... ślub :) ...

majeczka a jak załatwiłaś kwestie ślubu na zewnątrz? Bo ja również chce na zewnątrz i nie wiem co na to nasz ksiądz
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 czerwca 2011 16:25
Tak się zastanawiam czy suknia Majeczki to nie jest ta, która mi się tak marzyła :P
Chuda przepiękna!! taka skromna, ale zarazem mega elegancka i stylowa...  😍
cieciorka   kocioł bałkański
15 czerwca 2011 19:25
Oh god...
oczywiście gratuluje szczęścia, ale stylizacja jak dla mnie straszna ;-)
oczywiście każdy co innego lubi i ważne, żeby to jemu pasowało
majeczka   Galopem przez życie!
15 czerwca 2011 22:03
Chuda, u mnie w parafii Ksiądz powiedział że nie ma takiej opcji a koło Huzara jest parafia Jesionka, w której znaleźliśmy cudownego proboszcza Księdza Mirka, który udzielał już ślubu na kajakach, w jakimś zamku średniowiecznym i stwierdził że to nie problem dla niego udzielić ślubu z końmi. Oczywiście cena była odpowiednia do naszej zachcianki ale ja o tym marzyłam, o tym żeby one były tego dnia ze mną!
JARA, ja się zakochałam w tej sukience od pierwszego wejrzenia, przejeżdżając obok salonu z sukniami. Przykleiłam się do szyby i krzyczałam do mojego Pyśka Hamuuujjjj! Założyłam i wiedziałam że to jest właśnie ta!
cieciorka, stylizacja straszna? znaczy się co strasznego?
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
15 czerwca 2011 22:38
majeczka wyszłaś przepięknie, cudowna sukienka, pozazdrościć figury 🙂 no i jeszcze ten koń  😍
gratuluje 🙂

Szukam jakiegoś koronkowego bolerka do mojej sukni i ... :/ załamac się idzie. Mam dac 100 zł za szmatkę którą użyję tylko raz 🙄
Biżu przy mojej sukni chyba już odpadnie kompletnie... pozwolę sobie na mikro kolczyki z cyrkoniami, ledwo widoczne.
I jeszcze zaproszenia..... mam dość.
Mój dalej nie ma garnituru,butów.  Dalej nie umiemy tańczyć, dalej nie mam nic na poprawiny :/
majeczka   Galopem przez życie!
16 czerwca 2011 08:13
zabeczka17, dziękuję
tak sobie myślę że z jednej strony cieszę się że jestem już po a z drugiej czekanie było fajne;-) element rozwożenia zaproszeń jak dla mnie był z deka upierdliwy a strojem faceta chyba nie ma co się zbytnio przejmować, bo im to jakoś szybko z zakupami idzie, przynajmniej mojemu poszło raz dwa.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
16 czerwca 2011 08:19
cieciorka - ważne, że Majeczce się podobało i że było jak z jej snów.
Również nie mój styl totalnie, ale ja wiem? Pisać, ze straszne, to troszkę przykro. Nawet, jeśli tak sądzisz.
No offence, po prostu myślę, że nie ma co psuć humoru świeżo upieczonej, szczęśliwej małżonce 😉

A my w sobotę wreszcie po garnitur, tzn zdjąć miarę i zamówić.
ash   Sukces jest koloru blond....
16 czerwca 2011 08:25
Zgadzam się z maleństwem! Osobiście nie wybrałabym różu na główny kolor dekoracji, ale u majeczki wyjątkowo mi się to podoba!
Majeczka normalnie jak z bajki!!!
majeczka   Galopem przez życie!
16 czerwca 2011 09:32
maleństwo, dziękuję, na szczęście to co jest straszne dla cieciorki to już jej problem, mi to nie jest w stanie popsuć humoru bo Ci co byli i widzieli to na żywo dzwonili i dzwonią i mówią jak mimo tego że to różowy było pięknie. ja kocham różowy i co więcej właśnie dzięki tej dekoracji wiele osób spojrzało inaczej na róż, bo tu po prostu wszystko do siebie pasowało, a to ile pracy włożyła w to moja mama i Ksenia to się w głowie nie mieści, życzę każdemu żeby miał podczas swojego ślubu tak zaangażowane osoby, które w to co robią wkładają całe swoje serce.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
16 czerwca 2011 09:34
No i super 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
16 czerwca 2011 09:35
Bo to chyba o to chodzi, żeby młodzi byli zadowoleni. To w końcu ich dzień! A jak jeszcze gościom się podoba to już w ogóle bajka!

majeczka   Galopem przez życie!
16 czerwca 2011 09:44
Dokładnie tak :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

