Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia

Zwroc tez uwage na wielkosc bernardyna a tego psa, oraz na to, ze raczej Twoj pies mial normalna, dostosowana uprzaz i wozek, a ten psiak.. No coz.  😵

Psiak mały, ale ja mam wrażenie,że krzywda mu sie nie dzieje, a dzieciak się bawi. Przynajmniej nie wisi non stop na łąńcuchu.

Odnośnie tego photobloga - ktoś napisał, że sprawa jest zgłoszona na policję -,- Nie uważacie, że to przesada ? Sama myślę, że dziewczyna grubo przegina, ale błagam, w schronisku będzie miał lepiej?  Chyba lepiej skontaktować się z jej rodzicami a nie od razu z policją -,- Mam nadzieję, że skończyło się na napisaniu komentarza, sama poszukam jakiś jej danych, żeby ogarnąć kontakt z jej opiekunem i spytać czy w ogóle zdaje sobie z tego sprawę.

Wedzidlo w psim pysku, jakies pseudo wypinacze, siodla, oglowie... Pies, ktory probowal dziewczyne ugryzc (wyczytane na jej photoblogu), gdy ta chciala go wziac na ''trening''. Chyba nie jest za bardzo zadowolonym z zycia psem. Fakt, nie siedzi ciagle na lancuchu, ma ruch, kogos, kto sie nim zajmuje, ale jest tez druga strona medalu. 🙂

No na szczęśliwego też nie wygląda. Aczkolwiek ja jak już mówiłam, spróbuje jakoś temu zaradzić drogą inną niż urzędową ;o

O ile nie jest to na zasadzie ''No tak, mamy psa, corka sie z nim bawi, o co chodzi, jakie meczenie, ona sie tylko bawi.'' 😉

Z tego co przegladalam jej bloga, jej rodzina o wszystkim wie i nic przeciwko temu nie ma. Nawet sie smieja z tego, ze pies "lubi" byc siodlany i reaguje na "wio", a na "siad" nie.
Nie wiem, moze uswiadomienie ich, co tak naprawde moga spowodowac zabawy jej corki cos zmieni i jakos zareaguja...
PS Wybaczcie, nie mam polskich znakow na telefonie.

a czym to sie różni od Agility? drogimi gadżetami....

Sadze, ze ludzie, ktorzy biora sie za Agility maja o tym jakies pojecie, jak to zrobic by i im, i psu bylo przyjemnie, a ta dziewczynka, moim skromnym zdaniem, pojecia o tym nie ma 🙂 No i nie wydaje mi sie, zeby w Agility psy mialy wedzidla w pyskach. Ta dziewczyna pewnie nie robimy psu krzywdy celowo, jednak lepiej by bylo, gdyby ktos ja uswiadomil, co robi zle. 🙂 Niech chociaz mu metal z zebow zabierze...

Mam koleżankę, której pies agility sportowo chodzi. Wrak na stawach, juz po operacji i na lekach przeciwbólowych.

Chodził na tory z wędzidłem w ryju i poobwieszany sznurkami?

a czym to sie różni od Agility? drogimi gadżetami....


A co to ma wspólnego z Agility ;o To ma więcej wspólnego z "domowymi" komendami typu siad, leżeć i daj głos które rzeczywiście nie raz daje obu stronom frajdę (człowiek się cieszy, że pies reaguje - pies się cieszy że człowiek się nim zajmuje i że dostaje nagrodę). Natomiast pies z fbl widać, że nie ma frajdy ŻADNEJ. Wykonuje po prostu posłusznie(lub nie) to, co jego Pani mu karze.


edit: co do wpływu na ruch psa to nie wiem, ale wydaje mi się że raczej nie powoduje masowo takich schorzeń, bo nie byłoby tak popularne. To tak jak z koniem czy człowiekiem. Jednemu sport wyczynowy szkodzi, drugiemu nie. Nie widzę jednak niczego nienaturalnego w agility dla odpowiednich do tego ras.

