buty dla koni

Jak tam butowe towarzystwo?
U nas poszły w ruch buty na padok. Ziemię zmroziło, jest twardo, nierówno - czyli gruda (tak na marginesie zastanawiałam się czy w całej Polsce na taka zamarzniętą ziemię się tak mówi?)
Moje easyboots dzis zdaly chszest bojowy na 5tke Podkuci znajomi ( z wkladkami) slizgali sie, a moj zwierz, normalnie, nawet na suchym bardzo uwaza na nozki, na korzenie - dolki...dzis szedl jak na turbo ladowaniu - bardzo pewnie sie poruszal, zero slizgania, prawie sie nie potykal - korzenie i dolki nie istnialy! Jestem w szoku bo nie sadzilam ze bedzie az tak dobrze. Po zdjeciu buta zero obtarc ani cieplych miejsc. Zalozenie trwalo 1min, zdjecie 30 sek. Generalnie bardzo polecam!!!!
moje buty jak zawsze w użyciu
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 listopada 2008 17:59
te buty to tylko i wyłącznie dla koni niepodkutych, prawda?
Jaka cena? pi razy drzwi 😉
slojma   I was born with a silver spoon!
23 listopada 2008 18:14
Tak dla koni niepodkutych tu masz sklep i różne rodzaje butów http://sklep.horses.pl/search.php?cat=1176976693&lang=pol&counter=all
oj - Easyboots mozna zakladac rowniez na podkute konie
a tu strona, gdybyś chciała poczytać o rodzajach butów: http://www.easycareinc.com/our_boots/whatboot.aspx

(plus przez google: site:voltahorse.pl buty zamiast podków)
zoyabea napisał: korzenie i dolki nie istnialy!
Holda jak ją sciągałam z padoku galopowała jak stara bo tej koszmarnej nawierzchni a kucyk patrzył ze smutkiem ze mu butkow nie kupili
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 listopada 2008 19:00
Dzięki dziewczyny za podpowiedzi 🙂
Zoyabea - które można używać z podkowami? Bo w opisie wszystkich butów jest napisane, że są zamiast podków. Ja swojego konia rozkuć nie moge, dlatego pytam!
Opolanka,
Z roznych rozniastych opisow z netu wynika ze wszystkie modele easybots (easyboots,easyboot epic, easyboot grip - hmmm...nie wiem czy bare....)powinny byc ok na podkute
Buty sie mocuje na kopycie i na moj gust podkowy tu nie maja nic do rzeczy...
Tu jest taki kawalek info ze str:
http://www.easycareinc.com/Our_Boots/easyboots/easyboots.aspx
"Dave Rabe
1st Place in the 2005 Easyboot Contest. Dave used 4 Easyboots over shoes on two horses and completed 2,795 miles that way! Dave is the 3rd highest mileage rider in the AERC and has always used Easyboots. He is now competing with Epics and Bares on his barefoot horses. "
Czyli ze gosc uzywal swoich easyboots na podkowy, na dwoch roznych koniach i przejechal w ten sposob rajd 2,795.....ze zawsze ich uzywa, a teraz ma Episc i Bare na niepodkutych"..

hmmm....poszperam jeszcze, to moze znajde jakies wiarygodne zrodlo informacji
opolanka najlepiej porozmawiaj z p. Martą ze sklep.horses a na pewno ci doradzi
nie pamiętam, w którym konkretnie miejscu to wyczytałam, ale jeśli zakładasz buty na kute kopyta, to:
- but się szybciej zużywa
- nie obejmuje go gwarancja
poza tym jako już wieloletni użytkownik różnych butów powiem że nie wyobrażam sobie używać ich na podkute kopyto.
a z jakiego powodu nie możesz rozkuć konia?
opolanka   psychologiem przez przeszkody
24 listopada 2008 09:32
beAtra - mój koń ma słabe i pękające kopyta, kuty jest na okragłe podkowy, żeby odciążyć trzeszczki (bo ma sporo dużych konkursów w nogach, więc wole zapobiegać). Poza tym strugany i kuty jest też tak, żeby kopyta przestały pękać (co przynosi efekt).

Jakbym go rozkuła to myślę, że prawdopodobnie kopyta by sie rozleciały
🙁

Dzis będę rozmawiałą z moim kowalem, co na na te wkładki. Docelowo będzie robony na equi pack, ale to dopiero po zimie.
opolanka boa są własnie dla koni z syndromem trzeszczkowym
jak sie u takich spisują nie wiem bo mojemu koniowi nic nie dolega
http://sklep.horses.pl/projector.php?product=1937&affiliate=linka
opolanka   psychologiem przez przeszkody
24 listopada 2008 10:01
Dzięki sznurka. A ta cena to za sztukę jest...?
Nie, za parę
a w cenie chyba getry tez są
opolanka   psychologiem przez przeszkody
24 listopada 2008 10:09
getry? 😀 😀 😀

