Kącik folblutów

ChingisChan   Always a step ahead! :)
22 lutego 2011 10:41
Ciekawa jestem czy mój pół-folblucik też jak był mały był taką wyścigówką 😜 😀
Drodzy Folblutowicze,
mam do was pytanie czy wiecie jak inaczej można wyrobić anglikowi licencję nie oddając go na zakład treningowy.
Wiem, ze może uzyskać licencję także prze wyścigi.
A czy przez skoki?
Jak macie jakieś informacje to piszcie na PW lub tutaj 🙂
Z góry dziękuję.

Z programów hodowlanych PZHK
Ogiery pełnej krwi angielskiej mogą być użyte do doskonalenia ras półkrwi
jeżeli:
– zdały któryś z wariantów prób przewidzianych dla ogierów ras szlachetnych
– mają minimum 2-letnią karierę wyścigową, w trakcie której co najmniej raz uzyskały
na koniec sezonu handicap generalny minimum 70 kg lub
– w co najmniej dwuletniej karierze wyścigowej wygrały 2 gonitwy płotowe lub przeszkodowe


Do krycia w xx wystarczy wpis do PSB, ale to zapewne wiesz.
armara- dziękuję 🙂
Aaa i zapomniałam dodać, że warunki uzyskaiwania licencji przez sport powinnaś znaleźć na stronie PZHK, jesli jesteś zainteresowana to mogę Ci to pozbierać jakoś i podesłać na PW.
Doma   Folbluciki folbluciki folbluciki :)
23 lutego 2011 22:36
Co to ? Oferta stanówki?
Mogła  sobie podarować wstawianie tego drugiego filmu.


Titina jeżeli dla Ciebie tak wygląda oferta stanówki i tak wygląda promowanie Twojego ogiera, to nie wróżę mu sukcesu. To zwykła informacja i raptem dwa małe sukcesy konia, ani nie ma pełnej listy jego wyników, ani pełnego okresu czasu w którym startował, ani wyników potomstwa, a jest się czym pochwalić. Nie ma ceny stanówki, namiarów stajni, nic... może faktycznie należy wprowadzić zakaz umieszczania informacji o ogierach w tym temacie? \

a co do filmiku ze złamaną kończyną.. nie oszukujmy się, w każdej dyscyplinie są takie wypadki, czy to skoki, czy wkkw, nawet w ujeżdżeniu bywają. To straszny i bolący widok, ale każdy zaczynający pracę z koniem musi się przygotować że wypadki się zdarzają i zawsze ryzyko kontuzji konia jest.. Nie ma co tego ukrywać
zgadzam się z Domą i co do pierwszego i co do drugiego. A jeszcze lepiej, przy drugim mogłabym się podpisać, że to ja napisałam 🙂
Macie rację, akurat nie byłam w nastroju na takie filmy, padła mi klacz na kolkę, zostawiając źrebaka po cesarce.
Wybaczcie ,akurat nie miałam ochoty oglądać coś takiego, ale stało się.Trochę mnie poniosło..
Jeszcze raz sorry.
titina - nie ma sprawy, na pewno teraz strasznie to przeżywasz (nie dziwię się)
Doma   Folbluciki folbluciki folbluciki :)
24 lutego 2011 12:00
ok, w takim razie rozumiem Twoją reakcję, bardzo mi przykro z takiego biegu wydarzeń... 3mam mocno kciuki za źrebaka żeby mu się udało przeżyć! u nas folbluciki mają się wyźrebiac w okolicach kwietnia maja.. obie pierworódki, mam nadzieję że będzie możliwie spokojnie się to odbywało...
Źrebak nie żyje, był po folblucie.
przykro mi 🙁((
Doma   Folbluciki folbluciki folbluciki :)
25 lutego 2011 15:59
Bardzo mi przykro również! niestety bardzo ciężko uratować źrebaka w takiej sytuacji... a jeżeli można wiedzieć, jaki ogier był ojcem? wiadomo jakie były przyczyny padnięcia klaczy?
http://www.bazakoni.pl/horse_109690.html

Klacz padła na kolkę, a źrebaka wyjęli przez cesarskie ciecie,przed główna operacją  , był 3 dni po terminie, i realna szansa na jego uratowanie.
Niestety po dobie zaniknął odruch ssania, i klaczka zaczęła odchodzić, nie  było innego wyjścia, trzeba było uśpić.
Doma   Folbluciki folbluciki folbluciki :)
25 lutego 2011 20:19
To widzę że bardzo emocjonujące dni były, pełne napięcia... szkoda że takie smutne zakończenie 🙁 a są jeszcze jakieś wyźrebienia u Ciebie w planach?