Przepraszam, ale moje ulubione -

zrobiłam Rexiowi nowe kiełzno i dzisiaj je założyłam... działa... chciał gonić kaczki, a wtedy ciężko go opanować i zatrzymać... ale dzisiaj tylko delikatnie posiągnęłam za wodze i zaraz się zatrzymał... ŁAŁ... Rex i spokój... suuuper 😀 a wgl. to kiełzno jest fajne bo ma je zrobione ze skóry, a reszte ogłowia z gumki więc może się swobodnie ruszać a jednak wszystko sie trzyma... 😀


a dzisiaj miał mieć teren ale tak wiało, że miał tylko mały spacerek po krytej ujeżdżalni i wszystko :P 🙂

po za tym Rex dzisiaj będzie spał w domu bo w budzie strasznie zimno 🙂 w sumie to ma takie futro, że nie powinien ale dzisiaj zrobie wyjątek 😀

Proponuję doźywocie w takim razie.

edzia69,  my tu mówimy o uświadomieniu a nie o ukaraniu. Sama pisałam parę postów wyżej, że policja to gruba przesada.
Ale błagam, jak wiele młodych koniarek, w podstawówce też przechodziłam robienie z psa konia. Tylko chyba jest różnica, co? Począwszy od ilości sprzętu, przez rasę aż do wyrazu "twarzy" obu zwierzaków.

Tak mnie zastanawia ten popreg i siodlo. Ona mu podciaga to na maksa?
http://www.photoblog.pl/kaska0022/161277895/z-serii-ide-spac.html
Smutny obrazek.

Jeśli dzieciak mieszka na wsi, to wydzwanianie do rodziców, TOZ ów, Policję skończy sie tak, że albo wyląduje na stałe w budzie, albo w lesie. Będzie jak w wierszyku,że "wsród przyjaciół wielu psy zająca zjadły".

Jeśli dziewczyna faktycznie lubi tego psa to może się ogarnie (można by jej podsunąć jakieś normalne formy aktywności z nim...) ale niestety jest spora szansa, że zwierzak jest tylko zabawką i będzie tak jak piszesz  🙄

Ja też jak byłam w wieku lat około 10 też z psa konia robiłam. Co prawda nic mu nie wkładałam do pyska raczej rzucałam kije przed ustawionymi przeszkodami, lub biegałam obok psa udając że na nim siedzę 😉 Z wiekiem stwierdziłam, że to nie to samo i wole współprace z końmi niż z psami.
Nie uważam, że dziewczyna robi dobrze. Nie podoba mi się za to ta cała nagonka, a w szczególności komentarze pod zdjęciami na fotoblogu:

"TY KRETYNKO!!! JAK MIŻNA TAK ROBIĆ PSOM!!WŁAŚNIE TAKIM LUDZIOM JAK TY POWINNO SIĘ ZABRANIAĆ POSIADANIA ZWIERZĄT!!!"

"ja pierd... ale zjeb! weź sie opamiętaj dziewucho, sama sobie to wsadz w morde"

Mam nadzieje, że nikt dorosły takich postów nie pisze. Może się to źle skończyć.
Poza tym nie rozumiem całego podniecenia sytuacją.

tak naprawde, jakby odpieła te "wypinacze" to juz by bylo ok. mam podejrzenia co prawda, ze jak pies nie grzeczny to jest szarpany za to wędzidlo, no ale.. na zdjeciu widac wyraznie, ze zadowolony nie jest, ogon te psy noszą wysoko postawiony zdaje sie...  🙄
z drugiej strony, jesli mozna w ogole tak to przedstawic, to z dwojga zlego lepiej ze pies a nie kon  🤔

biegałam obok psa udając że na nim siedzę 😉


Mi się zdarzało nawet biegać nad psem 😁


Nie uważam, że dziewczyna robi dobrze. Nie podoba mi się za to ta cała nagonka, a w szczególności komentarze pod zdjęciami na fotoblogu:



Dokładnie!!!!

zoriczkowa

Mój pies był za duży 😀 niestety.

A może podsunąć dziewczynce pomysł, żeby zaaplikowała psu 'ogłowie bezwędzidłowe'?  😅
Bo tak poza tym metalem obijającym się o zęby nic w gruncie rzeczy strasznego się nie dzieje.

