Scyntygrafia

Czy ktoś niedawno był w klinice Dallgow  na scyntygrafii? może  ktoś był na prześwietleniu łopatki ?
Jak  długo trwa badanie 1 odcinka? nie wiem czy cena aktualna - 400 euro, wiem że więcej odcinków ok 600-800 euro
bo w Polsce chyba jeszcze nie ma
Mój koń był w klinice w Lipsku. I za całego konia płaciłam 850 euro , plus jakieś witaminy, pasza dodatkowa(bo nie chciała jeść w ogóle i musieli jej jakieś mieszanki specjalne szykować:P) , lekarstwa itp.
Prześwietlany u mnie był cały koń tak jak wspomniałam, w Polsce nie masz jeszcze takiej możliwości w żadnej klinice, z tego co wiem to prawdopodobnie szybko to się nie zmieni😉 ponieważ sam sprzęt jest drogi, ale to nie najgorszy problem, problemem jest radioaktywna substancja, której wymaga te prześwietlenie, potrzeba na nią jakieś zgody itp rzeczy, a wiadomo jak u nas.. za wszystko trzeba płacić i bardziej opłacałoby się pojechać za granicę na badanie niż wykonać je u nas😉

Badanie niezależnie od tego jaki odcinek trwa 2-3 dni. Ponieważ koń 12h przed badaniem musi mieć coś podane( nie pamiętam dokładne w jakiej kolejności co), a po badaniu o ile się nie mylę 24h trwa obserwacja i po tym czasie chyba ulatnia się ta substancja radioaktywna.
dzięki :kwiatek: z jakiego powodu robiliście?
Klaczka mi kulała co jakiś czas,wykluczyliśmy trzeszczki i inne rzeczy, a wszelkie ostrzykiwania stawów nic nie pomagały, dlatego zdecydowałam się na tą formę sprawdzenia.. i co najlepsze.. wyszło, że kulała przez zły kąt kucia, miała przestawioną kość kopytową, która uciskała coś innego i to powodowało ból.. wystarczyło tylko zmienić kucie , a prawdę mówiąc kąt kucia. 
przy okazji wyłapaliśmy jakieś małe zapalenie stawu jakiegoś przy kręgosłupie, co nam rozwiązało sprawę sztywności konia 😉  teraz mija jakieś 1,5 miesiąca od badania, a koń całkiem inny, wraca w trening i ma się bardzo dobrze😉
dzięki wielkie
Ja byłam w Dallgow kilka miesięcy temu. To fakt, cały koń kosztuje 800euro, a "połowa" ok.400euro. Konie są badane tego samego dnia, co przyjeżdżają, ale muszą zostać do dnia następnego, aby przestać świecić ;P
NIe wiem czy to prawda ale ostatnio jeden vet mi powiedział, że scyntygrafia jest badaniem wysoce niebezpiecznym dla konia?
True or fals?
Dzięki, no właśnie mój będzie pół, jak termografia nie określi miejsca to pewnie na jesień pojedzie sobie
DJ czy kierował was dr Przewoźny  lub inny dr czy jechaliście "sami" ?
Tak, kierował nas Przewoźny 🙂
:kwiatek:
ciekawa jestem co termografia wykaże, napiszę tu bo robioną ma za tydzień
Jakoś żadnych specjalnych przeciwwskazań nie usłyszałam jak wiozłam, a również współpracuję z dr Przewoźnym, ale do kliniki jechałam na własną rękę. Jedyną rzeczą o którą pytali już na miejscu jest kwestia użytkowania konia, podobno klacze hodowlane nie mogą być badane.
kotbury, każde dodatkowe eksponowanie żywego organizmu na działanie promieniowania jonizującego jest dla niego szkodliwe. Niebezpieczeństwo powstaje, gdy pochłonięte dawki tego promieniowania są wysokie. Bezpośrednie podanie radioizotopu do wnętrza organizmu jest dużo bardziej szkodliwe niż powiedzmy wystawienie tegoż organizmu na promieniowanie rentgenowskie.
Pozostaje do rozważenia - czy ważniejsza jest ochrona przed promieniowaniem czy postawienie właściwej diagnozy, a często to jedyna droga.
Przy jednorazowym badaniu nie ma paniki, nic złego się dziać nie powinno. Chociaż, jak wszędzie, odstępstwa od normy mogą się zdarzyć.

Promieniowanie jonizujące może uszkadzać płód, stąd i obostrzenie (konkretnie: zakaz) odnośnie cieżarnych klaczy.
my po termowizji, jednak inne miejsce na tej prawej stronie
my chyba w przyszłym tyg wybieramy się ze źrebakiem i mam stresa... jeszcze tylko nie wiem czy Berlin czy Lipsk...
narazie dostaliśmy leki, dr Przewoźny każe czekać do piątku, w sobotę spróbujemy pobawić się w rtg, ale najprawdopodobniej nic nie wyjdzie (kręgosłup), więc pozostanie wyjazd do Niemiec... 😕
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
06 lutego 2012 20:34
o kurde, a co się stało? trzymam kciuki, żeby nie było takiej potrzeby :kwiatek:
nie mam pojęcia  😕
podejrzenie zapalenia bądź urazu rdzenia kręgowego  😕

jeśli do piątku nie minie (dostaje leki), to próbujemy rtg, ale koń mimo iż ma 10 miesięcy jest wielki - może się nie udać prześwietlić, a może też nic nie wyjść... masakra jakaś! 😕
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
06 lutego 2012 20:46
kurde. współczuję, bo też kiedyś miałam wizję jechania na scyntygrafię, ale koń był dorosły. I pamiętam, jaki to był stres... wyobrażam sobie, co czujesz jeśli w grę wchodzi młodziak 🙁 trzymam kciuki za brzdąca!
Hej🙂

Gdzie mogę znaleźć jakięś kontakty do tych klinik gdzie robią Scyntygrafie? Najbardziej interesuje mnie Wiedeń ale może być i reszta🙂

Z góry dziękuję za odpowiedź
Netti moja miała w okolicach Hamburga. Ich klinika: http://www.pferdeklinik-bargteheide.de/pages/en/home.php


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się