Muriel

Konto zarejstrowane: 14 lipca 2016
Ostatnio online: 01 kwietnia 2024 o 14:47

Najnowsze posty użytkownika:

własna przydomowa stajnia
autor: Muriel dnia 20 stycznia 2023 o 10:26
pestka, Dałaś mi nadzieję, Już myśałam, że, jak ktoś już wspomniał, numer buta będę musiała podać.
własna przydomowa stajnia
autor: Muriel dnia 13 stycznia 2023 o 10:22
Triers, Wyznacznikiem są przepisy o dobrostanie i utrzymaniu koni. Tam główny nacisk jest na chów stajenny, jednak są też odnośniki do chowu wolnowybiegowego. Z pamięci: mocne, widoczne ogrodzenie, dostęp do wody i paszy objętościowej, możliwość schronienia (np skupiska drzew, zadaszona wiata). A dokładniej można poszukać w samej treści. Ściągę przygotowało PZHK : https://www.pzhk.pl/wp-content/uploads/Dobrostan_i_utrzymanie_koni.pdf
własna przydomowa stajnia
autor: Muriel dnia 10 stycznia 2023 o 13:23
melehowicz, Dzięki, to wiele wyjasnia. Byłam przekonana, że weszła 4.11.2022.
Czyli od 9.01 miał zacząć działać system, który jeszcze nie działa (dziś koleżanka powiedziała, że jeszcze ustalają z PZHK szczegóły, więc może w przyszłym tygodniu będzie działać). Więc w teorii numer stada i zgłoszenie należy zrobić do 06.04.2023.
własna przydomowa stajnia
autor: Muriel dnia 10 stycznia 2023 o 10:14
Mi powiedziano, że na uzyskanie numeru i wprowadzenie są jeszcze 3 miesiące. Ustawa weszła na początku listopada. czyli wychodzi że mam 5 miesięcy od wejścia ustawy. Czy to znaczy że przedłuzono ten okres? Już się w tym zgubiłam.
@TRATATA przy 100 koniach to raczej 2 ręce nie wystarczą, nie wyobrażam sobie samemu wprowadzać taką ilość.
własna przydomowa stajnia
autor: Muriel dnia 09 stycznia 2023 o 15:02
Byłam w powiatowym oddziale i wszyscy mili i przepraszają, jak tylko system wstanie to zobaczą co i jak, ale ich nikt nie przygotował, sami nie wiedzą jak to będzie wyglądało jak system będzie gotowy to postarają się pomagać. Zobaczymy zatem czy w te 3 miesiące się uda system dopracować 😅
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Muriel dnia 14 września 2022 o 11:29
Przebrnęłam przez kolejne strony tej rozmowy. Ile osób tyle opinii. Jestem może nie świeżakiem, ale też nie zawodowym sportowcem. Tyle słowem wstępu o moich kwalifikacjach do podjęcia dyskusji 😉
Z tego co czytam/oglądałam wnioskuję:
- zachowanie Skrzyczynskieńsko było niezgodne z regulaminem, przejazd zakończył się dyskwalifikacją
- tego typu metody są niezgodne z przepisami (jako że sytuacja nie jest wyjątkowa, to zakładam że są metody zgodne z zasadami, które można zastosować - może np zejście z konia i wyprowadzenie go z parkuru, nie wiem, nie znam się, chętnie się dowiem, co nieagresywnego w ogólnym rozumieniu można było tu zrobić)
- większość z nas w codzienniej pracy nie stosuje przemocy wobec zwierząt, jednak część dostrzega takie sytuacje, gdzie może się to okazać konieczne

