zembria, ja łączników tych specjalnych chyba ani razu nie używałam, ale specjalnie wywlekałam z taśmy druciki na końcach/przy łączeniu z kolejną rolką i je skręcałam/splatałam co by prąd był na wszystkich 😉 podobnie też robię przy uchwytach bramowych

19tedei, śliskie to to nie było?

W ogóle miałam ostatnio dyskusję na stajni i wydaje nam się, że kiedyś pasty były na 800/900kg, nie na 700kg, mam omamy, czy faktycznie te tubki pozmnienszali w pewnym momencie? 🤔
keirashara, tak - są coraz mniejsze opakowania... Na pewno jeszcze kilka sezonów wstecz były standardowo na 750, teraz max 700(?)...

szlak mnie trafia
przepraszam, że się czepiam, ale jak już to 'szlag'

keirashara, Tylko no, to musi być kawecan, a nie jakaś nylonowa niedopasowana herezja na jego temat, która jest tak na prawdę kantarem z kółeczkiem na nosie.
Mnie przerażenie ogarnęło kiedyś jak na zdjęciach z ogłoszenia zobaczyłam wersję sznurkową kawecanu, że tak to nazwę... Kantar sznurkowy z metalowym kółeczkiem na środku nachrapnika 🤐

espérer, w większości mam tego typu: https://tiny.pl/c7czp (w nich ta obrączka, którą się skręca potrafi pęknąć)
https://tiny.pl/c7cz2 tego typu nie dało się założyć bo od strony pokrętła były 'zamknięte' - jak znajdę w domu to zdjęcie doślę
https://tiny.pl/c7czv i ostatnie kupowałam tego typu i chyba najwygodniejsze a jednocześnie stabilnie się trzymające (jeszcze jedne podobne mam w planie przetestować)
(Mam nadzieję, że linków nie pomieszałam bo z komórki piszę😅😉

espérer, te pierwsze - dokładnie takie same 😉 nie wiem ile sezonów pierwsza partia u mnie już funkcjonuje, ale żaden jeszcze nie został zniszczony doszczętnie, a nie raz bywały przygięte do samej ziemi jak koń poszedł taranem bo na kwaterce obok trawa była zieleńsza, a ja nie podpięłam prądu... 😅 Jedynie jedne izolatory (do plecionki) są na nich nie do założenia (przez to że mają końce tymi kapturkami zakończone - jak nie zapomnę to mogę zdjęcia zrobić gdzie konkretnie leży problem, ale to najwcześniej późnym wieczorem)
Jeszcze dodam, że ostatnio jeden przetrwał też próbę kosy spalinowej z nożem 😅 (żyłka tym bardziej bez problemu)

Te drugie to tak jak LSW pisał - to co najwyżej plastik z dodatkiem włókna - zgaduję, że odporniejsze na warunki atmosferyczne, ale będą się łamać 😉

Czy ktoś z was na paliki z włókna szklanego ?
espérer, mam i polecam - nieśmiertelne są 😉 tylko izolatory się potrafią rozwalić 😉

Widział ktoś z was czarną absorbine po promocji?
Cierp1enie, ja ostatnio kupowałam w equishop tyle, że w dużym opakowaniu (wychodzi nieporównywalnie taniej...)

patrycjasz, bo to raczej nie obowiązek, a możliwość - ot profilaktyka, tak samo ludzie jak chcą to się szczepią, ale nie jest to obowiązkowe 😉

diuk, od kiedy szczepi się na grypę tylko konie startujące? Grypa jest obowiązkowa dla wszystkich koni raz na rok, konie startujące co pół roku. To się zmieniło?

patrycjasz, jakiś przepis mówiący o obowiązku szczepienia (chodzi mi o konie nie startujące w zawodach)?

