Badanie krwi - analiza wyników

Pati2012, ehhh, w ludzkich labach jakoś nie ma tego problemu. Irytujące to jest, przecież sama krwi nie pobiorę, i tak muszę wzywać weta, ale przynajmniej mogłabym sprawdzić mniej więcej jakie są koszta określonych badań..
Czy jest mi wstanie ktoś doradzić co robić dalej ? Jakie suplementy zastosować ? Podsyłam zdjęcie wyników badań
received_1728499440997612.jpeg received_1728499440997612.jpeg
Rubka, Hesta plus cynk i Hesta plus selen, dodatkowo magnez. Cynku i selenu nie podawaj rano. Najlepiej rozbić cynk rano i selen wieczorem.
Fokusowa, dziękuję bardzo
Rubka, to droższe preparaty, ale bardzo skuteczne, powinnaś mieć wszystko w normie po 1 opakowaniu.
Fokusowa, dwa lata temu właśnie mieliśmy sam magnez z tej firmy 🙂 mogę potwierdzić, że super się przyswaja
Czy jest mi wstanie ktoś doradzić co robić dalej ? Jakie suplementy zastosować ? Podsyłam zdjęcie wyników badań
Rubka, jak dla mnie (ale ja się dopiero uczę) masz niedobory i teraz albo masz czający się stan zapalny wywołany niedoborami, albo masz niedobory wywołane małym przewlekłym stanem zapalnym.
W jednym i drugim przypadku najpierw należy niedobory uzupełnić.
Ja polecam:
1. http://fenix.net.pl/foran/foran-copper-max-pasta-w-turbostrzykawce-30g.html
co tydzień przez około 3-4 tygodni. Potem przejść na syrop i po skarmieniu litra powtórzyć badania
2. I to: http://fenix.net.pl/foran/foran-b-complete-suplement-w-plynie-1l.html
w pojemności 2,5l (jeden litr to będzie za krótko).

Jak zrobisz badania powtórzone i jeśli ci się uzupełnią niedobory, to zwróć uwagę na to przy której granicy nadal bujają ci się markery stanów zapalnych.
Być może musisz dosuplementować inne rzeczy wtedy również.
kotbury, no ale jest też najprostsze rozwiązanie - zbyt mała podaż pierwiastków. Foran to cukier, trzeba to też uwzględnić, bo nie wiemy czy koń nie ma z nim problemów.
[quote. Foran to cukier, trzeba to też uwzględnić, bo nie wiemy czy koń nie ma z nim problemów.[/quote]
Fokusowa, eeee?
Dobowa dawka każdego suplementu tej marki ma tyle cukru co garść siana.
Mam nadzieję, że takie przeliczenie zawartości cukru w produkcie jest wystarczająco obrazowe.
kotbury, a masz może dostęp do procentowych/gramowych zawartości cukru w ich preparatach? Bo nigdzie nie znalazłam tej informacji, a ze składu i zapachu (ale używałam tylko chevinal ładnych pare lat temu) to przypomina coś bardzo cukrowego.
Fokusowa, to weź sobie ten chevinal spróbuj, to jest obrzydliwe i nie słodkie. Nie wiem jak konie mogą to jeść i tak lubić.

Foran to jedna z najlepszych firm na świecie, bo robi badania na koniach „swoich”, które biegają wyścigi, zanim cokolwiek wprowadzi w obieg.
kotbury, a masz może dostęp do procentowych/gramowych zawartości cukru w ich preparatach? Tak - zostały mi one pokazane na ostatnim szkoleniu.
Na tej podstawie piszę najbardziej obrazowo jak umiem:
dobowa dawka to tyle cukru co w garści siana
Bo nigdzie nie znalazłam tej informacji, a ze składu i zapachu (ale używałam tylko chevinal ładnych pare lat temu) to przypomina coś bardzo cukrowego.
Fokusowa, bo na tym min. polega tajemnica producenta- jak to zrobić, żeby konie żarły bo ich nęciło "słodko" ale nie było słodko.🙂

