Notarialna

Wystawowo-koci ciąg. :)

Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008
''...stereotypy zazwyczaj sprawdzają się w większości przypadków - stąd ich popularność...'

Najnowsze posty użytkownika:

Voltopiry, pomóżcie wygrac konkurs! :)
autor: Notarialna dnia 04 kwietnia 2016 o 21:43
Bardzo, bardzo proszę o lajki do zdjęcia Rudej.

http://swiatkotow.pl/fota-kota-v/konkurs.html

Chodzi dokładnie o to zdjęcie:
KOTY
autor: Notarialna dnia 08 listopada 2015 o 15:40
Murat-Gazon, Jak dla mnie kot ma po prostu reakcję po-stresową. Kiedyś mogło się wydarzyć coś czego nie zauważyliście, nie widzieliście, nie byliście świadkami, a mogło tak podziałać na kota. Feliway jak najbardziej - te do kontaktu są lepsze, bo nie zawierają alkoholu w składzie (te w sprayu owszem), możesz też spróbować z rc calm, ale z tym podobno trzeba uważać, bo podobno rc calm może zrobić z kota przysłowiową ścierkę.

Może to ewentualnie też być reakcja alergiczna na jakiś składnik karmy - zgadzają się momenty wyciszenia i objawy. Ja bym przebadała kota tak od a do z.
Własna firma - co i jak?
autor: Notarialna dnia 25 października 2015 o 13:03
Prowadzi tutaj ktoś firmę związaną z prowadzeniem usług tylko i wyłącznie związanych z konkretną branżą i tylko w internecie?

Myślę od jakiegoś czasu nad oficjalną działalnością strony, bo zainteresowanie coraz większe, ale nie mam pojęcia jak to poskładać to do kupy. I czy to w ogóle jest opłacalne?
KOTY
autor: Notarialna dnia 12 października 2015 o 16:54
Czy ktoś się wybiera na kocią wystawę w ten weekend w Warszawie? 👀


Jaaa! Ale tylko porobić zdjęcia. 🙂 I tylko na jeden dzień bo we wtorek znowu jadę do Wawy 🏇
Wrocławianie :))
autor: Notarialna dnia 29 września 2015 o 23:37
W samym centrum na Zaolziańskiej jest miły, mały i kameralny hostel Deja Vu (Zaolziańska). Nocuję tam od dwóch lat jak bywam we Wrocławiu. Jak na Wrocław i centrum - taniutko.
Facebook -czy ktoś korzysta?
autor: Notarialna dnia 28 września 2015 o 21:13
Już działa. Zbuk zdecydowanie za bardzo uzależnia. Znajomi sieją panikę, że ktoś nas terroryzuje.
KOTY
autor: Notarialna dnia 28 września 2015 o 20:42
KOTY
autor: Notarialna dnia 28 września 2015 o 00:23
trzynastka, Jak weci i behawioryści twierdzą, że niemożliwe i nie polecają to... omijaj behawiorystów z koziej d*** szerokim łukiem i zmień weterynarza na takiego, który naprawdę ma pojęcie o kotach 😉

Nie chce mi się ropisywać, więc zapodam Ci art, który mam na stronie:
http://felins.pl/?p=783
Facebook -czy ktoś korzysta?
autor: Notarialna dnia 24 września 2015 o 17:49
No i fejsa szlag trafił 😁
KOTY
autor: Notarialna dnia 21 września 2015 o 16:48
Octenisept - nie piecze, nie swędzi i nie boli po posmarowaniu. Nietoksyczne dla kotów.
KOTY
autor: Notarialna dnia 09 września 2015 o 23:45
Trochę fotek z soboty i niedzieli z wrocławskiej wystawy 🙂

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.1066395780046138.1073741827.474784459207276&type=3
KOTY
autor: Notarialna dnia 31 sierpnia 2015 o 23:04
jakby ktoś z Wrocławia chciał zobaczyć korata na żywo, to melduję, że wieziemy Tinę na wystawę 😉 5-6 września, hala stulecia


