Haflingery

Ja dodam nie swojego, ale mojej znajomej Haflingera 🙂 jedynego jakiego mogłam poznać. Cudowny koń. Nazywa się Toffi 🙂

Alborek - zakochałam się w tych zdjęciach
Ja wam przedstawię nasze dwie szkółkowe kobyłki. 🤣
Ambera, przez którą nie mogę jeździć, bo mnie tak załatwiła:

I Tosia:

Są półsiostrami z jednego ojca. 🙂
prześliczne są  😍

a co Ci zrobiła?
Wysadziła mi barana takiego jak nigdy i zleciałam pionowo w dół na ziemię. Obojczyk składany operacyjnie i wkładana blacha.😀 Jedna jego część zleciałą mi na trochę na dół.
Najlepsze jest to, że po tym ani razu nawet nie bryknęła. Nikomu. Byłam ostatnia, a mój wypadek jest najpowazniejszym jaki był w tej stajni.🙂
xxflygirlxx świetne kobyłki 😀
Niektóre haflingerki tak mają - nasz sprawdza każdego jeźdźca i bardzo lubi pobrykać, na szczęście nie mocno 😀
A to dla Ciebie Cierp1enie - szczęśliwa para  😉

U nas na Tosi też takie dzieci jeżdżą tylko że na lonży.😀
Alborek Ambera to właśnie jest taka, że ona sobie wybiera kto może na niej jeździć. Generalnie mogłam, spadłam z niej wcześniej tylko raz a jeździłam dosyć często, ale chyba jej się cierpliwość skończyła i mnie zrzuciła.😀
Karolcia jest za mała na lonżę, narazie ją tylko oprowadzamy 😉
Hafy pod jeźdzcami.😀
Ambera:

I Tosia:
To ja też dam naszego pod jeźdźcami 😀


No niestety ja skaczących jeszcze nie mam, ale obiecuję kiedyś zrobić.😀
A właśnie, zawsze myślałam, że hafy mają tylko jeden odcień maści.
Alborek Ta twoja (twój?) jest ciemniejszy. To mają różne?
Raczej są jasnokasztanowate, jak te Twoje.😀 Mój to mały wybryk natury  😀- ma pochodzenie czysto austriackie, ale urodził się w Polsce.
A nasze to czyste austriaczki i przez to jak nasz kierownik chciał je sprzedać to nikt ich nie chciał. No i zostały. 🙂
A co?? Nikt nie chciał Austriaczek?? Czy były za drogie 😀
My naszego kupiliśmy od właścicielki, która likwidowała stajnię. I wogóle nie żałuje, że go mamy - jest świetny  😍
Nikt nie chce, bo podobno w Austrii kojarza je nie patrząc na psychikę. No u nas sie to sprawdza.
Ambera to nienormalna kobyłka, która próbuje wszystkich zrzucić (no, teraz już nie).
Tosia wszystkiego sie boi, nawet wiatru i własnego cienia. Z tego względu to jest trochę niebezpieczne wsadzać dzieci na nią, ale jako jedyna to lubi, bo nie musi nic robić, poza tym jak czuje dziecko na sobie to chodzi lżej i stara się mniej wybijać (pomijam, że hafy w ogóle mało wybijają). Ona nie może być sama na ujeżdżalni albo na hali, bo dostaje szału ze strachu.
Przez to nikt ich nie chciał kupić.
To się dziwie, bo słyszałam o Austriackich zupełnie co innego 😉
Tam, gdzie kupiłam swojego miśka, pracowałam z haflingerami - czysto austriackimi.
Wszystkie konie miały świetny charakter, tylko jedna klacz była niebezpieczna, ale dzięki swojemu byłemu właścicielowi.
Na ogierze z licencją można było prowadzić lonże, jeździć z kobyłami w teren - idealny charakter, przy tym piękny.
Klacze spokojne.
I swego czasu była duża ich sprzedaż, dopóki nie pokazały się niemieckie, które były tańsze.
No trzeba by było po prostu tam pojechac i zobaczyć.😀
Ale w sumie u nas ostatnio jeździła taka dziewczyna na Amberze i mówiła, że sama ma hafa, tyle że z Polski i że nasze są grzeczne. I znowu jest tu różnica. Bo słyszałam, że polskie lepsze a ona ma polskiego i mówi, że jest gorszy (w sensie charakteru).
asds   Life goes on...
25 maja 2010 13:35
Jakby ktoś szukał Halfa w mazowieckim to znam jednego takiego wałaszka co szuka nowego domciu 🙂. Jakby co moge podac kontakt na pw
xxflygirlxx dużo zależy od przodków i wychowania przez człowieka.
Tu parę fotek haflingerków, o których pisałam wyżej 😀



