Zakładanie pensjonatu

Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
08 lutego 2014 21:47
Kalkulować można, a dla klienta cena musi być adekwatna to warunków jakie posiadasz i cen konkurencji. Inaczej oczywiście że opłacałoby się brać 1200 zł miesięcznie bez hali, ale to takie marzenie i pusta stajnia a koszty lecą co miesiąc... więc kalkulować trzeba realnie 😉
Jak policzysz wszystkie koszty zakupu pasz, pracownik, amortyzacja, wartość odtworzeniowa, podatki, itp. to się okazuje, że realna cena to np. 800 zł za pensjonat, bez ujeżdżalni, hali, karuzeli  i innych udogodnień. Tyle tylko, że jak gdzieś ktoś zaniży ceny, bo np. nie liczy większości kosztów, bo oszczędza na paszy, bo zatrudnia nielegalnie ludzi, bo nie ma zarejestrowanej działalności, nie placi podatków, to nagle się okazuje, że ten kto chce działać normalnie, zgodnie z prawem, nie ma takiej możliwości, bo nie zarobi nawet na chleb, bo musi utrzymać niską cenę.
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
08 lutego 2014 22:25
No właśnie i dlatego tyle stajni działa 'na lewo' bo w tym chorym kraju to się zwyczajnie nie opłaca...
bo niestety największym złodziejem jest u nas aparat państwowy, polecam obejrzeć - zamiast dobranocki  😁
(Pan może trochę nawiedzony, ale ma sporo racji)
Właśnie o to chodzi, że wszyscy powinni działać legalnie i większość z nas ( tych którzy chcą uczciwie działać i być w porządku z wszelkimi urzędami ) nie miałobym głupich pytań typu "a dlaczego ktoś tam ma pensjonat za 500, a ja za 900..." i nie musiałabym ciągle tłumaczyć z czego to wynika. Całe szczęście w naszej okolicy większość stajni działa już legalnie i ceny są na zbliżonym poziomie.
A uważacie,ze kwota 450 zł od konia jak ma się własne pasze,siano i słome i samemu się przy koniach robi to dużo???
Nie, nie dużo, ale jak liczysz koszt samego żarcia, jak doliczysz koszt podatku od nieruchomości, ZUS (nie wiem jak jest przy zatrudnieniu, mój małż prowadzi działalność i jest to ok 900 zł miesięcznie), podatek dochodowy, vat to nic Ci nie zostanie.
kamikami26, no właśnie tak się zastanawiam, czy kalkulowaliście opłacalność tego? Ile Ty masz mieć zarobku ile właściciel? Bo owszem za taką kwotę utrzymacie zwierzaki, budynki itp. Ale czy zadowoli was zarobek rzędu 300-400zł miesięcznie na głowę?
Znam osobiście pensjonat na prawie 50 koni prowadzony przez pana na KRUSie, jako hodowla koni (pełna wałachów  😉 ). W najbliższym sąsiedztwie Warszawy. Da się...

ZUS w tym momencie to ponad 1000zł, w zeszłym roku 1020 zł jeśli się za siebie płaci składki prowadząc działalność w ZUS oskładkowaną  🙁

A uważacie,ze kwota 450 zł od konia jak ma się własne pasze,siano i słome i samemu się przy koniach robi to dużo???

