Zabawki dla koni (piłki, likity itp.)

Moja jest młoda i zdrowa. Po prostu ona tak ma, że wciąga wszystko jak odkurzacz. 😀 Myślę, że jakby dostawała Likity codziennie, albo kilka dziennie to wtedy można by było panikować. 🤣

Ja ostatnio dostałam zapas Likitów z Niemiec (z targów, które się odbywały). Powiem wam, że zdziwiły mnie duże wkłady, które były bez dziurki w środku! A małe za nic nie chciały wyjść z opakowania, ileż my z nimi przygód mieliśmy... 🙄 Ahh, i były jakieś dziwne smaki - typu kawa (jak sie lizało to nie miało wgl smaku 🤔). 🤔wirek:
Monny   bez odbioru .
20 lutego 2013 01:22
quantanamera, próbowałam wszystkich 😀 Na samym początku cośtam z ręki polizała albo jak leżała w żłobie. Na sznurku nie jest w ogóle zainteresowana. Nawet jak kilka dni poleży i się "zakurzy" to myje ją i odświeżam i pachnie ładnie no ale niestety nie jej klimaty 🙂 Taką zwykłą wielką bryłe sobie liże, likitów nie chce. Cóż jej wybór :P Na babe nie ma rady jak się uprze 😀
Monny, niektóre typy tak mają 🤣
mtl   I M Equestrian
20 lutego 2013 08:39
Monny, spróbuj innego smaku i koniecznie takiej świeżej, pachnącej lizawki 🙂 Ponoć w Anglii najbardziej popularne są wiśniowe, a w Niemczech bananowe 😁


a co powiecie na smak truskawkowy?  😜
Ale bajer! 😜 Gdzie takie dostałaś? 👀
mtl   I M Equestrian
20 lutego 2013 09:04
Ale bajer! 😜 Gdzie takie dostałaś? 👀


jeszcze nie mam, musze zamówic (chyba dla siebie, nie dla konia  :lol🙂

letnia seria limitowana w UK  😁
ja też chcę 😀
z dziwnych smaków to kiedyś miałam smaki swiąteczne typu "piernik", "jabłka z cynamonem" i jeszcze jakiś był ale nie pamiętam...
Na zimę 2012 był cynamonowy, pierniczkowy i cukierkowy 😁 Trafiły się Skwaruniowi 🍴
ChingisChan   Always a step ahead! :)
20 lutego 2013 13:18
Hmm... czyli może muszę celować w te świeże likity.
Mtl ale fajne! Byłoby miło gdyby wkkw.eu zaczął ściągać więcej rzeczy w Anglii 🙂.
mtl   I M Equestrian
20 lutego 2013 13:24
ja nie wiem czy truskawkowe sa juz w sprzedazy, ale napewno kupie jak tylko gdzies znajde 😁 jeden dla konia, drugi dla mnie  💃
W związku z tym, że jednego z moich koni nie bawi już Boredom Breaker (teraz to już jest tylko Boredom 😉 ) zainwestowałam w piłkę:



Jest super ❗ Dzisiaj dostało jedno konisko do zabawy, ale jutro i pojutrze spróbuję jeszcze u dwóch. Chyba skończy się tym, że będę musiała dokupić  😵
A wrzucasz na padok, czy do boksu, czy jeszcze jakoś inaczej? Ja mam szkapki na słomie, też się zastanawiałam nad piłką na przysmaki, ale wszystko co by im wypadło, to by gdzieś ginęło w ściółce.
Na razie do boksu, ale planuję też na padok.
Dzisiaj wrzucałam temu, który stoi na trocinie. Zrobiłam miejsce z przodu boksu (tam gdzie ma żłób, siano i wejście), ale i tak sobie przerzucał dalej. Na początku rzeczywiście jak wpadało na ściółkę, to nie bardzo wiedział o co chodzi i nie mógł odszukać. Na szczęście później nie było problemu. Tylko trochę dłużej mu się schodziło z "dokopaniem" się do granulatu.

Jutro i pojutrze zrobię testy jeszcze u dwóch koni, które stoją na słomie. Zdam relację jak wyszło  😉
Zaraz pewnie będę musiała kupić drugą, więc najprawdopodobniej padnie na Likitowską tym razem.
-Agi- gdzie takie coś można kupić? 🙂
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
04 marca 2013 12:49
Mój też przetestował piłkę -Agi- - z tym że on postanowił sprawdzić jej wytrzymałość na kopyta i jak koński David Beckham wykopał ją w róg boksu. Z wykopywaniem granulatu Mastersa (tego dużego) spod słomy nie miał najmniejszego problemu, ale myślę że szybko by go ta piłka znudziła znając jego charakter.
Znalazłam takie coś w gnl'u. O rety, prawie 200 zł to kosztuje! 🤔zczeka:
Zdaję relacje z testów piłki  🙂
Piłka została przetestowana na 4 koniach na słomie i jednym koniu na trocinie. Co prawda na początku bałam się, że ten co stoi na trocinie, będzie ją zjadał, ale na razie sobie całkiem nieźle radzi. Te, które stoją na słomie też nie mają żadnego problemu (niektóre konie chciały ją tylko zgładzić - prawda bjooork?  😁 ). Można całkiem nieźle zaobserwować różne techniki obchodzenia się z nowym obiektem w boksie  😀

