szczur w stajni - jak się pozbyć?

podejrzewam, że jakiś czas temu zamieszkał przy mojej stajni szczur
wydaje mi się, że raz go widziałam
znajomy - rolnik oświecił mnie, że dziura w ziemi przy płycie obornikowej, na pewno należy właśnie do szczura, hmm..i myślę, że wie co mówi
no ale nie mam pewności czy to szczur, ale jak nie szczur to co innego?
wsypywałam w ten otwór trutkę na szczury- taką z obi i dokładnie zatykałam dziurę, po jakimś czasie dziura pojawiała się w innym miejscu
jak się tego cholerstwa pozbyć? i nie chodzi mi o humanitarne metody
mam wrażenie, ze taką trutkę to on olewa
jakieś pomysły?
u nas tez kiedys zamieszkał szczur ale pies go upolował w końcu
mam 2 psy-nie wykazują zainteresowania tematem
kota mieć nie mogę ze względu na durne psy sąsiada
ale jak to zamieszkał? był gdzieś w stajni?
bo ten mój to chyba jakieś tunele pod stajnią zrobił i tam siedzi, przynajmniej w dzień
A typowa łapka na szczury? Podsmażona kiełbasa albo boczek na przynętę i może to odnieść pożądany skutek
Miszka chcesz wynajac moja psien szczurołapa? 😉
on w ogóle był wyrafinowany nie wiem gdzie mieszkał ale przechadzał sie po hali jak jezdzilismy , w porach karmienia koni łaził pod złobami i wyjadał to co koniom spadło .

Pewnego dnia mały pies przyniósł go w zębach.
Wydaje mi sie ze mieszkał w"hali" gdzie trzymalismy siano , słome
Proti   małymi kroczkami...
29 listopada 2008 17:10
Miszka szczury bardzo dobrze łapią się w drewniane klatki właśnie specjalnie do tego zrobione(tylko nie mam pojęcia gdzie je się kupuje...)
tylko potem musisz pomyśleć co z nim zrobić, bo łapie się żywy
u nas też pojawiły sie w tym roku szczury,
na szczęscie jakies bardziej podatne na trutke, z paszarni w rezultacie chyba ze 3-4 sztuki zostały wyniesione na łopacie, brrr
duze okazy ?
ja to sie nie znam, bo pierwszy raz mialam okazje sie przyjrzeć, stwierdzilam ze duże, ale zaraz mi powiedziano, ze małe i młode

A użyta trutka to Toxan
http://www.fregata.gda.pl/153_DDD_deratyzacja_gryzonie

polecana też jest Rat Killer Perfect
http://www.e-hortico.pl/go/_info/?id=1140
Rat Killer nie zadziałał 🙁 spróbuję z tą drugą
Na allegro znalazłam taką morderczą rosyjską łapkę spec.na szczury - wygląda strasznie, ale trudno...
tylko jak go zwabić, co do tej łapki najlepiej włożyć bo nie mam pojęcia?
ja tego szczura widziałam tylko raz i było to latem jak było już ciemno, gdyby nie te dziury w ziemi to bym nie wiedziała o jego istnieniu, bo nie ma żadnych kup, nic nie jest pogryzione, nadjedzone, tam gdzie trzymam słomę i siano na noc jest zamykane i nie widać, żeby tam urzędował
śmietnika też nie mam przy stajni, owies, pasza w skrzyni, więc nie wiem czym on się żywi
ale podobno, może być tak, że u mnie tylko nocuje i stąd rusza na wieś na wyżerkę, brrr...
asds_z_hreczką napisał: Miszka chcesz wynajac moja psien szczurołapa? 😉 he, he ...pewnie!
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
29 listopada 2008 19:45
u nas szur starsznie broil, wszedzie dziury i zabil nam szczeniaka;/ w koncu dzis przy wybieraniu obornika chlopy na widly go nadzieli 😉 ( race nrutki itd nie dzialaly)
U nas Toxan się sprawdził rewelacyjnie, jadły go również myszy-których w tym roku wyjątkowo dużo jest.
Seksta   brumby drover !
29 listopada 2008 20:47
na widly? okropni jestescie....
nie lepiej w klatke zlapac i wypuscic gdzies daleko daleko ?
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
29 listopada 2008 20:52
na widly 🙂 to nie ja robilam tylko chlopy. przyszlam po fakcie🙂

