Ogon

florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
01 października 2010 23:35
To muszę spróbować 😀. A to chyba może być oliwka w żelu? To chyba nie ma różnicy?
Mam nadzieję, ze pomoże  🙄.
I co ile dni tak smarować ?


Ja smaruje oliwką tylko w żelu, bo zwykła ma to samo działanie, a dużo mniej wygodna jest.
Ogonek smarować codziennie, tylko u nasady - na rzepie, sporadycznie można przesmarować całą długość, ale jeśli się to robi zbyt często, to potem włosie nie wchłania już więcej tłuszczu, a oliwka pozostała na ogonie przylepia brud.


[quote author=panterka-23 link=topic=1060.msg724332#msg724332 date=1285969566]
czym rozczesywać ogon?
[/quote]



Szczotką do ogona - najlepiej osterem, chociaż York też teraz wyprodukował fajne (bardzo podobne). Jeśli nie masz szczotki do ogona to zwykłym zgrzebłem, a później grzebieniem.
Jak już rozczesywać szczotką to najlepiej razem z jakimś specyfikiem ułatwiającym rozczesywanie
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
02 października 2010 07:32
Co do preparatów to mamy zatrzęsienie różnych "szprai" na rynku - więc nie powinno być problemu.
dzięki  :kwiatek:
są jakies preparaty ja supersheen veredusa ale trochę tańsze?
są jakies preparaty ja supersheen veredusa ale trochę tańsze?

tez bym się chciała dowiedzieć  :kwiatek:

nie pamiętam gdzie (chyba tu) czytałam, że ludzkie kosmetyki mogą szkodzić na włosy, prawda to czy nie ?
Wydaje mi sie ze ten wychodzi najlepiej cenowo przy pojemnosci  😉
http://www.mksklep.pl/leovet-mahnenstriegel-brillant-750-ml-spray-p-819.html
nie pamiętam gdzie (chyba tu) czytałam, że ludzkie kosmetyki mogą szkodzić na włosy, prawda to czy nie ?


Na włosie nie powinny, natomiast bałabym się potraktować rzep ogonowy preparatami dla ludzi (inne pH).
Dziewczyny tutaj polecają jedwab, ja kiedyś psikałam taftem z jedwabiem - rozczesuje się fantastycznie 😉
florcia9   "Amicus optima vitae possessio"
03 października 2010 07:30
nie pamiętam gdzie (chyba tu) czytałam, że ludzkie kosmetyki mogą szkodzić na włosy, prawda to czy nie ?


To zależy jakie. Preparaty na bazie składników naturalnych są w pełni bezpieczne, natomiast jeśli preparat zawiera duże ilości chemii, to może to grozić podrażnieniem u konia bądź jakimś uczuleniem.
W Decathlonie jest super preparat do rozczesywania, ale niestety tylko do rozczesywania bo nie jest to żadna odżywka ani nabłyszczacz, fouganzy za 35 zł 500 ml 😉
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
03 października 2010 10:51
Likier przyjechał do mnie z takim ogonem 😲 😁





Rozczesałam, odgruzowałam, obcięłam i skończył tak:



Dziś jeszcze wyrównam, bo widzę, że chyba ciut krzywo ucięłam 🙂 Ale długość wydaje mi się ok, prawda?
Strucelka dalej jest strasznie długi 😉 Ale ja preferuję takie kończące się zaraz poniżej stawy skokowego 😉
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
03 października 2010 12:44
Orzeszkowa ooo nie, absolutnie 😉 Dla mnie do pęciny jest idealnie 🙂
Strucelka dalej jest strasznie długi 😉 Ale ja preferuję takie kończące się zaraz poniżej stawy skokowego 😉
mam podobne zboczenie! 😎 za każdym razem jak widzę zdjęcia koni z takimi długaśnymi ogonami to aż mnie ręce świerzbią  😁
[quote author=Orzeszkowa link=topic=1060.msg725408#msg725408 date=1286106002]
Strucelka dalej jest strasznie długi 😉 Ale ja preferuję takie kończące się zaraz poniżej stawy skokowego 😉

mam podobne zboczenie! 😎 za każdym razem jak widzę zdjęcia koni z takimi długaśnymi ogonami to aż mnie ręce świerzbią  😁
[/quote]

