COPD

magdalena 1226, myślę, że wszyscy którzy tu piszą  mają swojego konia/konie albo prowadza pensjonat , w którym są również chore konie i dobrze się nimi opiekują. Od lat. Współpracujemy z wetami ale też mamy swoje obserwacje i doświadczenia i dzielimy się nimi. Podstawą przy koniu z COPD są odpowiednie warunki stajenne i kilka osób zwróciło na to uwagę - i tyle. Dobrze, że walczysz o konie, leczysz je, ale jednocześnie o flegaminie usłyszałaś po raz pierwszy właśnie tu choć jest dosyć często stosowana. Więc można czegoś dowiedzieć się od innych ?
Współczuję Ci straty konia  ale  też chyba niejedna osoba z wątku musiała to przeżyć. Naskakiwanie chyba nie jest dobrą metodą jeśli chce się uzyskać jakąś pomoc.
takie naturalne mieć stajnie od jesieni bez padoków  🤔
Chyba jednak wolałabym trzymać futrzaka w pensjonacie z padokami, a nie zmuszać go do naturalnego kiszenia się w boksie. W ogóle nie widze związku z hasłem że przy 18 stopniowych mrozach nie chcesz robić padoków. Mrozy są od tygodnia, a skoro piszesz że masz stajnie od jesieni to..  🤔
drabcio - celna uwaga! Choć tych 25 koni żal.
Bischa   TAFC Polska :)
09 stycznia 2016 11:55
Wygram w Totka, wybuduje. Dom, stajnie, a przy stajni zrobie od razu pastwiska ze stalym ogrodzeniem, wysieje trawe, a potem konie ktore bede miala sprowadze pod dom 😎 I konie beda mialy caly czas wybor, otwarta stajni, beda chcialy to beda w boksie, beda chcialy, w kazdym momence beda mogly sobie wyjsc na zewnatrz. To jest moja wymarzona stajnia.
Kto tu jest podly, trzymac konia z COPD  w stajni 24h, zamiast tylek ruszyc i chociaz dla niego na razie wygrodzic, nawet niewielka, ale przestrzen na swiezym powietrzu.
Gillian   four letter word
09 stycznia 2016 11:55
magdalena1226, nie wiesz z kim piszesz a oceniasz. Brawo.
drabcio - celna uwaga! Choć tych 25 koni żal.


może to konie Schleich, to by wszystko tłumaczyło
drabcio, 👍 
Mogę sobie byc i podla, przynajmniej konie mają takie warunki jakie powinny 😀
ja mam jednego. jestem głupia.
edit. i to w pensjonacie.
i nie ma COPD
( więc spadam z wątku  🙄 )
Bischa   TAFC Polska :)
09 stycznia 2016 12:04
Ja jeszcze gorzej, zadnego, raz dzierzawilam ino 😡
drabcio, 👍 
Mogę sobie byc i podla, przynajmniej konie mają takie warunki jakie powinny 😀


To akurat mnie cieszy! Byle tak dalej bo koń jest najważniejszy.
[quote author=Grace link=topic=138.msg2478127#msg2478127 date=1452340453]
drabcio - celna uwaga! Choć tych 25 koni żal.


może to konie Schleich, to by wszystko tłumaczyło
[/quote]
😀, uff! dzięki Drabcio, to mi ulżyło.
drabcio - takk dokładnie to te konie  🙄
No to nie widze nic złego w trzymaniu ich od jesieni w boksach  😤
Super... Bardzo się cieszę  😀
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
09 stycznia 2016 12:23
Magdalena, witaj na rewolcie! Nie martw sie, tez mnie tak przywitano! Nie zrażaj sie mimo wszystko, przeszłas chrzest bojowy, teraz już tylko z górki...
Bischa   TAFC Polska :)
09 stycznia 2016 12:24
To akurat mnie cieszy! Byle tak dalej bo koń jest najważniejszy.


W Twoim przypadku, na pewno nie.
Wlasna wygoda wazniejsza.
[quote author=magdalena1226 link=topic=138.msg2478149#msg2478149 date=1452341620]
To akurat mnie cieszy! Byle tak dalej bo koń jest najważniejszy.