Edit: literówka

Wydaje mi się, że na to jest za późno. Po takich komentarzach na 100% blog będzie albo skasowany albo porzucony. Zdziwię się jak będzie inaczej.
I pewnie nikt się nie dowie co dalej z Reksiem i jego właścicielką. Oby młoda nie przeżyła tego za bardzo i mam nadzieje, że całe rozgoryczenie nie skupi się na psiaku.
Bo albo psiak dostanie łańcuch albo więcej "treningów".

https://www.facebook.com/SDZ.ORG

Już Straż dla zwierząt zajęła się tym przypadkiem. Może pies zostanie zakwalifikowany do adopcji, na pewno szybko znajdzie nowy dom.
Chociaż wydaje mi się, że mądrzej byłoby najpierw uświadomić tej dziewczynce i jej rodzicom, że postępują źle. Może to by wystarczyło.

No właśnie ja mam wrażenie żę dziewczyna się za bardzo nie przejęła, bo komentarze zostawiane są chyba od dawna (?) a ona wciąż foteczki wstawia. Chyba że to akcja revoltowa pod wszystkimi zdjęciami, na daty komentarzy w sumie nie patrzyłam...

nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu. Pomijajac wedzidlo i wyciaganie psa na trening za pomoca szczotki, reszta jest dziecieca zabawa. Psu krzywda sie nie dzieje, najwyzej zachwycony nie jest. Zabierzmy kazdego "niezachwyconego" pomyslami wlascicieli psa a bedziemy miec schronisko w kazdej wiosce.
Sama swojego psa (jako 10 latka) "katowałam" skokami przez przeszkody (naogladalam sie agility w tv), ciagnieciem sanek (Londona sie naczytalam) i ochraniaczami (bandazami elastycznymi). Na wedzidlo nie wpadlam, fakt, ale reszta moze dla psa nie byla az tak fascynujaca jak dla mnie, ale dozyl 19 lat w spokoju i zdrowiu.

http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/22730?kategoria=1

Co do tego psa- fakt, nie jest fajnie, że ta dziewczyna wkładała mu bryloczek-wędzidło i wypinała psa. Ale co do skoków i zaprzęgów- jak zaczęłam jeździć konno to też ,,trenowałam" psa dziadka. Kundel średniej wielkości (wysokość w grzbiecie do 40 cm- może mniej) musiał skakać (ogólnie sam z siebie lubił skakać, a ja to wykorzystywałam przeciwko niemu) różnej wysokości przeszkody. Robiłam mu ,,konkurs potęgi skoków". ,,Zaprzęgałam" go do sanek za obrożę, żeby mnie ciągnął (potem ze starego kantara, który znalazłam w szopie, zrobiłam mu ,,uprząż", żeby nie cisnęło go w szyję). Jak nie dał rady mnie ciągnąć, to sadzałam na sanki młodszą kuzynkę (miała wtedy do 6-7 lat).
Gdybym nie brała tego psa na spacer i taką ,,zabawę" w robienie z psa konia, pies całe życie spędziłby na łańcuchu, ponieważ spuszczony ganiał (i zakopywał żywcem) kury, lub biegł do wioski, zaczepiał psy i się włóczył, po czy wracał do gospodarstwa pogryziony.
Nie usprawiedliwiam tej dziewczyny, bo jej nie znam i nie wiem, czy to jest taka ,,pokazówka", czy też znęca się nad psem, ale jak zobaczyłam ilość komentarzy z dzisiejszego dnia (ty taka, owaka; do TOZ-u/na policję/do prokuratury; lecz się; itp. itd.), to musiałam napisać...

http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/22730?kategoria=1


hmm co jest nie tak w tym ogłoszeniu? Bo ja nic nie widzę szczególnego.

Bardziej zadziwiające jest ogłoszenie które znalazłam przed chwilą przeglądając tablicę:
http://tablica.pl/oferta/pomoge-w-ujezdzaniu-konia-ID2IOff.html

jeżdżący JUŻ ROK konno ktoś oferuje pomoc w ujeżdżaniu konia. Z podkreśleniem, że jeździł na koniach rasy haflinger, hucuł i wielkopolak i sp...  🤔