Toasta widziałam 2-3 lata temu w Łącku, jak wrócił z dzierżawy, kiepsko się wtedy prezentował, na zdjęciach w bazie koni zdecydowanie ciekawiej się prezentuje...
Zdjęcia z bazy są ode mnie, robił mi je kolega. Kryłam nim tylko dwie klacze, jedna problematyczna z czynnym jednym jajnikiem ,i te co padła. Została tylko ta ostatnia. Miałam zamiar jeszcze jedną, ale była groźba powodzi i musiałam ewakuować całą stajnię. Ogier wrócił wcześniej do domu. To super mądry konik, o dobrym zdrowiu, nie było na nim widać lat ,ani tego ,że biegał do 11 roku życia, nogi jak stal ,bez żadnego opoju, szkoda go ,bo niestety, wybrakowali go. Nie rozumiem tej polityki hodowlanej w stadach, zostawia się takie byle co jak Llandaff, a usuwa dobrego sprawdzonego konia, z dobrej linii.
Doma   Folbluciki folbluciki folbluciki :)
26 lutego 2011 15:11
odpowiedź jest prosta.. Llandaff więcej zarobi, w pełnej krwi zawsze jakimś powodzeniem się cieszył.. Toast natomiast w pełnej krwi nie miał specjalnie szans zaistnieć, w półkrwi jest ogromna konkurencja.. Mieli nawet problemy z wydzierżawieniem go niestety.. ale szkoda, nie wiedziałam nawet że taki ciekawy ogier z niego..
A.   master of sarcasm :]
26 lutego 2011 15:25
Nie rozumiem tej polityki hodowlanej w stadach, zostawia się takie byle co jak Llandaff, a usuwa dobrego sprawdzonego konia, z dobrej linii.


Tak, z linii stayerskiej, polska hodowla pelnej krwi jest tym wrecz przesycona.

Czemu nie ponarzekasz na forum finiszu??...
odpowiedź jest prosta.. Llandaff więcej zarobi, w pełnej krwi zawsze jakimś powodzeniem się cieszył.. Toast natomiast w pełnej krwi nie miał specjalnie szans zaistnieć, w półkrwi jest ogromna konkurencja.. Mieli nawet problemy z wydzierżawieniem go niestety.. ale szkoda, nie wiedziałam nawet że taki ciekawy ogier z niego..


Wiem ,że w hodowli pełnej krwi nie mógł by zaistnieć, ale w półkrwi i owszem. Tym bardziej, że kryjąc jeden sezon w SK Pępowo, dał 3 obiecujące źrebaki, a klaczka po nim jest najlepsza w roczniku.
Nie dali go użyć jeszcze raz, bo mały, no i nie z Mosznej  🤣
Mi go szkoda, tym bardziej ,że  bardzo fajnie skakał , a do ruchu też nie można było się przyczepić, doskonale pracował zadem, no i miał to ,,COŚ" w oku, co maja dobre konie.

Swoja droga, ogierów xx do półkrwi, to ja widzę w Polsce bardzo mało. Raczej trzeba szukać ,nie widzę tu konkurencji.
Druga strona medalu, to to, że hodowcy mało używają xx, raczej tylko niektórzy ,Ci bardziej świadomi.
To ,że był problem z dzierżawą Toasta, to raczej brak przepływu informacji, i reklama do du..py.
Doma   Folbluciki folbluciki folbluciki :)
26 lutego 2011 19:19
To ,że był problem z dzierżawą Toasta, to raczej brak przepływu informacji, i reklama do du..py.


