Siodła syntetyczne a skórzane

jeszcze dodam od siebie, że thorowgood zdaje się mieć dwa rodzaje łęków - zależnie od typu terlicy
No to gdyby wybierać między winteckiem a thorowgoodem? Można je w ogóle porównywać?
Czy ma ktoś na sprzedaż Winteca 500 Dressage z systemem Cair ? 😉
Drodzy użytkownicy syntetyków, potrzebuję Waszej porady  :kwiatek:
wspomniałam już o problemie w wątku "siodła z niższej półki", ale widzę że tu również mogę uzyskać cenne infromacje  🙂
Mam nadzieję, że nikt na mnie nie nakrzyczy za pisanie w dwóch wątkach  😡

Wczoraj pierwszy raz usiadłam w Wintec Isabell.
Na konia super pasuje, leży bardzo ładnie, koń równo spocony.
Bardzo wygodne, miękkie siodło. Nogę w końcu mam dobrze przyłożoną.

Z jazdy:
Stęp- koń jakby stał się obszerniejszy+ mi bardzo wygodnie.
Kłus ćwiczebny- bajka. Angleżowany- fajnie, ale siodło trochę skrzypi.

No i moje wątpliwości...galop.
W pełnym siadzie: koń trochę pędzący pół folblucik, szkółkowy rekreant. Podczas galopu jak chociaż raz mnie wyrzuci z siodła- nie mogę w tym zamszu wrócić na prawidłowe miejsce  🤔
Muszę zagalopować od nowa, a koń trochę wybijający. Jak źle usiądę to siodło tak mnie przykleja.

Chciałam spróbować galopu w półsiadzie... hehe i chyba nie bardzo nam wyszedł  hihi
To nasza pierwsza jazda w typowej ujeżdżeniówce. Od razu na pierwszej jeździe strzemiona poszły w dół o 5 dziurek. I teraz jak zrobię półsiad, stanę w tych strzemionach to za bardzo ... no nie stoję. Do siedziska mam może z 5cm.

Wspominałyście, że spokojnie jeździcie w tereny w tym siodle a nawet padło słowo rajdy. Jak to u Was z tym półsiadem?
czy to tylko kwestia mojego przestawienia się na tryb innego siodła?
czy na tereny powinnam odrobinę skrócić puśliska aby w półsiadzie wyżej podnieść tyłek?

Bardzo mi się podoba siodło (mam je na testach) i chyba nie chcę go już oddawać. Koń jest zadowolony.
Mam nadzieje, że to tylko ten "pierwszy szok" nowego siodła i kwestia nauczenia się w nim jeździć. Bardzo lubię długie galopady w terenie. Tereny są na płaskim podłożu.
Na żadnych skokach mi nie zależy.

Jak to u Was jest?

jeszcze mogę dodać że miałam na sobie bryczesy z zamszowym lejem i przyczepność była 120%  hihi
Jak Wy się w tym siodle... "poprawiacie" w czasie jazdy?
głównie zmartwił mnie ten galop.

Mam nadzieję, że mnie troszkę uspokoicie swoim doświadczeniem  kwiatek
A ja podłączam się do pytania Sea. Byłam zdecydowana na siodło syntetyczne Thorowgood Griffin. Jednak po przeczytaniu postu wyżej mam pewne wątpliwości. Właśnie do tego półsiadu i ogólnie przyczepności, czy nie jest za duża itd 🤔

Z góry dzięki za odpowiedzi  :kwiatek:
Sea, ja bym się trochę bała, że ujeżdżeniówka w terenie może być na dłuższą metę niewygodna, bo teren ma górki, doliny... szukałabym wszechstronnego o profilu ujeżdżeniowym. Półsiad się ciężej robi, bo to nie są siodła, w których się zwyczajowo jeździ półsiadem. 🙂 Możesz długo galopować pełnym siadem, jedynie, ale...czy to takie fajne dla jeźdźca i dla konia w terenie to ja nie wiem.
Btw, masz to z systemem cair?
Sankaritarina: a ja wiem co fajnego, bo jezdzilam ladne pare miesicy do lasu w isabellce😉 glebokosc 😉 jak sie cos dzieje - trudniej wyleciec😉 nie raz i nie dwa wisialam w siodle jak mi kobyla w bok odskoczyla zamiast przywitac matke ziemie  😁
Sea: polsiad nie bedzie jakis tam wysoki, ale siad odciazajacy juz mozna zrobic, mi to wystarczylo do lasu🙂 raz nawet probowalam cos mikro-podskoczyc ale nie byl to najlepszy pomysl na jaki wpadlam :> co do przyczepnosci - ja nie mialam tego problemu. po prostu sie poprawialam i juz. nie mozesz sie na 2cm podniesc do gory i przesiasc?
Tak, mam cair. No tak sobie czytam i czytam i widzę, że niejedna osoba jeździ w teren w tym siodle.
Nie mówię tu o jakichś cwałach hehe galopiki po płaskim terenie leśnym na 4-5 koni. Żadnych przeszkód itp
Może to tylko kwestia przyzwyczajenia i przestawienia się?