Jednak co mnie najbardziej ciekawi, to jakie wnioski/ przekonania chcecie w tej dyskusji przeforsować ? Co zmienić?
Przepisy jasno mówią, że w tej sytuacji zawodnik zachował się nieodpowiednio. Znaczy że są dostosowane do tego, co oburzyło wiele osób. A jak powinien zachować się zawodnik?
Z prywatnych opinii - nie uważam by Skrzyczyński musiał to komentować, bo co by nie powiedział zostało by rozdmuchane, a każde słowo przesiane przez sito opinii. Jednak chciałabym usłyszeć co powienien zrobić zawodnik w takiej sytuacji. Może być z ust dowolnego autorytetu, by jakoś zamknąć temat i niepotzrebne dywagacje.
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: Muriel dnia 19 lipca 2022 o 12:16
O nowym właścicielu nic nie wiem, niestety usytuowanie stajni uniemożliwia wiele. O ile sama stajnia i padoki są spoko, to brakuje tam lasu, w teren można na łąki, lub dalej w stronę Odry się zapuścić. Najlepiej jednak wybrać się samemu i wyrobić opinię 🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Muriel dnia 07 marca 2022 o 15:21
Sonika, Przepisu nakazującego jako takiego nie ma (poprawcie mnie, ale nigdzie nie znalazłam i nie mam świadomości istnienia). Są wymagane na odznakach, zawodach etc. W prywatnej stajni 'wolnoć tomku'. Ośrodki prowadzące jazdy wymagają w swoich regulaminach, tworzą zasady bezpieczeństwa. Chroni ich to m.in. przed pozwami i zarzutami, ale też każdy woli przeżyć i bąbelek też fajnie jak się nie zabije 😉
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: Muriel dnia 07 marca 2022 o 15:15
indianaj, Dzięki za ostrzeżenie. Byłam tam oglądać i wydawała się bardzo porządna. Duże przestrzenie, łąki, czysta stajnia, fajne zaplecze (nie licząc słabego placu i braku hali), duży las pod nosem, więc myślałam że tylko odległość powstrzymuje ludzi. Ale coraz więcej nieprzychylnych głosów słyszę na ich temat i chyba bym nie zaryzykowała dobrem konia. A szkoda, bo mają potencjał.
Chipy, odpryski kostne
autor: Muriel dnia 01 marca 2022 o 09:40
savil, klinika equi vet serwis (Przewoźny) pod Poznaniem. Robią to już taśmowo, porządnie i profesjonalnie. Koszt za zabieg, o ile dobrze pamiętam, ok 3tys + co akurat potrzeba - rtg, pobyt, opatrunki.
wysłodki buraczane
autor: Muriel dnia 10 stycznia 2022 o 10:37
Nie zauważyłam żadnej różnicy w ilości pobieranego siana przy takiej ilości wysłodków, większej nie próbowałam, więc nie mogę się wypowiedzieć.
Konie czystej krwi arabskiej
autor: Muriel dnia 03 stycznia 2022 o 14:15
Szukam klaczy arabskiej dla znajomego, niestety araby nie są moją dziedziną, stąd do Was kieruję prośbę o pomoc.
Klacz do mini hodowli, raczej dla siebie (1-3 żrebaków w życiu, które najprawdopodobniej zostaną z matką) oraz rekreacyjnych terenów weekendowych, czyli taki miś do kochania.
Zdecydowanie młoda (3-6 lat), może być zajeżdżona, ale nie musi i w rozsądnych pieniądzach (niesprecyzowana kwota, kwestia tego jak bardzo chwyci za serce, ale raczej poniżej 35000).

