Stajnie: kujawsko-pomorskie
Są i te z okolic Poznania, Warszawy, Krakowa itp., itd.
W chwili obecnej szukam czegoś w okolicach Torunia. W ścisłych okolicach nawet 😉
Agrofood niestety odpada, myślę nad Kaszczorkiem. Ale nie wiem co jeszcze jest. Może mi ktoś pomóc?
Szukam stajni do jazdy choćby raz w tygodniu, dla zwykłego dupotłuka. Ja po prostu muszę wrócić do koni 😉
Z tym, że odpadają stajnie poza zasięgiem komunikacji miejskiej 😉
To jak? Jakieś stajnie? Opinie?
Watek z bardziej ogólną nazwą, bo z czasem pewnie pojawią sie dyskusje o stajniach bydgoskich i innych do czego zapraszam 🙂
w Kaszczorku jest ok, ale nie jestem pewien, czy już mają halę. Jak ostatnio byłem to nie mieli...
jest też słynny Grabowiec (właściciel Trojan) niedaleko Torunia - mają halę, często robią zawody, gł skoki. Jest tez teraz taka jakaś nowa stajnia niedaleko Grabowca, podobno full wypas, moja najlepsza przyjaciółka przeniosła się tam właśnie z Grabowca i jest bardzo zadowolona - właśnie budują halę.
no i koleżanka kleopatra66 ma stajenkę sportową nie tak strasznie daleko Torunia...
W Kaszczorku jeszcze w sierpniu hali nie było 😉
I nadal nie ma, ale poiem szczerze, że na hali mi nie zależy. Ja po prostu dostaje małpiego rozumu bez koni już 😉
Grabowiec odpada - dojazdy i kasa na same jazdy by mnie pożarła :[ A to drugie w Grabowcu, to pewnie Siałkowski?
Ej ej, ale kuj-pom to nie tylko Toruń 😉
nie Siałkowski, Daria Jeziórska albo jakoś tak, jeśli pomyliłem nazwisko to przepraszam
w Kaszczorku hali nie ma nadal, ale za to 2 przystanki autobusem z Rubinkowa 😀 Nie wiem jakimi końmi aktualnie dysponują ani jaki poziom jazd
A czy w tych rejonach (okolice Torunia, Inowrocław itp.) zna ktoś jakąś stajnie z niską ceną pensjonatu i z padokami? Odległość od miasta nie gra roli, nie potrzebuję hali, nawet ujeżdżalni w zasadzie.. poszukuję miejsca na emeryturę dla konia i te rejony bardzo by mi odpowiadały 😉
Dlatego też wyżej napisałam: "Watek z bardziej ogólną nazwą, bo z czasem pewnie pojawią sie dyskusje o stajniach bydgoskich i innych do czego zapraszam". Ale, że mnie akurat teraz Toruń interesi, to i o tym narazie jest dyskusja. Jak ktoś chce inne miasta, to dawać 😀 Zrobimy sobie swoją bazę 😉
Kleopatra dla mnie w tej chwili liczy się najbardziej fakt, żeby koniom było ok (nie chce trafić do miejsca gdzie będę miała poczucie winy w stosunku do zwierząt, bo ich warunki będą katastrofalne 😉 ), poziom jest mało istotny na dzień dzisiejszy, chociaż jakby był ktoś kto będzie mi wytykał błędy, to padam do stóp 😉
Jak już pisałam - jestem dupotłukiem samoukiem, więc czego tu wymagać 😉
Hihih... siedziałam pół roku na Rubinkowie, teraz gniję w okolicach Od Nowy - caaały Toruń do przejechania, ale to akurat nie jest droga nie do pokonania :P
Libella, ja mogę polecić Ci jedynie stajnię w okolicach Bydgoszczy. Stacjonuję tam od 6 lat i bardzo sobie ją chwalę 😉
A macie duuże padoki? 😉 I jak z ceną?
A ja poszukuje kogoś kto stoi/ stał / jeździ/ jeździł w Zajezierzu k. Inowrocławia ❗ ❗ ❗
Zuziasta - jeśli dobrze kojaże to forumowa Wilejka tam jeździ
A czy w tych rejonach (okolice Torunia, Inowrocław itp.) zna ktoś jakąś stajnie z niską ceną pensjonatu i z padokami? Odległość od miasta nie gra roli, nie potrzebuję hali, nawet ujeżdżalni w zasadzie.. poszukuję miejsca na emeryturę dla konia i te rejony bardzo by mi odpowiadały 😉
Masz pm ^^
A z Zusiastą sobie popisałyśmy już 😉
Odkurzam stary temat. Poszukuje stajni w Bydgoszczy i okolicach. Możecie coś polecić? Najdalej 10 km od miasta.