Hehe mam dokładnie tak samo! 🙂
Co do tematu, mój młody jakiś czas temu strasznie sobie wytarł ogon, w miejscach wytarcia skóra się na maxa łuszczy. Ktoś polecił mi stosowanie spirytusu-stosowałam 2 dni i było jeszcze gorzej. Obecnie stosuję NAJZWYKLEJSZĄ oliwkę dla dzieci i są już tego rezultaty.
caroline   siwek złotogrzywek :)
03 października 2010 18:16
zacznijcie od tego, że ogon powinien być CZYSTY. czysty = sprawdzony czy nie ma w nim kleszczy czy innych owadów, ranek lub śladów po ugryzieniach, brudu, łupieżu. i to sprawdzony bardzo dokładnie - pasemko po pasemku, dokładnie sprawdzona skóra całego ogona, z każdej strony.
konie wycierają ogony zazwyczaj tylko na rzepie, a tymczasem przyczyna wycierania może znajdować się w innym miejscu na ogonie - ale tego dokładnie miejsca koń czesto nie umie sam podrapać. a kiedy go swędzi to drapie sie tam i gdzie może - czyli po rzepie.
do tego, jeśli myjecie ogony, to przede wszystkim róbcie to bardzo dokładnie - właśnie po to żeby umyć skórę całego ogona, a nie tylko skórę na rzepie a po reszcie - tyle, że spłynie woda.


prosty przykład życiowy - mój koń niedawno zaczął wycierać ogon. pierwsze podejrzenie - pora odrobaczyć. zanim wezwałam weta poobserwowałam konia parę dni. okazało się, ze w ogonie było parę ranek (niedaleko rzepa). sprawdziłam cały ogon bardzo dokładnie - oczywiście znalazłam kleszcze... (przede wszystkim schowane w blisko końcówki ogona) kleszcze powybierałam, ranki oczyściłam i pilnuję żeby regularnie bardzo dokładnie sprawdzać cały ogon, bo koń codziennie znosi kleszcze z padoku. efekt - koń przestał wycierać ogon 😅 bez żadnych dodatkowych specyfików, wcierania oliwek, spirytusu i specjalnych szczotek 😎
Caroline masz oczywiście rację, i o tym właśnie pisałam wcześniej. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że koń często wyciera ogon już po pozbyciu się pierwotnej przyczyny problemu - bo skóra jest dalej podrażniona, bo strupki swędzą etc. Wtedy warto się oliwką poratować.

Swoją drogą jestem przerażona ilością kleszczy znoszoną przez zwierzaki, nigdy nie było (przynajmniej u nas) takiego jesiennego wysypu  😲
Caroline masz oczywiście rację, i o tym właśnie pisałam wcześniej. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że koń często wyciera ogon już po pozbyciu się pierwotnej przyczyny problemu - bo skóra jest dalej podrażniona, bo strupki swędzą etc. Wtedy warto się oliwką poratować.

Albo łagodzącym żelem po ukąszeniu, efekt jest natychmiastowy :-)
[quote author=Orzeszkowa link=topic=1060.msg725798#msg725798 date=1286129830]
Caroline masz oczywiście rację, i o tym właśnie pisałam wcześniej. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że koń często wyciera ogon już po pozbyciu się pierwotnej przyczyny problemu - bo skóra jest dalej podrażniona, bo strupki swędzą etc. Wtedy warto się oliwką poratować.

Albo łagodzącym żelem po ukąszeniu, efekt jest natychmiastowy :-)
[/quote]

Tylko dobrze najpierw sprawdzić, czy taki żel nie uczula konia, u nas efekt był odwrotny od zamierzonego  🙄
LatentPony   Pretty Little Pony :)
03 października 2010 20:50
To i ja się podłączę do tematu 🙂
Wie ktoś z was co może być powodem krzywego ogona? Konia pokochałam takiego jaki jest, zdecydowałam się na kupno, ogon w niczym mu zupełnie nie przeszkadza. Chciałabym jednak wiedzieć co może być przyczyną. Możliwe jest, że jako źrebak miał złamany? Bardzo wyraźnie widać to po prędze grzietowej. Ma wyraźnie przekrzywiony ogon na prawą stronę.
Zawsze zapominam o to spytać weterynarza jak jest u nas w stajni, a pzecież nie będę go wzywać do takiej "kosmetycznej" błahostki.

