TheQuietScream

Konto zarejstrowane: 16 czerwca 2009

Najnowsze posty użytkownika:

rekreacja wrocław
autor: TheQuietScream dnia 07 sierpnia 2009 o 19:03
no cóż, ja mam inne : ) .
W kazdym razie - troche widziałam, i jak narazie b. mi się podoba. Facet całkiem do rzeczy gada, więc czemu by nie spróbować.
a znajomi jeździli, i mają zdanie podobne do mojego ; ) .
rekreacja wrocław
autor: TheQuietScream dnia 07 sierpnia 2009 o 17:35
no więc tak - belfegor, jak było tak jest, nic się nie zminiło, a konie dalej wyglądały jak wyglądają.

za to na marszowicach całkiem przyzwoita stajnia, facet uczy jedynie sportowo na indywidualnych treningach, więc ambitnie  to wygląda. : )
rekreacja wrocław
autor: TheQuietScream dnia 07 sierpnia 2009 o 12:34
co do belfegora - możliwe, że dzisiaj odwiedze na chwile, więc zobacze, jak się tam teraz sprawy mają ; )

co do maślic - jest tam jeszcze druga stajnia [ kiedyś była jedna, potem rozdzielono ją na dwie ] , niewiem, jak tam z rekreacją, ja kiedyś jeździłam, ludzie jeździli, więc możliwe, że dalej funkcjonuje ; )
rekreacja wrocław
autor: TheQuietScream dnia 06 sierpnia 2009 o 22:22
katija - może mu sie spodobałaś. ^^ Wiktor miewa takie przebłyski. Btw - Jarząbek nie prowadzi hodowli do ochrony, on ' lubi pieski ' ; O . Do 'ochrony' ma Ajaxa, i dwa inne, które wypuszcza jak ludzi nie ma. ale czasem zapomina zamknąć, i potem jest tak, że pies do Ciebei z zębami leci. Afera o zaniedbanie koni - była była, ale dać to nic nie dało. JArząbek dalej ma konie gdzieś no i tyle.

JARA - praca ciężka, jak była poprzednia instruktorka, to praca praktycznie od 6.30, do 21, nie wspominając o tym, że tylko jeden dzień wolny, z kadym opuszczeniem stajni był problem, z tego co było można zauważyć. Oprócz tego instruktor pełni tam też role stajennego, osoby pracującej z końmi, w większości młodymi, i tymi które przychodzą w 'trening' . więc praca bardzo cieżka. A stajnia duża. Ogólne wykorzystywanie itp. itd. byleby jak najwięcej było zrobione, a jak najmniej zapłacić.
rekreacja wrocław
autor: TheQuietScream dnia 06 sierpnia 2009 o 20:54
belfegor. ja też miałam tam ' przyjemność ' jeździć przez 3 miesiące. - koleżanka tam jeździła, a ja mało co wiedziałam. Więc wystarczyło to, że było tam jeden ładny konik, fajne pieski i reszta mi wisiała ; )
Z tego co zauważyłam to - wszytskie konie, z wyjątkiem dwóch chodzą na kantarach, z kocami pod siodłem zamiast czapraków. [ Nie to, żeby sie tego czepiała, ale jak ktoś ma kase, żeby utrzymać całą hodowle owczarków długowłosych, plus jeszcze tyle koni i ogiery to i na czapraki dla koni kase powinien mieć. ; O ]
- psy nie zawsze trzymane są w boksach [ tak tak, hodowle w boksach sobie urządzili, obok koni ] , kiedyś doszło też do niemiłej sytuacji, że jeden z owczarków, który nie był pilnowany poporstu siena mnie rzucił. Więc niektóre pieski biegają jak chcą, niektóre są zamknięte. a na prośby o zamknięcie ich, bo ktoś chce przejść nie bojac się o to, że zostanie pogryziony p. Jarząbek zwyczajnie nie reaguje.
- oprócz tego konie nie są specjalnie zadbane. Mimo, że ' za moich czasów ' tam, jeszcze jako tako wyglądały.
- no i rekreacja totalne dno, czyli jazda w zastępie, troche kłusa anglezowanego, ćwiczebnego, co niektórzy kółko galopu, no i to taki koniec jazdy. A żeby cokolwiek skoczyć - trzeba sie zapisać do sekcji sportowej.
- nie podobała mi sięteż totalna nieodpowiedzialność pana Bogdana - jako że mnie, jako początkującą puścił samą z koleżanką na to wielkie pole, na 2 godziny, i powiedział, żebyśmy jazde sobie same poprowadziły, oczywiście z galopem. A dodam, że wtedy to ja galopowałam trzymając sie obiema rękami siodła, więc kontroli nad koniem nijak nie miałam. I raz sie to nie zdarzało - taka sytuacja miała miejsce kilka razy, niestety nie zawsze na spokojnych koniach. Na swojej pierwszej jeździe, też zostałam puszczona na pole z koleżanką i jakąs dziewczyną, która nas miała przypilnować, na koniu, który w tamtym czasie jak widział otwartą przestrzeń notorycznie wsyztskich ponosił, a ja nie umiałam kłusować.

