Pensjonaty we Wrocławiu

Zamykaja sie strachowice, ponieważ zostało mało koni i właścicielowi  przestało sie opłacać.
a wiadomo, czy ktoś będzie Strachowice dzierżawił lub czy stajnia idzie na sprzedaż ? Szkoda żeby takie miejsce się zmarnowało, bo ma dobrą lokalizację.
Brykaczka muszę przyznać, że Twoja wypowiedź jest mocno przesadzona, Groblę znam od zawsze, a moja kobyła mieszka tu 2 lata w tym już ponad rok u p. Luizy, więc wiem dużo na temat tego miejsca. Mówisz, że głównym problemem jest atmosfera w stajni… oj to chyba jednak nie miałaś okazji nas poznać. Ludzie z Grobli są jak jedna wielka rodzina i jest u nas wesoło, na nowoprzybyłych też patrzymy z uśmiechem. Fakt że wszystkie konie są wychudzone wręcz mnie oburzył. Szczerze to mogę wskazać dwa konie z naszej stajni, które wyglądają kiepsko (ale właścicielka doskonale o tym wie i dba o nie) ale jeżeli uważasz, że moja kobyła czy kobyły MATRIX69, czy też inne są zabidzone… to aż mi ręce opadają. Każdy koń ma swoją dawke żywieniową, jak Ci nie pasuje to idziesz, rozmawiasz z właścicielką i prosisz o więcej, bez problemu da się z nią dogadać.  Stajnia jest jaka jest, nie jest to pałac ze złotymi boksami,dużo przydało by się jeszcze zrobić, ale pomyślmy logicznie, po co pchać kasę w nie swoje i dodatkowo mając świadomość tego, że przyjdzie dzień i władze Wrocławia wpadną i powiedzą, zamykajcie interes, bo będziemy tu budować most. Ale koniom tu dobrze, fakt, że jest ich tak dużo świadczy chyba o zadowoleniu właścicieli. Z resztą jak MATRIX69 napisała „u nas ruszyło i to z kopyta”  dużo się zmienia, na lepsze, miejsce nabiera uroku i jest więcej udogodnień dla koni i dla nas. A to że akurat byłaś i widziałaś syf świadczy tylko o tym, że akurat nikomu się miotły do rąk nie chciało wziąć, bo akurat porządek w szatni to sprawa pensjonariuszy. Dla nas to nie jest problemem żeby pomagać w stajni, bo robimy to z własnej woli. Z resztą w każdej stajni której byłam spotkałam się z tym, że pensjonariusze pomagają, więc nie wiem dlaczego dla Ciebie to takie zdziwienie. Mówisz, że brak u nas toalety.. a to dziwne, bo powiem Ci, że są i to nawet 2, z tego jedna ogólnodostępna. Co do hali, jest jaka jest, swoją rolę spełnia i da się na niej popracować, gdy pogoda nie dopisuje. Proszę Cię, następnym razem gdy będziesz chciała obsmarować komuś tyłek, to zastanów się nad tym co piszesz, bo mocno przesadzasz.

rosek0 z tego co wiem, znasz stajnię jeszcze za czasów Uli i byłaś może w niej z miesiąc, fakt nie dziwię się możesz mieć niemiłe wspomnienia, bo pamiętam jak to wtedy wyglądało, uwierz mi akurat teraz temu miejscu najlepiej się wiedzie z czasów wszystkich dzierżawców, którzy wprowadzili tu pensjonat
Ludzie z Grobli są jak jedna wielka rodzina i jest u nas wesoło, na nowoprzybyłych też patrzymy z uśmiechem.


o tak, ja tu golić konie przyjechałam, a tu nie dość że dostałam browarka, to jeszcze mnie na imprezę ciągnęli  😀 😀 
.....bo my jesteśmy straszni wciągamy niewinnych ludzi w alkoholizm  😂  🥂
Dzisiaj byłam w tej stajni, w Gałowie i  juz wszytsko wiem. Konia nie wstawiłabym tam nawet jakby mi zapłacili.