Również bedę na tej wystawie 😁 , ale tylko jako widz z aparatem. 😉

heroinx, Bardzo mi przykro 🙁
Burze, radary burzowe, ostrzeżenia pogodowe.
autor: Notarialna dnia 16 sierpnia 2015 o 21:35
kolebka, Wow, ale zalało!  😲 😲

Gdzie wy macie te wszystkie burze? Łódź jak zwykle wszystko omija. Wczoraj trochę pogrzmiało, ale poszło bokiem przez Pabianice i Konstantynow, przeskoczyło za Zgierz i tak za Zgierzem parę godzin kotłowało się. Sucho jak pieprz, wszystko usycha. Tragizm.
KOTY
autor: Notarialna dnia 10 sierpnia 2015 o 23:23
E., Psich leków lepiej nie podawać. Poczytaj sobie o zatruciach chociażby psimi kroplami na kleszcze. To zupełnie inne dawki i stężenia składników. Nie ryzykowałabym.

zelka2303, Dokładnie, zawsze lepiej mieć w pogotowiu 🙂
KOTY
autor: Notarialna dnia 10 sierpnia 2015 o 17:50
Moje też są niewychodzące, a jak widzą coś większego latającego, nie daj losie ĆMĘ to dostają jakiegoś amoku i sajgon się robi nieziemski. Nie wiadomo co wtedy łapać. Czy koty czy to co stoi na półkach. 😁

zelka2303, Z tą kuwetą ostrożnie. Bezpieczniej by były dwie. Moja Ruda zaczęła polewać wokół kuwety (wykluczyliśmy przyczyny zdrowotne, mocz ok). Okazało się, że to behawioralne było. Postawiliśmy drugą kuwetę w miejscu, gdzie nie ma szans zaczaić się na Mańkę (lubiła zaczajać się przy wyjściu z wc na nią i później goniła) i teraz jest ok. Wolę dmuchać na zimne i ostrzec. Nie wiem jak inni kociarze z forum, ale znam wiele przypadków kiedy jedna kuweta nie wypaliła i musiała być druga po dokoceniu się.
Sesja/Studia i t d ;)
autor: Notarialna dnia 09 sierpnia 2015 o 23:10
Super, po prostu. Od kwietnia NIC nie ruszyłam. Najpierw miałam usprawiedliwienie, że erasmus, że coś tam. A teraz... Trzeba spiąć tyłek w troki i produkować codziennie co najmniej 5 stron. Aaa! Masakra.

Napisałam z wielkim trudem 19 stron pierwszego rozdziału. Teraz idzie drugi. Pierwszy czeka na poprawki. A drugi napisałam, eureka... 3 strony.

No żesz....
KOTY
autor: Notarialna dnia 02 sierpnia 2015 o 23:37
zelka2303, Jak będziesz wychodzić z domu na dłużej to malucha zostaw w zamkniętym, osobnym pokoju. Da to szansę przeniuchania się z rezydentką pod drzwiami. Kocica pewnie siedzi do tej pory na najwyższej półce dlatego, że po prostu ta sytuacja to dla niej szok i dezorientacja terytorialna. Nagle pojawia się małe, włochate coś. I o zgrozo chyba tu zamierza zostać... 😉
Poczytaj nieco o izolacji na początku znajomości kotów. Wypuszczanie nowego domownika na salony od razu po przywiezieniu to najczęstszy błąd popełniany przez dokacających się... 😉
Burze, radary burzowe, ostrzeżenia pogodowe.
autor: Notarialna dnia 25 lipca 2015 o 18:19
Właśnie siedzę na Mazurach, które przywitały mnie pięknym szelfem i burzą. Burza niezbyt intensywna, ale pada już od dobrych 20 minut. 😉

[img]https://scontent-ams2-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xta1/v/t1.0-9/11796255_985371541513681_8674941835791591264_n.jpg?oh=24cece790a543b027145a07af10f04a8&oe=5642866F[/img]
KOTY
autor: Notarialna dnia 25 lipca 2015 o 18:15
DeJotka, Bez przesady. Ja docelowo planuję 3 (na swojego wymarzonego muszę poczekać 2 lata.... ) + 1 hodowlany 😁

