grzybica , świerzb - pasożyty skórne itp.

Wydzwaniam do weta wet do laboratorium, oni nas mają chyba dość. Powiedzieli , że dalej coś z tym robią 🤔 zaraz będzie 2 miechy ....
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
28 marca 2011 21:31
Może próbują sklonować Twojego zwierzaka z materiału genetycznego znalezionego w zeskrobinach 😀😀😀
już mi dziwne myśli przychodziły do głowy 🤣 znajdą coś i mi go zabiorą na eksperymenty 😂
Jaki jest koszt badania laboratoryjnego zeskrobin ?
Melduję, że strupki okazały się grzybicą.
Będziemy się szczepić w tą niedziele. Pierwsza dawka. Mam nadzieje, że to doszczętnie wybije grzyba.
My właśnie niedawno pozbyliśmy się grzyba. Mycie imaverolem okazało się skuteczne, wszystko ładnie i szybko zeszło 🙂
Chociaż przyznam, że mycie całego brzucha przy -15* przyjemne nie było, ani dla mnie, ani tym bardziej dla konia  😵 ale jak mus to mus.
foty w linkach:
- dzień po zauważeniu i przemyciu wodą
- i po drugim myciu imaverolem
między zdjęciami jest równo tydzień różnicy
obecnie wszystko ładnie zarosło i jak na razie grzyb nie wraca 😉 tfu tfu
Naprawde nikt nie miał nic podobnego do tych zdjęć, które wstawiłam na poprzedniej stronie? Myślicie, że mogę smarować czymś przeciwgrzybicznym lub preparatem na swędzenie Leovet Mahnenliquid ?
Są wyniki , nareszcie po chyba ponad 2 miesiącach.
No więc tak jest jakaś bakteria/ grzyb w sumie wet nie wie co to dokładnie jest 😤 Ale mam póki co jak mi się nie podoba smarować imaverolem ( mam nadzieję , że dobrze napisałam), a później jak będzie ciepło kąpiele całego kunia. A i wspominali , że to roznoszą meszki 🤬 w uszach też mam przesmarować. Wszytko do prania, szczotki , czapraki itd 🙄
W mojej stajni  klacz zimnokrwista  ma jakąś chorobe na którą zimnioki chorują .Na tylnych nogach od wewnętrznej strony od pęciny w zwyż jest wytarte i koń to gryzie ... Jaki lek najlepiej na to stosować ? Słyszałam o denaturacie , ale nie jestem pewna ...
A druga sprawa z moją kobyłką zimnokrwistą , zaczynają jej sie takie małe miejscowe wyłysienia robić na głowie i na całym ciele ... Niewiem co to może być ;<
Czy to świerzb , czy co ? 
martaedka, Chyba żartujesz 🤔 Po weta dzwonić, a nie denaturatem!
Swoją drogą - zimniok to też koń. Założę się, że one nie mają żadnych chorób "na które tylko zimnioki chorują".
no , wet byl rok temu wlasnie na ta samą pore . I powiedzial ze to denaturatem rozcienczonym sie przeciera i myje wodą . Mówił że to choroba typowo dla zimnokrwistych na tylnych nogach .

A macie jakąś skuteczną maść na świerzb ?
martaedka

Denaturat i owszem się stosuje- delikatnie wacikiem przeciera się nogi bo bardzo ładnie schodzi brud po nim. Robi się to po to, ażeby nie przesadzać z notorycznym myciem nóg wodą- pozbawia ona skórę naturalnej ochrony. Sama stosowałam tą metodę przed nałożeniem leku i całkiem fajnie się sprawdzało.
Aczkolwiek nie słyszałam nigdy o stosowaniu samego denaturatu, w czym niby miałby pomóc 🤔

Hej mam do Was takie pytanie czym różnie się BIODYLON MITIUS  od BIODYLON FORTIUS? Mitius został przepisany na wszy a fortius na grudę jednak ja nie widzę jakiejś znacznej różnicy... Czy np. tym przepisany na grudę wytępi wszy?Pytam czysto teoretycznie, zaciekawiło mnie to 😉
A jeśli chodzi właśnie o wszy to stosował z Was ktoś ten cały biodylon, dobry jest?Wet kazał rozcieńczać z woda 1l wody 25 ml biodylonu. Będzie skuteczne?
czy miałby ktoś odsprzedać imaverol'u?
będę bardzo wdzięczna.
nie mogę go u nas dostać, wet się ociąga, a nam brzuch zaczyna łysieć od grzyba:/
Kurcze , kobyłka dostała świerzbu , a niestety właściciel stajni  gdzie ona stoi nie ma bladego pojęcia o co chodzi w tej chorobie ;<
Wet będzie we wtorek . Ale mam pytanko do was ...
Czy klacz źrebna może przyjąć zastrzyk na świerzb ?  (ma termin wyźrebienia na lipiec) ? ;<
skakanka13