ashtray
Ta firmy MasterHorse kosztuje 160 zł LINK

Zamówiliśmy Likita Snack-a-Ball (ale nie w GNL'u 😉 ). Zobaczymy jak się będzie spisywała.
Teraz szukam jakiegoś "dużego" granulatu albo trawokulek 👀
Mam głupią sprawe... Potrzebuje taką posypke z Likita do tortu urodzinowego dla kobyłki. 🤣 Ktoś może ma pomysł jak to zrobić? 👀 Bo na tarce to raczej sie nie zetrze 🤣
posyo jej cukierkami pudrowymi :P
Mam rozwiązanie na Likitowych pożeraczy 😁 Taki klasyczny wkład przecinam na pół - świeży wkład + ostry nóż i nic się nie kruszy. Moje bydlaki teraz wciągają w jeden dzień, ale przynajmniej połowę lizawki - drugą wieszam za kilka dni.

A tutaj Skwary, który uprawia likitową rekinozę (w końcu po co się tak trudzić, żeby lizać wkład...)

hihi, toż to cały nos się mieści w otworze na likita 😀
ja likita tne na 3, i kazdy raz w tyg raz na 2 tyg dostaje taki kawalek do zlobu
Jak wywiercacie w Likitach dziurki? Raz na jakiś czas kupowałam Bazylowi smakowego likita, takiego z dziurką do montowania w lizawce, takiego: http://allegro.pl/likit-wklad-do-lizawki-4-smaki-biotyna-super-cena-i3184905174.html , wieszałam go na sznurku, bo koń i tak nie pożerał go w całości. Ostatnio w Amigo kupiłam taki wkład, po czym okazało się, że w środku nie ma już zrobionej dziurki...
Do żłobu darmozjadom nie wrzucę, muszą się chociaż trochę namęczyć 😁 A jak widać po Skwarku, zajęcie jest 😉

MissTake, standardowe wkłady Likita mają dziurki. Te bez dziurek to albo musiałaś mieć innej firmy, ale kupić Little Likit, czyli wkłady małe, których się nie wiesza, tylko wkłada do specjalnej zabawki (takiej jak ma Skwarek na filmie). Tych małych wkładów się nie wyjmuje z plastikowego opakowania, otwiera tylko przykrywkę, żeby dostęp był z jednej strony.
Gdyby jednak bardzo potrzebować podziurkować wkład, to pewnie bez problemu można to zrobić wiertarką (w przypadku Little Likit to razem z opakowaniem).
Jak poczytałam opinie kupiłam (sobie  😁 ) baton Likit i lizawkę marchewkową dla rudej. Jak powiesiłam na środku to się tylko o to udeżała więc powiesilam przy ścianie, zero zainteresowania , nakładalam owies itp. Innym koniom dawałam z ręki i pożerały a ruda nie ;/ Przychodzę jednego dnia - nie ma  😂 za to następna lizawka była miękka , i taka kremowa. ta pierwsza była twarda.. Jak w wieszacie na środku to koń nie udeżał się  🤔
q. Skwarek  😍
quantanamera , dzięki za info, tak to jest jak człowiek na szybkiego wpada, pyta się o jakiś sprzęt, kątem oka dostrzega lizawki, łapie, kupuje i dopiero ogląda w stajni 😀
Zachęcona pozytywnymi opiniami Likitów, sprawiłam go mojemu Rudemu. Podstawowy holder z bananową "wkładką" ( on uwielbia banany  🤔wirek: ). Pierwsza reakcja - strach, chęć ucieczki, oczy jak 5zł  😵 Powąchał, oswoił się, raz liznął i... olał  🙄 Ciekawa jestem czy się do tego przekona, czy się Likit zakurzy 🙂
Mój koń ostatnimi czasy ma likita sport z elektrolitami i to pierwszt likit, który wisi już dobre 2tyg. Koń jak ma potrzebe to zlizuje (nie zżera całego od razu w dwóch kęsach) wkład ubywa powoli. Likit sport ma super zapach (jak zresztą wszystkie smaki) i jest słony.
Ciekawa jestem czy się do tego przekona, czy się Likit zakurzy 🙂

jak się zakurzy to ty możesz zjeść 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się