Kobyła jest trochę pędząca i brykająca. Cieszyło mnie, że przy ujeżdżeniówce łatwiej mi się ją wysiedzi.
Pisałyście, że do moich wymagań Isabell będzie fajna no to się skusiłam  😉

Poza tym galopem siodło jest wspaniałe. Wiecie, cała "kariera jeździecka" w rozklepanych za dużych siodłach wszechstronnych, siądzie tu człek w siodło które wymaga od niego znacznie więcej i prosi o poprawny dosiad- no i mamy ciekawy obrazek  😂

wolę wersję: "przyzwyczaisz/przestawisz się" niż "oddaj siodło"  😉

A jak to u Was było z przesiadką w pierwszą ujeżdżeniówkę?
w pierwsza stajenna? obrzydliwie😉
nie wiedzialam co z noga zrobic i ogolnie nienawidzilam jej ze szczerego serca😉
potem pare razy pojezdzilam w kiefferze wien - i troche zmienilam stosunek na bardziej pozytywny.
Potem mi sie dostal kieffer action - ale byl sporo za duzy no i tybinka okropniascie dluga, mimo to - lubilam w nim jezdzic😉
Pol roku w Isabellce gruntownie mnie przekonalo do ujezdzeniowek, az w koncu kupilam wlasne - Euroridinga Luxora i kocham je miloscia ogromna😉 ale to jest siodlo dopasowane do mnie i do konia - w noczym mi sie nie siedzi tak dobrze🙂
Sea, może być jeszcze tak, że siodło pasuje na konia, ale dla Ciebie jest za duże - klocek nie pomaga a siedzisko jest na tyle długie, że w galopie odjeżdżasz w poszukiwaniu tylnego łęku 😁

Co do trzymania - meszek z czasem się wytrze, a jak Ci aż tak przeszkadza, top kup sobie futerko na siodło, ja mam czarne na Daslo i praktycznie go nie widać.

Co do półsiadu - a po co w ogóle chcesz tak wysoko wstawać? Ja w tereny skracam puśliska o dziurkę, nie robię półsiadu wysoko nad koniem, bo taki mija się z celem, ale odciążyć i oprzeć się na strzemionach jestem w stanie spokojnie 😉
Orzeszkowa, mam rozmiar 17. Pewnie 16.5 było by lepsze, ale takie mi się trafiło. Mam je od dziewczyny z forum, bardzo zadbane siedzisko, być może jeszcze faktycznie nie wytarte  😉
na razie siedziałam w nim jeden raz i wiem, że ja to ja czyli czytaj panikuję.

Co do tego półsiadu to wiecie, zrobiłam dwa kółka po hali jak pijany zając więc nie ma co jeszcze osądzać.
Muszę się przestawić, odnaleźć w nim. Jest bardzo wygodne, no ale inne po prostu bo to przecież inny typ siodła.