I stąd pytanie gdzie szukać, lub gdzie na pewno nie szukać i czy są linie, w których szansa na łagodny charakter większa. Człowiek poszukujący ogarnięty, zauroczony arabami i zdecydowany na ich wszystkie 'zady i walety'. Fanem raczej modnych typów saklavi, siwych, ewntualnie gniadych.
Mam nadzieję że pomożecie i wystarczająco sprecyzowałam wymagania.
Pensjonaty we Wrocławiu
autor: Muriel dnia 07 grudnia 2021 o 09:34
JARA, Foresta?
kastracja
autor: Muriel dnia 23 listopada 2021 o 09:44
Mi też wszyscy weci radzili 2-latki. Podobno dobrze się goją, ogarnięte na tyle że spokojnie można lonżować i prowadzić. Łatwo dobrać farmkologię i jeszcze nieprzerośnięte (podobno niektórym przewody rosną tak, że aż ciężko ciachać przystosowanymi narzędziami). Ale ile ludzi tyle opinii i każdy ma pewnie trochę racji.
własna przydomowa stajnia
autor: Muriel dnia 26 października 2021 o 08:57
somebody, podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami. Ulubiona taczka.
Paśnik dla koni
autor: Muriel dnia 14 października 2021 o 16:21
fanaberia200, Sąsiedzi mają ten z pierwszego odnośnika. Są zadowoleni, chociaż wkładają też w siatki, żeby konie nie wyciągały siana. Wygodnie można podpiąć pod ciągnik i przestawić. Jeśli nie ma się tura, to czasem trudno sięgnąć na tylnych widłach (zależy jak się złapie balot). Ale poza tym całkiem wygodny. No i raz na jakiś czas trochę upierdliwe jest sprzątanie dna (są rowki), ale nie czyści się go codziennie, więc da się przeżyć.
Podłoże do jazdy - jak zrobić?
autor: Muriel dnia 07 września 2021 o 12:31
klaudii744, Nie jestem specem (mam swój placyk od niedawna), ale tłuczeń przykryłabym czymś drobniejszym i przepuszczalnym, żeby nie kaleczyło włókniny. My mamy tłuczeń/piach(bez gliny, by przepuszczał), w nich wpuszczone dreny w otulinie filtrujacej, na to włókninę i warstwę wierzchnią.
Ogłowia bezwędzidłowe - rodzaje, działanie, zastosowanie
autor: Muriel dnia 27 sierpnia 2021 o 12:43
Mam QHP z anatomiczną potylicą. Samo ogłowie całkiem spoko, tradycyjna już w tańszych ogłowiach skóra mielona (cena dość niska, więc nie miałam super oczekiwań, mam je 3 lata). Z minusów mam wrażenie, że sznurki czasem wolno wracają w cooku (luzują) i raz na jakiś czas poprawiam ręką z siodła (od razu dobre ćwiczenie rozciągające ;P) , w obu ustawieniach wszystko działa. I jeśli wybierzesz z cekinami, to łatwo się gubią, bo są na metalowych łapkach, nie wszyte.

