Skaryszew

gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
26 lutego 2009 12:31
Trzymam kciuki żaby się udało wyłapać tych brutali.
A tak z ciekawości zapytam, jak jest z dalszym transportem? Czy ktoś nad tym czuwa? Czy inspektorzy sledzą i obserwują dalsze losy koni?
wysyłam ci pw żeby off topa nie produkować.
A macie jakieś fotki z tego targu? nigdy tam nie byłam, a bardzo bym chciała pojechać
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
28 lutego 2009 22:53
http://www.skaryszew.pl/

tutaj gdzieś powinna być galeria z kilku lat
gracja03 jest  :kwiatek:
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
01 marca 2009 21:18
Niestety sprawa sie rypła, jutro nie pojadę do Skaryszewa. Ale mam wielką prośbę do wszystkich , którzy tam będą. Róbcie zdjęcia, dużo zdjęć ,  czekam na fotoreportaż . Proszę o zdjęcia różne, te fajne i te mniej przyjemne.

🙇 będę bardzo wdzięczna.
Bischa   TAFC Polska :)
01 marca 2009 21:21
Wiorek u mnie - http://picasaweb.google.com/monika.harbina - ubiegłoroczny Skaryszew 🙂
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
01 marca 2009 21:38
Bischa L a ja przewaliłam cały net żeby znaleźć zdjęcia z ubiegłego roku.
Mam nadzieję że z Wstępów  2009 też ktoś zrobi fajną galerię .
Bischa   TAFC Polska :)
01 marca 2009 21:45
No ja nie jadę , rodzice wolnego nie mają , a PKSy głupio godzinowo kursują  🤣
Bardzo proszę aby Pegasuska skontaktowała się ze mną na pw podając swoją godność abym mogła z nią porozmawiać bezpośrednio.
Małgorzata Majewska, SdZ
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
02 marca 2009 11:25
Jest juz ktoś po skaryszewie, może jakies zdjęcia ?
montana   małopolskie
02 marca 2009 17:17
ja
zdjęcia są, ale jeszcze w aparacie, musze sie jeszcze swoim stadkiem zająć i postaram sie potem fotkami pobawić
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
03 marca 2009 10:42
montana udało ci sie podziałać z fotkami
a ktos jeszcze ma może foteczki w wczoraj. Poratujcie tych co nie byli.
montana   małopolskie
03 marca 2009 12:15
tak, zapraszam do małej galeryjki, tam kilkanaście fot
http://picasaweb.google.com/montanaJH2008/SkaryszewWstepy2009









montana,
foty super - ale jakos mało "cepeliowsko" chyba było
Też podziwiałam tego pana z 1 foty. A od ostatniego nie mogłam oderwać oczu.

Dodo było różnie, zależy od kąta w który się zajrzało. Były i śliczne pociąguski i słodkie kucyki i piękne małopolaki. A jak poszłaś w dalszy kąt można było zobaczyć roczniaki, których maści nie rozpoznałaś pod skorupą gnoju, konie z ranami spryskanymi na szybko Aluspray'em by krew się nie rzucała w oczy.
Ja z części gdzie stali handlarze pakując konie do Włoch szybko odeszłam. Nie byłam w stanie patrzeć na to jak pakują konie  😕
Kilka fotek tych nieszczęśników, których nikt nie podziwiał...



















http://picasaweb.google.com/montanaJH2008/SkaryszewWstepy2009#5308656629597384706

ten oto pan trafił wczoraj wieczorem do nas do stajni. Ma ktoś więcej jego zdjęć?

oto co znalazłam w internecie:
http://ogiery-z-zimna-krwia.bloog.pl/d,,id,3259324,m,kwietnia,r,2008,title,Fokster-501-G-Ol,index.html?ticaid=679ab
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
03 marca 2009 18:04
aneta az sie poplakalam 😕
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
03 marca 2009 18:58
AnetaW ten srokacz ma nogę rozwaloną, żal tych zwierząt! tyle dla człowieka robią...... a tak im się odwdzięczają  🙁
AnetaW pierwszego konia też oglądałam. Spore zainteresowanie nim było (jak dobrze słyszałam cena 8 000zł, więc nie dla handlarza). Srokacza szkoda mi było, noga nieładnie rozwalona, spryskana jak pisałam wcześniej.
😕
montana   małopolskie
04 marca 2009 19:37
kilka fotek z zeszłego roku













Bischa   TAFC Polska :)
04 marca 2009 19:52
Montana masz więcej zdjęć z ubiegłego roku tego karego z drugiego zdjęcia ? Może być na maila - monika.krupa@vp.pl .
montana   małopolskie
04 marca 2009 20:12
mam jeszcze tylko jedno, więc wkleje od razu