16 czerwca 2011 10:07
majeczka,  super, że Wam sie wszystko udało. Ogromne gratulacje.
Ja tam cieciorkę rozumiem, ale co kto lubi. 😎
W sumie najważniejsze, że parze młodej się podoba, a jak się podoba to może i szczęście przyniesie. ^^ Tylko nie rozumiem tej nagonki, że własnego zdania nie można wyrazić.
majeczka   Galopem przez życie!
16 czerwca 2011 11:04
Może wyrazić własne zdanie, każdy może bo od tego jest forum, napisałam tylko, że to nie mój problem, nie każdemu musi się podobać to samo, to był mój ślub i moje marzenia. Spełnione.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 czerwca 2011 13:21
majeczka nie ma sie co przejmowac ;] ja bede meic  różową suknię  😎 już widze te komentarze w stylu- pink panter 😀 albo różowa beza 😀😀 hehehe 😀 wlasnie sie zahartowuje  na tego typu akcje 😀
majeczka   Galopem przez życie!
16 czerwca 2011 16:22
zabeczka17, jesteś moim championem  💃 😉 już czekam na fotki 🙂
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 czerwca 2011 17:38
majeczka Spoko dzieki 🙂  A najlepsze że to kompletnie nie mój styl 🙂
Jednak jak tylko zobaczyłam tą kieckę wiedziałam że będzie mi pasować. Nie myliłam się- Moj zreszta tez 🙂
Dzisiaj po jej zakupie mija 6 miesiecy 🙂 pasuje dalej 🙂 wydalam zaledwie 450 zl, plus  na bolerko i przerobki ( wszycie ramiaczek i dorobienie halki z duzym kolem ).
I nie zamierzam przejmowac sie glupimi komentarzami. Mi w samej bieli czy ecru jest bardzo zle- wygladam jak cygan po libacji. A opcje dla rozmiaru 42/44 ( sluby kolezanek) byly jak dla mnie tragiczne.
A Ty w Twojej  kiecce zamienilas sie w piekna ksiezniczke.  Bardzo ci ten styl pasuje 🙂
majeczka - wyglądałaś obłędnie, piękna kobieta z Ciebie. Zdjęcie na koniu szał  😍
mial tu ktos slub cywilny
wydalam zaledwie 450 zl

wow, zazdroszcze!! az wstyd sie przyznac, ale ja na swiadkowanie kupiłam droższą sukienkę, niż Ty na własny ślub 😉

do zainteresowanych: już po panieńskim w sobotę!
byłam po imprezie do rana w czwartek i po weselu w piątek a i tak wydaje mi się, że całkiem nieźle wszystko wyszło, a i Panna Młoda zachwycona, więc to chyba najwazniejsze 🙂
w każdym razie, wielkie dzięki za wszystkie pomysły! :kwiatek:
A jak w końcu został zorganizowany panieński?
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
20 czerwca 2011 21:12
No i pierwsza koleżanka z LO ma ślub już 25. Zostałam zaproszona 😉

Zamiast kwiatów młodzi zażyczyli sobie słodkości albo wino. No i chciałabym by wyglądało ładnie i nie typowo 🙂 na początku pomyślałam o torciku wedlowskim (bo chcieli coś nietopiącego się w upale 😉 ) z mnóstwem ozdóbek ze wstążek, potem kumpela mi podsunęła wiązankę z lizaków, ale nie wiem czy by byli zachwyceni bo wyraźnie zaznaczyli, że chcieliby coś czekoladowego.

Macie jakiś pomysł? Bo ja już nie mam w ogóle.
Przesyłki pocztą polską chciałabym uniknąć, bo nie ufam pracownikom, a różne już historie słyszałam, włącznie z zeżarciem zawartości paczki. 😵
Notarialna tu zajrzyj http://chocolissimo.pl/do/index.jsp
A ja właśnie zaczynam ślubne szaleństwo. Jutro drukuję zaproszenia - znaczy część zaproszeń bo resztę robię ręcznie (nie ma to jak dowalać sobie roboty 😉) Dzisiaj prawie udało mi się namówić męża, żeby jechać konno, a nie bryczką. Cieszę się, bo bryczki robią się powoli oklepane. W bryczkach będą jechać goście więc i tak 'trochę' ich będzie 😉

Trochę się nie mogę doczekać, a trochę szaleję z niepokoju jak to wszystko wyjdzie.
Nie mam sukienki, a po ciąży ciężko mi idzie z chudnięciem - to mnie bardzo załamuje...

Chciałam Wam pokazać jakie zaproszenie zaprojektowałam na okazję naszego ślubu. Ten motyw będzie przyklejony na szarym kartonie i oklejony koronką ecru. Efektem ostatecznym też się pochwalę 🙂
Ale czad. Kurde, ale masz talent. Baaardzo mi się podoba.
Bajer! Czekam na całość 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się