W Twoim przypadku, na pewno nie.
Wlasna wygoda wazniejsza.
[/quote]

Tak jest masz rację, wole leżeć i pachnieć aaaaaa konie.... to ich problem. Życzę twojemu "ino dzierżawionemu" takich warunków.
magdalena1226 wybacz  🚫 ile masz lat? zdradź proszę
Skoro ktoś podaje takie info, to proszę o szczegóły, dlaczego Dilaterol bardziej obciąża serce niż Ventipulmin?
Skoro ktoś podaje takie info, to proszę o szczegóły, dlaczego Dilaterol bardziej obciąża serce niż Ventipulmin?


Podobno jest mocniejszy, posiada więcej Klenbuterolu chlorowodorku, ale dokładnie to nie wiem jak jest.
[quote author=Bischa link=topic=138.msg2478161#msg2478161 date=1452342279]
[quote author=magdalena1226 link=topic=138.msg2478149#msg2478149 date=1452341620]
To akurat mnie cieszy! Byle tak dalej bo koń jest najważniejszy.


W Twoim przypadku, na pewno nie.
Wlasna wygoda wazniejsza.
[/quote]

Tak jest masz rację, wole leżeć i pachnieć aaaaaa konie.... to ich problem. Życzę twojemu "ino dzierżawionemu" takich warunków.
[/quote]

oj no sorry ale KAŻDY koń powinien mieć możliwość wyjścia na dwór, chociaż na trochę na padko, oprócz jazdy.
A już jeśli koń nie pracuje to jest to absolutna konieczność.

magdalena napisałaś gdzieś wcześniej że masz 25 koni i że od jesieni nie masz wybiegów.
To te wszystkie konie codziennie pracują?
Sama je jeździsz?

Czy stoją w boksach 24 godziny na dobę?
smartini   fb & insta: dokłaczone
09 stycznia 2016 17:34
Mam konia z COPD, który dostał 8 lat temu wyrok '3 tygodnie - jeśli leki nie zadziałają to usypiamy'
Ma się dobrze, stoi 24h na dworze bez duszności, bez ciągłych inhalacji, szamie siano aż się uszy trzęsą
Mam swoją stajnię, budowaną od zera - konie nie przyjechały dopóki nie było ogrodzonych i opastuchowanych wybiegów, potem grodziliśmy duże łąki.
W trakcie sezonu jednego z koni mam w pensjonacie. byłam praktycznie codziennie od 5 do 18-19, ba, miałam 50 innych koni na głowie

Czy to znaczy, że jestem okrutnym nienaturalsem niemającym pojęcia o koniach a już na pewno o problemach RAO bo nie mam 25 koni pod domem?

Gratuluję pierwszorzędnej logiki myślenia.

wybaczcie, musiałam...
Ircia   Olsztyn Różnowo
09 stycznia 2016 18:22
Smartini nie ma co wybaczac,cala prawda i dodam lubie to, bo nic innego bym juz nie dodala. 
Trzymanie nawet zdrowego konia w stajni bez padokowania jest moim zdaniem nieludzkie. A co dopiero konia z problemami układu oddechowego... Nie rzucałabym się więc na miejscu szczypiora, że go forum zjadło... tylko pogalopowałabym grodzić padoki.  🏇
smartini   fb & insta: dokłaczone
09 stycznia 2016 18:37
Trzymanie nawet zdrowego konia w stajni bez padokowania jest moim zdaniem nieludzkie. A co dopiero konia z problemami układu oddechowego... Nie rzucałabym się więc na miejscu szczypiora, że go forum zjadło... tylko pogalopowałabym grodzić padoki.  🏇


to swoją drogą... W Rzeszowie (w tym złym pensjonacie*) mamy konie podkute na slidery i górzystą okolicę co daje marne warunki do puszczania (górki + slidery to zerwane ścięgna na dzień dobry) więc wszyscy dygaliśmy non stop w tę i z powrotem z tymi podkutymi, żeby sobie pochodziły te 2 godzinki na płaskich wybiegach + karuzela + treningi...
A trzymania COPDowca non stop w boksie sobie kompletnie nie wyobrażam.
Na własne oczy oglądałam konia, który z wydolności płuc 20% i wyroku, w miarę zwiększania czasu spędzanego na świeżym powietrzu zaczął zdrowieć w oczach.
Od kilku lat jedynymi lekami jakie dostaje jest autoszczepionka raz do roku.