I jeszcze zwróć uwagę na nachrapnik, niektóre modele QHP mają bardzo wąskie i ostre paski (ogólnie często w bezwędzidłowych ten element jest słabo dobrany)
Ogłowia bezwędzidłowe - rodzaje, działanie, zastosowanie
autor: Muriel dnia 26 sierpnia 2021 o 11:52
Patrycja95,
Zależy jakie to ogłowie. Są takie, które są przystosowane i do podpięcia jak cook i do side pull i w takich na pewno można stosować zamiennie, ale o tym producent zwykle informuje.
Ogłowia
autor: Muriel dnia 02 czerwca 2021 o 08:52
Czy zależy Ci na konkretnej marce? Bo same paski dostaniesz właściwie w każdym sklepie np: https://www.pasi-konik.pl/pl/p/KAVALKADE-Pasek-potyliczny-z-podgardlem/62564
SIODŁA
autor: Muriel dnia 06 maja 2021 o 10:33
Mydło glicerynowe nie zaszkodzi, ale jak napisała faith - trochę szkoda kasy i zachodu, bo też żadnego pozytywnego skutku nie bedzie.
SIODŁA
autor: Muriel dnia 05 maja 2021 o 09:20
Do syntetyków można nawet używać wody z mydłem. Mi się najlepiej sprawdzają chusteczki nawilżane dla niemowląt, ale z braku i gąbką z wodą daje radę. To niewątpliwy plus syntetyków. Niestety z tym 'zamszem' mam złe doświadczenia i wielokrotnie widziałam go szybko startego i zniszczonego. U siebie na Wintecu mam taki materiał na poduszkach kolanowych, ale mimo lat używania jeszcze się trzyma w super stanie , co akurat uważam za ewenement. Ogólnie materiały syntetyczne dobrej jakości nie powinny pękać i nie trzeba ich jakoś wyjątkowo konserwować.
Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy
autor: Muriel dnia 02 kwietnia 2021 o 07:42
Much-ex jak wcześniej wspomniano - super działa na kleszcze, u nas na jusznice, muchy, komary już słabo niestety. W zeszłym roku mieliśmy ich wyjątkowo dużo  😵 i niestety mimo regularnego smarowania nie pomogło. Ratowałam rozpylaczami, łapkami i derkami w terenie.
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Muriel dnia 29 marca 2021 o 10:30
U nas wet pozwolił na Much-ex w mniejszej dawce niż zalecana.
wirus typu herpes
autor: Muriel dnia 29 marca 2021 o 10:10
W łódzkim padło kilkanaście koni w 'Zbyszko' (wg. oświadczenia), więc wszystkie konie u nich i te, które miały kontakt są niestety w grupie ryzyka. Stąd zakładam, że jest więcej nieujawnionych w województwie.
Siodła syntetyczne a skórzane
autor: Muriel dnia 28 sierpnia 2020 o 12:04
Ja winteca uwielbiam właśnie za dopasowanie do konia, niezniszczalność (30km rajdu w ulewie, przetarłam na sucho i dalej jak nowe, podczas gdy 2 osoby musiały się ze swoimi skórzanymi pożegnać/ znosić powstałe plamy i przebarwienia) i wygodę mimo braku dopasowania do mnie i wymienność łęków oraz elastyczność dopasowania wkłądkami i innymi dodatkami. Rysuje się jak każde, więc na to uważam. Niemniej jednak bez opcji przymiarki bym się nie zdecydowała, co i Tobie polecam - większość sklepów daje taką możliwość, przy odpowiednich zasadach. Co do długości nóg - trudno powiedzieć jak Tobie będzie pasowało, ono jest takie dość standardowe, dlatego polecam przymiarkę.
Siodła syntetyczne a skórzane
autor: Muriel dnia 28 sierpnia 2020 o 11:15
Kupując też rozważałam te 2, ale było to sporo lat temu, nie pamiętam różnic, jednak zdecydowałam się na 500 cair po jednodniowej przymiarce i próbie. Jest ze mną 4 lata, raz wymieniałam łęk, bo koń się 'umięśnił'. Nie jest idealnie dopasowane do mnie ( za krótka tybinka, musiałam wziąć większy rozmiar siedziska), ale dla konia jest super - zero uwierania, kłopotów z plecami, bólami. Super się dopasowuje pod ciężarem i jest dobrze wyważone. Każdy fizjo komplementował stan pleców. Niestety faktycznie to siodło 'do wszystkiego', ale ja też tylko rekreacja, więc skoki do 1m, cześciej drzewa w lesie, ujeżdżenie dość podstawowe (łopatki, ustępowania, lotne to nasz szczyt) i dużo terenów. Jakbym chciała jeżdzić bardziej sportowo to zdecydowanie by było niewystarczające.
Kupno konia
autor: Muriel dnia 19 lipca 2016 o 14:05
Jeśli ktoś z forumowiczów kojarzy opcję dzierżawy gdzieś na północ od Wrocławia a poniżej Milicza, ewentualnie północny wschód do wysokości Oleśnicy, lub dalej z opcją przeniesienia za koszty utrzymania to bardzo proszę o informację na priv  🙂
Kupno konia
autor: Muriel dnia 19 lipca 2016 o 08:15
Dziękuję wszystkim za sympatyczne i szczere odpowiedzi 🙂
Nie mam ciśnienia na zakup. Jeśli będę szukała rok, 2 lata - nie przeszkadza mi to. Jeżdżę trasę na  brązową odznakę (bez skoków) raczej bez problemów. Zapoznałam się nawet z częścią teoretyczną kilka lat temu :P Zdawać nie mam potrzeby.

