armara, uwielbiam Waszą "babcię" 😍
Misia, super jest siwy!
Jak dla mnie - z tego młodszego pokolenia, wyznacznikiem małopolaka jest Dionizos (który jest bardzo angloarabski, z piękną, małą, zgrabną głową, urodziwy, dobry ruchowo, skaczący) i Sentender (z dolewem czystej krwi, urodziwy, w db. typie, skoczny). Bardzo typowy jest Jaśmin po Frazesie, ale jako ogier mnie nie przekonuje (jeszcze?). Nie wstawiam zdjęć, bo pewnie większość miała przyjemność widzieć już te osobniki.
Davinciego na żywo nie widziałam, na zdjęciu zootechnicznym wydaje się być krnąbrny, wygląda mi trochę na oldenburga, ale po jednym zdjęciu do równie dobrze mogę wróżyć z fusów 😉
Z klaczy bardzo utkwiła mi w głowie Begina po Efekt od Berra/Divisor xx.
Podobają mi się też Dahomany, na zdjęciu klacz Arnika od Asturia/Lubań po Dabur Dahoman.
Patrząc na te zdjęcia chyba nikt nie musi się zastanawiać nad rasą? 🙂
Poza tym wzdycham do przedświtki Elisee Grey od Embera/Berlin Bej. Ostatnio miałam też zobaczyć wyrośniętą Jassę od Jasnej Zorzy/Jalienny po Frazesie - szkoda, że nie zrobiłam zdjęć. Fajnie zapowiadają się też dzieciaki po Nabucho du Serein.
Podsumowując: dla mnie małopolak to koń z delikatną głową, urodziwy, lekko orientalny, suchy na nogach, harmonijnie zbudowany. Koniecznie powinien go charakteryzować dobry ruch, dzielność, a także dobry charakter - koń powinien być bystry, elektryczny, ale myślący!
OT: A ja ciągle nie mogę się doczekać, kiedy dołączę do wątku z własnym małopolakiem... 🙄