mówisz o takiej stajni z niebieskim dachem? moja koleżanka ma tam konia.
Mogę spytać czemu nie wstawiłabyś tam konia nawet jakby ci zapłacili?  :kwiatek:
ja w Gałowie byłam raz, krótko i to ok 21-22 w nocy, było ciemno więc zagospodarowania terenu nie widziałam 😉 ale konie, które widziałam, wyglądały bardzo dobrze, miały sporo siana na noc a w boksach sucho
ludziom się wydaje, że za 350 zł można znaleźć stajnię o standardzie ozorowic i lokalizacji grobli czy partynic, ale tak się nie da.  moja koleżanka też tam trzyma swojego wałacha i jest zadowolona koń ma co jeść, w boksie sucho, na dwór z innymi wychodzi, pan właściciel stajni użycza go sobie do bryczki i wszyscy zadowoleni. koleżanka za często nie przyjeżdża bo ma małe dziecko w tej sytuacji cena też ją urzeka, odchowa dziecko będzie miała czas wsiadać to się przeniesie do stajni z lepszą infrastrukturą.
jeśli chodzi o siodła, to pan Tadeusz nadal handluje siodłami. kiedy ja u niego kupowałam dawno temu, to głównie z Niemiec sprowadzał, nie wiem jak teraz. nie znam niestety aktualnego telefonu, ale mieszka na ul. zarębowicza we wrocławiu, naprzeciwko sklepu
ja w Gałowie byłam raz, krótko i to ok 21-22 w nocy, było ciemno więc zagospodarowania terenu nie widziałam 😉 ale konie, które widziałam, wyglądały bardzo dobrze, miały sporo siana na noc a w boksach sucho


ja tam jestem od lutego. Miałam iść na przechowanie na kilka miesięcy bo na dwóch koniach to jednak duża oszczędzność. Plan był taki, że zacisnę zęby, karmić będę sama i jakoś będzie. A tu - zaskoczenie. Jest dużo lepiej niż się spodziewałam. Konie najedzone, cały dzień na dworze, uspokoiły się i wyluzowały 🙂 Fakt, że wizualnie stajnia nie robi dobrego wrażenia (SYF), ale jak wiadomo, pozory często mylą. Są stajnie które wyglądają ładnie a opinią cieszą się nienajlepszą. W Gałowie jest odwrotnie. Ja jestem zadowolona i żałuję, że wcześniej tam nie poszłam ze strachowic. Cena o pół mniejsza a wcale nie jest gorzej.
ludziom się wydaje, że za 350 zł można znaleźć stajnię o standardzie ozorowic i lokalizacji grobli czy partynic, ale tak się nie da.   moja koleżanka też tam trzyma swojego wałacha i jest zadowolona koń ma co jeść, w boksie sucho


Tylko, moim zdaniem, przy normalnym żywieniu i ścieleniu to już niemieszczą się w kwocie (że, niby dokładają ?)
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
01 czerwca 2011 08:49
moze maja swoje zarcie, albo od zaprzyjaznionych rolnikow. Ja bylam w galowie milion lat temu i wrazenie mialam srednie wlasnie przez infrastrukture ale ogolnie konie wygladaly ok
boksy maleńkie w stajni i niestety wszystko kryte eternitem(azbest) no i owsa nie dają


Fragment wypowiedzi z kilkunastu stron wcześniej.
W zamian za owies, konie skarmiane są paloną łuską jęczmienia (odpad browarniczy lub gorzelniczy)
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
01 czerwca 2011 09:02
uuuu no to faktycznie nie fajnie 🙄 z drugiej strony ( co do azbestu) to niestety w kilku stajniach jest jeszcze ten problem, a pozatym dzieci tez sie ucza w szkołach z azbestu, nasi rodzice, dziadkowie tez zyli w azbescie 😉
uuuu no to faktycznie nie fajnie 🙄 z drugiej strony ( co do azbestu) to niestety w kilku stajniach jest jeszcze ten problem, a pozatym dzieci tez sie ucza w szkołach z azbestu, nasi rodzice, dziadkowie tez zyli w azbescie 😉


Kiedyś niebyło wiedzy na temat szkodliwości azbestu, z czasem niebyło wyboru, a teraz mam za to płacić??
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
01 czerwca 2011 09:23
każdy ma wybór wiadomo że sytuacje w zyciu sa rozne, i jak bym w ciezkiej sytuacji miala opcje postawic konia na kilka miesiecy za 350 a nie 850 to bym skorzystala- jezeli opieka, scielenie i karmienie jest FAKTYCZNIE dobre
Rzadko się udzielam na jakichkolwiek forach, ale ponieważ został poruszony temat, który mnie do niedawna mocno absorbował to może dodam parę słów od siebie.

W stajni "Na grobli" stałem prawie rok, chociaż raczej tam po prostu jeździłem i dzierżawiłem konia jako, że własnego nie posiadam. Myślę, że to daje mi jednak pewne rozeznanie co i jak.