Jestem przed kolejnym szkoleniem.
Jeśli ktoś ma pytania, chce coś wiedzieć, to może napisać. Wszystkie te pytania zostaną bezpośrednio przekazane Foranowi.
Docelowo w przyszłości planujemy webinar bezpośrednio z centralą.
kotbury, ale to jakaś tajemnica i nie możesz podać? Porównując do garści siana masz na myśli wszystkie ich suplementy czy wybrane? Bo ja na przykład do tej pory rezygnowałam z ich produktów mając konia, który cukru ekstra żreć nie powinien. A ze względu na brak tych informacji w opisach produktów zakładałam po składzie, że jest „słodko”.
Swoją drogą ten chevinal x lat temu mojemu nie wchodził jakoś wybitnie, ciekawe jak teraz by podszedł do tematu.
Fokusowa, nie mam teraz dla każdego preparatu dokładnych w miligramach danych danych przed sobą. Wniosek po omówieniu całego portfolio w zakresie cukru był taki, że preparaty, które zawierają cukier jakiś to go mają w dawce dobowej maksymalnie tyle, co garść siana.
Część portfolio nie zawiera go wcale.
To była dla mnie niejako najbardziej istotna i przydatna forma (sposób przedstawienia) informacji o cukrze do zapamiętania.

Jeżeli producent będzie się chciał podzielić informacja o dokładnej zawartości cukru w preparatach,to napisz, które cię interesują. Zadam to pytanie na nadchodzącym kolejnym szkoleniu.
kotbury, nie sądzę,że się podzieli,bo jeszcze 2 lata temu RM nie podawał zawrtości cukru w swoich paszach z uwagi na chronienie receptur, więc nie wydaje mi się by podali to do ogólnej wiadomości.
Jednak tyle lat badań , to się chronią i się wcale nie dziwię.
kotbury, każdy patrzy ile cukru jest w paszach-jest podany nikt nie robi z tego tajemnicy.
W wyslodkach melasowanych też podają ile jest cukru- zero tajemnicy.
W sumie można powiedzieć że jest tyle co w garści siana. Każdy liczy, głowi się i troi żeby cukru było jak najmniej.
Jak mają być wiarygodni? Mamy się domyślać że tam jest garstka? W składzie melasa i miód.

Mam w stajni siwą która nie podchodzi do melasy i oleju w tym do chevinala . Reszta koni go młóci aż miło. Tyle że mi akurat wszystko jedno że tam jest melasa. Ale jakbym zobaczyła np. 50% melasy to już bym nie kupiła 🤷
kotbury, każdy patrzy ile cukru jest w paszach-jest podany nikt nie robi z tego tajemnicy.
nie masz racji. Producenci podają ile jest skrobii. Czasem (bardzo rzadko i tylko wybrani) podaje ile jest cukrów prostych. Ale to przecież nie zawsze jest łączna zawartość cukru w danej paszy.
Więc sorry - realnie prawie każdy producent robi z tego tajemnicę. I z kilku innych.
Do tego przy paszach- podajesz jej sporo więcej niż suplementu. Więc nie ma się co dziwić, że ma to znaczenie.
No i jeszcze jedna sprawa: 90% pasz na rynku to są po prostu nasypane mikronizowane ziarna i wymieszane w mieszalni pasz z dodatkami premixów witaminowych czy "zlepiaczy" właśnie dla uzyskania bilansu energii. Tam nie ma żadnej tajemnicy handlowej bo tam nie ma żadnego "science". Ba, nawet receptury nie idzie chronić, bo każdy głupek w garażu może zrobić dokładnie to samo.

I podobna ilość suplementów dla koni to są kupione w Berenstragu substraty, wsypane do wiaderka z konikiem i jest suplement. Niektóre są speletowane na jakiś mikronizowanych roślinnych nośnikach (i niestety w procesie ich granulacji tracą połowę tego, co tam było włożone). Dobry, naprawdę dobry suplement, z odpowiednich form pierwiastków, stabilny w środowisku przewodu pokarmowego, żeby się wchłoną w tym miejscu, w którym trzeba, z nośnikami jakimi trzeba, do tego smaczny i odporny na zmienne temperatury w transporcie - niestety nie jest łatwy do wyprodukowania. Nie ma się więc co dziwić, że producent chroni recepturę, podając jedynie to co musi być podane- jest istotne dla zrozumienia działania.