Przejdź się może do jakiejkolwiek lecznicy dla małych zwierząt. Prawie w każdej jest imaverol bo stosuje się go z powodzeniem u psów, kotów i gryzoni. Ja się zaopatrywałam właśnie w takiej lecznicy, a jak nie mogłam do niej pójść  to zawitałam u innej- powiedziałam jak sprawa stoi i dostałam bez problemu 😁
Lilywłaśnie nie chce iść do lecznic w moim miasteczku
<moja bokserka śp była tam leczona na zatrucie, a w rzeczywistości miała chłonniaka:/długa i przykra historia>
skoro powinni mieć na stanie to trzeba ruszyć cztery litery do innego miasta i innej lecznicy😉
CeraŁ   dużo dużo zmian..
17 kwietnia 2011 19:13
hej słuchajcie... mam pytanie. Teraz u nas w stajni (tzn od jakiegoś, niedługiego czasu) konie zaczęły zrzucać całą swoją długaśną sierść... Tylko, że w niektórych miejscach sierść odpada tak jakby cała zostawiając tylko prawie goły placek skóry lub efekt takiego 'łuszczenia' się choćby... Czy jest to spowodowane tym, że one po prostu gubią tą sierść czy może być to jakaś choroba skóry?  👀
hej słuchajcie... mam pytanie. Teraz u nas w stajni (tzn od jakiegoś, niedługiego czasu) konie zaczęły zrzucać całą swoją długaśną sierść... Tylko, że w niektórych miejscach sierść odpada tak jakby cała zostawiając tylko prawie goły placek skóry lub efekt takiego 'łuszczenia' się choćby... Czy jest to spowodowane tym, że one po prostu gubią tą sierść czy może być to jakaś choroba skóry?  👀

to tak jak u mnie
myślałam że tak dziwnie linieją
a tu okazało się że mają grzyba -_-
Moja kobyła ma jakieś białe kalafiory w uszach, nie bolą, powierzchnia na której są nie zwiększa się. Początkowo myślałam że to jakieś wirosuwe, wet oglądał, dał coś na odporność a kalafiory jak są tak są /długo/. Macie jakiś sprawdzony sposób /poza szczepionką/ na pozbycie się tegoż dziadostwa? ciężko cokolwiek aplikować do uszu, na mysli mam płyn. Może jakaś maść antygrzybiczna? clotrimazol nie pomógł.
tajnaa, a to na pewno coś dermatologicznego? Skoro clotrimazol nie pomógł, to może to nie grzyb. Nie chcę straszyć, ale znam konia z dziwnymi rzeczami w uszach u którego to ponoć nowotwór. 🙁 Jeśli masz w okolicy lecznicę zwierząt z laboratorium, to szłoby ich poprosić o pobranie zeskrobin i dowiedzenie się co to jest [no, albo poproszenie końskiego weta o pobranie zeskrobin ]
To nie nowotwór, myślę, że grzyb bo po dotknięciu sypie się/kruszy. Można palcem zeskrobać nawet. Jak wet będzie ze szczepionkami to zapytam co i jak.
kcj90 ja bym nie lekceważyła zawsze lepiej sprawdzić czy to nie jakieś grzyby.U mnie właśnie tak się zaczęło a teraz walczę z wszami.
U nas był wet. Stwierdził, że te uszy to grzybica (niestety nie znam szczegółów bo nie było mnie przy wizycie). Przepisał coś do sikania w pompce. Super pomysł do uszu  🤔wirek: Raz siknęłam ale już więcej nie będę robiła tego mojemu kopytnemu. Zamienię to na jakąś maść z apteki o podobnym składzie. A jak nie pomoże to zrobimy badanie zeskrobin.
misia997 a co to za maść i jak wyglądają te wasze grzyby w uchu?
Zdjęcia i opis wklejałam stronę wcześniej. Maści jeszcze nie kupiłam, muszę przejść się do apteki. W środę będę w stajni to sprawdzę jaki skład ma przepisany przez weta płyn, ale wydaje mi się że to zwykły klotrimazol.
U nas tez jest coś podobnego, przy czym samo się nie sypie, dopiero jak się dotknie. Clotrimazol nie pomógł, może dlatego, że za krótko stosowałam? emy tez nie pomogły. Musze weta wezwać.
misia997
A po co Ci maść? 😉 Jeśli masz lek w płynie to weź wacik i spsikaj go solidnie a potem delikatnie przecieraj miejsca zmienione chorobowo- też działa

Clotrimazol nie pomógł, może dlatego, że za krótko stosowałam?

Jak najbardziej możliwe wg mnie. Grzyby mają to do siebie, że raz schodzą szybko w mgnieniu oka, a raz są oporne i trzeba długo stosować 🙄 Najlepiej jeszcze przez 2 tygodnie po zniknięciu objawów co by paskudztwo nie wróciło.
Jeśli to grzyb to może pimafucort  pomoże?? Pamiętam że szybko działał, nie trzeba było się cackać jak z clotrimazolem .Wystarczyło raz czy dwa posmarować i po sprawie.
Czy klacz źrebna może przyjąć zastrzyk na świerzb ?  (ma termin wyźrebienia na lipiec) ;>
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się