Infrastruktura faktycznie nie jest wybitna, ale też tak jak ktoś już wspomniał, każdy widzi co bierze wstawiając tam konia. Jednak zgodzę się z Brykaczką, że odkąd zabrakło regularnego stajennego to zaczęło się to wszystko sypać i niektóre rzeczy jak np. naprawa ogrodzenia, dziur w ziemi itp. spadły na pensjonariuszy chociaż uważam, że w pierwszej kolejności powinna się tym zająć właścicielka stajni. Nie wnikam w finanse i sprawę tego, czy stajenny powinien być czy też nie, jednak zauważyłem różnicę między tym co było kiedyś, a tym jak osoby z doskoku zaczęły się zajmować stajnią i końmi.

Brykaczka przesadziła z tymi wychudzonymi końmi, są takie konie jak te należące do Matrix czy Dizi i one faktycznie wyglądają dobrze, tak samo np. kuc Subaru i ten drugi. Ale wielu innym wyszły żebra po zimie i chociaż wiosna w pełni to wcale się to nie poprawiło. To samo dotyczyło np. dwóch innych koni, które przyszły ładnie zbudowane, a po niecałym miesiącu dołączyły do grona tych z mniej lub bardziej wystającymi żebrami. Nie znam się na tyle, żeby oceniać dietę, ale faktem jest, że padok jest mały, konie bardzo szybko wyskubały trawę i np. wg mnie pastwiska powinny być przestawiane częściej i na pewno teren tuż przy stajni jest za mały na wypas tylu koni.

Druga sprawa to poruszona tutaj ujeżdżalnia. Pieniądze (w tym pensjonariuszy bo dokładaliśmy się do tego osobno, poza ceną pensjonatu) wyrzucone w błoto bo po tym jak została zryta, nie nasypano piachu, nie wyniesiono kamieni, ziemia znowu zaschła i jak było wcześniej tak jest. Ja uważam, że to sprawa właścicieli, żeby zadbać o taki obiekt, chociaż ktoś może mieć inne zdanie i twierdzić, że to powinni sobie zrobić pensjonariusze.

Co do "wielkiej rodziny" to trochę przesadziłaś Dizi. Nie ma porozumienia w sprawie sprzątania szatni, siodlarni i innych miejsc i jest tam co chwilę syf, który mnie raził tym bardziej, że ani tam nie robiłem herbaty czy siemienia, nie zostawiałem tysiąca ciuchów itp. więc śmiem twierdzić, że brudziłem stosunkowo mało. I wszyscy wcale się tak nie kochają jak to wygląda na pierwszy rzut oka, chociaż tak to pewnie w każdej stajni jest, jako że wszędzie przeważają kobiety😉

Jak dla mnie to cena która wzrosła z 600PLN do 650 (jeśli samemu się będzie sprzątać boksy) lub 700 (kiedy właściciele będą sprzątać) jest nieadekwatna to obniżającego się standardu stajni. Stąd też moje -  a właściwie właścicielki konia, którego dzierżawiłem - przenosiny.

Jeszcze kilka sprostowań: toaleta jest całkiem normalna (nie jakiś wychodek za stodołą) i każdy może z niej korzystać. Gołębie też są tyle, że mi nie przeszkadzały. Co do myjki, to zawsze jest szlauch, którego używaliśmy. Nie wiem jak wyglądają profesjonalne myjki, ale mi ten szlauch starczał.
Zakonczcie juz temat grobli ci co tam stoja sa zadowoleni i chyba oto chodzi a jak nie pasuje to wypad.I nie obsmarowujcie dubska za plecami powiedzcie wlascicielce prosto w oczy co was boli i tyle.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
01 czerwca 2011 10:57
rafalski to forum publiczne, i watek przeznaczony do takich dyskusji. Właśnie po to żeby ktoś kto jedzie do obcej stajni 1 raz, mniej wiecej wiedzial czego moze sie spodziewać.
A to że niewygodny dla właścicieli, trudno... oni tez mogą tu wejsc i zobaczyc co o nich mówią, i odnieść sie do tego tak jak kiedys zrobił to Szafir.
Są stajnie które sie tutaj wychwala i zlego słowa nikt nie mowi jak np. Ozorowice, Magnice a to o czyms swiadczy.
Mybay, nie widziałam tam niebieskiego dachu, mówie o tej stajni w pgrze za 350zl. Jak chcesz moge Ci napisac szczegóły na pw. Ja nie wiem , ja moze mam inne wyobrazenie jak powinien wyglądać boks, ścielenie, karmienie, ale to co jest tam i to, ze  odpowiada to pensjonariuszom , jestem w szoku... Wiedziałam , ze za 350zl cudów nie ma , chwile sie łudziłam ale krótko  😉