Makabra...
Ludzie nie jeździjcie tam, chyba że rozmawiać z chłopami. Nie kupujcie tam sprzętu, nie wspierajcie tego chorego miejsca, w którym konie cierpią!!
Mam nadzieję, że będe kiedyś bogata i będę mogła wykupić choć kilka takich ogonów 🙁
Branka a jak myślisz kto sprzedaje tam sprzęt? Zapewniam Cię, że nie rolnik od pługa tylko ludzie, którzy na codzień również nim handlują.
A sam Skaryszew jako targ koni... tam raz do roku jest to co na codzień na innych targach. Chyba nawet w lepszym wydaniu.
Ale kupując tam wspieramy takie imprezy. Wiem, ze to nie jedyny targ, ale wszystkie należy bojkotować. Przynajmniej dopóki widuje się na nich takie obrazki. Powinien byc tam weterynarz, który nie dopuszcza koni rannych, z drutami w pysku czy z nierobionymi od wieków kopytami na teren targów. Ciekawe w ogóle czy te konie mają pełną dokumentację, szczepienia itp? Wyjazdówki? (co prawda coś syszałam, że je likwiduja, ale nie powinni - właśnie choćby na takich targach kazdy koń powinien miec wyjazdówkę!). Mnie te targi przerażają, nigdy tam nie pojadę, chyba że kupić jakąś bidulę.
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
04 marca 2009 21:47
Pegasuska masz jakieś informacje co do przebiegu targu z punktu widzenia straży dla zwierząt ? Może zdasz nam relacje  🙇 , ciekawa jestem czy sytuacja koni poprawia się z roku na rok czy jest bez zmian.
[quote author=Karla🙂 link=topic=2338.msg193074#msg193074 date=1236202765]

a kupowanie bid co zaraz  i tak padna przez fundacje i innych nawiedzonych a potem wyludzanie kasy w zbiorkach typu "wplaccie zlotowke, bo kon cierpi trzeba pomoc" jest dla mnie gorsze i mniej moralne niz taki wlasnie targ...prosciej i dla wielu koni lepiej ( skracamy cierpienie ) jest  go uspic i zutylizowac

[/quote]

Jakos nie bardzo rozumiem tę część wypowiedzi .

Przecież te bidy bedą jechać w 90% za granice - głównie Włoch , a niektóre z nich są w takim stanie , że prawnie nie powinny wchodzic do pojazdu - nie mówiąc już o setkach kilometrów.

Te bidy , które dowożone są na targ - nie będą bezboleśnie usypiane by nie cierpiały - one tam są dowożone by wziać za nie ile sie da - pozbyc się zbędnego "śmiecia " i jeszcze przy tym zarobic - taki skup ruszającego sie złomu.
Tylko garstka chłopów podejmuje decyzje o tym by kon dożył starosci u nich - ale ogromna większośc nie "naraza się" na to by stary i/lub styrany kon zdechł u niego w posesji - bo to tylko kłopot dla niego , wiecej fatygi i jak to mówia korowodu , nic nie zarobi ,  a tylko straci bo za zabranie zwłok zapłacic trzeba. Nikt nie usypia , żeby nie cierpiał tylko wlecze na targ póki się jeszcze trzyma .
Handlarze obwoźni nie chca kupowac herlaków starych za bardzo bo nic na nich nie da sie zarobic - wiec właściciel wlecze konia tam gdzie sie go pozbędzie.

Weterynarze tam są jakby ich nie było - podbija co trzeba bez obejrzenia zwierzaka - tak było pare lat temu i nie wierze , że cos sie zmieniło i jest cudnie.

Ja kupiłam taką bide z tym , że moja bida miała rok , a za sobą życiorys wcale nie lepszy niz niejeden starszy podobny koń.

Każde istnienie ma prawo życ godnie i umierać godnie i jestem wdzieczna fundacjom , że chociaż garstce tych bid pozwalają umierać godnie - bo w pełni sobie na to zasłużyły .
Branka wybierz się sama zobaczyć Skaryszew a nie wypowiadaj na podstawie zasłyszanych opinii.
Handlują nie tylko barazowcy, ale przyjeżdża wiele sklepów jeździeckich (na targach w Poznaniu bywasz?). Fakt, że stoiska są na ulicy, że jest dużo kradzieży ale właśnie na tym rynku handlujący mają utarg lepszy niż przez miesiąc w sklepie nieraz.
A co do samych koni, jak pisałam wcześniej było widać i te konie zaniedbane, pokaleczone. Ale było też masę pięknych zadbanych koni zimnokrwistych, trochę mniej wierzchowych.
I uważam, że gdyby każdy targ wyglądał tak dobrze jak Skaryszew to byłoby wielkim osiągnięciem.
A co do wpuszczania/niewpuszczania na teren targów- kolejna bzdura wynikająca z niewiedzy. Skaryszew to taka mała mieścinka, która na 2 dni w roku zamienia się w jeden wielki targ. Stoiska są na ok 2 km ulic rozciągnięte, a konie za stoiskami, na łące, nieużytkach.  Wszystko rozciągnięte na kilku ładnych hektarach.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się