jakos mi go nie szkoda
Mnie też nie jest szkoda...zwłaszcza jak obserwowałam jakie zrobiły podkopy w garażu(podłoga-beton)żeby dostać się do pszenicy. Na szczęście nasza suka łapie je nawet w locie 😉
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
29 listopada 2008 21:50
po pierwsze szkody dziury wszedzie itd a po drugie zabil szczeniaka...
Proti napisał: tylko potem musisz pomyśleć co z nim zrobić, bo łapie się żywy
Znaleźć znajomego, który hoduje węże.
Rat Killer sprawdzil sie u nas perfekcyjnie 😉
naszczescie mamy tylko myszy, ale przynajmniej 3 mniej
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
29 listopada 2008 22:54
nasz myszy sie topia w wiadrach;/
Na allegro jest masa pułapek, trutek, karmników na szczury. U mnie w stajni też są. Buszują w nocy po stajni, potem uciekają na strych. Jak któryś się zapomni i zostanie rano na dole, to moje psy mają radość z polowania. Truję je sukcesywnie ale szybciej się rozmnażają niż giną. Muszę zastosować wszystkie możliwe środki na raz. Trucie, ultradźwięki i pułapki, to może uda się je całkowicie wytępić.
pamietam ze my miałysmy w stajni 2 myszki które normalnie mogłysmy głaskac i brały od nas jedzenie z rąk , zawsze przy karmieniu siadały przy workach z paszą 😀 były urocze i takie mniejsze niz reszta
dosć długo z nami były
A my mamy w siodlarni z 10 i wpierniczją nasze czpraczki i pokrowce na siodła- robią sobie z nich śliczne mysie gniazdka, a mnie szlag trafia, jak widzę mój piękny czapraczek kavalkade zeżarty przez te pasożyty.. Jakoś nie chce mi się ich głaskać i karmić z ręki.. Chyba, że trutką
Szczur pewnie nie jest sam, tylko z rodzinką, stąd nowe dziury mimo trutki. Najlepiej wezwać dobrego renomowanego Pana Deratyzatora, jak to uczyniono w jednej z moich poprzednich stajni. Potem wybito jeszcze ok.120 sztuk niedobitków i po problemie, mają spokój juz trzeci rok
Bombal napisał: Szczur pewnie nie jest sam, tylko z rodzinką, stąd nowe dziury mimo trutki. Najlepiej wezwać dobrego renomowanego Pana Deratyzatora, jak to uczyniono w jednej z moich poprzednich stajni. Potem wybito jeszcze ok.120 sztuk niedobitków i po problemie, mają spokój juz trzeci rok
Myślałam o takim specu, ale moim zdaniem mój szczur jest jeden (póki co), słyszałam, ze takie szczury polne są samotnikami, więc spróbuję się z nim na początek sama rozprawić. Gdyby było ich więcej to kiedykolwiek bym jakiegoś zauważyła i byłoby pewnie widać jakieś zniszczenia po szczurach, a tego nie ma. Z dziurami jest tak, że on się po prostu przenosi, w sumie przez pół roku zrobił 4 nowe dziury. Ale trzeba działać zanim mu przyjdzie do głowy zakładać rodzinę
dorcysia napisał: Na allegro jest masa pułapek, trutek, karmników na szczury.
to prawda jest tego masa, ale które są skuteczne bo jakoś "odstraszacz na myszy-szczury-światowy hit!" mnie nie przekonuje
Nie mam pojęcia jak myszy to robią ale raz w zamkniętej dość szczelnie metalowej szafce zrobiły sobie w moim toczku gniazdo :/ Było tam mnóstwo pogryzionych siatek no i oczywiście mój toczek który w środku był pogryziony i poszarpany na wszystkie strony. Nie wiem jak one się tam dostały. :/

Ostatnio rano otwieram worek z owsem (oczywiście w połowie przytomna o 5 rano ) a Tu zamiast zobaczyć śliczny żółty kolor owsa widzę jakieś ciemne poruszające się plamki i w tym momencie myszy zaczęły wyskakiwać z worka a było ich ponad 10. Myślałam ze zawału dostane :/ Trutka leży wszędzie a mimo to jest ich coraz więcej. Mam 5 kotów z czego jeden od czasu do czasu zapoluje na jedna mysz a reszta to woli w ciepełku czekać na michę i się nie przemęczać.
W tym roku wyjątkowo dużo się tego draństwa nabrało :/
Eni napisał: W tym roku wyjątkowo dużo się tego draństwa nabrało :/
Może ostra zima się szykuje..
a moj sąsiad łapie szczury w beczke
stawia bardzo wysoka beczke do której coś "smacznego" wsypuje
rano siedzi tam szczur. Potem zakłada worek na beczke, przewraca ja i ma szczura w worku
potem tym workiem kilka razyuderzy np o betonowa posadzke i po szczurze.
Srodki dostępne dla przeciętnego człowieka są "srednio" działające
Kiedys najlepszą trutką był klerat. Ale srodki takie są dostępne tylko dla ludzi mających firmy DDD - choc kostka chyba i dla zwykłego człowieka dostępna.
Szczur głupi nie jest i to trzeba wziąć pod uwagę, środki są bardzo niebezpieczne dlatego moim zdaniem najlepiej zdać się na specjalistę.
sznurka napisał: Szczur głupi nie jest i to trzeba wziąć pod uwagę. hmm..niestety
dzisiaj przepatrzyłam teren i nie zlokalizowałam nowej dziury. może się wyniósł...?
w każdym razie zamówię tę łapkę z allegro http://www.allegro.pl/item488139426_lapka_na_szczury_szczurolapka_rosyjska.html
wygląda strasznie, ale może to i lepiej dla takiego szczura zginąć od razu niż męczyć się po zjedzeniu trutki :/ zakładając, że wogóle tam wlizie
nie jest to nic przyjemnego, ale szczury są bardzo groźne, przenoszą masę chorób, np. taka leptospirozę, którą mogą zarazić się psy albo konie
Strasznie wygląda ale może da jakiś efekt. Tylko trzeba umieścić to w jakimś miejscu by się kot lub pies w to nie złapał.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się