kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Tak, poprawne trzymanie wodzy - w sumie wtedy nawet przy dość luźno zamkniętej dłoni nie wyślizgują się.
Hmm, a mogłabyś bliżej wyjaśnić ?
rozmiar kantara cob to po prostu 2? 😡 wolę się upewnić 🙂
flora, Jeśli dłoń jest ustawiona poprawnie, kciuk leży na wodzy, nie kręcimy dłonią, nie kładziemy jej to wodze się po prostu same blokują. Zazwyczaj problem z wyjeżdżającymi wodzami dotyczy tych osób, które kładą dłonie.
rozmiar kantara cob to po prostu 2? 😡 wolę się upewnić 🙂



tak.  😉
katija dzięki 🙂 Mój ma w takim razie obrzęki zastoinowe, bo po spacerze zmniejszają się / znikają zupełnie. Dobrze rozumiem że wcierka pod ocieplacze ma być rozgrzewająca? I chłodzenie to w tym wypadku po prostu zdjęcie ocieplaczy, czy coś jeszcze? Na spacery miała bym go brać w tych ocieplaczach, czy bez niczego? Teraz wychodząc zawijam mu owijki, ale w sumie nie wiem czy słusznie.
Ja na spacery brałam bez niczego i po spacerze chłodziłam mu nogi wodą, ale teraz raczej na to za zimno..
Czyli nie zawijać go na spacery? I po spacerze wcierka chłodząca?
Myślę, że wcierka chłodząca jest raczej nie potrzebna..
Ok, dzięki dziewczyny za rady  :kwiatek:
flora , moga też pomóc wodze ze stoperam i odpowiednie rękawiczki, które zapobiegaja wyślizgiwaniu się wodzy.
Dobra, to teraz ja z najgłupszym pytaniem świata, ale musze się upewnić.

Jak powstają otręby pszenne?
Gotowe bym musiała zamawiać i płacić drugie tyle, a na jutro mogę mieć worek pszenicy. Wystarczy, że "zmiele" tym do owsa? Mogę cały worek na raz?
Nie wystarczy zmielić, bo jak zmielisz to będziesz miała po prostu zmieloną pszenicę 😀 Otręby to odpadki po zrobieniu mąki- czyli głównie łuska pszenicy. Nie znam się na produkcji mąki, ale wydaje mi się, że musiałabyś mieć jakieś sito drobne i przesiać gniecioną lub grubo ześrutowaną pszenicę. To co by się przesiało to mąka, a to co by zostało to właśnie otręby 🙂
Ale mogę się mylić, nie widziałam nigdy procesu wytwarzania mąki 😀
aha. Czyli zostałam wprowadzona w błąd..
Dziękuję Ci bardzo.  :kwiatek:
Skąd na czaprakach ślady od rdzy? Jest wiele ofert z czaprakami gdzie wadą są drobne plamki od rdzy, nie mam pojęcia skąd takie coś się bierze...Odpowie mi ktoś  :kwiatek:
Może były suszone na zardzewiałych rurach? Często w stajniach wywiesza się mokre czapraki na ogrodzeniach i jak takie ogrodzenie ma rdzę to przechodzi na czaprak.
nie, to nie przez to, przynajmniej nie zawsze, mój jeden czaprak złapał takie rdzawe plamki a nigdy nie sechł na niczym zardzewiałym. Też się chętnie dowiem od czego to  😀
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
23 grudnia 2012 18:08
A może czaprak miał kontakt z jakimiś metalowymi elementami siodła?
Anderia   Całe życie gniade
23 grudnia 2012 18:49
Albo po prostu od sprzączek w popręgu? 😉
corralline, ja bym robila tak- prosilabym, zeby rano ktos mu zdjal ocieplacze, szla bym na spacer z odwinietymi nogami oczywiscie, po spacerze robilabym zimna szpryce, a po pewnej chwili robila wcierke rozgrzewajaca i na to ocieplacze. jednak uwazaj- przeczytaj na wcierce czy mozna ja zawijac!
Albo użyj glinki rozgrzewającej.  😉
dzięki dziewczyny  :kwiatek: teraz wiem jak dbać o nasze łapki  :kwiatek:
po co się właściwie derkuje niegolone konie? zdrowe, w kwiecie wieku. spotkałam się z tłumaczeniem "żeby mi nie zarósł" lub "a tak dla picu". jaki to ma sens? nie jest to zbyt duża ingerencja w końską termoregulację i po prostu wydelikacanie?
galeria, jak sie derkuje, zeby nie zarosl, to sie derkuje zeby nie zarosl. czasem sie dogala pozniej, ale jesli sie dobrze zaderkowalo (odpowiednio wczesnie i odpowiednio cieplo) to czasem nie trzeba. natomiast derkowanie konia, ktory juz zdazyl zarosnac, dla samego derkowania jest wg mnie bardzo szkodliwe i bezsensowne.
Happiowa   córka grabarza
27 grudnia 2012 10:37
tak jak już jesteśmy w temacie wcierania i zawijania to może się podczepię  😉
możecie mi polecić jakąś wcierkę? szukam czegoś, żeby wspomóc konia po dużym wysiłku. Nie na co dzień, tylko po większych skokach czy zawodach. Koń jest już w średnim wieku i myślę, że może warto mu coś takiego zafundować. Możecie mi coś podrzucić? Zalezy mi, żeby było bez zawijania 🙂

katija a właśnie jak jest "odpowiednio wcześnie i odpowiednio ciepło"? koło września i nawet tak, żeby się konisko ciutkę przegrzało (skoro ma nie zarosnąć)? dobrze kombinuję? myślałam o takiej akcji na przyszły sezon zimowy, ale chyba jednak (mimo braku hali...) zdrowiej ogolić..
Happiowa   córka grabarza
27 grudnia 2012 12:25
tak teraz pomyślałam, to to chyba zalezy od konia. Mam kilku znajomych, którzy derkują, żeby nie zarosły, ale są to konie, które nigdy na zimę nie zarastają bardzo mocno. Mój zawsze wygląda na zimę jak mamut i nie wiem w co musiałabym go ubrać, żeby nie zarósł 🤣
po co się właściwie derkuje niegolone konie? zdrowe, w kwiecie wieku. spotkałam się z tłumaczeniem "żeby mi nie zarósł" lub "a tak dla picu". jaki to ma sens? nie jest to zbyt duża ingerencja w końską termoregulację i po prostu wydelikacanie?



Ja miałam konia, który zawsze zimą w czasie mrozów tracił bardzo na wadze. A że był trudny do utuczenia, więc stanowiło to spory problem. Przestał chudnac jak zaczęłam go derkować. Ale derkowałam cieniutką derką padokową, a nie grubymi kołdrami. Ale są konie, które potrzebuja derkowania - w stajni bywa zimno, a koń stojacy w boksie nie ma jak się rozgrzać. Jeśli koń jest zdrowy i nie chudnie IMHO nie a potrzeby derkowania.
Franka, konie wymagajace derkowania to:
1. konie golone, lub te, u ktorych nie dopuszczono do zarosniecia.
2. konie stare, chore lub w bardzo zlej kondycji.
nie ma innych powodow do derkowania. w innym przypadku to fanaberia. w dodatku szkodliwa dla konia.
galeria, a po co golic, jesli nie ma sie hali?
Mojego zaczęłam derkować jak w nocy zaczęły się minusowe temperatury. (derkowałam tylko na noc) Jak się w dzień zaczęło robić zimno to derkowałam też w dzień.
Koń nie zarósł jak mamut i wystarczy nam 10 min stępowania, gdzie inni po pół godzinie mają całe mokre konie jeszcze.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się