Siodła z niższej półki, co polecacie?

tez sie nad tym zastanawialam, sadzicie ze bylyby dobre?a rajdowki pleszewskie?ma ktos jak sie sprawdzaja? chodziloby mi o cos do 1500zl
a co sądzicie o siodłach Pleszewa? nie bijcie jeśli już o tym było! dokładnie chodzi mi  o model 'Konrad'.
siodla z Pleszewa:
*Daw Mag - całkiem wygodne, miękkie, droższe niż inne pleszewskie, siodeł tej firmy mamy 4 szt. i są super - jak do rekreacji  😉.

*Siodlarz - mamy w stajni 10 szt. i wszystkie są bardzo twarde  😫 Nie zdecydowałabym się nigdy na tą firmę z powodu twardości, ach i 2 spośród 10 są nieszczególnie zbudowane - podczas jazdy gwoździe sie w tyłek wbijały  😵, więc leżą w pace. Nigdy więcej nie kupimy z tej firmy.

*jest jeszcze na allegro jedna firma pleszewska - ale nie miałam okazji nigdzie pojeździc na ich produkcie, więc nie wiem. Ale ceny mają atrakcyjne!
asds   Life goes on...
22 kwietnia 2009 09:00
Ja swojemu Konradowi z Pleszewa ( wiaodmoktórego) pomachał na pożegnanie bez łez w oczach. NA fotelu w pokoju już siedziała dumna VEnezia. Mój Konrad o ile po n-czasu uzytkowania skóe miał naprawde ok wszedzie, to niestety twardosc jego siedziska mnie wykończyła. Z czasem po prostu wypełnienie siedziska sie ubiło? Efekt był taki ze podczas jazdy kłusem na ujeźdzli wyskoczył mi dysk...i  3 miesiace miałam nastawiania i innych jeszcze zabiegów, po cyzm jak zadzwoniłam do własciciela konia którego dzierżawiłam i powiedzialam ze juz moge jeździc i znów dzierżawic, to konia juz nie było 🙁.


Pastela, ta firma z allegro to wlasnie Pan Ryszard Andersz z Pleszewa o którym wczesniej pisałam na tej stronie
patataj   tyle smaku - we fraku
22 kwietnia 2009 14:37
Nie wiem, czy ten temat był już wałkowany na forum, ale zapytam. Co sądzicie o Daw-Magu model Hubert? Skórka standardowa. Jeździł ktoś w takim? Jak wrażenia?
Raven   Dragon Heart & Shadow Hunter
22 kwietnia 2009 15:43
Ech... Ano był wałkowany temat Hubertów... 🙄
daw-mag ma siodła bardzo porządne.
Mi się bardzo dobrze jeździło w oskarze i grand prix. hubert tez jest ok. W ujezdzeniowkach nie jezdzilam.
gdybym miała 2tys. to z pewnoscia wolałabym kupić nowe siodło daw-mag niż używane prestige, kieffer itp

Antoś- mam Daw-Maga Huberta. Moim zdaniem bardzo dobre siodło wszechstronne. Dobrze trzyma nogę, dobry dosiad, dość miękkie. Miałam wersję najdroższą, skóra super,bez zarzutów.  Nie wymieniałabym go, gdyby nie fakt, że po wymianie konia, po prostu nie pasowało.
Kto na nie wsiądzie, ten sobie chwali. Fakt, że jeźdźcy u nas wszyscy typowo rekreacyjni, lub niewymagający.
Minusy:
-ciężkie. Razem ze strzemionami, czaprakiem i podkładką- 11 kilo
-osoby niższe, ok. 160 cm ( ja mam 170cm) narzekały, że tylne klocki blokują im łydkę
-chyba K_cian pisała, że trzeba w nich dopychać ławki z tyłu, bo standardowo są niedopchane. Możliwe, bo ja kupiłam używane i też dopychałam
- nie ma kółek do troczenia sakw

ja już od dwóch lat jeżdżę w siodle daw mag Hubert uważam że w tym przedziale cenowym jest rewelacyjne,faktycznie osoby niższe(poniżej 160) mogą odczuć lekką blokadę łydki
skacze się w nim bardzo dobrze, dobre oparcie w skoku, tak samo po wydłużeniu  strzemion można usiąść głęboko z dobrze ułożoną łydką, narazie sprawdzałam je tylko w dłuzszych terenach(po kilka godzin) i ani mi ani koniu nie zrobiło krzywdy(możliwe że wybiorę się na dwu-trzy dniowy rajd i zdam relacje)


ja 1,5 roku jezdzilam w Hubercie 😉 ja sobie bardzo chwalilam i znajomi jak wsiadali tez sie dziwili ze bardzo wygodne. mam 160cm i bardzo dobrze sie czulam zarowno na parkurach jak i czworobokach.  A mam tę tanią wersję 😉

Też jestem zadowolona z mojego Huberta Daw Mag. Bardzo głębokie siedzisko, dobrze usadza.