a któregoś dnia poprostu nie wytrzymałam, powiedziałam mu wszystko co o nim myśle, i tak zakończyła sie nasza współpraca. ; )

Tyle, co do belfegora.
[ victor, belfegor .. ] - nie ma co, w samych dobrych stajniach jeździłam ^^
rekreacja wrocław
autor: TheQuietScream dnia 06 sierpnia 2009 o 20:20
JARA - z pracą u kogo ? ; >
stabłowice, to belfegor właśnie. Jeździć niby można. Jazdy są. Ba! nawet sekcja [pseudo]sportowa działa. ; )
ale, tam taki sport, jaka rekreacja u Wiktora, nawet gorzej ^^ . Więc szkoda czasu i kasy - a Jarząbek mało sobie nie liczy.

epk - poziom był chyba zawsze taki sam, niestety.
rekreacja wrocław
autor: TheQuietScream dnia 06 sierpnia 2009 o 18:18
dobra, zostańmy przy tym że przedwiośnie - bynajmniej żadnego śniegu sobie nie przypominam, no ale nie o tym temat ; D

Nie mówie o tym, że wina była komisji - wręcz przeciwnie, dali jej nawet drugą szansę, której nie wykorzystała, wiec nie ma się o co czepiać, zresztą nieważne. Temat również nie o tym, tak tylko, chciałam dodać ; )

co do jazd - poporstu - kiedyś tam jeszcze szło się czegoś nauczyć, nawet rekreacja była na wysokim poziomie. a teraz to Wiktor olewa i  sie zrobiła bardziej stajnia dla ludzi, które chcą się popisać, że jeżdżą na młodych "złych" konikach, bez najmniejszego patrzenia na to, jak na nich jeżdżą. Byleby pojeździć -  taka prawda. Zresztą nie ma co ukrywać - jaki trener taki poziom.

Z tego co wiem, to jeszcze na Marszowicach podobno jest fajna stajnia. i jeszcze Marma - przeniesiona z Marszowic.
Oreitnuje sie może ktoś, co do jazd prowadzonych teraz w belfegorze ? zmieniło sie tam cokolwiek ?

