaj granulat, zresztą tak jak wszystkie dodatki.

ta dawka ze strony producenta to dawka dla konia, który nie dostaje innej paszy (np owsa) 😉 wtedy podajesz dawkę producenta, siano i inne dodatki (lucernę, olej, itd).
jeżeli koń ma dostwać kombinację róznych pasz to musisz sama ustalić dzienną dawkę (taka 'standardowa' to ok 0.5kg) 🙂
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
13 stycznia 2010 07:44
zakupiłam kilka składników (podstawa większości gotowych pasz) a mianowicie:  kukurydza, jęczmień, otręby , wysłodki , olej. Chciałabym z tego zrobić pasze domowej roboty. Mam tylko problem z zachowaniem proporcji, ile czego na jedną porcję? Oczywiście jestem świadoma, że to indywidualna sprawa ale prosiłabym o podanie takiej standardowej proporcji, a w trakcie podawania będę obserwować i w razie potrzeby wprowadzać zmiany.
Klacz chodząca w siodle rekreacyjnie, kilka razy w tygodniu po max. 2 godziny. W tej chwili dostaje rano i wieczorem owies + to co wy,mieniłam wyżej jako dodatkowy posiłek ale upewnić się co do proporcji wszystkich składników.
BASZNIA   mleczna i deserowa
13 stycznia 2010 08:12
Podczytuję ten temat ( pelny super informacji :kwiatek🙂 , i mam jedną uwagę. Chudnięcie koni zimą jest fizjologiczne, czytalam ostatnio w prasie jezdzieckiej artykul, ze nie nalezy wrecz usilnie starac sie koni otluszczac zimą, ten gatunek tak ma pomimo tysiecy lat udomowienia...wiem ze trudno generalizowac ( sportowiec stojący 23 h w boksie, nie odroznia raczej zimy od lata), ale u mnie akurat to logiczne, konie pastwiskowane, a teraz na suchym, w lecie ZERO paszy tresciwej i nadwaga, teraz pochudly nieco...Moze warto sie zastanowic czy Wasz kon takze nie nalezy do grupy , na ktora pora roku MOZE miec wplyw?
Mi i koleżanca konie chudną na wiosne... ( klacz wlkp i wałach xx). Są zdrowe , pod opieka weterynarzy.
Jak widzimy ze zaczyna byc widac żebra to zwiekszamy treściwą i tyle  😉
W wakacje (czerwiec-wrzesień) są naprawde na małych ilosciach paszy treściwej( klacz stoi wtedy na granulacie best erly a wałach na jęczmieniu )  bo pracuja pod nami i dziećmi a że to dwa swiry to nie chcemy zeby nas nosiły a wyglądają bardzo dobrze pomimo czasami ciezkiej pracy i małej ilosci żarcia no ale trawa i siano do oporu swoje robią.
BASZNIA   mleczna i deserowa
13 stycznia 2010 11:57
Dokladnie tak, u mnie tez najgorszy okres to tzw. przednowek, dopiero od kwietnia zaczyna sie masowe zaokraglanie. Tez sa zdrowe, nie liczac kulawizn-staroci. Nasze konie pracuja sporadycznie wiec caly sezon sa na samej trawie ( przy czym pastwisk mamy sporo). Niewiele osob wierzy ze sa zywione wylacznie trawa i sianem 😉.
caroline   siwek złotogrzywek :)
22 stycznia 2010 08:22
szukając czegoś zupełnie innego trafiłam na ten artykuł i tabelę - wklejam, bo to i ciekawe i użyteczne (i na temat 😉)

My horse isn’t overweight …….is he?

tabela do oceny kondycji/masy ciała konia
BASZNIA   mleczna i deserowa
22 stycznia 2010 10:42
super pomoce caroline,  czy moglabys mnie tylko oswiecic ( jestem niestety niemcojezyczna ), co to underbellies i czy dobrze rozumiem ze w 3.good zebra powinny byc latwo wyczuwalne ? widzialam ostatnio podobna tabele w jednej z gazet, ale wydawalo mi sie ze prawidlowa kondycja wg tamtej bylaby bardziej otluszczona niz tutaj...przy czym ja sklaniam sie do chudszego.
caroline   siwek złotogrzywek :)
22 stycznia 2010 11:10
Baszniaunderbelly to będzie podbrzusze (posiłkując się słownikiem dla precyzji: anat. u człowieka: część ciała poniżej brzucha; anat. u zwierząt: spodnia część tułowia).
tak, w 3 napisano, ze żebra mają być łatwo wyczuwalne i nie powinno być "rynienki" na plecach (jak rozumiem - tej wzdłuż kręgosłupa).
BASZNIA   mleczna i deserowa
22 stycznia 2010 15:26
Dzieki  caroline
my_karen   Connemara SeaHorse
26 stycznia 2010 14:27
A dawal ktos ześrutowana pszenice? Dostalam wlasnie 20 workow, bo znajomy gospodarz sie uparl, ze tym podtucze... i mysle jak zrobic, zeby nie zaszkodzic czasem 🤔 Tak jak otreby?
Z pszenicą trzeba uważać, są konie które jej nie tolerują... fakt,  łatwo tuczy, ale wartości to to zbytnio nie ma jak mi wet powiedział.
Moja blondyna akurat dostawać nie może, bo nogi jej puchną od niej 🙂
Monny   bez odbioru .
18 lutego 2010 12:46
Ja dwie strony temu prosiłam was o pomoc i po prostu zmieniłam stajnie 😀
Koń mi rośnie w oczach jak marzenie !  😜 😍
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
18 lutego 2010 13:02
Monny u mnie też to pomogło,  🤣
BASZNIA   mleczna i deserowa
20 lutego 2010 08:54
Monny, LoveHorses, , noo ja tez slyszalam, ze to pomaga na kondycje i na kopyta 😉.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się