Ja fruwam w Hubercie już prawie rok i b. sobie chwalę.
patataj   tyle smaku - we fraku
22 kwietnia 2009 19:48
Raven, dzięki wielkie. Jak to jest z tym dopychaniem? Na czym to polega? Gdzie to wykonują w pobliżu centrum? Jaka cena?
a co sądzicie o siodłach Pleszewa? nie bijcie jeśli już o tym było! dokładnie chodzi mi  o model 'Konrad'.


konrad jest bardzo twardy, niewygodny jak dla mnie
kurczę, bo tani i wygląda na porządnego... ale trudno..

będę sobie więc dalej marzyć o prestigeach 😉
Mój hubert jeśli chodzi o skórę to dzielnie się trzyma i do rekreacji bardzo polecam bo wygooodne mięciutkie i w ogole ale jednak do skoków sie nie nadaje.
Na kucu skakało sie ok nie mogłam narzekać. Ale teraz mając duzego konia juz powstaje problem bo zdarza mi się normalnie obijać otylny łęk na skokach. Poza tym wyrzuca mnie do przodu i nie mogę skrócić strzemion  (bo zacznąmi kolana wystawać)  😉 do dostatecznego oparcia w skoku.
to już sama nie wiem. pfiffowskie siodła teraz też podrożały  🤔wirek: to ja już nie wiem. zanim ja kupie siodło to pfiffy beda kosztowaly 1500, a nie 500  😁 kurczę. prestige używane kosztują przeciętnie 2,5 tys. , a nowe przeciętnie 5 tys. więc już nie wiem co się bardziej opłaca.

czyli ogólnie konrada nie polecacie ? 😉
munky a do czego potrzebujesz siodła i do jakiej kwoty?
vissenna   Turecki niewolnik
23 kwietnia 2009 22:36
Ja jeżdżę na Hubercie z Daw-Magu 2 lata i chwalę sobie bardzo to siodło.
Skoki do 1m pewne.
Jako siodło do ujeżdżenia jeszcze lepsze.
Wyprawy w teren miód 🙂

No i jakość za tą cenę świetna! Siodło przy regularnym konserwowaniu prawie się nie niszczy.

Widziałam w stajni rekreacyjnej 10-letniego Huberta (ze starszych serii) i nadal prezentował się super.
to już sama nie wiem. pfiffowskie siodła teraz też podrożały  🤔wirek: to ja już nie wiem. zanim ja kupie siodło to pfiffy beda kosztowaly 1500, a nie 500  😁 kurczę. prestige używane kosztują przeciętnie 2,5 tys. , a nowe przeciętnie 5 tys. więc już nie wiem co się bardziej opłaca.

czyli ogólnie konrada nie polecacie ? 😉


Munky wszystko co jest związane z importem podrożało. O jakiej kwocie na siodło myślisz?
potrzebuję siodła do ambitnej rekreacji i małego sportu. koszt najlepiej tak do 2 tys. więc będę się zastanawiała raczej nad używanym siodłem dobrej firmy.
patataj   tyle smaku - we fraku
24 kwietnia 2009 20:01
vissenna, dziękuje bardzo za info.

Jakby ktoś chciał to mogę sprzedać trochę tylko jeżdżonego (nawet nie 10 lekkich jazd) Beauty. Tanio.