rekreacja wrocław
autor: TheQuietScream dnia 06 sierpnia 2009 o 14:19
to ja się jeszcze wypowiem co do Victora - wygląda to tak, że przychodzisz do stajni, wszystko super. powiedzmy, ze Rozpędek przez pierwszy miesiąc uczy świetnie u wogóle, a jak zobaczy, że Ci się spodobało to ma Cię gdzieś i zaczyna uczyć innych, i w ten sposób zyskuje sobie klientów ; )
Pozatym ciągle daje Ci coś do roboty - przynieś, podaj, wynieś i takie tam. Więc jeśli spędzasz czas w stajni poza jazdą, nie ma praktycznie mowy o tym, zeby sobie posiedzieć.
co do Dominacji - całkowicie się zgadzam. Mimo że praktycznie nie zdarza się żeby chodziła więcej niż godzine dwie, i to raczej stępo- kłusy i lonże. Tak czy tak, na emeryture sobie już zasłużyła.
Co do lepszych osób - tu się wcale nie zgodze, bo daje je praktycznie komu popadnie, jak zwykłe konie. A to, że widać, że powinny przez jakiś czas pochodzić pod trenerem to już osobna sprawa. Bo Rozpędek jeździ świetnie, ale wiedzy kompletnie nie umie przekazać. Więc z końmi naprawde mógłby zrobić wiele.
Co do kontroli -  O wyjazd w teren trzeba pytać, samemu poskakać nie można - tylko i wyłącznie na treningach. Ze strony trenera kontrola pełna, każdego konia uważa za swojego. Pozatym - może się zdarzyć i tak, że Twój prywatny koń pójdzie sobie na godzinke pod rekreacje, jak jakiegoś rekreanta zabraknie . -.- Co do opiekowania się końmi podczas cudzego wyjazdu, jazdy i lonżowania - tu sie nie zgodze, bo z tym żadnego problemu nigdy nie było. Samemu na ujeżdżalni jeździć można, więc uwagi koleżanki - czemu nie ; ) . A co do padoku - Konie chodzą na padok praktycznie na pół dnia ; ) od rana do amych jazd. Fakt faktem - padoki zbyt trawiaste nie są.
hanowerka - nie ma tam kilku folbutów, jest jeden - Scarletto. Carlos [ Siwy arabek ; )  ] ... postrzelony czy nie. Zapanować sie nad nim da - z 5 jazd na nim miałam, i nigdy, ale to nigdy mnie nie przewiózł, więc co do jego postrzelenia, możnaby podyskutowac. Fakt faktem - dzieciakom go nie powinien dawać, bo to trudny koń. Co do młodych pod rekreacje - z niektórymi to i sobie ludzie radzą, fakt tylko, że dla konia to nie za dobrze. A z młodziakami, to powinna pracować osoba jeżdżaca naprawde dobrze, a nie ludzie którzy jeżdżą po rok. przynajniej wg. mnie. Bo to, że On wsiądzie na jednego z nich raz na miesiąc, a przec cały miesiąc jeździ rekreacja, to nic nie da. Bo i koń będzie zepsuty, i człowiek sobie nie radzi - bez sensu. Początkujący powinni dostawac konie starsze i bardziej opanowane, żeby jeździec uczył sie od konia, a nie na odwrót.

epk - nie w zimę,tylko na wisone ; ) . I to było troszke inaczej, no ale cóż - ja się o kogoś kłócić nie zamierzam - jak chętna będzie, to się sama wypowie ; )

co do pracy w Victorze - no i cieszcie się, że nie pracowałyście. pracowałyście - bo dłużej niż miesiąc byście tam nie wytrzymały 🙂

a co do rekreacji - dobrej nie ma.
najlepsza rekreacja to chyba raków, i z tego co słyszałam platan.
maślice - tereny terenami, przepiękne są. Podstaw się tam da nauczyć, więc jak ktoś ogromnych ambicji nie ma, to do jazdy miejsce całkiem przyjemne ; )
no to sie rozpisałam - pewnie coś pokręciłam, ale chyba mniej wiecej zrozumiałe ; )
Kącik Rekreanta II (rok 2009)
autor: TheQuietScream dnia 19 czerwca 2009 o 13:54
amazonka143 - jeździłam na niejednym koniu z tej stajni, jak sama dobrze wiesz. Ale koń przenigdy nie był aż taki uwalony. Jeśli niewierzysz - proszę bardzo, mam fotki, moge przesłać. Bynajmniej - jeśli zaklejek "nie dało" [ kładąc szczególny nacisk na to cudzysłowie. ]  sie usunąć, szacunek dla konia, nakazywałby wyczyścić go chociaż pod popręgiem, pod siodłem itp.

bynajmniej - zachęcam do zakończenia kłótni na ten temat. Obrona, jak i argumenty amazonki stają się coraz bardziej żałosne, tym samym kłótnia schodzi na poziom przedszkola, lub niższy. A wiadomo, każdy ma swoje racje i nikt nie ustapi. ; )

btw. Zairka - piękny koń ; )
Kącik Rekreanta II (rok 2009)
autor: TheQuietScream dnia 18 czerwca 2009 o 21:06
Wypowiem się, z racji tego, że wśród linków znalazł sie także mój photoblog ( nie, nie ten z niewyczyszczonymi końmi. ; ] ) [ na co btw. Patrycja - nie wyraziłam zgody. -.-  !!!! ] Powiem tak, wszyscy dobrze wiemy, że to Wy macie racje. Że nie tak powinien wyglądać koń pod siodłem. Tu niepotrzebnie Patrycja stara sie wszytskim dookoła wmówić, że wszytsko jest okej. Powiem tak, niedawno po tym, jak zrobione były te zdjęcia konie zostały dokładnie wyczyszczone i wykąpane, a dziewczyny które jeżdżą tam na stałe na przyszłą zimę będą starały się, aby sytuacja sie nie powtórzyła.
pozdrawiam ; ) .