3 to nie zbieractwo. 🙂 A co mają powiedzieć hodowle, które mają po 10-12 kotów (bez miotów)? 😉
KOTY
autor: Notarialna dnia 25 lipca 2015 o 12:16
Babi, Jaka fajna kocia dama! Super, że zdecydowaliście się na dorosłego kota. 🙂
KOTY
autor: Notarialna dnia 23 lipca 2015 o 22:22
Bischa, Bischa, Butchers koci. Do dostania w Tesco.
Sesja/Studia i t d ;)
autor: Notarialna dnia 22 lipca 2015 o 09:46
Fakt zauważyłam trudną sytuację z mieszkaniami i pokojami-jedynkami w roku akademickim. Wszystkie fajniejsze wynajęte. Niedługo prawdopodobnie będę się wyprowadzać z Łodzi na stałe, szukam pracy poza obecnym miejscem zamieszkania i szczerze mówiąc jest mega ciężko znaleźć cokolwiek fajnego poza wakacjami...
Sesja/Studia i t d ;)
autor: Notarialna dnia 22 lipca 2015 o 00:05
madmaddie, Akademiki coraz bardziej puste?  🤔  Jakoś nie chce mi się w to wierzyc... 😁
Giżycko i okolice - czyli re-volta na Mazurach
autor: Notarialna dnia 21 lipca 2015 o 13:09
Jestem na Mazurach do 15-17 sierpnia w okolicach Szczytno - Pisz - Ruciane Nida - Krzyże/Karwica. 🙂

Umowy na internet nie podpisałam, dostałam nielimitowany internet na pół roku w ramach abonamentu play. Zobaczymy jak się sprawdzi. Według obsługi play zasięg powinien być bezproblemowy. Ta, na tym za**piu.... 😉
Sprawy sercowe...
autor: Notarialna dnia 17 lipca 2015 o 11:07
[quote="Notarialna"]Sankaritarina, Gorzej jak się trafi taki niezdecydowany. Niby faceci myślą w systemie zero-jedynkowym, ale jak się trafi taki co raz chce, a drugim razem sam nie wie czego chce.... Z takimi to gorzej niż z babami
Rozsądek podpowiadałby dać sobie spokój. Nie wie czego chce - niech przyjdzie, jak się dowie czego chce.

[/quote]

No wlasnie rozsadek.... 😁
Ale obecnie jestem na etapie leczenia sie z takiego osobnika. I fakt najlepiej uciekac od takich niezdecydowanych. Najwyzej bedzie ot takim kumplem. Co mu nie przeszkadza pisac ckliwym tonem ze mu brakuje wspolnych glupawek i rozmow. Az czasem mam ochote cos napisac zgryzliwego bo mnie po prostu to wytraca z rownowagi. 😁
Sprawy sercowe...
autor: Notarialna dnia 17 lipca 2015 o 08:42
Chuda, Wiadomo, że nie należy generalizować, bo nie wszyscy są desperatami. 😉 Niemniej zatrważająca większość to od razu by chciała ślub, dzieci, najlepiej to się spotkać za pół godziny bo on CHCE. No ludzie.... 😁

Sankaritarina, Gorzej jak się trafi taki niezdecydowany. Niby faceci myślą w systemie zero-jedynkowym, ale jak się trafi taki co raz chce, a drugim razem sam nie wie czego chce.... Z takimi to gorzej niż z babami. 😵
Sprawy sercowe...
autor: Notarialna dnia 16 lipca 2015 o 23:03
madmaddie, Ja za to mam wrażenie, że wszystkie te portale trącają desperą ze strony babek i facetów. Swego czasu miałam profil na badoo to pisały do mnie takie nieogary, że aż głowa bolała. W końcu wkurzyłam się i skasowałam konto. Już wolę być singlem niż męczyć się z desperatem, który "szuka laski" bo czas i wiek goni 😁

U mnie nadal bez zmian. Stagnacja, zwykłe kumpelstwo. I raczej to się nie zmieni. Raczej zauważyłam, że ze mnie schodzi ta fascynacja nim. 😉
co na prezent?
autor: Notarialna dnia 15 lipca 2015 o 20:56
Mamuśki, potrzebuję waszej rady!