A tu koleżanka nawet nie wiedziała (wnioskuję z wpisów) o istnieniu palików i pastuchów do tymczasowego wygradzania... I ma czelność obrażać innych użytkowników
ręce opadają
Moja aktualnie 24 na dworze bez wiaty ze względu na zalanie stajni i oczekiwanie na sciolke. Wybrałam 24h zamiast czterech dni na slomie tylko na noc. Jestem sadystka bo kon nawet nie bardzo ma jak się położyć bo wszędzie śnieg (choć ma derke to i tak się nie położy). Jestem sadystka bo wolę żeby się trochę przemeczyl niż kolejne tygodnie z inhalatorem, sterydami i ventipulminem. Choć ryzyko nawrotu nie wielkie,
Widzę jak odcięcie od słomy rok temu poprawiło stan konia.

Szczerze? Pierwsze zostawienie konia na dworze w lecie przeżywałam strasznie. Kon 10 lat był w boksie przynajmniej na noc. Zmianę przeżywał, ale krótko, po tygodniu nie tylko czuł się ok na dworze ale też zaczęły ustępować objawy rao.
smartini   fb & insta: dokłaczone
10 stycznia 2016 10:43
Moja aktualnie 24 na dworze bez wiaty ze względu na zalanie stajni i oczekiwanie na sciolke. Wybrałam 24h zamiast czterech dni na slomie tylko na noc. Jestem sadystka bo kon nawet nie bardzo ma jak się położyć bo wszędzie śnieg (choć ma derke to i tak się nie położy). Jestem sadystka bo wolę żeby się trochę przemeczyl niż kolejne tygodnie z inhalatorem, sterydami i ventipulminem. Choć ryzyko nawrotu nie wielkie,
Widzę jak odcięcie od słomy rok temu poprawiło stan konia.

Szczerze? Pierwsze zostawienie konia na dworze w lecie przeżywałam strasznie. Kon 10 lat był w boksie przynajmniej na noc. Zmianę przeżywał, ale krótko, po tygodniu nie tylko czuł się ok na dworze ale też zaczęły ustępować objawy rao.


nasz do tego stopnia przyzwyczaił się do stania na zewnątrz i tego że dobrze się tam czuje że technicznie nie da rady go zamknąć w boksie. Zaczyna się wiercić, kręcić, obijać po ścianach i wpadać w panikę. Badaliśmy go i nie znaleźliśmy żadnego zdrowotnego podłoża tego zachowania więc obstawiamy, że sobie skojarzył stajnia=duszności (coś w rodzaju odruchu pawłowa) bo każdy dłuższy pobyt w boksie (bo np. mróz i gdzie tam na noc na dworze?) kończyły się nawrotami duszności, kaszlu i leczenia...

zwierzaki jednak najlepiej wiedzą co dla nich dobre. Chłopak nawet do swojego boksu/wiatki (bez ściółki, podkłady plastikowe zasypane ziemią) wchodzi tylko w skrajnych warunkach takich jak burza czy palące słońce latem
escada, niestety malo ludzi, zwlaszcza wlascicieli stajni - osob jednak decyzyjnych w sprawie funkcjonowania swojej stani, ma takie podejscie czy tez po prostu sucha wiedze na temat tego co dla konia jest lepsze/gorsze.
Mam pytanie,jest tyle stron i ciezko mi tyle stron przewertowac. Mam konia z copd, moczone siano, owies , trociny , wiata 24h na dworze. Ale jak jest na padoku z ińnymi konmi i tam stoi balot z sianem ,no wiadomo , ze go nie pomocze. Jak jest u Was? I mysle, nad szczepionka. Jaki okres po szczepieniu kon wraca pod siodlo?
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
12 stycznia 2016 14:53
rosek0 jak przychodzi czas balotów, to moje idą na osobny padok i siano w siatkach, moczone
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się