Trochę mnie nastraszyłaś tym leceniem na łęk, choć ten pierwszy galop był dla mnie tak "nowy", że nie zdążyłam się zorientować i racjonalnie ocenić sytuacji  😁
choć we wszechstronnych tego nie miałam.
co do futra- tak, już od dawna wybieram się do sklepu 😁

Co radzicie drogie mądre głowy?  😉
zostawić je?
niestety jeżdżę jak na razie max -2 razy tyg więc nie przetestuję go intensywnie. A decyzję trzeba podjąć w przyszłym tygodniu.
nostril   be your own kind of beautiful
19 lipca 2012 15:16
Od pół roku jeżdżę w syntetyku Api pro light i naprawdę jestem z niego zadowolona. Z półsiadem nie ma żadnego problemu, mam wrażenie jakbym siedziała na poduszeczka i zawsze potrafię odnaleźć  w nim środek cieżkości,ale to może kwestia przyzwyczajenia. W każdym razie bardzo polecam! Jeździłam na nim w bryczesach z pełnym lejem i jedynie w galopie siedziałam bardzo przyklejona a w niższych chodach miałam swobodę poruszania się🙂
A to jest też ujeżdżeniówka?
nostril   be your own kind of beautiful
19 lipca 2012 15:41
wszechstronne z mozliwością regulowania klocków
Wiecie może czy ktoś ma na sprzedaż siodło syntetyczne thorowgood griffin jakoś nie drogog ;D
We wszechstronnym to na pewno nie ma problemów z półsiadem  😉
wczoraj nie wytrzymałam i wsiadłam. I udało się pogalopować w jakimś tam półsiadzie  🙂 widownia twierdzi, że trochę koślawo i sprawiało wrażenie jakbym chciała ni to wstać ni to poklepać. Czyli wyszło pół półsiadu  😂
ale już było lepiej niż na 1 jeździe  😉 nawet się poplątaliśmy na kawaletkach  😉
jestem dobrej myśli  🙂
cataleya   Plajta - i'm lovin'it !
30 lipca 2012 17:12
Szukałam ale nie znalazłam takiego pytania:

Zna ktoś rymarza który wymienia pokrycie syntetyczne w siodle syntetycznym?
albo część "podskubanej" tybinki, przez konia;/

Czy jest taka możliwość ?
Łęki z daslo i winteca raczej nie będą pasowały do thorowgooda. Thorowgood ma łęki na 2 śruby po obu stronach i wydaje mi się że ramiona łęku są dłuższe.


O nie, właśnie moje nadzieje na to, że nie będę musiała wydać 100zł na łęk do mojego Thorowgooda legły w gruzach. Będę musiała poszukać na rynku wtórnym, ale ciężko jest dostać cokolwiek do tych siodeł, chyba że na polskiej stronie Thorowgooda.


I Ssseendi najłatwiej byłoby Ci sprowadzić z Anglii, jak szukałam siodła,a potem łęków i klocków do Thorogooda to co drugie na sprzedaż to było właśnie Thorowgood Grifiin 🙂
A jak to z wymianą przystuł w syntetyku? normalnie rymarz się tym zajmie?
skibonify,dzięki bęe szukać ;D
nostril   be your own kind of beautiful
20 sierpnia 2012 12:04
wie ktoś może czy są produkowane siodła syntetyczne w kolorze brązowym? jeśli tak to proszę o link 😉
nostril, wintecki 😉 na pewno są w wersji brązowej.
potwierdzam, widzialam isabellke w wresji ciemna czekolada, szczerze mowiac - dupowato wygladala 😀
tak sa siodła  syntetyczne wintec czekoladowe jak i jasno brązowe
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
23 sierpnia 2012 21:15
Mi również nie bardzo podobają się brązowe syntetyki. O ile naturalna, starzejąca się skóra wygląda moim zdaniem super, to syntetyki są po prostu brzydkie.
nostril   be your own kind of beautiful
24 sierpnia 2012 07:43
a jeszcze mam pytanko czy wszystkie modele winteca są oferowane w wersji brązowej?
nostril proponuję sprawdzić na stronie Winteca...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
24 sierpnia 2012 10:37
Albo chociaż w sklepach, w których te siodła są sprzedawane. Osobiście widziałam brązowego 2000 i Wide.
nostril   be your own kind of beautiful
24 sierpnia 2012 11:16
właśnie sprawdzałam w niektórych sklepach i nie znalazłam tych tańszych modeli w wersji brąz i się zastanawiałam czy poprostu w sklepie nie ma czy ogólnie produkcja tańszych modeli w tym kolorze nie wystepuje.
Ponowię zatem: sprwdź na stronie producenta
strona dostępna po wpisaniu nazwy producenta w wyszukiwarkę google
brąz to po angielsku brown, ale można skorzystać z tłumacza google...
😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się