Ja nawet nie wiem czy to nie jest tak, że poniżej pewnej śladowe ilości przepisy nie obligują cię do podawania tej zawartości, jedynie wymienienia składu.
Tak, jak napisałam, zapytam o to producenta, bo być może warto aby tego typu info pojawiło się jednak przy opisach produktów.


kotbury, - czy z tego wynika, że suple w pellecie będą mniej "działające" niż proszek czy płyn? Czy po prostu gramaturowo dawka jest tak zwiększona, żeby realnie koń zjadł tyle samo?
Kurka, uwielbiam pellet, bo mam poczucie, że koń to realnie zjadł. Proszki łatwo wydmuchać, płyn zleci na dno wiaderka i lipa. Pudełka robię na kilka dni i staram się, żeby były jednolite (wtedy nawet jak ktoś pomiesza kolację ze śniadaniem to nie ma spiny, koń dostaje co trzeba).
keirashara, nie da się tego stwierdzić jednoznacznie.
Po prostu pellet to obróbka termiczna z barddzo wysoką temperaturą, gdzie łatwo zabić czego zabijać nie trzeba.
A każdy producent ma swój własny proces, recepturę itp.
W płynie najłatwiej jednak utrzymać homogenność mieszanki.
Też podaję granulowane suple,bo robię pudełka na 3 dni i płyn opadnie na dno.

Ja najbardziej nie lubiłam proszku, bo bez pomoczenia mój koń tego nie jadl. Na płyn jest proste rozwiązanie czyli pojemniki na mocz. Stajenni zalewają po prostu żarcie tym płynem z pojemnika.
keirashara, tak jak napisała Perlica -pelety mają to do siebie, że nie każde są wyprodukowane w taki sposób aby za wiele "nie stracić".
Nie wszystko da się wyprodukować w pelecie. Nie wszystko jest łatwo wyprodukować w płynie. Zmiennych i rzeczy, na które trzeba zwracać uwgę jest dużo więcej.
Dziewczyny podwyższony sam mocznik ? co to może oznaczać ?
anetakajper, u psa czy kota to najcześciej za mało tłuszczu w diecie, ale u konia to nie wiem, chętnie się dowiem.
anetakajper, zbyt duża podaż białka w diecie, odwodnienie. Sama się teraz z tym borykam. Weterynarz zalecił białko z 1 źródła (podaję sieczkę z lucerny) i elektrolity.
espana, odwodnienie - pije b. Dużo wody, wiem bo ma wiadra. Ale liże dużo soli więc może jej tych elektro. Brakować. Białko - od 6 tyg wtrynia lucernę na zielono. Owsa/jęczmień 2 kg dziennie. Koń 800kg+ z 3 miesięcznym źrebakiem. Dodam że w 2021 miałam tak samo. Może to nerki
Ciekawe, czyli podobnie jak u psów.
anetakajper, a dla karmiących nie ma innych norm?
Przecież jak karmi to wiadomo, że jeszcze więcej musi pić niż normalnie
Ona pije jak słoń. dosłownie jak słoń. Na padoku nie wiem ile wypija bo jest 6 koni i wodę mają bez ograniczeń, ale w boksie od 17 ma 20l wiadro, o 20 trzeba dolać, a rano o 4.30 jest już puste kolejne 20l przy obecnej temp. Jak było 25C + to byłam jeszcze u niej po 22 również dolewać.
Normalne konie w tym czasie od 17 mają wiadra 12l i o 20godz. wystarczy dolać 1wiadro 12l na wszystkie konie. Rano zawsze jest coś na spodzie do wylania.

Cynk ma dosyć nisko, ale mieści się w przedziale- to jej dorzucę .
Czy cynk czasami nie ma wpływu na nerki?
anetakajper, nie, ale fosfor - to warto obniżyć, jeśli jest podejrzenie, że nerki nie wydalają. Tylko kreatynina też byłaby nad skalą. Mój też ponad 700 kg, z tym że pije stosunkowo mało, np nie pije po jeździe. Natomiast mocznik poza normą utrzymuje mu się już w kolejnym badaniu. W pierwszym, które mu robiłam, to wszystko było czerwone - anemia, wątrobowe, etc. Teraz jeszcze na obniżenie fosforu podaję węglan wapnia.
espana, fosfor ma w górnej granicy, a wapń idealnie na środku kreatynina poniżej połowy skali. można by spojrzeć na ograniczenie tego fosforu bo w stosunku do Ca jest ponad normę.
Lucerna stosunek 2:1, owies 1:1 , jęczmień praktycznie 1:1
Czyli jakbym podała ten węglan wapnia to ten fosfor może by spadł.

anetakajper, wyniki mamy podobne i ja tak właśnie kombinuję, kupuję węglan wapnia z Jar-Paszu, 18 zł za 5 kg, daję już drugi worek.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się