Powódź, maj 2010 i jej następstwa

U nas już woda podchodzi pod Auchan, zaczyna zalewać tory. Miasto nadal zagrożone powodzią i jest tyle wody, że kanał Ulga, Odry nie odciąży, więc wodę będą musieli puścić Odrą i chcąc nie chcąc zaleje połowę miasta  🙄

Tak wczoraj wyglądała Odra około godziny 19:


Dzisiaj rano jeszcze było podobnie, ale zobaczymy co będzie w południe.

M1 ,Aleje Pokoju podobno już zalane.



Białucha! Brodowicza-Pilotów. 👀

ja mieszkam jakies 60 km na wschód od Warszawy, niby u nas powodzi nie ma, napewno jest lepiej niż na południu ale piwnice mam non stop  wodzie. Pompujemy wodę z piwnic codziennie.Pastwiska mam w wodzie, jeszcze w niedzielę konie chodziły na pastwiskach teraz to nierealne , woda po kolana. Dobrzez ,zę mam pod dostatkiem siana bo naprawdę byłby kłopot z karmieniem zwierzaków. Ziemia nie przyjmuje nadmiaru wody. Mała rzeczka od której jestem na szczęscie oddalona zalewa pobliskie domy. Masakra. Jak przestanie padac a pozniej będzie ciepło to pokaże się mnóstwo robactwa.!

W opolskim sytuacja wygląda nieciekawie,  w wielu miejscach woda już zalała mniejsze miejscowości.

Odra jest bardzo wysoko, obawiam się, że może wylać (juz dawno wystąpiła z brzegów, teraz jedyne, co ją powstrzymuje, to wały przeciwpowodziowe).

My sobie poradzimy, ale w 97' zalana była stajnia, w której trzymamy konie. Chyba zabiore je do garażu  :/

Niczego nie nauczyła polski powódź w 97 roku, mieli coś robić zmieniać i widać jak pięknie to funkcjonuje. Na podkapraciu też już się robi masakra. W Rzeszowie wszystkie tereny obok wisłoka pływają. W tamtym roku po powodzi w Ropczyczach mówili co to nie będą robić a jak widać jest powtórka z rozrywki.

http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/gallery?Site=NW&Date=20100518&Category=FOTWYDARZENIA&ArtNo=242667603&Ref=PH&Params=Itemnr=11

Most Dębnicki zamknięty.

Presja miałam do Ciebie smsować dzisiaj, jak u Was sytuacja...

czy ktos jest w stanie potwierdzic lub zaprzeczyc informację o zamknięciu ul Mirowskiej (zjazd z autostrady na Bielany, wzdłuż Wisły)?

Opolanko - Jak popada jeszcze z dwa dni to będzie sodoma i gomora. Wczoraj mówili na radiu sibi jak jechałam że była zamknięta droga na Kraków bo woda się wdarła na czwórkę  🤔 ale potem już podobno było to unormowane. Jak w Rzeszowie już tyle wylało, znajomi mówią że w Przemyślu też się robi powoli cyrk to czekam kiedy rzeka w naszym mieście wyleje i będzie znów pół metra w budynkach na mieście. Tyle pocieszenia że koń w bezpiecznym miejscu...
A nie tak dawno bo początkiem maja jechałam przez Opole, Wrocław i znów mi się wyjazd szykuje w tamte strony za 2 tygodnie, jak się nie pozmienia to chyba motorówkę trzeba będzie zabrać na dach.

ja sie chyba poddaje. WJAZD DO KRAKOWA ZAMKNIETY, policja nie wpuszcza samochodow do miasta. Zakopianka nieprzejezdna, nie kursują pociągi a ni autobusy. Nie dosc ze dzis ominelam zajecia, to szanse ze do jutra zawitam w krk sa nikłe 🏇 oszaleję

Nie jest dobrze... Cieszę się tylko, że stajnia bezpieczna i na razie nic się tam nie dzieje... Odpukać.
Tramwaje nie jeżdżą, autobusy też w większości, a w mojej piwnicy, mimo usilnych prób ratunku wody przybywa i przybywa... A deszcz przestać padać chyba nie zamierza...  :/ :/

Tramwaje nie jeżdżą, autobusy też w większości,


skąd takie informacje?

Tramwaje juz zostaly puszczone, natomiast Most Debnicki zamkniety.

Nie wiem na co ten rząd czeka, już powinien być ogłoszony stan klęski żywiołowej. Wiadomo, że ta woda zejdzie niżej, ale nikt się ludźmi w dorzeczach nie interesuje, za czasów komuny, było wszystko lepiej z organizowane, w razie takiego zagrożenia mój dziadek miał już przydzielone miejsce ewakuacji, całe szczęście nie musiał z tego korzystać, a też było nie ciekawie. 👿

Jak ogłoszą klęskę żywiołową to się może przesunąć termin wyborów.. chyba  90 dni od zakończenia klęski można dopiero zrobić wybory...