ps. żeby nie było, to nie ja jestem tą koleżanką, która kazała się ' odczepić ' ; ))
Teraz słucham
autor: TheQuietScream dnia 17 czerwca 2009 o 19:15
Gural - Złote maski
Teraz słucham
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 22:55
Damien Rice - 9 crimes. ; )
zabawa: osoba powyżej
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 21:14
helcia ma słaby wzrok ^^
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 21:10
normalnie. ; D
zabawa: osoba powyżej
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 21:09
helcia także się do mnie długo nie odzywała. ; D
haha. ;dd
Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 21:07
trzeba nacisnąć " - " ; D
Teraz słucham
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 21:06
003 - Dlaczego.
; D
zabawa: osoba powyżej
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 21:04
thaya jest z Warszawy ; D

hela - ano musimy, musimy ; D
7, jak nie więcej ; D
zabawa: osoba powyżej
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 20:56
Ramires ma fajną miniaturkę ^^

ps. nie zauważyłam, że ktoś odpisał ; ]
zabawa: osoba powyżej
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 20:54
helcia nie wie, że ja to ja ^^

no do Ciebie.
miło, znasz mnie 7 lat a nie wiesz, że to ja ?
Olka ^^ - nie widzisz Plejady na miniaturce ? ; D
sory, za mały offtop.
zabawa: osoba powyżej
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 20:35
cicho, dawno sie nie widziałyśmy.  Nie pamiętałam ^^ .

helcia ma dwie fajne fretki, których ja sie boje xD
Teraz słucham
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 20:25
East West Rockers - Łap Oddech.
Nasze dziwactwa ;)
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 20:17
no więc tak.
- jeśli jem jakiś jogurt, i zaraz po nim chce zjeść drugi ( identycznie taki sam ) musze wziąc czystą łyżeczkę, bo ta jest brudna.
-zawsze przed wyjściem z domu 30 tys. razy  sprawdzam, czy aby napewno pozamykałam wsyztskie okna [ mój kot niestety uwieelbia latać ; ] ] jak również to czy gaz jest wyłączony, po tym, jak kiedyś zostawiłam odręcony.
- Jeżeli siedziałam na jakiejś ławce, zawsze gapie sie na nią przez 5 min, czy nic nie zostało mimo że widze, że nic już tam nie ma.
- mam manie w stylu ' zgubiłam portwel, zgubilam telefon ' jeśli tylko nie jest w tej kieszeni co zwykle.
- nie potrafię długo przeżyć bez pisania na fotoblogu. [ max 4 dni xd ]
- Zawsze idąc sama w jakimś tunelu, bramie itp. mam dziwne wrażenie, że ktoś za mną idzie.
- nigdy, ale to przenigdy nie wyjde z domu bez makijażu i w niewyprostowanych włosach nawet do sklepu obok bramy.
- nigdy nie wypije niczego z butelki, ktora otworzylam kilka godzin temu.
- mam obsesje na punkcie porządku na moim biurku ^^
- nie wyjde z domu bez mp3 przy sobie.
- nawet jak jest upał 30 stopni w cieniu, zawsze śpie przykryta kołdrą ma maxa. ; D

jak mi sie coś więcej przypomni to napiszę. ; D
zabawa: osoba powyżej
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 20:17
helcia lubi motory/skutery

no chyba, że już nie. ^^
Teraz słucham
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 17:54
Kaliber 44 - To czyni mnie innym.
a za chwile Molesta - Dla dzieciaków.
Stepmania ;)
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 17:42
tak, ja przeszłam z koleżanką ; )
O ile mamy na myśli tą samą piosenkę [ a raczej tak ; ) ]
przepraszam za mały offtop, ale czy ktoś z was ściągał piosenki do dance party ? [ podobno można, a ja za nic nie moge znaleźć strony ]
O czym teraz myślisz ?
autor: TheQuietScream dnia 16 czerwca 2009 o 17:37
O tym, że jestem chora 37 raz w tym roku i bardzo mi się to nie podoba.
[ tak, tak. z Nudów zaczęłam liczyć. (( ; ]