No właśnie, ponda rok. Ja też mam jeszcze poczucie, że on jest jeszcze nowy, a chyba powinnam się zreformować...
Raven, na Poważnego Konia Dresa to potrzebujemy jeszcze ze 3 lata 😉 Póki co, to dzieciak jest. Ale fakt, wyrasta w bardzo męskim typie, czym mocno zaskoczył chyba wszystkich, poszedł kropka w kropkę w Donnerhalla. A miała być taka laleczka, a nie buhaj 😁
Maść uwielbiam, chociaż brałabym dzieciaka w dowolnym kolorze na grzbiecie. Przypadkiem jednak spełniłam swoje marzenie o wątrobianym kasztanie, a połysk metalic dostałam gratis 😉 Nawet maść wziął po pradziadku.
No w każdym razie byle do wiosny.
Dwa jeszcze z lipca:
Dwa z października:
I portrecik:
BTW,
Shantowa, super fajna kometa 🙂