Łaciate moje stoi w Cielu k Białych Błót.
Jakieś 6 km od Bydgoszczy. Dojazd busem.
Bardzo fajne miejsce. Nowa stajnia, duże pastwiska, do zimy będzie hala.
Ciekawie też prezentuje się Gliszcz, choć niestety jest dalej niż te 10 km.
Wystrzegaj się wszystkich stajni, które są w granicach Bydgoszczy. Ja się już nacięłam.
Ja też ze spokojnym sumieniem mogę polecić Ciele. Atmosfera cudowna, warunki też. 🙂
Ja zaczęłam jeździć w "Victorii", dzielnica: Piaski.
N razie wrażenia pozytywne.
Ja też polecam Ciele, konkretnie "STAJNIE BASKIL" 🙂🙂 Mój koń stoi tam od 1,5 roku i jestem bardzo zadowolona, no i on chyba też;] no i rekreacja na wysokim poziomie🙂 a dla właścicieli koni treningi z trenerami: klasycznym (skoki, ujeżdżenie), westernowym oraz udzielane są lekcje dotyczące naturalnych metod porozumienia z koniem🙂 często organizowane są różne atrakcje np zawody, wypady z końmi nad morze, podchody na koniach,święconka na koniach, ogniska itp.
cuuuudownie ........ poprostu sielanka......
a co powiecie o tej drugiej stajni w Cielu ? 😉
Polecam też Jaksice - jak jedzie się na Bydgoszcz, 8 km od Inowrocławia. Dojazd super.
Albo Balczewo - 20 km od Ina, dojazd w miarę.
Z tego co widziałam to druga stajnia w Cielu ma średnie warunki jeśli chodzi o stajnie, gdyż konie tam nie maja boksów... tylko stoją jak na biegalni.
O reszcie nic nie wiem, aczkolwiek mamy u nas w stajni dwie osoby, które trzymały tam konie, więc mogę się podpytać.
polecam stajnię w Czarnym Błocie, niedaleko Torunia, w stronę Bydgoszczy się jedzie.super trener i konie, trzeba tylko wcześniej umówić się na jazdę.link do strony ->
http://stajniawczarnymblocie.pl
Pytanko: czy ktos z Was wie co sie dzieje z Dolina Koni w Otloczynie? Pamietam, ze zostala wystawiona na sprzedaz- czy ktos kupil, wiadomo co sie tam dzieje? :emota2006094:
I jeszcze jedno pytanko- jak w okolicach Torunia ma sie sprawa z pensjonatami i osrodkami jezdzieckimi? Czy podaz jest odpowiednia do popytu? Jednym slowem, czy jest gdzie jezdzic rekreacyjnie i jest gdzie postawic konia?
Torunianie, jestescie na Re-volcie? 🏇
Dolina Koni jest sprzedana.
Libella, co dla ciebie znaczy tani pensjonat?
Titina, dzieki.
Edit: na reszte pytan o Doline dostalam odpowiedz na PW, dzieki 🙂
A jak sie ma sytuacja ze stajniami/pensjonatami w ogole? Jest gdzie jezdzic/trzymac konia?
martik, dla ludzi bez własnego konia jest trochę kiepsko. W zasadzie kojarzę 2 stajnie, do których dojazd jako-tako jest. Jedna w obrębie miasta, ale z wielu miejsc trzeba jechać z przesiadkami, druga poza miastem, dojeżdżają tam tylko busy z tego co wiem.
Obie w tej samej okolicy, w drugiej części miasta słabo. Boże jakieś drobne, prywatne stajenki są. Takie, które koni użyczają, ale w zasadzie zbyt wiele poza powożeniem tyłka nie oferują.
Dworcika, no to nieciekawie. Czyli niewiele sie zmienilo... 🙁
A czy jacys trenerzy przyjezdzaja do regionu by dawac treningi? Bywaja jakies konsultacje? Kursy?
Co się dzieje w toruńskich stajniach nie jestem w stanie stwierdzić, bo co prawda obecnie można powiedzieć, że tu mieszkam, ale do stajni jeżdżę pod Chełmno raczej. W Toruniu bywam okazjonalnie - zawody jakieś itp.