Dizi, tak, wytrzymałam na grobli tylko miesiąc, bo dłużej bym chyba sobie wszytskie włosy z głowy wyrwała.
Wierze, ze teraz jest ok, P.Luiza dobrze prowadzi Groble , ale chyba mam prawo wyrazic swoje watpliwości, bo takowe mam  😉
wilq co do wielkiej rodziny-ja tam na atmosferę w stajni nie narzekałam zupełnie, ale generalnie raczej nie mam problemu z odnalezieniem się i wszystkie komentarze za plecami ( które wiem, że były) puszczam bokiem 😉 A że sprawa organizacja sprzątania niedogadana to już w rękach pensjonariuszy, nie właścicielki i nie umniejsza to rodzinnej atmosferze na pewno 😉 W kwestii podłoża na ujeżdżalni to to był powód nr. jeden mojego przeniesienia, co do żywienia, wyrzucania boksów itp. nie mam pojęcia jak jest teraz, ale jak ja się przenosiłam nie miałam zastrzeżeń, był jeszcze wtedy Pan Stajenny 😉 Gdzie się przenosicie ?
A co do pomagania ludzi w stajniach to ja osobiście propaguje miotłę co rusz, staram się ruszać tyłek z ławki jak jest coś do zrobienia ( czasem przyciąganie za duże i wstać się nie da 😉 ) i czerpię z tego przyjemność 😉 W kwestii porządku w szatniach itp u nas też dbają o to pensjonariusze, ale też nie każdy ma takie same potrzeby estetyczne 😉 Ja jestem trochę pedantem, tak też nie wymagam od nikogo, żeby się dostosował tylko biorę mopa w łapę i po problemie 😉 I powiem Wam nawet, że darolga myje boks !  😁
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
01 czerwca 2011 11:19
a Darolga jest u was? 😲
Zairka, a ty nie wiedziałaś 🤔zok:
Hehe, jest, jest - nawet się czasem z jej szalonym koniem na placu spotykamy 😉
jakim tam szalonym, wczoraj były pierwsze galopy pod siodłem i anioł nie koń 😉 A jaki on ma galop  😍
Zairka, pierwsza część opisu equi.dream,  jest w czasie przeszłym.
druga tyczy się WKSu 😀
aspiw błąd interpretacji 😉
1 część- Grobla
2 część- Ozorki
aspiw błąd interpretacji 😉
1 część- Grobla
2 część- Ozorki


fakt, 2 część zamotałam
wilq a nie sądzisz ,że wygląd niektórych koni prywatnych pogorszył się przez złe użytkowanie ich ,przez właścicieli lub dzierżawców  😉 może warto było się trochę zastanowić nad tym zagadnieniem bo jeśli koń dostaje przez zimę 2 kolek nie z powodu złego karmienia tylko złego użytkowania co stwierdza wet, to już nie jet wina właścicielki stajni. niestety takich przykładów było jeszcze kilka.
a wracając do naszej ujeżdżalni po tym jak została potraktowana kultywatorem, sama osobiście oprzęgłam Dzidzię i zwłókowałam to wszystko oponami ( w ramach treningu skokowego mojej kobyły  😁 ) następnie również za pomocą konia wszystko zostało zbronowane ba nawet bronę sama zrobiłam  😂 , piach został w calości rozsypany, czekamy na następny, jak dla mnie czas i pieniądze które poświęciłam nie są wyrzucone w błoto , trenuje na tej ujeżdżalni do turniejów rycerskich i do zawodów efekty są, ale cóż złej baletnicy......
dobra kończe temat mam na głowie teraz turniej rycerski w Oławie, trzeba konie jeździć  a nie przed kompem siedzieć, trzymajcie za nas kciuki dziewczyny  :kwiatek:
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
01 czerwca 2011 12:18
Zairka, pierwsza część opisu equi.dream,  jest w czasie przeszłym.
druga tyczy się WKSu 😀

ja zrozumiałam odrazu tylko zdziwiłam się że darolga nie w wksie
rosek, a co za ogr, ten 20-letni?? czyzby CI sie stan posiadania powiekszyl?? 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się