Niedługo prawdopodobnie będę się widzieć z moją bardzo bliską kumpelą, która miesiąc temu urodziła. Co w takim przypadku najlepiej nadaje się na prezent dla maluszka i mamy? Młoda ma nieco ponad miesiąc. A ja szczerze mówiąc w dzieciowych prezentach jestem zielona.

Chciałabym małej kupić coś praktycznego, co starczyloby na dłużej. 🙂
KOTY
autor: Notarialna dnia 15 lipca 2015 o 11:15
Moje mają szlaban na saszetki bo warują pod miską cały dzień, a i tak to co w misce nie jest zjedzone. Ruda niedługo będzie się toczyć, a nie chodzić. A Mańka przez naśladownictwo Rudej zrobiła się też wybredna i ma w zadku to co ma w misce. Więc siłą rzeczy na własne życzenie mają obciętą mokrą. 😵
KOTY
autor: Notarialna dnia 15 lipca 2015 o 00:00
fruity_jelly, Piękne futro! 😍 On ma taki wielki brzuch czy tyle futra na nim? 😁
Sesja/Studia i t d ;)
autor: Notarialna dnia 14 lipca 2015 o 23:59
vanille, Żebyś wiedziała, że bajka! Fakt, że wyjeżdżam z tego pięknego zakątka tak mnie przytłoczył, że ryczałam nieprzerwanie ponad 150km. Ale kiedyś tam na pewno wrócę! 😍 😍 😍
Sesja/Studia i t d ;)
autor: Notarialna dnia 14 lipca 2015 o 18:30
Wróciłam do Polski. Smutno jakoś.
I przy okazji zdążyli mnie wkurzyć na sam koniec 😵

Facetowi od zajęć jednych napisałam ponaglającego maila kilka dni przed wyjazdem (przez cały semestr! mieliśmy tylko zajęcia organizacyjne, jedno "podsumowujące" nasz brak współpracy i trzecie do wpisania ocen). Okazało się, że nie ma czasu na szybkie sprawdzenie esejów BO NIE. Dopiero po mojej delikatnej, acz stanowczej odpowiedzi mailowej łaskawie zgodził się sprawdzić i wpisać mi ocenę w indeksie dwa dni przed wyjazdem, gdzie powinnam mieć już wszystkie zaliczenia powpisywane i wszystkie formalności załatwione. 😵

Boże, jak ja tęsknię za tym miastem....

[img]https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpt1/v/t1.0-9/11705344_980011698716332_1611069108531506170_n.jpg?oh=ce4601dd8f2726ded03233732240f3c6&oe=564F90AF[/img]
Sesja/Studia i t d ;)
autor: Notarialna dnia 09 lipca 2015 o 20:03
fin, Bardzo szybko. Wręcz bardzo się cieszę, że wracam, bo mega tęsknię za swoimi, ludzie już mi piszą, że mam wracać. Koty czekają na swoją służącą... Nic tylko wracać 😁

Niemniej najbardziej żal mi zostawiać tutaj to morze (czemu Bałtyk nie może być taki czysty....) 😉
Sesja/Studia i t d ;)
autor: Notarialna dnia 08 lipca 2015 o 11:49
Ja już na ostatniej prostej w erasmusowej sesji. Jutro dostanę ostatnią ocenę z eseju. Do tej pory mam same 4 i 5. Skończę ze średnią ponad 4.5 😁

A w sobotę powrót do domu, chlip, chlip... 🙁 🙁 🙁
KOTY
autor: Notarialna dnia 06 lipca 2015 o 20:05
olga96, Najbliższa siedziba TOZ powinna przyjąć zgłoszenie.
Singiel, związek - wybór czy konieczność?
autor: Notarialna dnia 27 czerwca 2015 o 13:23
Tak patrzę i widzę, że czeka mnie ciężka przeprawa. 😁

