Trzymam kciuki za bezpieczeństwo ogra i żeby Ci się udało zabezpieczyć boks odpowiednio,bo np. moja siwa (a dodam tylko,że to klacz 😜 ) ma boks wzmacniany w każdym możliwym miejscu i wykonany w jakiś 80% z mocnego metalu-a jak się postara,to i z takiego boksu wyjdzie/rozwali. Zawsze mnie to zastanawia jakim cudem 🙂
No i dzisiejsze my-rozgrzewkowe.Iskierka na początku sztywna strasznie i kombinowała do koni,plus nie byłyśmy u siebie-ale odpuściła i poskakałyśmy. Jestem dumna,bo dla Siwej nawet w domu wszystko jest bardzo rozpraszające. Jednak udało nam się,trening bardzo na plusie no i mała zamiana-oddałam ją na chwile w ręce koleżanki i wsiadłam na większego konia..