450 zł czystego dochodu od konia? No, przy 10 koniach to może być.
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
10 lutego 2014 15:50
To chyba chodzi ocene za pensjonat, czyli zarobek na koniu 100-150 zł...
emptyline   Big Milk Straciatella
10 lutego 2014 17:41
Nord, przy własnej paszy to trochę więcej wyjdzie.
Do osób prowadzących pensjonat "legalnie" lista pytań  🙂  Nie zakładam stajni pensjonatowej, chcę uświadomić męża, ile to papierologii i obliczania biznes-planu.
1. Kto u Was wycenia od jakiej powierzchni powinno się zapłacić podatek od nieruchomości zabudowanej i niezabudowanej zajętej w celu prowadzenia działalności gospodarczej? Geodeta z urzędu gminy czy sami piszecie? Rozumiem, że stajnia cała podlega opodatkowaniu, ale jak uniknąć opodatkowania hektarów łąk???
2. Według urzędu skarbowego koszt tego podatku nie może być wliczony w koszty jeśli jest się wynajmującym. Czy jest tu ktoś dzierżawiący stajnię kto podpowie jak to rozwiązać? Po zeszłorocznych stawkach liczyłam i wychodzi od samej stajni prawie 5000zł.
3. Czy jak zgłosiliście, że będziecie mieć działalność to od razu pojawiły się żądania zmiany taryfy licznika wody i prądu?
4. Czy przy sporych kosztach pasz, słomy opłaca się przejść na VAT? VAT w rolnictwie jest niski, ale zawsze to parę procent do zwrotu...
5. Koszty na start, takie prozaiczne: taczki, grabie, widły, szczotki, miotły, wiadra, uwiązy, szlauch, jakieś poidło/wanna na pastwisko, elektryzator, taśma i słupki do pastucha, co jeszcze co może umknąć w ferworze walki z większymi wydatkami typu socjal (czajnik, podgrzewacz wody, jakaś kanapa, stół, szafeczka na kubki), siodlarnia (wieszaki na siodła, derki, czapraki, ogłowia, miejsce na paki lub szafy zamykane), paszarnia i pasza.
6. Oświetlenie placu do jazdy. Jakie, żeby było coś widać wieczorową porą ale żeby nie ciągnęło prądu jak pół stolicy??? Kable ciągnąć górą czy zakopać? Na jakich słupach? Drewniane? Betonowe? Ile lamp trzeba?
7. Od czego się ubezpieczyć???
8. Na co zwrócić uwagę przy konstruowaniu umowy dzierżawy stajni?
Small Bridge,:

Ad. 1 - to z reguły samemu się określa, przy zakładaniu działalności, jaka powierzchnie będzie używana pod działalność gospodarczą. U nas w gminie przynajmniej tak robią, że od razu każą wypełniać te informacje od podatku od nieruchomości. Pewnie to zleży jak będzie podpisana umowa dzierżawy - na jaką powierzchnię - więc na to musisz zwrócić uwagę w umowie dzierżawy tez.
Ad 3. - energetyka nie wie o zmianie przeznaczenia budynku, póki się do nich nie zgłosisz i im nie powiesz, z ZGK będzie chyba podobnie
Ad. 4. - pierwsze pytanie: jaką stawka VAT będziesz operować przy sprzedaży usługi, jak 23% to niekoniecznie ci się opłaca, jak 8% to już prędzej. Tylko weź pod uwagę czy przy kalkulacji ceny, np. 600zł to cena netto czy doliczysz do tego VAT
Ad. 7 - na pewno OC działalności
Dosyć pilne pytanie do właścicieli pensjonatu:
gdy właściciel zabiera konia na 2 miesiące - ze stajni pensjonatowej "na wakacje". I później planuje wrócić. Czy jest podpisywana jakaś umowa? Czy ta osoba płaci za rezerwację boksu (bo w sumie boks 2 mies. stoi wolny i ciężko znaleść konia na pensjonat na tak krótki okres...). Jak prawidłowo załatwiś ta kwestię z korzyścią dla obu stron???
Może ktoś podpowie???
Wszyscy moi znajomi jeżdżący z końmi na wakacje płacą 50% ceny pensjonatu, żeby im boks został po wakacjach, ale oni stoją w stajniach gdzie kolejki są chętnych. Umów nie maja popisanych żadnych, więc nie pomogę w tej kwestii.
Ircia   Olsztyn Różnowo
05 czerwca 2014 17:25
beta u mnie też koń wyjeźdza na wakacje, ale z racji tego że chce koniecznie wrócić [włąściciel z koniem oczywiście]  to robię dla konia wyprawkę na ten miesiąc czy dwa, boks ma być wolny dla konia jak wróci, więc to nie moja wina że bedzie stał pusty. Umówiłam się tak że daję owies, a za boks jest płacone w całości lub odejmuję wartość owsa. Wydaje mi się że można się na spokojnie dogadać, tak żeby nie być stratnym a boks został zachowany na powrót konia i odpada sprzątanie boksu i chodzenie przy koniu.  😉
Dzięki za odpowiedzi.

Niestety osoba chce obniżyć koszty (wiadomo latem jak koń pójdzie na wypas do gospodarza cena będzie inna niż pensjonatu...) i nie pasuje jej płacenie jakiejkolwiek kwoty (uważa to za bardzo dziwne...), więc ja nie zagwarantuję jej boksu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się