Ogon

Burza, o kurczaki, ogromna różnica 😲 A którym to dokładnie Rokale psikasz?
quantanamera, Glafell. Jest też ekonomiczniejszy niż Absorbina, mniej go zużywałam ale pomyślałam że skoro całe życie byłam zachwycona Absorbiną no to jedziemy. No i mam ciężkie tłuste kluchy :/
Burza, a kupowałaś w jakimś polskim sklepie tego ShowSheena?

Cenowo i tak wypada mi ekonomiczniej Absorbina w dużych baniaczkach, no i póki co pogorszenia jakości nie widzę, ale za kilka miesięcy jak mi wyjdzie zapasik, to w sumie chętnie spróbuję Rokale dla porównania 🙂
Na zdjęciu faktycznie jest u Was łeee po Absorbinie...
Dziewczyny, pomóżcie! Bo już nie wiem co robić. Mój koń nigdy nie miał bujnego ogona, ale jakiś ogon miał.

Jednak im jest starszy, tym ogona mniej. Nie rozczesuje ogona, chyba, że przed zawodami. Zużyłam całą butelkę MTG, nie pomogło. Pod względem zdrowia koń przebadany, olej lniany w użyciu od pół roku, 60ml/ dzień. Pozostały włos rośnie, grzywa w szalonym tempie, grzywka też. Sierść jest błyszcząca i zdrowa. Co to może być? Jeszcze myślę, że kastracja zaburzyła w jakiś sposób gospodarkę hormonalną, ale on był kastrowany 6 lat temu.
Ogon wygląda teraz tak (tu już po kuracji MTG)

quantanamera, z drugiej ręki ale na pewno z Polski. Do tej pory miałam wyłącznie super zdanie.

kare_szczescie, a jakieś turbo suple na włosy? trzeba by poszukać co przyśpiesza, wśród ziół.
kare_szczescie, daj dobrą biotynę, włosy na niej naprawdę dostają szwungu (a i kopytom by się chyba przydało). Warto wyrównać końcówki ogona, nawet na dosyć krótko - może zaczepia ogonem o jakieś krzaki i wyrywa? 
kare_szczescie , moja koleżanka jak kupiła kobyłe to ta prawie wgl. nie miała ogona pare włosków i podawała jej algi i momentalnie zaczął jej ogon rosnąć i teraz ma piękny 🙂
BASZNIA   mleczna i deserowa
12 stycznia 2014 22:06
kare_szczescie, zupełnie nie na temat, i skoro grzywa rosnie, to pewnie nic nie pomoze, ale 60 ml oleju to minimalna ilosc, ostatnio artykul jakiegos weta czytalam, 50-100 to podstawowa dawka, a konio Twoj wyglada na sporego 🙂.
kare_szczescie, celowałabym w biotynę z miedzią i cynkiem, może z dodatkiem drożdży? U nas nawet przy niepełnoporcjowym podawaniu mieszanki od pana Podkowy był widoczny efekt 🙂
I nie wie jak inni, ja jestem jednak za delikatnym rozczesywaniem, bo co z tego, że nie wyrywasz koniowi włosów w trakcie czesania, skoro wystarczy żeby takim splątanym zahaczył o krzaki czy ogrodzenie i połowy ogona nie ma 🤔
BASZNIA, on jeszcze ma w paszy oleje, poza tym ten koń ma ... 152cm wzrostu! 😉
Dzięki, idę się rozglądać za dobrą biotyną i na dwoje babka wróżyła.
ash   Sukces jest koloru blond....
13 stycznia 2014 08:28
u nas duża poprawa jest po biotynie z miedzią i cynkiem i oczywiscie MTG. Ogon wyczesuje tylko po dokładnym wypsikaniu go Sheenem, przeważnie raz w tygodniu.
kare_szczescie, U Pallasa ogólnie sierść, grzywa, ale i ogon mocno poprawiły się na suplemencie na stawy (pewnie przez zawartą tam miedź, cynk i biotynę), a potem dostawał też biotynę jeszcze dodatkowo. Na oleju takich efektów nie miałam - ale być może dawałam go za mało. Po lnianym była widoczna różnica w sierści. Heh, ale to aż dziwne, że sierść i grzywa (a także grzywka! U nas grzywka nie rośnie - a jeśli rośnie, to chyba milimetr na rok) rosną, a ogon się nie zmienia.
No, a ja rozczesuję często (co 2-3 dni, codziennie się zdarzyło). Tylko jemu się te włosy splątują, ma potem takie strąki-dready i rozczesanie tego pieruństwa po miesiącu spowoduje tylko wyrwanie większej ilości włosów. Tylko nie rozczesuję "na sucho", ale zawsze z jakąś dobrą odżywką, która faktycznie te włosy rozplątuje. I jadę od końcówek, nie od góry, próbując zmniejszyć wyrywanie włosów do minimum. No i podcinam regularnie.
A on nie wyciera tego ogona?
Nie wyciera, ani nie zostawia na krzakach 🙁 A sama wiesz, że grzywkę i grzywę ma nienaganna. A ogona z roku na rok mniej 🙁 Boje się, że na 15ste urodziny to sam rzep ogonowy mu zostanie 😉
BASZNIA   mleczna i deserowa
13 stycznia 2014 16:55
kare_szczescie, haha no patrz, to sie pomylilam sromotnie :-) . Przypomnialo mi sie jeszcze, ze moje sie owlosily jak jadaly makuch lniany.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
17 lutego 2014 10:14
Dziewczyny, znajdę gdzieś MTG taniej niż za 103zł za 1litr (animalia)? :kwiatek:

Ja miałam ShowSheena i szału nie było. A mojej koleżanki kobyła dostała uczulenie na szyi 🙄
Wracam do Veredusa, bo zawsze go kochałam miłością wielką, zobaczymy co będzie teraz, bo ostatni raz używałam go ze 4 lata temu.
ash   Sukces jest koloru blond....
17 lutego 2014 10:20
Strucelka, nie sądzę. Ja zamawiałam z USA i tyle mnie to wyniosło.
No chyba, że ktoś chce sprzedać np. napoczęte opakowanie. Gdzieś widziałam takie ogłoszenie.
ceffyl   Niektórzy ludzie są taktowni. Inni mówią prawdę.
17 lutego 2014 10:36
BASZNIA takowe sprzedawała, wiem bo nabyłam 😉

Strucelka przejrzyj wątek bo ktoś pisał o reakcji alergicznej na MTG, więc nie wykorzysta a może ma jeszcze ukrytą gdzieś butelkę 😉

deborah   koń by się uśmiał...
17 lutego 2014 13:12
Strucelka, mój koń  niestesty trze ogon po MTG. sprawdzałaś jak działa na Twojego? Ja zacznę stosować znowu jak będzie ciepło i bede mogła raz w tygodniu myć ogon dokładnie. On jest bardzo wydajny. Może ktoś Ci odsprzeda trochę?
Strucelka, ja kupowałam tu: http://hippika.pdm-promo.pl/sklep/index.php za 75zł+przesyłka. Z tym, że jakoś w grudniu i widzę, że teraz nie mają... Ale może warto napisać z pytaniem, czy jeszcze planują mieć to w ofercie/mogą sprowadzić? Bo tak poza tym to w Polsce poza animalią chyba nikt tego nie ma w ofercie.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
17 lutego 2014 16:19
Dzięki dziewczyny :kwiatek:
Nie mam od kogo wypróbować, chcę wziąć całą butelkę na pół z koleżanką. Zamierzałam właśnie wprowadzić MTG teraz, póki koń ma derkę z klapą na ogon i nie powinien go tak wytrzeć, nawet jeśli wystąpi reakcja alergiczna.
deborah   koń by się uśmiał...
17 lutego 2014 16:29
mogę Ci trochę wysłać na próbę 🙂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
17 lutego 2014 16:32
Deb  :kwiatek:
Uśmiechnę się do juliadny, bo ma być u mnie w stajni niebawem 🙂
Wyczytałam, że stosuje się raz w tygodniu. A po jakim czasie robi się dłuższą przerwę?
deborah   koń by się uśmiał...
17 lutego 2014 17:25
ja robiłam jak zaczął się trzeć.. czyli po 3 zastosowaniach 😉
ale ogon rośnie jak szalony. jak poświeci słonko zrobię zdjęcie porównawcze..
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
17 lutego 2014 18:26
ja zaaplikowałam na ogon Fuerte tylko raz MTG i dwa dni później zastałam strasznie poszarpany ogon, powycierany. Teraz to z jego ogona zrobiło się  kilka włosków na krzyż 🙁

Wcieram mu w grzywkę bo gęstością też nie grzeszy. Jedynie bujną to ma grzywę...



i teraz nie wiem czy nie obciąć mu ogona o jakieś 15-20cm?
juliadna, tnij, taki wiszący półprzezroczysty koniec nie wygląda wcale ładnie, a już na pewno nie robi wrażenia gęstego ogona. Poza tym krótszy ogon będzie bezpieczniejszy na przydeptanie, zaczepienie na padoku o coś, czy nawet na karuzeli. Jak pracowałam nad zamianą szczurzej kitki Karola w coś na kształt ogona, to cięłam regularnie i bardzo wysoko. Pięknego ogona kary nie będzie miał nigdy, ale przynajmniej nie robi się go żal, jak się na delikwenta patrzy 😁



Jak na stan startowy jest nieźle  😀iabeł:

nie bede sie rozpisywać, chcialam tylko ostrzec wszystkich przed sławnym MTG.. użyłam 2 razy po czym kon dostal ostrego zapalenia skóry, nie dal sie dotknac z bólu... zeszla CAŁA siersc z szyi i w okolicach ogona... 400 zł na zastrzyki..po 2 tyg koń nadal łysy, mam nadzieje ze to odrosnie.. zdjec nawet nie wstawiam bo chyba byście nie uwierzyli...wet stwierdził tylko, ze cos takiego nadaje sie na gnijace strzałki, a nie na skórę konia... no ale wybór zalezy od kupujacych 🙂 pozdrawiam
jmonikaaa, a test uczuleniowy zrobiłaś, czy od razu tak wesoło na konia? Bo producent zaleca zrobić.
fakt, nie zrobilam, ale na stronie na ktorej zamawialam nic o tescie nie pisalo, pomijajac ten fakt, objawy wyszly  u konia dopiero 10 dni po zastosowaniu ostatni raz... no ale nie o porady mi chodzi, chcialam tylko ostrzec, aby potencjalni klienci stosowali to z ostroznoscia
ash   Sukces jest koloru blond....
19 lutego 2014 07:50
jmonikaaa, na butelce jest info, że powinno się zrobić próbę uczuleniową.
Ja robiłam 2 w odstępach tygodnia i dopiero zaczęłam stosować.
Gillian   four letter word
19 lutego 2014 08:06
jmonikaaa, wstaw zdjęcia. Czemu nie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się