No cos w tym jest 😁 Ale musze przyznac,ze pierwszy raz nikt nie robi wielkich oczu na pady. Tylko pytanie: po co ci ich tyle? Odp: zbieram. I wtedy takie: aaaa ok 😀 Zazwyczaj slysze ,,takiego czegos nie uzywa sie na koniach islandzkich''. Za to dralon robi furore w Islandii 😁 chyba jedyny dralon na Islandii w sumie...
To żel z Overhorsa, którym smaruje każdą ranę, rozcięcie, strupka, obtarcie, etc. Jest fantastyczny, wszystko goi się migiem. Ma tylko jedną wadę - kolor. Nie ma opcji, żeby to zmyć, farbuje na amen 😉 http://over-horse.pl/pl/produkty/p/ransept_gel.html