Fokusowa, dużo pewnie zależy jak ją masz ustawioną/zamocowaną/zabudowaną 😉

nie ma jednego słusznego sposobu montażu 😉 teoretycznie, jeśli będzie wyżej niż bezpośrednio na ziemi to powinno ograniczyć możliwość grzebania w niej nogami (teoretycznie! 😅 )

any, Nie ma już żadnych innych parametrów do liczenia. Ciągniesz taką przyczepę jaką masz opisaną w dowodzie rejestracyjnym.Duster dwukonnej nie pociągnie.
melehowicz, moja wypowiedź do której się odnosisz jest z zeszłego roku, a przelicznik 1,33 nie obowiązuje jeśli dobrze pamiętam od początku tego roku(?) Więc na tamten moment wypowiedź była jak najbardziej prawidłowa (poza tym nawet jeśli prawo mi nie narzuca konkretnych proporcji mas to z czystej ciekawości masę własną i dmc auta wolała bym znać ) 😉 no i jeszcze... wszystko zależy od tego jak będziesz miał zarejestrowaną przyczepę (jak na mniejsze dmc to i dusterem legalnie pociągniesz tylko ładowności niewiele zostanie - ale to nie dla każdego przeszkoda bo nie każdy potrzebuje wozić po dwa pełnowymiarowe konie jednocześnie 🤷 )

kasia2107rafal, ło matko 😱 to jakkolwiek mocno zbite by te baloty nie były to bida z nędzą... 😨 U mnie z powierzchni max 1,6ha (nie wiem ile tam dokładnie jest tej łąki 😅😉 zebrałam w tym roku 22 baloty 120 (rok temu 28), ale dosyć późno sypnęłam nawozem, i część na najniżej położonym fragmencie została luzem (liczyłam, że po skoszeniu raz dwa obeschnie, ale do tej pory jak się przejdę to wodą podsiąka... 😓😉
A teraz się waham... Czy nastawiać się na zbieranie drugiego pokosu czy liczyć, że dokupię te brakujące na sezon baloty... Nawóz pewnie i tak jakoś w przyszłym tygodniu poleci bo jak nie na siano to pewnie na zielonkę będę przekaszac lub grodzić i wypasać

kasia2107rafal, z ciekawości - jakiej wielkości te baloty? bo wynik brzmi przerażająco... 😱

no to pozostaje albo szukać, albo pisać jeszcze raz by na maila wysłali np xD ale najpierw sprawdź na koncie ancce bo może i tam kopię dostałaś - co by nie robić z siebie wariata xD
bo tak poza tym co wyżej to nie wiem co bym ci mogła jeszcze dopisać 😉

secretary, nie wyjdzie - tylko kasztan, palomino ,gniady, jeleń + siwy jeśli druga połowa(klacz? bo to zgaduję że wyniki twojego ogiera?) była by siwa (i wtedy zależnie od jej genotypu 50 lub 100% na siwka) + jak klacz rozjaśniona to jeszcze cremello lub perlino (srokacizny i inne tarantowatości pomijam, ale na tej zasadzie co z siwizną by mogły być)
a wyniki jeśli ty je zlecałaś powinnaś mieć na koncie ancce zapisane w formie elektronicznej chyba 😉

secretary, w wynikach z ancce masz ładnie rozpisane jakie maści mogą wyjść z takiego genotypu plus masz rozpisane ileś możliwych kombinacji w połączeniu z tym genotypem 😉
chyba, że to potencjalny koń do kupna i masz tylko ten załączony wycinek to tak jak wyżej, a upraszczając nie siwe, nie da karej bazy i może przekazać rozjaśnienie kremowe(50%szans)

Ziuum, pewnie sporo zależy od przyczyny grzebania - dla pocieszenia mojej przeszło 😉 ale u niej to było najprawdopodobniej spowodowane tym, że zanim do mnie przyjechała musiała 'rywalizować' z resztą stada o treściwe (jedzenie z jednego 'korytka' razem z rówieśnikami więc które sprytniejsze/szybsze te się więcej mogło najeść - agresji przy tym nie było, ani prób bronienia żarcia przed innymi - aby wiaderko było odpowiednio duże to mogły by jeść razem z moim drugim koniem z jednego 😅😉

karolina_, to w sumie nie wiem po co była ta twoja uwaga 😅 skoro, jak by nie było w błąd nikogo nie wprowadziłam 😅

karolina_, hmm... poza koniem, paszportem i upominkiem od hodowczyni dostałam jakieś papiery dotyczące transportu - w sumie nie analizowałam ich jakoś szczegółowo 🤷 musiała bym ich poszukać by sprawdzić co to dokładnie było 😅