Przepraszam, jestem kompletnym laikiem w tych sprawach 😉




tu włąsnie widac getry w boa
Też zaczynam się zastanawiać nad takimi butami. w sumie po przeliczeniu : 445zł to niecałe 3 przekucia Luvexów. Mój ma zacieśnione kopytko i wszystko przez podkowy.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
24 listopada 2008 10:51
Dzięki sznurka 🙂 Pomyślę nad tym, choć niestety pierwszą wypłatę to ja ujrzę w styczniu :/
opolanka jak się zdecydujesz uwzględnij tez czas potrzebny na to by buty ci sprowadzic
Azbuka jesli nie musisz kuc to lepiej w buty zainwestuj, ja nie znam nikogo kto by nie był zadowolony z butów
opolanka - zawsze kiedy koń był długi okres czasu podkuwany (przez lata) to tuż po rozkuciu jest wrażenie że kopyta zaraz się rozlecą
zwykle wystarczy dwa-trzy tygodnie i koń przyzwyczaja się do bosego chodzenia.
pomaga w tym bardzo pozostawienie przy werkowaniu grubszej podeszwy i zaokrąglenie brzegu z przodu kopyta.
oczywiście baardzo pomagają zakładane buty - w pierwszych dniach np na cały czas wychodzenia z boksu czyli i na padok/pastwisko i pod siodło.
później, kiedy kopyta się już przyzwyczają do chodzenia boso można buty zakładać np tylko pod siodło.
mam kobyłkę z chorymi trzeszczkami i tak właśnie robimy - kobyła była kuta na okrągło z wkładką - teraz jest już od dwóch lat bosa. na padok/pastwisko chodzi boso i jej to nie przeszkadza - a pod siodło w butach bo dopiero podczas "pracy" trzeszczki się odzywają...
oczywiście jak jest gruda to też na padok wychodzi w butach

może się jeszcze zastanów nad butami klejonymi Dallmera - buta przyklejasz do kopyta i nie zdejmujesz - zmienia się je po ok 2 miesiącach.
do tego buta możesz stosować w zależności od potrzeb pełne podkładki, p/śniegowe, podkowy - co tam akurat jest potrzebne.
to wszystko przykręca się do buta od spodu na wkręty i nie ma problemu z wymianą na coś innego.
ale sprawa jest dość kosztowna bo buty można tylko raz przykleić - choć słyszałam że ludzie odklejali i przyklejali po werkowaniu te same nawet po kilka razy
ja ich kiedys używałam i po zdjęciu nie próbowałam przyklejać jeszcze raz.
to są takie:
Zgłoszenie wysłane, dziękujemy.
Żeby zmierzyć jaki rozmiar bedzie odpowiedni kon musi być rozkuty? Może głupie pytanie, ale na te buty czeka sie 3 tygodnie.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
24 listopada 2008 12:36
BeAtra - w moim przypdku serio kopyta są w takim stanie, że korygowane i leczone są przez kucie. Nie jest to koń trzeszczkowy - kuty jest na okrągłe podkowy żeby nie poszły trzeszczki (koń chodził w przeszłości duże konkursy, a sam jest wielki, więc stosujemy profilaktykę). Kucie to przynosi porządane efekty, a rozkucie konia mogłoby spowodować nawrót kłopotów.

Dzięki za wszystkie rady, ale chyba ostatecznie zdecyduje sie na wkładki antyśniegowe. W przyszłym roku będziemy mieć już halę, więc własciwie zima na zewnątrz to dla mnie tylko tegoroczny kłopot. Chyba nie będe aż tak inwestować...
azbuka napisał: Żeby zmierzyć jaki rozmiar bedzie odpowiedni kon musi być rozkuty? Może głupie pytanie, ale na te buty czeka sie 3 tygodnie.
do zdjęcia miary nie musi być rozkuty, ale dobrze jest to zrobić tuż po werkowaniu, wtedy dodajesz do wymiaru 0,5 cm na odrośnięcie i ew. 0,5cm na getr.
możesz też zmierzyć potem - tylko wtedy nie dodajesz nic na odrośnięcie lub dodajesz mniej np 0,3 cm. W skrajnym przypadku kiedy kopyto jest mocno przerośnięte to trzeba odjąć trochę od wymiaru.

pamietaj tylko że im bardziej dopasowany but do rozmiaru kopyta tym lepiej - i jeśli wyjdzie Ci na granicy rozmiarówki butów to lepiej wziąć większe.

opolanka oczywiście rób jak uważasz
ja też kiedyś myślałam że moje kobyły muszą być podkuwane bo były podkuwane ortopedycznie i że bez podków się posypią
teraz wiem że to nieprawda
boso jest znacznie lepiej - choć w moim przypadku to baaardzo upierdliwe bo ochwatowiec poza boksem musi buty nosić zawsze...
ale i tak już bym nie wróciła do podkuwania

sznurka jak nic musisz kucykowi też fundnąć butki
opolanka   psychologiem przez przeszkody
24 listopada 2008 15:22
beAtra pewnie masz rację, ale w przypadku mojego konia, któremu pękają kopyta wzdłuż (choć dzięki specjalnemu kuciu i pomocy Crazy poprawa jest duża), musi mieć podkowe, żeby to miejsce, gdzie kopyto pęka odciążyć.

Na razie będę myśleć, a jest nad czym 🙂
uwierz że można tą sprawę załatwić odpowiednim werkowaniem bez żelastwa
ale jak już pisałam - oczywiście, rób jak uważasz.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
24 listopada 2008 15:47
beAtra wydaje mi się, że kopyta każdego konia należy traktować indywidualnie. Słabe kopyta mojego 16-to letniego konia wymagają kucia, uwierz mi 😉
nie przekonasz mnie - tak jak ja nie przekonam Ciebie
niech więc każda pozostanie przy swoim

ale jak będziesz miała chwilkę czasu to poczytaj (choćby w necie) o szkodliwości podkuwania metalowymi podkowami - może trochę przemyślisz sprawę.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się