Dopasowanie siodła

Zastanawiałam się w jakim wątku umieści mój post i chyba w tym najlepiej 😉

Prawdopodobnie będę musiała kupić nowe siodło, bo stare jest źle dopasowane (koń odczuwa ból grzbietu po jeździe) :/ by uniknąć podobnego błędu w przyszłości chciałabym kupić siodło u kogoś kto się zajmuje także ich dopasowywaniem do konia. Czy możecie mi kogoś polecić?? Mieszkam w woj. Śląskim. Cenowo do 1500 zł, bo niestety na droższe mnie nie stać dlatego też może być używane.
To ja tylko powiem, tak ku potomnym, że Winteca z poduszkami powietrznymiu można sobie dopchać samemu.  😅 A dokładniej, to nie dopchać ( bo tego to się jednak nie robi),  tylko rozkręcić siodło, wyjąć panele, odczepić rzepy, kupić wkładki podwyższające ( lub zrobić samemu  😉 ) , wetkać w ławki i zaczepić rzepy. I finito. I nawet siodła w tym celu nei muszę wysyłać do pana Kostrzewy. (bardzo fajny pan  :kwiatek:, jak zawsze zresztą)
W środę robię nalot na siodło ze śrubokretem w dłoni.
Drżyj kochany Wintecu.
Mam pewien problem z siodłem i będę bardzo wdzięczna za pomoc.
Siodło jest ewidentnie zbyt wąskie:


Po jeździe grzbiet wygląda tak:

Koń na razie nie odczuwa żadnych bolesności i chodzi bardzo dobrze, ale siodło i tak jeszcze w tym tygodniu wysyłam do poszerzenia. W tym momencie ma rozstaw łęku 33. Zrobiłam obrys kłębu i porównałam z rozstawami łęku ze strony ihaha - odpowiada rozmiarowi 35. Jednak zastanawiam się, czy nie poszerzyć do rozmiaru 36 i nie zakładać pod nie póki co mattesa.
Koń widoczny na zdjęciu ma 8 lat, do tej pory chodził pod siodłem 4 razy w tygodniu (poza tym 24h na dobę lata po kilkunastu ha pastwisk leśnych), w wakacje będzie chodził 6 razy/tydz. Poza tym siodło będzie używane na 4-letnią klacz, która jest właśnie w trakcie zajeżdżania i póki co obrys kłębu  ma bardzo podobny do Rudej. Myślę, że nawet jeśli Ruda się za bardzo nie rozbuduje, to ta młodsza na pewno tak.
Jak myślicie, poszerzać o 3 rozmiary? Pojutrze oddaje siodło do poszerzania, a nie jestem do końca zdecydowana o ile  😵
deborah   koń by się uśmiał...
08 czerwca 2010 08:14
moje siodło z poduszkami powietrznymi ma wentyle 😉 ale jeszcze nie doszłam do tego jak je nadmuchać 😉
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
08 czerwca 2010 10:04
Właśnie rozmawiałam z p. Sebastianem z Xhorses i bardzo sensownie człowiek gada. Ma być u mnie w przyszłym tygodniu i pasować dla mnie Daw Maga. Mam nadzieję, że podtrzyma dobre pierwsze wrażenie 😉
🚫 Pan Sebastian jest sympatyczny, rzeczowy i zaangażowany, a X-Horse, z imponującym asortymentem, zakwitł właśnie nieopodal mnie  😅
Mi też pasował siodło, zamówiłam u niego Daw Maga z tuningiem (klocki na rzep, tybinki bardziej wysunięte itp) bardzo rzeczowy, zna się na tym co robi i czekam jeszcze 4 tygodnie na odbiór mojego cacka 🙂
Do nas mial przyjechac w tym tygodniu i narazie cisza.  🙁
busch   Mad god's blessing.
08 czerwca 2010 14:07
Piszecie o Sebastianie Szelągu? Jeśli tak, to zacytuję samą siebie, bo już o nim kiedyś pisałam - w tym samym temacie zresztą:

"najpierw karygodne spóźnienie; najpierw wizyty odkładane z tygodnia na tydzień, dopiero moje pytanie, czy damy radę jeszcze w 2009 poskutkowało   - a potem spóźnienie o prawie 5 godzin, o którym to ja musiałam się dowiadywać (sądziłam, że raczej ten spóźniający się jest zobowiązany powiadomić drugą stronę).
Reszta też nie była różowa i pluszowa. Przez telefon Sebastan mówił o wintecu w granicach 1,5tys. , a gdy się już na żywo zdecydowałam na to siodło, to cena wzrosła dwukrotnie. Ja wiem, że on też chce zarobić i nie przeczę, że może isabelka jest warta tych 3 tysiów (no dobra, za używane siodło/testera wintec nie dałabym tyle, ale sprzedający ma prawo chcieć sprzedawać za tyle, za ile mu się podoba) ale Sebastian mógłby mnie już przygotować mentalnie na to już w rozmowie telefonicznej.
Druga sprawa. Przez  telefon mówił, że pierwsze pasowanie po kupnie siodła jest gratisowe, gdyż taką mają politykę firmy. Na miejscu pytałam o możliwość dopasowania używanego grand gilberta do konia i okazało się, że to jednak barzo kosztowna, praco- i czasochłonna zabawa. Dobił mnie stwierdzieniem, że on się bawi w pasowanie koni mających prawdziwą wartość, czyli tych Grand Prix. Tylko czekałam, aż powie, że on się rekreacyjnymi trupami, takimi jak gniada, nie zajmuje - no chyba, że zmuszę go rozgrzanym do czerwoności pogrzebaczem i/lub dodatkową gotówką
Zresztą ten grand gilbert już przy przymierzaniu wydawał się trochę nie tego - przy przesuwaniu w tył zatrzymywał się zbyt blisko łopatki. Sebastian zwrócił na to uwagę dopiero wtedy, gdy ja stwierdziłam, że tak konia bym nie osiodłała; wydaje mi się, że to raczej powinno być odwrotnie. W trakcie jazdy, gdy siodło się przesunęło na łopatki, to Sebastian stwierdził, że zawsze mogłoby się przesunąć bardziej na łopatki (ja bym to nazwała już przesunięciem na szyję   😉 więc nie jest tak źle - a tak w ogóle to zwykle konie tak nie protestują przeciwko siodłu na łopatkach i gniada jest jakaś dziwna, bo nie powinno jej to aż tak przeszkadzać 

Ale siodła miał piękne; zarówno ten wintec tester, jak i używany grand gilbert były w pięknym stanie, zadbane i czyste. Poratował mnie swoim popręgiem i w ogóle cieszę się, że w ogóle przyjechał - ostatecznie wcale nie było mu tak bardzo po drodze na moje kochane zadupie. Poza tą 'zwiechą' przy przymierzaniu GG (i moim przypomnieniu, że może niekoniecznie chciałabym siodło tak blisko końskiej szyi), to sprawiał wrażenie kompetentnego i zorientowanego w temacie.

Ostatecznie wydaje mi się, że mimo wszystko można go polecić, aczkolwiek nie sugeruj się tym, co mówi przez telefon - bo zupełnie nie pokrywa się z ustaleniami na żywo ."

I linkacz do posta: [url=http://voltopiry.pl/forum/index.php/topic,95.msg391084.html#msg391084]http://voltopiry.pl/forum/index.php/topic,95.msg391084.html#msg391084[/url]
To zmienił się do 2010 roku, przewertowałam ten wątek i wiem jak i gdzie powinno leżej dobrze dopasowanie siodła. Był u mnie 3x, 3x pasował siodła i nic nie kupiłam. Raz nie przyjechał ze względu na chorobę - tu akurat wierzę bo słyszałam go umierającego przez tel (który musiałam wykonać sama ale to inna bajka), ostatnim razem był punktualny. W sumie bez większych zarzutów. Widocznie parę osób dało mu do wiwatu i zmienił stosunek do klientów.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
08 czerwca 2010 15:00
No zobaczymy, ja chcę nowego Daw Maga GP kupić i ma mi dopasować pod względem rozmiaru na mnie i na konia. Przez telefon brzmiał bardzo sensownie i mam nadzieję, że dalej podtrzyma to wrażenie.
Ja rozmiawialam z panem Sebastianem na żywo,wydawal sie bardzo kompetentny.
Spojrzał na konia i siodło i podpowiedział co można chwilowo zmienić przed jego przyjazdem na właściwym pasowanie.
Po prostu do niego przedzwonie ja i dowiem sie czy dojedzie w nasze rejony bo musze w końcu załatwić sprawę siodla i miał przywieść mi jeszcze kilka drobiazgów.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
08 czerwca 2010 22:12
Misia, jak ma dojechać do mnie to myślę, że da radę przejechać przez Warszawę i dojechać do Ciebie 😉
Wlasnie na to licze  😉
czy w Polsce jest możliwość poszerzenia euroridinga?  lub wysłania za granicę za czyimś pośrednictwem? (equishop, ihaha? może ktoś sie orientuje?)
O, to może tu zapytam...

a ja się tak zastanawiam...
Myślę nad zmianą siodła, to, w którym jeżdże obecnie jest dla mnie za duże i rzeczą niemozliwą jest utrzymanie prawidłowej postawy.
Cała rzecz polega na tym, że jestem osobą drobną (155cm, 42kg), natomiast mój koń jest zwierzakiem dużym (174cm) i ma duży kłąb..
I teraz się zastanawiam: czy da się dobrze dopasować takie małe siodełko na tak dużego i wykłębionego konia?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
14 czerwca 2010 18:27
Misia, p. Sebastian ma być w Warszawie w czwartek i piątek.

ae, w Polsce nie poszerzają, zdaje się że można wysłać na pośrednictwem Siodlarza.