marchewkowa, jak koń przyjechał do PL to pojechałam do oddziału ozhk z paszportem i wypełnionym (częściowo) drukiem zgłoszenia koniowatego z zagranicznym dokumentem, tam zrobili sobie xero paszportu, następnie czekałam na wizytę pracownika ozhk, który przyjechał po jakichś 2-3miesiącach (to był i tak dobry wynik), sprawdził chipa, 'zrobił' po swojemu opis mimo iż miał gotowca po czym pojechał, a ja z racji, że nie chciałam mu oddać paszportu konia to pojechałam drugi raz po super cenną wlepkę do paszportu (wtedy to było jakieś 139+17zł) 😅 a w międzyczasie ogarniałam jeszcze zmianę właściciela w zagranicznym związku (co udało się ogarnąć jeszcze przed wizytą pracownika ozhk jeśli dobrze pamiętam)
nikt umowy ode mnie nie chciał, ani o kwity z transportu nie pytał 😉

u mnie nie było żadnej żółtej karteczki, umowy też nikt ode mnie nie chciał, wizyty z inspekcji vet też nie miałam (a traces ogarniałam na potrzeby transportu) 😅 jak widać - ile oddziałów tyle wersji xD

Malena, u mnie pod spodem była jakaś stara posadzka (marna i miejscami spękana do ziemi, ale nie było to stawianie budynku od zera tylko adaptacja istniejącego) więc nie bardzo jestem w stanie pomóc - zbrojenia żadnego dodatkowego nie robiliśmy, tylko tak jak wspomniałam wcześniej, na wierzchnią warstwę proporcje tej mieszanki były nieco inne (więcej cementu) właśnie po to by było trwalsze 😉

ontaria, ale to chyba tylko siatek na baloty się tyczy 😉

any, nie ślizgają się na tym konie? czym ściółkujesz?
Malena, sorry - zapomniałam odpisać 😅
ze ślizganiem się koni w boksach nie miałam problemu (ale przykładowo przed stajnią bym gładkiego betonu nie dała 😉 - tak samo jak zwykłej kostki brukowej)
ścielę słomą przy czym tryb sprzątania zależny od moich możliwości na daną chwilę (bywa, że sprzątam na bieżąco, a bywa też tak że konie stoją na głębokiej ściółce bo nie ma mnie fizycznie w domu - wtedy dla ułatwienia obsługi mają jedynie dościelane)

U mnie w stajni posadzka była robiona mixokretem czy jak to się zwie - już ładnych kilka sezonów bez ubytków funkcjonuje 😉 tylko wierzchnia warstwa była zdaje się z lekko innych proporcji robiona

IskraADHD, jeśli szokowa to elektryzator 😁
Powiesić siatkę przewodząca prąd - jak na owce. Powinni szybko się oduczyć 😜
Iskra de Baleron, to samo mi przyszło do głowy 😅😂🤣

zembria, ja kiedyś kupiłam tą respiratory i koń bardzo długo nie chciał jej tknąć... może spróbuj tak jak domiwa, radzi, albo sama zmyj tą wierzchnią warstwę bo u mnie w końcu Borys się do niej przekonał (do tego stopnia, że oderwać było go ciężko)

Ale tam będzie burdeloza - każdy wniosek wysłany tak naprawdę trochę innym systemem. Nie zazdroszczę pracownikom ARiMR
karolina_, i wszystko w sumie na ich własne życzenie... ciekawe czy teraz będą ganiać wszystkich tych co przed tą zmianą konie zgłosili... 🤦 a jeśli tak to jak tych ludzi poinformują jak w sumie raczej mało kto sam z siebie do systemu zajrzy jeśli było już 'przyklepane'... jak by nie można było lepiej tego dopracować na start...

any czy brak opisu konia w paszporcie coś zmienia? Czy też to poprostu uzupełnią przy weryfikacji?
tomia, jeśli ma chipa to raczej nie - oni i tak robią swój opis (teoretycznie na druku zgłoszenia chcą żeby właściciel konia opisał - nie pojmuję tej logiki... ja zostawiłam tą część pustą, a że nie chciałam im dawać paszportu co by nie zaginął czy to u nich czy na poczcie to byłam osobiście w oddziale ozhk i dałam im aby do wglądu)

any, To jak ja mogę sprawdzić czy koń był w Polskiej bazie? Konia kupiłam ze stajni Jaskólka we Wleniu. - czy da się go znaleźć w bazie pzhk? jeśli tak to był zgłoszony, ale jednocześnie powinna być super cenna wlepka pzhk w paszporcie raczej

shewolf, ale zgłaszając do ozhk nie otrzymujesz nowego paszportu - oni jedynie wprowadzają dane konia do polskiej bazy i potwierdzają, że to faktycznie paszport danego konia - paszport zostaje nadal zagraniczny 😉
jeśli konia nie ma w polskiej bazie zarejestrowanego to zapewne skończy się tym, że wyłapią tego typu przypadki gdy już 'zassają' dane z bazy przekazanej im przez pzhk...