Dodam, że ogonek mam dopiero odrasta po dość intensywnym wiosennym wycieraniu z powodu łupieżu. Łupieżu się już dawno pozbyliśmy, a ogon dochodzi spokojnie do siebie 🙂
a ja mam taki problem: moja kobyłka miala lupiez na rzepie, zawalczylysmy specyfikiem. i jest zdecydowanie lepiej, juz tak go nie wyciera. i chociaz ogon rosnie dosc szybko(ktos w stajni uwielbia miec w reku nozyczki i dobral sie do jej ogona- efekt dla mnie tragiczny, ja uwielbiam dluzsze i gestsze ogony) i juz stosunkowo powrocil do swojej poprzedniej dlugosci to znaczni sie przezedzil. dodam ze nie czesze, raczej delikatnie przebieram ogon palcami, a jak juz posluguje sie szczotka, to tylko przy koncowkach. nie wiecie co moze powodowac to wypadanie i jak mu zaradzic? 😉 🙂
cieciorka   kocioł bałkański
03 października 2010 21:28
LatentPony, ogon sam w sobie nie przeszkadza, ale kości ogona to też kręgosłup, a to już dość istotny element ciała
caroline   siwek złotogrzywek :)
03 października 2010 21:32
skrzywienie/krzywienie ogona może być m.in. objawem problemów z kręgosłupem, skrzywienia konia, asymetrycznosci, skrzywienia w miednicy... w każdym razie - nie jest objawem, który wolno zignorować.
LatentPony   Pretty Little Pony :)
03 października 2010 21:41
No to mnie nastraszyłyście... Konik żyje sobie tak już kilka lat, nie widać żadnych innych niepokojących oznak, chodzi pod siodłem i ja szczerze mówiąc nie widzę żadnego problemu. Ale zbliża nam się termin szczepień, więc jak przyjedzie wet, aby go zaszczepić to już koniecznie zapytam o ten ogon. Zaniepokoiłam się. Mam jednak nadzieję że to nic poważnego.
caroline   siwek złotogrzywek :)
03 października 2010 22:18
oczywiście, zapytaj. ale nie zdziw się jesli wet nie stwierdzi, ze to w ogole jakikolwiek powod do zmartwień. niewielu wetów zna się na tego rodzaju problemach.

mój "konik z krzywym ogonkiem" normalnie pracował w szkółce i też "nic" mu nie było, bo on "tak ma".
...ano miał - przetrąconą miednicę i całą resztę problemów z tego wynikających.
LatentPony   Pretty Little Pony :)
03 października 2010 23:00
Mogłabyś napisać o tym coś więcej? Jak nie tutaj, to chociaż na priv. Naprawdę bardzo się zaniepokoiłam.
Ja czeszę ogon codziennie, pryskam odżywką FoxFire, przy Której i Leovet z jedwabiem i Absorbine wysiada totalnie 🙂.
Na rzepie ogona pryskam "w głąb" przy samej skórze, w zimie, jak nie mogę ogona wyprać. Ta odżywka zapobiega
osadzaniu się brudu i kurzu, co za tym idzie - konia nie swędzi i nie trze 🙂. W sumie nie miałam z tarciem nigdy problemu 🙂.
Włosy z ogona nie wypadają, ani przy czesaniu ich nie wyrywam. Koń ma ogon czesany codziennie, niezmiennie od 4 lat.
Kitka wygląda tak:




Fox fire? Czy to nie jest przypadkiem takie coś w pomarańczowej buteleczce? Takie niepozorne... jak wykończę Veredusa to muszę kupić  😀
Ja codziennie rozczesuje, niczym nie pryskam i ogon mam puszysty.
kujka   new better life mode: on
04 października 2010 16:08
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się