co do informacji, wystarczy śledzić aktualności na stronie Łącka.. ale fakt faktem, że totalny brak działań marketingowych w Polskim końskim biznesie jest gehenną ! Co zabawniejsze.. 90% właścicieli czy prezesów ośrodków jeździeckich, hodowli itp zupełnie nie widzi potrzeby takich działań, ani nie widzą zysków z tego.. co jest totalnym absurdem.. także myślę że dopóki to się nie zmieni, nie ma co liczyć na poprawę u nas w kraju..
[quote author=titina link=topic=5776.msg915455#msg915455 date=1298738840]
To ,że był problem z dzierżawą Toasta, to raczej brak przepływu informacji, i reklama do du..py.


co do informacji, wystarczy śledzić aktualności na stronie Łącka.. ale fakt faktem, że totalny brak działań marketingowych w Polskim końskim biznesie jest gehenną ! Co zabawniejsze.. 90% właścicieli czy prezesów ośrodków jeździeckich, hodowli itp zupełnie nie widzi potrzeby takich działań, ani nie widzą zysków z tego.. co jest totalnym absurdem.. także myślę że dopóki to się nie zmieni, nie ma co liczyć na poprawę u nas w kraju..
[/quote]

U nas ,by prześledzić karierę konia ,trzeba płacić, i to wcale nie takie małe pieniążki, z tego co pamiętam to ok 200zł. Jak chcesz wybrać odpowiedniego i prześledzić np 3-4 konie, robi się całkiem niezła sumka, równowartość krycia og xx, w półkrwi. Z tego co tu ktoś pisał wcześniej wywnioskowałam, że u naszych południowych sąsiadów, jest to za Bóg zapłać, i chyba o to chodzi?



Uzgodniłam z mamą, że Fila przepisujemy na mnie  💃 Ale się cieszę  😁 No i w końcu będę mogła ruszyć z paszportem, bo mamie się ciągle nie chciało  😎

Wrzucam zdjęcia najładniejszego folbluta na świecie  😎  💘



i Pasibrzuch
Cześć wam wszystkim🙂
Jestem nowa na tym forum:P
Chciałam wam przedstawić i zarazem pochwalić się moją klaczką  pełnej krwi angielskiej😀


za duże zdjęcie 🤦
Doma   Folbluciki folbluciki folbluciki :)
28 lutego 2011 13:57
Czelma od razu napisz jakiej hodowli, jaki rodowód, jak do Ciebie trafiła itp 🙂

a Fil jest cudny jak zawsze😉 mocny chłopak  🙂
Pursat   Абсолют чистой крови
28 lutego 2011 14:03
Jeśli nick masz od jej imienia, to znam kobyłę i bardzo miło ją wspominam. 🙂
Czelma jest z hodowli kozienickiej, m Czara o Milion, niestety nie mam jest dokładnego rodowodu.
A więc mam ją od niedawna bo od 1,5roku.....🙂
Ale mimo to mam wrażenie że jest u mnie  od zawsze...🙂
Czelma to super kobyłka, jest kochana i niema z nią żadnych problemów.
Mimo swojego wieku bo ma już 17lat jest pełna życia i energii (w terenie niema sobie równych) wszyscy się śmieją że ma dopalacze🙂, Czelma uwielbia skoki przez przeszkody, nawet nie trzeba jej mówić ani pokazywać co ma robić sama doskonale wie😀. Jej zaletą jest to że bardzo skupia się na tym co robi i stara się robić to jak najlepiej.
Na padoku jest raczej leniuchem, podczas gdy mój drugi koń tarza się w błocie i podgryza drzewo ona woli sobie podrzemać, pospacerować albo poskubać trawkę :P, ale jak się jej zakłada siodło to jest jak dynamit szybka i zwrotna.
Zresztą ci co ją znają mogą potwierdzić:P
Doma   Folbluciki folbluciki folbluciki :)
28 lutego 2011 19:12
proszę pełny rodowód🙂
http://www.pedigreequery.com/czelma

i proszę filmik z jej tatusiem🙂
znalazłam przypadkiem zimowe zdjęcie mojej folglutki :P

Pursat   Абсолют чистой крови
28 lutego 2011 19:20
Pamiętam Czelmę głównie z tego, że lubiła odpalić wrotki nawet na ujeżdżalni i bardzo fajnie się na niej skakało. 🙂
Doma   Folbluciki folbluciki folbluciki :)
28 lutego 2011 19:52
escada, wygląda zjawiskowo!! 👍 😜
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się