Iskra de Baleron, stronę wcześniej masz:

Iskra de Baleron, to było by do przewidzenia, tylko zastanawia mnie, że jeden(?) ozhk wyskoczył z nowym drukiem gdy na oficjalnej stronie pzhk wciąż wisi stara wersja i w sumie temat również nie został tam poruszony 🤷 na kilku wyrywkowo sprawdzonych stronach ozhk też cisza w temacie...

melehowicz, pewnie znajdą się tacy co nic w sumie zmieniać nie będą musieli - jak ktoś upycha po kątach byle więcej ogonów zmieścić to wiadomo, że raczej się nie załapie
z tą kalkulacją to nie wiem jak liczysz bo masz zapewnić 20% więcej względem przyjętej normy, no i nie trzeba trzymać boksowo, z tym że w systemie otwartym dopłata mniejsza 🤷
ja tam się obawiam, że to może też być trochę taki miecz obosieczny - im więcej danych dasz tym łatwiej się czegoś przyczepić...

Iskra de Baleron, ekoschematy... tu sobie zerknij:
https://agronews.com.pl/artykul/dobrostan-owiec-koz-oraz-koni-w-kps-wymogi-i-kwoty-wsparcia/

anetakajper, jakie dopłaty na konie? Bo poza programami zachowania rodzimych ras - nie ma dopłat do koni przecież...
_Gaga, dobrostan plus wchodzi

domiwa, ale jednocześnie jak jest w stanie spełnić warunki to może otrzymać za te konie (zarówno swoje jak i pensjonatowe) dopłaty - każdy kij ma dwa końce 🤷

(Powinno być jak dla mnie tak, że wlasciciel stajni zgłasza swój ośrodek, otrzymuje nr stada, a wlasciciele koni powinni mieć możliwość uzupelnienia formularza online z wpisaniem nr stada przy swoim koniu.)
anai, wtedy to by się dopiero burdel zrobił... Ile osób miało by w nosie te przepisy(jak było do tej pory ze zmianami właścicieli w pzhk?), a za niedopełnienie formalności obrywał by pewnie właściciel stajni...

shewolf, tworzysz dwie 'podgrupy'

Takie coś mi się podoba ale nie ma chyba takich w Polsce, wygląda, że są z jakiegoś tworzywa. https://www.paramountmaterials.com/products/horse-paddock-mud-control-grid
TRATATA, a to nie takie coś: link

karolina_, ja na swój oddział ARiMR nie narzekam (przynajmniej na chwilę obecną) - byłam wyrobić nr producenta i odczucia mam bardzo pozytywne, wniosek złożyłam i zapraszali mnie do oddziału jak już będę miała nr nadany to dalej z siedzibą stada i rejestracją koni pomogą na miejscu 😉
PZHK za to mam wrażenie, że dość oporne w kontaktach... - może do czasu jak będę potrzebowała znów mieć z nimi bezpośrednio styczność trochę się sytuacja unormuje...

bo pzhk nie wyrobi
karolina_, oni mają czaaas... 😅 to działa w jedną stronę... ty masz 7 dni na zgłoszenie, a oni przyjadą jak układ gwiazd na niebie będzie odpowiedni... 🤦

Iskra de Baleron, w moim przypadku to i to potwierdzenie danych czy nawet jakieś dodatkowe zaświadczenia z ichniejszego labu co do markerów genetycznych czy inne cuda wianki o kant tyłka potłuc bo pzhk rasy nie uznaje i cokolwiek bym u nas z niej nie wyhodowała (krzyżując z tutejszymi ogierami na licencji pzhk) to by nawet jako pks źrebaka nie opisali - jedynie typ szlachetny 🙈 dlatego mnie to wpienia delikatnie rzecz ujmując - bo czymkolwiek bym nie chciała kryć to jednak rejestrować źrebię będę w obcym związku... a to też kosztuje 🙄
no po prostu... pies ich trącał... 😤

