Styl western (dawniej kącik)

.
Muchozol Poza tym, co chyba najważniejsze- Ty się otrzaskasz ze startami więc nawet jeśli zmienisz kiedyś konia to będzie łatwiej. Jeśli komuś oczywiście zależy na startach, bo nie musi 😉
.
Livia   ...z innego świata
15 sierpnia 2015 14:45
Muchozol, no to nic, tylko wykorzystaj spokój Muchy i startuj 🙂 A o ciuszkach i wodzach może w Westowej Rewii podyskutujmy 😉
.
Livia coś było o drągach w galopie ostatnio? 😉
też seria fajnych filmików.
Livia   ...z innego świata
16 sierpnia 2015 12:26
kasiakliczkowska, obejrzałam sobie dwa filmiki, śmiesznie ten facet mówi 🙂 Tzn. chodzi mi o akcent i sposób mówienia, nie o merytorykę 🙂 W ogóle to tak wszystko leciutko wygląda, a ciekawa jestem jakby on pracował z moim koniem, który ma duży problem z drągami i ma je generalnie w poważaniu.
Pozwolę sobie wtrącić 🙂 Chociaż nie wiem czy powinnam pisać tutaj czy w wątku modowym. Dotarły w końcu moje upragnione buciory (cinch edge wave - jeżeli pamiętacie) 🙂 Jeszcze w nich nie jeździłam (kobyła inaczej ostrugana więc muszę jej dać kilka dni żeby się nauczyła nowego balansu kopyt), ale robiłam w nich dzisiaj koło stajni i muszę przyznać że całkiem wygodne. Choć może nie jest to najwyższa wygoda - myślę że z czasem lepiej się dopasują do stopy i będę już śmigać bez oporów. Z początku wydawały mi się twarde, ale skóra już mięknie. Odnośnie cholewki - bo chyba horse_art miała ten sam problem co ja - bała się że nie wejdzie w łydce - skoro ja wcisnęłam je na swoją łydę to myślę że każdy spokojnie w nie wejdzie :P Jeżeli chodzi o rozmiarówkę - mam 7,5. Może mogłyby być pół rozmiaru mniejsze, ale w zasadzie nie mam pewności czy nie byłyby ciut za małe. Więc moim zdaniem rozmiarówka dobrze przekłada się na rozmiary europejskie (można sobie popatrzeć np. według tabeli Conversa). Nic tylko zamawiać :P
Aaaaaaaa! Cło wyszło trochę więcej niż to sobie wyliczyłam :/ Ale trudno! Buty są fantastyczne!
.
Karolass piękna <3
Ja miałam być w Karpaczu, ale niestety… Choroba no i jednak nie jedziemy… Może za rok się uda.
Livia   ...z innego świata
18 sierpnia 2015 14:22
Karolass, Dziunia jest przepiękna 🙂 Co macie za siodło, to Bearflex może? 🙂
dziekuje bardzo  :kwiatek: oby byla nie tylko ladna, ale tez utalentowana. Ale jak widac na zdjeciach, chodzi w naturalnej ramie z nisko obnizona glowa. A miala byc cuttingowa, ale kto wie....  😉

Livia tak, to bearflex 🙂 kolejny zreszta. A ten to akurat na Dziunie, jeszcze dwoch tygodni nie ma.
.
Nique, dzięki za info 🙂 to czyli jak z rozmiarem? Wypada idealnie z tabeli rozmiar =rozmiar,czy po centymetrach? Bo mi z cm wychodzi o pół mniejszy,że powinna brać i nie wiem... Te pół w razie czego to się pewnie rozciągnięte,a jak za duże wezme i jeszcze duże wypadają to...nie chce za duzych-obecne mam duże i w chodzeniu przeszkadza jednak 🙁
Livia   ...z innego świata
19 sierpnia 2015 11:26
Karolass, Bearflexy mnie mocno łapią za oko ostatnio 🙂

U nas zawody już za 10 dni... Ćwiczymy, jeździmy, ale jednak muszę się przesiąść na wędzidło, bo traila na hacku przy naszym obecnym poziomie ciężko by było przejechać - jakby nie te drągi na galop to dalibyśmy radę.
horse_art napisałam Ci pw bo tutaj wszystkich zaspamujemy 🙂
.
Livia   ...z innego świata
19 sierpnia 2015 12:12
Muchozol, chodzi o coś troszkę innego, objeździć się na pewno objeździmy 🙂 Wcześniejsze zawody pojechałam na hacku i było super. Fakt faktem, tu ten trail jest dużo bardziej wymagający, ale liczyłam, że też się uda pojechać na hacku, bo chciałabym bardzo dalej iść bezwędzidłowo. Ale niestety, nie wyrabiamy na zakrętach na drągach w galopie, to jeszcze nie ten poziom wygimnastykowania... i chyba jednak będziemy zmuszeni do wędzidła.
.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
19 sierpnia 2015 12:34
Tak mnie post Livii natchnął do zastanowienia, bo z tego co kojarzę to w przepisach konie po określonym wieku muszą być na czance (mówię o trailu, pleasure itp.)? Czy to po prostu urok towarzyskich zawodów, że można sobie treningowo jechać na wybranym kiełźnie? Ew. czy na "oficjalnych" zawodach można by treningowo pojechać np. na sidepullu?
U D. praca nad akceptacją samego kiełzna jest nadal, ja wsiadałam na sidepullu i myślałam, że tylko na Extreme Traila mogłabym jechać w ramach zawodów (bo tam przepisy nie precyzują kiełzna). A jakbym chciała traila lub inny to już na czance byśmy musiały - a to jeszcze trochę czasu. Z drugiej strony - przed "prawdziwymi" startami przydało by się trochę pojeździć i jest możliwość treningowego udziału? Może coś pominęłam/źle zrozumiałam 😁
Kojarzę, że smartini pisała, że w reiningu wyjazd bez czapsów = treningowy? W technicznych tak samo? Czy kiełzno w takim "treningowym" wyjeździe może być trochę bardziej dowolne (np. bezwędzidłówka)?

