DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie

Mogłaby któraś z Was podać mi długość wodzy? Bo zrobię własne ze sznura do kantara i potrzebna mi jest ta długość a ja w stajni dopiero w niedzielę będę  😉 oczywiście nie dla kucyków tylko tych co mają dłuuugą szyję :P
150 na jedną, razem 300. Powinno być dobrze. Chyba, że giga-szyja to jeszcze dorzucić.
dziękuję  :kwiatek:
agu_kastela   big brown beastie, big brown face... (m.oldfield)
11 kwietnia 2013 20:56
Kamilaa, też mamy takie, 3 m własnie, jakby uwiąz tylko z zapięciami na obu końcach. Sprawdza się i do jazdy na hucułach i na dużych koniach 🙂

A mnie udało się skończyć pierwszy naczółek  😅 nie jest może najwyższej jakości, ale za to własny  😎
Fajny, według mnie jak na pierwszy jest naprawdę dobry 😉
agu_kastela- fajny  brawooo!!!
od x czasu zabieram się za zrobienie naczółka i mam pytanie do dziewczyn, które wstawiają tu swoje cuda *_*
Skórzaną "bazę" robicie same czy zamawiacie np. u rymarza?
agu_kastela   big brown beastie, big brown face... (m.oldfield)
12 kwietnia 2013 20:30
Hehe dzięki, miło że się komuś podoba  😅
dakotsen, ja troszke metodą prób i błędów (z przewagą tych drugich 😵 ) zrobiłam ze starego paska od sukienki (tą pętle do założenia) oraz z wierzchu plecionką ze sznurka woskowanego z pasmanterii. Rzemyk byłby tez dobry. Jak w miarę sztywny pasek użyjesz to powinno się trzymać. Moja pierwsza wersja -  czyli sama plecionka - leciała koniowi na oczy, a z paskiem dodatkowo jest ok.
sei   . let's grow old together & die at the same time .
13 kwietnia 2013 00:58
agu_kastela, bardzo fajnie wyszło i oryginalnie 🙂

pochwalę się (arcy)dziełem mojej mamy  😁 na żywo wyglądają po stokroć lepiej. jestem w nich zakochana po uszy  😍 że też ten kordonek musiał tyle lat czekać...
fotki komórkowe, ale jak 'dorzucimy' sznureczek ozdobny i uszy na pewno produkt finalny dostanie 'profi' sesję. kolor w realu to piękny, głęboki, królewski granat  😜
WIELKIE PODZIĘKOWANIA dla agull  :kwiatek: dzięki twoim wskazówkom mama dość szybko załapała co i jak  🙇
Oooo, jakie zgrabniutkie nauszniki! Super!Wrzućcie kobiety "przepis", bo mi zawsze jakieś przykrótkie na czole wychodzą 🙇
sei, nie jestem specjalna fanką nauszników... może dlatego że na Kluska rozmiarów nie robią heheh ale te prezentują się cudownie  👍 dla mamy
Nowelisa łał jaki fajny, bardzo ładne połączenie kolorów. A jak zrobiłaś taki gruby ścieg tam gdzie zwykle jest szew lamówki?
agu_kastela, świetny 🙂
chyba sama coś pokombinuje, mam jedne - z naszyjnika przerobiony taki w "klimacie" hihihi 😉

sei, - się mama popisała....  trudno była namówić? długo robiła? moze swoją namówię...
ale ona teraz filcuje broszki hahah 😉

Nowelisa,  świetny projekt - kolory, pikowanie. wykonanie, łanie to cienkie pomarańczowe - to taka mini ..lamóweczka? (niewiem jak to się nazywa...taki wałeczek z materiału?)a jak pod siodlem leży takie mocne wybrzuszenie?

przyszły do mnie kryształki.... zakochałam się! śliczne są! i różne wielkości! teraz bede szalec! już żałuje, że tak mało :P
i skórki na podszycia... odrazu ojciec chciał mi zabrać ... (on robi stylizowane sztylety, noże, miecze ....ale szabli się nie doczekałam ;] )
agu_kastela, super! Sama zastanawialam sie nad wykonaniem czegos podobnego. Powiedz mi, bo na zdjeciu za bardzo nie widze - zrobilas naczolek z rzemykow, czy z zylki?
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
13 kwietnia 2013 14:10
horse_art, a jakie skórki do podszycia zamówiłaś? Mi radziłaś, żebym wzięła pod naczółek skórę z paska, ale niestety, żeby na moim słoniu był opadający to muszę wyciąć skórę pod naczółek w łuk, więc pasek odpada. Mogłabym Cię prosić o poradę jaką skórę w takim razie zamówić?
xequus, jak opadajacy to albo musisz w łuk jak mówisz z płata wyciąć- albo ukształtować pasek. po taką musisz się do rymarza zgłosić musi miec ze 3 mm grubości, być naturalna i sztywna - tak jak ta w ogłowiach
niestety na allegro nie znalazłam. tylko troki. ale one dziurki mają i są za krótkie na opadający. niektóre dobre paski dają się ukształtować - twój jest ze skóry? mozesz go wygiąc na boki? wytnij odpoiwedni pasek  (z 70 cm..ale zmierz jeszcze) i spróbuj powyginać, pokształtować, namocz, wyginaj, susz... normalnie jak ze skórą pracuj
prosty to nie ma problemu - z czegokolwiek wytniesz...