munky., może Wintec?
patataj - jesli chodzi o dopychanie to zadzwoń sobie do daw-maga, umów się, wyślesz im do dopchania i po problemie. Oni swoje siodła dopychają i poprawiają bez problemu - przynajmniej tak słyszałam
Graba.   je ne sais pas
09 maja 2009 18:55
Co sądzicie o tym? Miał ktoś z nim do czynienia? http://starymlyn.nazwa.pl/sklep/pokazProdukt.php?produkt_id=379
Siodło do jazdy baaardzo rekreacyjnej raz w tygodniu. Szybko się rozpadnie? Bardzo źle usadza?
Generalnie to pffif, ale przeglądnęłam cały wątek i nic o nim nie znalazłam(o tym modelu)

edit: problem też z rozmiarem, bo jak dla mnie to  16-16.5 "  🙄
Ja siedziałam chyba 2 razy w tym siodle
Po przesiadce z normalnego (skórzanego) wrażenie jest dziwne, ale ogólnie siedzi się dość wygodnie. Niestety nie potrafię określić jego trwąłości, wpływu na grzbiet koński itp. ale z obserwacji wydaje mi się że właśnie to siodełko raczej do szkółki, dla klientów jeżdzących raz w tygodniu
Graba.   je ne sais pas
10 maja 2009 08:21
A ono ma klocki z tył? bo na zdj nie widzę...  😡
Z tego co pamiętam to nie  🙂
dzikaświnia   Dzik jest dziki, dzik jest zły. Dzik ma bardzo...
10 maja 2009 09:56
potrzebuję siodła do ambitnej rekreacji i małego sportu. koszt najlepiej tak do 2 tys. więc będę się zastanawiała raczej nad używanym siodłem dobrej firmy.

Myśle,ze w tej cenie dostaniesz już Kieffera Munchen albo Garmisch. Bez porównania z Hubertem Daw-Magiem. Jakby porownac mercedesa z fiatem 126p 😉
ale nie wiem czy siodło za 2 tys to siodło z niższej półki 😉
patataj   tyle smaku - we fraku
10 maja 2009 15:58
http://allegro.pl/item608324540_1_prawdziwe_konskie_siodlo_kadet.html

prawdziwe KOŃSKIE siodło 😉 może ktoś się skusi  😁

słyszał ktoś o takich firmach jak RYDER albo GERMIDA?

edit: literówki
Graba.   je ne sais pas
10 maja 2009 20:16
Z takich tanich siodeł, to lepiej celować w syntetyki?
Dużym utrudnieniem jest brak tych klocków?  😡
no. i stałam się szczęśliwą posiadaczką pleszewskiego siodła, konkretnie tego całego Siodła Sportowego Olimpijskiego [no nazwa piękna😉]
i... mimo opinii, jakie krążą o tym siodle, wygląda całkiem przyzwoicie i takie strasznie twarde nie jest.  Wprawdzie jeszcze w nim nie siedziałam i kto wie czy za jakiś czas nie zacznę sklinać, ale jeśli nie zacznę to stwierdzę, że dla mojego tyłka był to dobry wybór.😉 Mam nawet zdjęcie, jakości kiepskiej, ale widać.


W ogóle, macałam dzisiaj i zorientowałam się, że x czasu jeździłam we wszechstronnym siodle firmy Theo Sommer i.... było jednym z wygodniejszych siodeł, w których siedziałam, choć w sumie, ta wzmianka nadaje się do tematu o zagramanicznych rzeczach niedocenionych w Polsce albo do tematu o siodłach ogółem, bo te nowsze modele widziałam w cenach nieco wyższych niż np. taki nowy konrad pleszew :P
Thilnen   Dżamal Ad-Din
14 maja 2009 02:19
A co sądzicie o siodle JAK Wintec:
http://allegro.pl/item632617139_siodlo_jak_wintec_okazja.html

Znalazłam jeszcze coś takiego, ciekawa jestem co to za włoska firma i czy skórzane siodło za 480 zł może być dobre:
http://allegro.pl/item627500528_wyprzedaz_wloskie_siodlo_wszechstronne_skora.html
Thilnen, od tego "jak wintec" bym się raczej trzymała z daleka. Wygląda dziwnie i w ogóle nie wiem, co to może być za siodło. Poza tym, oni chyba nie wysyłają siodeł do przymiarki, ale z drugiej strony, Ty jesteś z Warszawy, więc może udałoby Ci się z tymi sprzedającymi dogadać.
A to włoskie to nie czasem jakieś loesdau ...? NIe wiem, nie znam się, wygląda trochę lepiej i moim zdaniem nie jest z prawdziwej skóry tylko z syntetycznej- na chwilę może starczyć.
vissenna   Turecki niewolnik
14 maja 2009 17:19
Aaaa! To niby włoskie siodło to nic innego jak te tanie siodła z GoSportu!
OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!

Kiedyś w tym siedziałam i jego jedyną zaletą był fakt, że trzymało puśliska od strzemion.
Lepiej już na oklep jeździć.

Nie mówiąc o fatalnie nierówno wypchanych poduszkach...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się