Mieszkam ok 60 km od Wrocławia na północny wschód (taki dziwny obszar, gdzie właściwie najbliżej Milicz albo Oleśnica). Po Waszych radach wczoraj zadzwoniłam do kilku osób oferujących dzierżawę z przeniesieniem, ale wszystkie wymagają wyższych umiejętności jeździeckich (ale jedna z nich sprzedać może od ręki, w dzierżawę mi nie da . Chyba czegoś nie zrozumiałam w tej logice  :ke🙂.
Na razie padła jakaś kwota (powyżej 10 tys.), za co dzięki 🙂 Czekam na kolejne opinie. Na razie szukając większość ogłoszeń albo dotyczy koni na zawody, albo oderwanych od pługa człapaczków, co to niby pod siodłem też chodzi. Jakoś wątpię. Jestem gotowa na wydatki, łącznie ze sprzętem, mimo że kolana mi się uginają jak słyszę kwoty :P
Kupno konia
autor: Muriel dnia 18 lipca 2016 o 14:08
To przepraszam za mój błąd. Nie wiem czy dziwna. Po prostu zadupie  🤣 Są tu hodowcy, jest kilka stajni. Poszukałam w internecie, pojeździłam, popytałam i nic. Nie jestem jedyną osobą uczącą się w tym ośrodku z tym samym problemem, więc myślę że tak po prostu w tej okolicy jest.
Kupno konia
autor: Muriel dnia 18 lipca 2016 o 13:59
ElaPe  Bardzo chciałam dzierżawić, niestety nigdzie w okolicy nie ma takiej możliwości. W stadninie, w której jeżdżę jest spory ruch (ma dobre opinie i wielu chętnych) nie zajmują się dzierżawą, a w promieniu 40km żadna stadnina nie oferuje takiej opcji, ani nie znalazłam osoby chętnej wydzierżawić z przeniesieniem w odległe miejsce (najbliżej znalazłam ok 60km od siebie osobę szukającą dzierżawcy). Też uważam, że to rozsądniejsza opcja.
Kupno konia
autor: Muriel dnia 18 lipca 2016 o 13:32
Witajcie  :kwiatek:
Jako że to mój pierwszy post, to wypadało się przywitać, a teraz do rzeczy:
Szukam opinii, zdań, porad, czyli tego wszystkiego, na co mogę liczyć na forum. A sprawa dotyczy zakupu konia. Jeżdżę absurdalnie krótko (niecały rok). Temat koni zgłębiałam teoretycznie sporo więcej, ale warunki życiowe materialno-mieszkaniowe nie pozwoliły na wcześniejszą naukę. Tak jak podejrzewałam - zaczęłam jeździć i mnie pochłonęło. Jeżdżę średnio 4-5 dni w tygodniu.

Od niedawna poważnie zastanawiam się nad zakupem własnego konia. Uczę się w bardzo przyjemnej stadninie i planuję w niej postawić swojego konia. Cały proces zakupowo-poznawczy byłby wspierany doświadczeniem trenera i weterynarza. Wkroczyłam już w trzecie dziesięciolecie życia i mam trochę bardziej stonowane wymagania co do swojej jazdy. Poszukuję konia do dalszej nauki i jazd rekreacyjnych po okolicznych terenach. Nie zamierzam skakać. Za jakiś czas chciałabym przenieść konia wraz z towarzyszem (dalekosiężny plan zakupu przynajmniej jeszcze jednego, może dwóch koni) do własnej stajni (mam 12 hektarową działkę i kilka budynków gospodarczych, z których jeden chcę przekształcić w stajnię), ale na to daję sobie czas nieograniczony, potrzebny na naukę wszystkiego.

Moje pytanie dotyczy kosztów zakupu konia pod moje wymagania. Niestety trener jest osobą bardzo przedsiębiorczą i mimo że bardzo mu ufam w kwestii jazd i szkoleń, to niestety wiem, że moich pieniędzy cenił nie będzie. Dlatego chciałabym spytać osoby niezależne ile może/powinien kosztować koń dla moich celów. Nie mam wymagań wyglądowych poza wzrostem - jestem średnio wysoka i aby nie czuć się/wyglądać śmiesznie szukam konia >165, nienajmłodszego ale i nie dziadka, bo planuję jeszcze długo jeździć i się uczyć, a do zwierząt bardzo się przywiązuję. Jestem odważna na koniu i nie boję się koni temperamentnych. Jestem świadoma i gotowa na wydatki związane z badaniami a potem utrzymaniem konia, ale ceny, które widuję na ogłoszeniach są tak różne, że trudno mi wywnioskować jakiś rozsądny przedział.

Będę z góry wdzięczna za każdą sugestię.