Sama czekałam na niego 20 minut i zrezygnowałam. Na stronie jest komunikat, że kilkanaście linii autobusowych i tramwajowych ma zmienione trasy. Wszystko szybko się zmienia. Ruch w centrum Krakowa to podobno jedna wielka masakra.

czy ktos jest w stanie potwierdzic lub zaprzeczyc informację o zamknięciu ul Mirowskiej (zjazd z autostrady na Bielany, wzdłuż Wisły)?

za http://www.zikit.krakow.pl

info z godz 7.30
Z uwagi na dalsze podtopienia, wyłączone z ruchu zostały:

ul. Tyniecka na wysokości ul. Norymberskiej
ul. Tyniecka na wysokości ul. Winnickiej
Tyniecka - w części nieprzejezdna

Ulica Tyniecka, na odcinku od ul. Norymberskiej do ul. Zielińskiego, z uwagi na podtopienia, jest nieprzejezdna. Rozważana jest możliwość przedłużenia jej zamknięcia aż do rynku Dębnickiego.
Obecnie, głównie ze względu na podtopienia, zamknięte są ulice:

Winnicka na 100-metrowym odcinku, Bieżanowska przy Małej Górze, Zakamycze (osunięta na jezdnię skarpa), Opty (zapadlisko w jezdni), Smoleńskiego, Półłanki i Sucharskiego, Podgórki Tynieckie (część ulicy), Podbipięty, most Grunwaldzki (tunel pod mostem w obu kierunkach), Konopnickiej (tunel pod jezdnią), ulice dojazdowe do osiedla Złocień. Ul. Korepty, Lesisko, Bogucianka, Mirowska.

Takich przezornych histeryków jak ja powinno się w czasie klęsk zastrzelić na miejscu!
Zrobiłam w sklepie panikę bo nakupiłam konserw,wody,chleba,makaronu i cebuli.
No i świece i sól.
Reszta klientów rzuciła się do półek. 😁

Tania  😜  😁
to się nazywa psychologia tłumu 🙂

Może się okazać, że będziesz jedyną osobą, która przetrwała tą katastrofę  😜 chyba pójdę w Twoje ślady  🤣

Syn z Pragi /też zalanej/ mi napisał troskliwie:
-Mamo! Weź portfel i przestaw samochód w suche miejsce.
Podkreślenie moje.
Co do wody - to kupiłam,bo ta z kranu pewnie jest niezdatna.
Kurczę! Jeszcze po fajki i zapałki polecę zaraz!

Tarnów i okolice zalane kompletnie.
W niedzielę uciekałyśmy z dziewczynami ze sklepu,bo akurat nad samą rzeką stoi.

Tak było w zeszłym roku,w tym jest niewiele lepiej.

Tania - Właściciel sklepu chyba się ucieszył  😁

Tania - Właściciel sklepu chyba się ucieszył  😁

Właściciel zaraz pochował ostatnie baniaki z wodą.
Dekster- miałam dzwonić do Ciebie. Jesteś bezpieczna?

Wisła dziś przed południem.

I ja nad Białuchą z lornetką.
Jeszcze bez soli i świec.

Mi nic nie grozi,ale mosty dojazdowe do głównej drogi mam zerwane,więc
nie mam jak się z domu ruszyć.Stoi policja i nawet pieszo nie puszczają.
W niedzielę zaczęła nam woda wchodzić do sklepu,potem jednak opadła.
Za ścianą mamy stację benzynową,więc chłopaki nam robili barykady z worków z piaskiem i desek.
Ludzie u nas zdążyli się jednak przygotować i nikogo woda nie zaskoczyła.
Co roku zalewa te same domy,więc mieszkańcy się już niczemu nie dziwią.
Niesamowite jest jak ludzie potrafią się jednoczyć w takich sytuacjach.
Ja nie spałam całą noc robiąc kanapki dla strażaków,pomagając wylewając wodę i kursując między
jednym końcem wsi a drugim i tak robiła większość.Kto mógł przyłączał się do strażaków.
Nie jest źle,w zeszłym roku było o wiele gorzej.

jeszcze jeden filmik z zeszłego roku.Tą budkę znaleziono później pod mostem w Tarnowie.

Tania, ładne gumiaczki 🙂
Ja męża tez wysyłam do biedronki po wodę w baniakach... tak just in case
Premier odwiedził Proszówki.... http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7898529,Premier_Donald_Tusk_z_wizyta_w_Proszowce_kolo_Bochni.html

Jak ogłoszą klęskę żywiołową to się może przesunąć termin wyborów.. chyba  90 dni od zakończenia klęski można dopiero zrobić wybory...


W tym przypadku ,wybory, chyba mogą poczekać? 🤔

Gumiaczki pożyczone /bez wiedzy gumiaczkoposiadacza/ . Olejak za to się przydaje bardzo.
Za godzinę fala kulminacyjna.
I znowu leje.
A wybory jakoś mnie wcale nie obchodzą.

Przejeżdżałam dziś przez nasze centrum... połowa ulic pozamykana, Kłodnicy brakuje 0,5-1 metra do górnej granicy wału, woda płynie jak szalona... Wszędzie pełno ludzi ustawiających worki z piaskiem... coś strasznego.