I tutaj ogier
Wiesz, na naszych tez sie tak da. Obie chodziły w hipoterapii.
Ale zawsze to ryzyko.🙂
Alborek - marzy mi się, aby kiedyś  moja córcia jeździła 🙂  😍
Haflinger, ktory kiedys stal u nas w stajni. Generalnie nie chodzacy pod siodlem, 'padokowy kon'. 
[img]http://www.voila.pl/156/85v60/index.php?get=1&f=1[/img]
130
[img]http://www.voila.pl/163/2ekjr/index.php?get=1&f=1[/img]
140
[img]http://www.voila.pl/168/lfoyd/index.php?get=1&f=1[/img]
czasami nie wychodzi, ale sie nie poddaje
[img]http://www.voila.pl/171/v84am/index.php?get=1&f=1[/img]

Kon nie ma ochraniaczy, w sumie nie wiem czemu. Dobre pytanie, ale do jego wlascicielki. Ja tylko focilam.

Szczerze nie posadzilabym tego konia, widzac go stojacego na padoku jak posag, ze stac go na takie wysokosci bez wiekszego wysilku. Az szkoda ze kon nie chodzi pod siodlem, bo bylby idealny dla dziecka do sportu.
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
27 maja 2010 13:24
Peppa a czemu nie chodzi?
imponujący 😀
Alborek - marzy mi się, aby kiedyś  moja córcia jeździła 🙂  😍

A co stoi na przeszkodzie??

Nasz haflingerek też skacze ze 130 z zapasem - jak ucieka z pastwiska 😀iabeł:, ale niegdy nie mam przy sobie aparatu, żeby to uwiecznić 😀
w sumie nie wiem czemu nie chodzi, chyba ze odpowiedzia moze byc to ze wlascicielka kupila go jakies chyba 2 lata temu pod katem westernu, ale chyba jakos tak naprawde nigdy nie bylo czasu zeby go jezdzic. Nie wiem nawet czy jest ujezdzony, czy tylko przyjal siodlo i jezdzca.
Jakby wlozyc w niego troche pracy, to bylby fajnym koniem sportowym. A takto w zyciu udaje zdechlego konia, zle nie ma  😀 😀
[img]http://www.voila.pl/340/31h7p/index.php?get=1&f=1[/img]
Ale sadzi. 😍
Myslicie, że jeśli ja mam 170 cm to haf mógłby byc dla mnie jakbym miała kupowac konia?
Czy na dłuższą metę to za dużo?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
27 maja 2010 14:10
Myślałam o dzierżawie kuca, ale jak tak patrzę na te Wasze haflingery...  😍  😍  😍
Pamiętam jednego, na którym jeździłam w Łomży. Nazywał się Lucek i był niesamowity... 😀 Jak się ścigaliśmy na polu to jego popisem było przy starcie ze "stój" podniesienie się na przodach i wybicie z całej siły tyłami... aż czuć było tą siłę...  🏇
Aczkolwiek zdarzało mu się w lesie, w pełnym cwale nagle wyrwać wodze, uderzyć głową w drzewo i nie tracąc na pędzie dalej biec... tyle, że zygzakiem...  🤔 do dziś nie wiem, jak on to robił...  😲  🤔wirek:
Myslicie, że jeśli ja mam 170 cm to haf mógłby byc dla mnie jakbym miała kupowac konia?
Czy na dłuższą metę to za dużo?

Tu masz chłopaka 170 - wygląda całkiem normalnie 😀

Nie ja wiem, to wygląda normalnie.😉
Tylko chodziło mi o to, że wyższe osoby wiadomo ważą więcej i załóżmy, że bym go miała ileś tam lat to nie za dużo?
Wiem, że to prymitywy i siłę mają, no ale obawy mam.
A chciałabym mieć hafa, bo uwielbiam je. 💘
sakura   Najważniejsze to nie przyzwyczajać się....
02 czerwca 2010 07:41
Jak czasem widzę zdjęcia Starych grubych Niemr na Hafach to nic mnie nie zdziwi więc chyba możesz :P
Dorośli faceci na nich jeżdża i nic im nie jest.A Wyjątkowo wysoka nie jesteś więc czemu nie?🙂

Ale ogiery to mają Grzywy ^^

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się