Sunny, wszystko się da 😉
Koniczka, dzięki  :kwiatek:
też, myślałam gdzie mogę popisać co do siodeł, a więc myślę że tu  😀

no więc kupiliśmy dla ślązaków (dwóch) wszechstronnego Pfiffa, 17,5" mam nadzieję że będzie dobrze  👍

co do daw magów to są boskie siodła, tylko 'trochę' drogie  🙄
caroline   siwek złotogrzywek :)
14 czerwca 2010 18:47
no więc kupiliśmy dla ślązaków (dwóch) wszechstronnego Pfiffa, 17,5" mam nadzieję że będzie dobrze  👍

ale co ma rozmiar SIEDZISKA (czyli np. twojego tyłka) do tego czy koniowi to siodło będzie pasować...??

też, myślałam gdzie mogę popisać co do siodeł, a więc myślę że tu  😀
biorąc pod uwagę treść postu - myślę, że nie tu jesli chciałaś sie pochwalić "dopasowaniem siodła" (wyjasnienie powyżej)

...no chyba, ze szukasz wiedzy/porady dot. dopasowania siodła. bo tego chyba potrzebujesz... zatem tradycyjnie: zacznij od lektury tego wątku.
Gillian   four letter word
14 czerwca 2010 20:20
konisiee, a wasze konisieeeee są słitaaaaaśneeee?
masz nadzieję, że będą dobre - a wiesz, co się mówi o nadziei?
Na samą myśl o "siodle" pfiff beauty, aż mnie bolą plecy...
Oczywiste jest to, że 2,5 tysiąca to duża kwota, ale to NIE jest dużo za siodło. Niestety uważam, że musisz mieć w kieszeni minimum 1,5 tysiąca, żeby kupić dobre, używane siodło. Wybacz, ale tańsze siodła Pfiffa dla końskich plecków to masakra. Naprawdę trzeba przyjąć zasadę, że kupując konia musi być Cię stać na sprzęt, który będzie dla niego dobry.
Agu, 100% racji !
Czy orientuje się ktoś, czy znajdę kogoś ze śląska, małopolski, kto zajmuje się bądź mógłby mi doradzić i dopasować siodło? Szukam już 4 miesiące i nadal nie mogę się zdecydować, najchętniej bym wszystkie przetestowała, a potem wybrała najlepsze, ale oczywiście wszystkiego się nie da  🙄
Jestem ze Śląska, jutro będzie u mnie wysłannik Sebastiana Szeląga z X-Horse.pl  Także śmiało tam dzwoń  😀
Mój Wintec jest już prawie OK.
Podwyższenie tyłu siodła poprzez włożenie wkładek podwyższających w panele jest sprawą dziecinnie prostą. ( podobnie jak wymiana łęków) I jedno i drugie zrobiłam sama.
Pan Kostrzewa skonsultował mi położenie siodła przy pomocy fotek. (chciał się chyba upewnić, czy dobrze robię wkładając te podkładki, bo sam poprosił o zdjęcia)
Polecam go jako fachową pomoc.  🙂

Czy ktoś wie jaki to może być rozstaw leku, albo umie podać jakieś inne informacje np. rok produkcji ❓

numer kieffera

2011074 10

  :kwiatek:
To ja trochę ponarzekam na pana Sebastiana S.  😤

przyjechał, powiedział co da się zrobić i zapytał czy może wziąć 2 siadło na 2 tyg czy brać po kolei. Jako że mi się nie spieszyło powiedziałam, że może wziąć 2. Minęły 2 tygodnie, nie dzwoniłam bo siodła nie były mi potrzebne (jakoś bardzo), zadzwoniłam po 3tyg. (piątek) powiedział, że to w którym było mniej do zrobienia wyśle w środę-ok. Czekam na paczkę i czekem, po tygodniu (dzisiaj) dzwonię kolejny raz i co? paczka wyjdzie dopiero dzisiaj a drugie siodło dopiero w przyszłym tygodniu będzie robione  😵 no proszę..! co to za szacunek do klienta..?  🤔
Dziewczyny nie straszcie bo ja chyba będę dzwonić do X-horse teraz... Dziś zauważyłam że po jeździe bolą konia plecy.. le nie całe, jakby dalszy odcinek (ten nad słabizną) czyli w sumie tam gdzie siodło już niesięga ;/  Jutro sprawdzę czy przed jazdą też tak jest... Siodło było dopasowane jakiś czas temu.. i aż się boję że znowu coś nie leży. Koń był w dość intensywnym treningu więc to bardzo możliwe że się rozbudował  😵 Ehh masakra.. a najbardziej przeraża mnie to że tego mojego Prestiga się nie da dopasować. Chyba będę musiała kupić nowe siodło  😵 😵 Z domu mnie wyrzucą jak im to powiem  😂 🤔wirek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się