Nie jestem społecznikiem, wolę spędzać czas na swój sposób i nie ciągnie mnie do większych skupisk ludzi. Po dłuższym czasie wręcz mi na nerwy zaczynają działać 😉
Ostatni raz w związku byłam 6 lat temu i od tamtej pory nie miałam nikogo. I szczerze mówiąc już do tego przywykłam, że ciągle jestem sama. Nawet rodzina odpuściła z pytaniami, bo stwierdziła, że jestem samsonem i nigdy nic ze mnie nie będzie w tej materii 😁

Będzie to będzie. Nie to nie. Z czasem już się nawet na to uwagi nie zwraca.
KOTY
autor: Notarialna dnia 26 czerwca 2015 o 22:31
A, fakt. Pamiętam, że pisali o tym na miau. Popierdzielił mi się w pierwszej chwili fakt, że bobtaile były na TICA, ale nie jestem pewna czy to ich hodowla była. 😉
KOTY
autor: Notarialna dnia 26 czerwca 2015 o 22:21
Alten, Moje tak samo. 😁 Jakby napisała, że chodzi o koty bez ogonów to bym wiedziała od razu, że chodzi o bobtaile.

Tak, w polsce jest jedna jedyna hodowla bobtaili kurylskich. Wydają się konretni, zrzeszeni w TICA z tego co wiem.
KOTY
autor: Notarialna dnia 26 czerwca 2015 o 21:38
wera5510, japońskie koty powitalne? Pierwszy raz słyszę takie określenie kociej rasy 😁
Sprawy sercowe...
autor: Notarialna dnia 22 czerwca 2015 o 12:15
safie, Zobaczymy. Ja w każdym bądź razie nie zamierzam na ten moment ingerować. Wiem, głupio mieć taką nadzieję, że sie samo wszystko potoczy i wyjaśni, ale no cóż. Aż taka otwarta na takie rozmowy to ja nie jestem niestety.
Sprawy sercowe...
autor: Notarialna dnia 22 czerwca 2015 o 12:02
Dzięki dziewczyny za kciuki, mam nadzieję, że pomogą bo re-voltowe kciuki działały już cuda. 😁

zen, To jest naprawdę skomplikowana sytuacja, że aż czasami się śmieje z tych głupot, które się wydarzyły i roztrząsam, że pewnie jakby się zrobiło inaczej to dzisiaj byłaby ta relacja na zupełnie innym poziomie. Ciężko nie analzować.
Jeśli chodzi o wyjaśnienia to tak. Pytał o co chodzi - na początku, zaraz po rozsianiu plot. Wszystko sobie wyjaśniliśmy, ale pewnie się wystraszył, że mogę coś poważniejszego do niego czuć. 😵

Dopiero po jakimś czasie zauważyłam zmianę w jego podejściu do całej sprawy (na trochę lepiej) i teraz znowu regres.
Sprawy sercowe...
autor: Notarialna dnia 22 czerwca 2015 o 01:39
vanille, Sprawa już dawno wyjaśniona, powiedziałam mu, że w byle gie plotki ma nie wierzyć, bo pochodzą od takich i takich osób. Kontakt z tymi "koleżankami" zerwałam skutecznie, nie chcę z nimi mieć już nic wspólnego. Z jedną na pieńku mam tak szeroko, że doszłoby do bójki w pewnym momencie. A serio, ciężko mnie wściec tak, żebym po twarzy chciała lać. Więc to na pewno jest wyjaśnione.

Niemniej parę razy na nasz temat chodziły niewybredne żarty i plotki, co mnie po prostu wkurzało. Bo wydało się dziecinne, a ja etap plotkowania i strojenia żartów z par mam już dawno za sobą. Niestety nasi wspólni znajomi tego nie ułatwiają, bo ja szczerze mówiąc nie przepadam za ciągłymi spędami typu imprezy (obecnie 1 impreza na tydzień to dla mnie za dużo) w klubach.

Ostatnia posiadówa w towarzystwie na molo (jakieś 5-6osób) skończyło się na siedzeniu obok siebie i wspólnym milczeniu, w czasie gdy reszta gadała jak katarynki. I weź go tu zrozum.