any, No to mamy uzasadnienie,że to kosztuje trochę pracy i nie ma co się rozdrabnić..
melehowicz, no jak dla mnie zupełnie na odwrót 😉 przepisanie danych z istniejącego dokumentu do formularza to banał(może nawet siedzi stażysta i klepie te formularze na zapleczu), a zdzierają jak za zboże... tym bardziej gdy paszport zagraniczny jest zgodny z normami unijnymi 😉 jeśli nie jest to bym się nie czepiała - ot takie moje zdanie 😉

any, Trzeba dojechać, odczytać czipa, sprawdzić rysunek, czyli to samo co przy opisie, nie jestem pewien ,ale chyba trzeba opis uzupełnić do polskiego standardu, czy wicherki, grzebienie itp, następnie przyjechać do biura wprowadzić opis tak jak przy nowym paszporcie i odnotować w paszporcie rejestrację.
melehowicz, no nie żartuj sobie 🤣
'trzeba dojechać' - jeszcze kurde żeby na bieżąco jeździli... u nich nawet na opis źrebaka czeka się miesiącami... do mnie typ przyjechał po jakichś 2(?) miesiącach od zgłoszenia i to było dosyć szybko jak na ich standardy... a co najlepsze zadzwonił do mnie jakoś z samego rana czy kogoś zastanie bo on jest w okolicy i że może być za kilka minut u mnie pod bramą...
'odczytać czipa' - faktycznie wyższa szkoła jazdy 😅 tym bardziej jak koń jest na legalu importowany to niezgodność wszczepionego chipa z dokumentem zdążyła by zostać wykryta gdzieś na początkowych etapach 'podróży', podobnie jeśli miał by być problem z odczytem tegoż...
'sprawdzić rysunek' - ja dobrze konia nie zdążyłam za bramkę przy stajni wyprowadzić, a rysunek był już gotowy...
'ale chyba trzeba opis uzupełnić do polskiego standardu, czy wicherki, grzebienie itp' - może i nie znam wszystkich możliwych wzorów paszportów i szczerze to trochę dziwne mi się wydaje by gdzieś nie było uwzględnionych wicherków... w ancce są i myślę, że w większości przypadków jednak będą oznaczone 😉 żeby było śmieszniej - mojej klaczce oznaczono jeden wicherek na głowie na co zwróciłam uwagę, że przecież ma dwa - pan się podparł, że w paszporcie hiszpańskim też jest jeden - machnęłam na to ręką, tylko śmiać mi się chciało gdy w trakcie wyrabiania licencji hodowlanej pani delegat z tamtejszego związku uzupełniła opis i rysunek o kilka dodatkowych wicherków - w tym również ten na głowie... 🙈
'następnie przyjechać do biura wprowadzić opis tak jak przy nowym paszporcie' - w sumie to chyba tylko za to się im powinno płacić 🙊
'i odnotować w paszporcie rejestrację' - w paszporcie to oni odnotowują zmianę właściciela... tylko na jaką cholerę jeśli właściciel już jest tam odnotowany...? 🙉 chyba tylko po to by kolejną opłatę pobrać...

Co do roboty jak przy opisie - ok, u konia który nie ma czipa. U reszty? Chyba niezbyt
karolina_, w jakim sensie? pzhk przecież nie zachipuje konia z obcego związku 😉 pozostaje jedynie bardziej szczegółowe porównanie kopytnego z istniejącym już opisem (dochodzi tylko problem językowy, ale rysunki niezależnie od kraju pochodzenia są raczej czytelne)
oni jadą już praktycznie z gotowcem - jeśli nawet nie dasz im z wyprzedzeniem paszportu do wglądu to teoria jest taka, że na zgłoszeniu masz sama opisać konia

Roboty tyle samo co przy opisie.
melehowicz, no chyba nie bardzo... 🙈

Poncioch, może jeśli oboje rodzice są Gg - wtedy 25% szans na nie-siwego źrebaka 😉

Iskra de Baleron, a to nie jest tak, że u nich dunkelbraun jest w praktyce odpowiednikiem skarego właśnie?

Albo samo aguoti może by wystarczyło - kare mogą mieć genotyp aaEe lub aaEE (aaee to już by był kasztan)
Ale przy tej cenie 11€ to i tak by taniej wychodziło po prostu bazę przez związek zrobić 😉

Iskra de Baleron, bazę - aguoti i extension
W ogłowiu to ogier? Jak tak to by raczej na skarego wyglądał, ten w kantarze też zdaje się mieć rudawe przejaśnienia na głowie