a druga skóra to ta na podszycia - licowa, miekka. taka jak na meble chyba nawet
sei   . let's grow old together & die at the same time .
13 kwietnia 2013 15:05
fajnie, że podobają się nie tylko mnie  :kwiatek:
@g@, my robiłyśmy na 'czuja'. tzn. nie na oczka itp. tylko po prostu z centymetrem w łapie, a dla porównania miałam mattesy full.
Cobrinha, mnie się w tych nausznikach najbardziej chyba podoba to, że udało się je zrobić takie 'ażurowe'. ta 'rybia łuska' jest piękna 🙂 jedne nauszniki każdy powinien mieć w szafie, także nie dyskryminuj 'kluska' i sama mu wydziergaj takie na miarę 😉
horse_art, zajęło koło 4-5h. jak na pierwszy raz myślę, że to dobry wynik. z każdym kolejnym będzie szło sprawniej, no prawie każdym, ponieważ już wymyślam nowe wzory  😜 namówić jest łatwo. dla osoby, która cokolwiek szydełkuje jest to na miarę możliwości.

najgorzej jest z materiałem twórczym. od wczoraj szukam w necie odpowiedniego kordonka i nic... dzisiaj przysiądę do allegro jeszcze i coś zamówić trzeba na próbę.
deborah   koń by się uśmiał...
13 kwietnia 2013 16:11
sei, poszukaj włóczki bawełnianej..
sei, ja i dzierganie? hehe to jedna z technik której się nie podejmuje heheh nie umiem i nie ma kto nauczyć... you tube do mnie nie przemawia hehe
heh ja próbowałam ale zaczęła mi wychodzić jakaś serwetka i rzuciłam to w kąt 😀
sei piękne<3 Niestety moja mama i szydełko to dwie różne bajki. Robiłyście według jakiegoś schematu, czy bardziej na "oko"?
A ktoś tutaj umie szydełkować i jest leworęczny? Ja jestem i za cholerę moja mama (praworęczna) nie umie mnie nauczyć...
ja🙂 ale jakoś leworęczność nie była specjalnym problemem w nauce.
Co prawda mojej cioci było potwornie trudno wytłumaczyć mi jak co trzymać, więc koniec końców wygodniej było mi nauczyć się z jakiejś stronki (chyba nawet któraś z dziewczyn wrzuciła do niej linka wcześniej). W czym dokładnie masz problem?
sei   . let's grow old together & die at the same time .
13 kwietnia 2013 17:19
deborah, właśnie sęk w tym, że nie chcemy robić z włóczki 😉 to nie ten sam efekt. takie to można raz, że w sklepie kupić, a dwa, że jeśli chodzi o materiał to euro-stary, schockemohle czy eskadrony się do tych mojej mamy nie umywają. robótkę jako robótkę trzeba dopracować, ale materiał, z którego są zrobione...  💘
chyba znalazłam to czego szukałam. zamówię dzisiaj na próbę i zobaczymy jak przyjdzie.
Cobrinha, niemożliwe 😉 podstawy nawet ja załapałam! a mam dwie lewe ręce do takich 'twórczych' zajęć 🙂 z drugiej strony nic na siłę.
Kamilaa, najłatwiej chyba zacząć sobie od tego co masz rozpisane na stronie tutaj wrzucanej wielokrotnie 'stajnia trot' czy cjakoś tak. szału nie ma, ale z grubsza wiadomo po tym o co chodzi.
dakotsen, ale ty szydełkujesz, tak? to śmiało możesz próbować! mam nadzieję, że i jak kiedyś zrobię nauszniki jakieś, ale póki co zostawiam to rodzicielce 😁
mama posiłkowała się tym ze stajni trot właśnie trochę, ale głównie tym co podpowiedziała agull  :kwiatek: później jak już jest ten 'ozdobny trójkąt' to była inwencja własna i porównywałyśmy z innymi nausznikami, które miałam w domu. wczoraj zabrałam na przymiarkę do stajni. co kto lubi, ja preferuję jak ten trójkąt na czole jest dłuższy niż krótki. to zależy pewnie jaki koń ma jaki kształt głowy, czoła, ale jednak dłuższe. 

aaa co do materiału jeszcze. tak jak mówię macałam dosłownie wczoraj w GNLu różne nauszniki, od tych po 40 zł, przez 60 po 100. w domu mam mattesy za 120-150? (nie pamiętam) i jeśli chodzi o tą szydełkową część, to mattesy są najbardziej zbliżone 🙂
Ja to tam wiesz.. raczkuje w szydełkowaniu takich rzeczy 😉
Robię ładne kołnierzyki, etc. ale jak kiedyś chciałam zabrać się za nauszniki mając za wzór jakiś tam staroć mojej kobyłki to wyszły mi takie... na psa powiedzmy 🤣
deborah   koń by się uśmiał...
13 kwietnia 2013 19:47
moje nauszniki tatini są zrobione właśnie z włóczki bawełnianej... To nie taka zwykłą włóczka tylko jakby trochę grubszy kordonek...
sei napisałaś, że schemat według sposobu ze stajni trot. Macie może linka? Bo na stronie stajni nic nie ma i tutaj w wyszukiwarce też nie mogę nić znaleźć 🙁
sei   . let's grow old together & die at the same time .
13 kwietnia 2013 20:37
deborah, przy okazji pomacam tattini 🙂
dakotsen, proszę cię link

zanim nauszniki były gotowe to wiedziałam jaki sznureczek itd. a teraz nie mam pojęcia. jest ich tyle i nie wiem co wybrać...  😵
:kwiatek: dziękuje
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się