Się pytań naprodukowało 😁
smartini   fb & insta: dokłaczone
19 sierpnia 2015 12:46
Tak się przyjęło ze treningowy przejazd jedzie sie bez czapsow ale to nie zadada
A treningowy przejazd nie znaczy ze niezgodny z przepisami. Przeważnie sie zeruje, ale nieregulaminowe wedzidlo to ocena no score a nikt takiej miec nie chce
Livia   ...z innego świata
19 sierpnia 2015 13:01
Muchozol, to by w sumie można długo opowiadać, ale w dużym skrócie: bardzo długo jeździłam bezwędzidłowo, mnie i koniowi to odpowiada, i dlatego chciałabym przy tym zostać 🙂 W końcu na MP czy olimpiadę się nie wybieramy 🙂

Viridila, pewnie masz rację z tą czanką. Ale to są zawody towarzyskie, więc siłą rzeczy wszystko jest trochę bardziej "na luzie". Pytałam u organizatorów, czy dopuściliby konia na haku i odpowiedzieli, że tak. Na czance bym na tym etapie w życiu nie wystartowała, szkoda pyska konia przy mojej obecnej ręce. Czapsów też mieć nie będę, bo jeszcze się nie dorobiłam, ale też w sumie - no jadę treningowo, jak by nie patrzeć 😉
Z tego, co pamiętam, jedynym kiełznem bezwędzidłowym dopuszczonym w przepisach jest bosal.
tak, tylko bosal i tylko dla młodych koni czyli do 5 lat, tak samo jak wędzidło
konie 6 letnie i starsze musza być pokazywane na munsztuku (czance)

A z akceptacją wędzidła u Dargany jest coraz lepiej. Dziś już kłusowałyśmy po całym placu (jakość ruchu niezbyt ale to kopyta) i koń był spokojny i przyjemny w pysku, mięciutki i nawet zginać nam się udawało :-) we właściwą stronę. Nie ma juz tego efektu obawy. Póki co nie widzę powodu, dla którego ona by nie mogła dojść do munsztuka.

I faktycznie na towarzyskich zawodach często bywa dopuszczany hak. Np Nugatem tak startowałyśmy na zawodach u MM
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
19 sierpnia 2015 13:32
Magda, pewnie powoli dojdziemy do czanki u D. Tj. jak koń będzie gotowy to nie widzę żadnych "ale" - tylko to na pewno mi zajmie więcej czasu niż jej (żebym się oduczyła robić "pikujący myśliwiec" z rąk) 😁 Zwłaszcza, że jednak chciałabym coś popróbować jeśli chodzi o starty - no, i szkoda mi nie sprawdzić potencjału D. "w boju" 😀iabeł:

No tak, na towarzyskich jest więcej dopuszczonych kiełzn i to wiem. Ale gdybym chciała jechać na "oficjalne" (w sensie - nietowarzyskie, ale dziwnie mi to brzmiało 😀 ) zawody żeby wystartować treningowo, to sprzęt musi być zgodny z regulaminem w pełni - inaczej no score. Ok, przyjęłam 🙂
Czyli łopatologicznie: nie opłaca się jeździć oficjalnych "treningowo" w przypadku kiedy obecny poziom wyklucza użycie regulaminowego sprzętu.
Tak naprawdę to objeżdżanie konia z zawodami albo na towarzyskich, albo treningowo na "oficjalnych" jak już będziemy na czance (D. ma skończone 8 lat).
To chciałam sobie uporządkować i myślałam "na głos" 😡
tak
można sobie pozwolić na taki planowy przejazd na zero czyli wyjezdzasz na jedną rękę na czance, jak tylko cokolwiek jest nie tak to łapiesz na dwie, już masz zero i jedziesz treningowo
za to nikt głowy nikomu nie urwie
Dziś mierze nowe siodło.trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że to już będzie ostatnie... Mocno trzymajcie!
horse_art kciuki są, znam ten ból 😉 jakie siodełko? 🙂
Livia   ...z innego świata
20 sierpnia 2015 09:01
Viridila, to będę za was trzymać kciuki, żeby wam się startowe plany spełniły 🙂

horse_art, trzymam! 🙂
mocno ściskać - zaraz jade mierzyć! :P

jakie? śliczne nowe i mam nadzieje pasujące :P
sprawdzane jedynie po zdjęciach i opisie producenta, umerach, rozmiarach. niby wlasnie na mojego...no zobaczymy. jestem raz, że dobrej myśli, a 2 mam juz dość i jak będize "prawie" to tez zostawie 😉

a z ciekawych rzeczy, to to które idelnie pasowało w zeszłym roku (posiada je znajomy na sprzedaż, tylko chciał za duzo kasy🙁 bo juz bym je dawno miala.... ) to już nie pasuje. nic a nic... dobrze, ze nie kupiłam wcześniej 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się