Na szczęście to Polak, więc odległość nie gra roli. 😉
Sprawy sercowe...
autor: Notarialna dnia 22 czerwca 2015 o 01:07
vanille, Nie dziękuje. 🙂

Sama nie wiem czemu mi tak odwaliło na jego punkcie, ale podświadomie czuję, że łączy nas od początku jakaś więź (z żadnym innym kumplem stąd nie czuję takiej) i mam po prostu wrażenie, że on sam nie wie co myśleć o tej sytuacji, bo głupki nagadali mu trochę głupot i w nie uwierzył. Nie wiem, może nie wie czego chce, albo boi się pójść dalej? Dostałam już tyle sprzecznych sygnałów od niego, że boję się zrobić jakikolwiek ruch żeby nie rozwalić tego co już jest. A jak na mnie to jest naprawdę inny poziom relacji od tych dotychczasowych, typowo kumpelskich.
Sprawy sercowe...
autor: Notarialna dnia 22 czerwca 2015 o 00:56
vanille, Łatwo powiedzieć - próbuj. Sytuacja jest mega skomplikowana, nie chcę publicznie wszystkiego wyłuszczać. 😉 Chciałabym coś zrobić, ale w tym przypadku musi to być cicha, ale wyraźna sugestia w jego stronę. Poważniejszy ruch musi wyjść z jego strony. Wiem, że to wydaje się kuriozalne i może czekam na coś co nigdy nie nadejdzie, ale niestety.

Dzięki zazdrosnym szmatom mam tak pięknie zrąbaną sytuację, że szkoda gadać. A, że to erasmus to ploty się roznoszą trybem ekspresowym.
Sprawy sercowe...
autor: Notarialna dnia 22 czerwca 2015 o 00:41
E., Nie płaczę. Ja jestem po prostu załamana. Początkowo było świetnie, wręcz za świetnie. Potem się oddaliliśmy z pewnych przyczyn od siebie, następnie wróciło wszystko do normy. I teraz znowu jakiś regres jest. A tak się fajnie zapowiadało...

Ja sama już nie wiem co o tym myśleć, co z tym zrobić. I CZY cokolwiek coś robić.... :/
Sprawy sercowe...
autor: Notarialna dnia 21 czerwca 2015 o 19:50
Czy relacja, która jest w regresie (w sensie relacje miedzy nami jak na początku znajomości) ma szansę się odnowić w nowym świetle? Teoretycznie jest ok, ale coś nas blokuje. Sama już nie wiem co z tym zrobić.

Świetnie sp***doliłam relację, która szła w kierunku czegoś głębszego niż tylko koleżeństwo.... 😵 😵 😵
Ból zębów, leczenie kanałowe, wybielanie i inne cuda.
autor: Notarialna dnia 21 czerwca 2015 o 10:13
Monta, Fakt, niebezpieczne, ale w moim przypadku bardziej niebezpieczne było zostawienie tego zrobionego połowicznie. Chirurgowi bardzo nie podobały się moje zatoki i powiedział, że trzeba z tym zrobić porządek, bo już zaczynają się robić przerosty od ciągłego zapalenia (które miałam praktycznie NON STOP).

Dentysta to nadal dla mnie trauma mimo 26 lat na karku. 😁
Ból zębów, leczenie kanałowe, wybielanie i inne cuda.
autor: Notarialna dnia 20 czerwca 2015 o 21:45
Monta, Nie zatrzymane, wyrżnięte w całości. A i tak gdyby były zatrzymane to też powiedziano mi, ze lepiej na raz usunąć żeby obydwie zatoki oczyścić definitywnie.
Anime & Manga
autor: Notarialna dnia 20 czerwca 2015 o 18:39
Ostatnio miałam fazę na anime i postanowiłam coś niecoś obejrzeć i nadrobić zarzucone. Stanęło na Ai No Exorcist. Myślałam, że będzie to kolejne mhroczne anime w klimatach Hellsing, ale się pomyliłam. Jak ktoś lubi połączenie mhrocznego klimatu z typowym japońskim humorem to będzie zachwycony. Ja obydwa sezony połknęłam w dwa dni bo tak mnie to wciągnęło.

Moja lokatorka pod koniec pierwszego dnia oglądania nie mogła już na mnie patrzeć bo rechotałam jak wariatka 😁