Konie czystej krwi arabskiej

Gillian   four letter word
16 marca 2016 17:36
Dobra, już zmykam, dziękuję za trochę humoru 🙂
wątek pod szczególną ochroną?
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
16 marca 2016 17:52
Ej bez przesady,  ja jak zobaczyłam fotę o mózgu to padłam  😂 no Gillian mi humor poprawiła  🤣 więc Szamanka luzzzzz

Chyba nawet Sivrite jakoś zbytnio się nie wkurzyła  😉

No, ja tez sie posmialam 😉 troche dystansu nie zaszkodzi 🙂
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
16 marca 2016 18:17
Wybaczcie ale takie teksty, zze zgubilas mozg itp to dla mnie dziecinada - nie widze w tym nic smiesznego.
Dawno już przestało ruszać mnie kozaczenie w internecie. Sporo ludzi sypiących ciętymi ripostami na piśmie, nie potrafi wydukać komuś prostego zdania w twarz. Więc nie psują mi one humoru 🙂.
Po prostu nie lubię bezsensownego wpierdzielania się z "Bleeee, ale jesteście guuupiii!". I tu się kończy merytoryczność wypowiedzi. Jestem wyczulona na punkcie internetowych trolli :P
Szamanka, jakbym miała się wkurzać każdym tekstem o mojej matce/rodzinie/orientacji seksualnej/braku mózgu przeczytanym w różnego rodzaju grach, a pisanych przez dziewięciolatki, to bym umarła na serce :P.

Zduśka, to ten sam Rudy, co na stronie 637? Zdjęcia robione przez Murat? Zupełnie inaczej wygląda pod siodłem.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
16 marca 2016 18:38
Sivrite tak to ten sam  🙂 tylko tamte są aktualne gdzie koń pracuje max 2 razy w tygodniu,  jest mamutem. ..a tam był w treningu no i nie był tak zarośnięty  😁
Zduśka, ja tam NAPRAWDĘ lubię mamuty 😀. Aż żałuję, że Scar powoli linieje. Najbardziej rozczulają mnie dwa wicherki na spodzie ganaszów, które zawsze odstają 😀.

A gwoli dowcipu - głupek otranzlował się wczoraj kantarem na pastwisku. Włożył sobie pasek spod żuchwy w pysk i takim go znalazłam. Kantar porządnie zaciśnięty, nie mogłam wyjąć bez rozpięcia. A w trakcie tym zabaw wyłamał sobie jeszcze ten dzyndzelek od rozpinania karabińczyka pod ganaszem, więc akcja ratownicza się przedłużyła. Chyba próbował w takim stanie jeść trawę, bo pasek wyślumpany, wygryziony i uwalony kompletnie. Dziąseł sobie na szczęście nie poharatał.
No i właśnie dlatego mój koń nigdy nie chodzi samopas w kantarze  😉
Jak dla mnie właśnie obowiązkowo musi być w kantarze. Coś się stanie, ucieknie, to będziesz gołego po polu ganiać? Albo będzie akurat się bawił przy ściąganiu z pastwiska, to też ciężko capnąć konia bez kantara.
U nas raczej z terenu stajni nie da się uciec, trzeba by przeskoczyć dwumetrowe ogrodzenie  😉
A jak jest luzem na terenie stajni, to idzie pod furtkę na swój wybieg na hasło "do siebie" i pokazanie palcem.
Chyba, że tak. U nas ogrodzenie z gatunku tych, co konie ich nie pokonują tylko z grzeczności, więc wolę go mieć w kantarze :P.
Ja mojego puszczam bez kantara na padok przy domu, wszystko ogrodzone więc strachu nie ma że zwieje 😉

Dzisiaj mnie podkusiło żeby wsiąść, wsiadłam na jakieś 40 minut. A zsiadałam z konia 3 razy, w tym 2 razy ewakuacja. Amen
Żałuję, że telefonu nie miałam bo bym mu zdjęcie zrobiła z pozycji leżącej jak stoi i patrzy na mnie 😀
Roksi, oooj, bardzo źle? Ewakuowałaś się, czy bezczelnie dałaś na beret?

Zduśka, o zdjęcie Rudego wyskoczyło mi na FB! Z polubienia Wojenki. Ale mnie zdziwko złapało 😀.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
16 marca 2016 20:13
Sivrite to się ujawnij na fejsie I dodaj mnie do znajomych  🙂
Co do mamutów. ..to ja wolę golasy i w derkach,  przynajmniej masz problem czyszczenia z głowy  😎
Roksarih to było wesoło  😂

Hmmm a moje konie chodzą w kantarkach,  chociaż już od dłuższego czasu zastanawiam się czy zainwestować w nowe cxy kupić kucowi kaganiec. .....aby bratu w padoku pasków nie obgryzał.  Mnie natomiast aż telepie jak widzę puszczone konie w kantarach sxnurkowych. ...o zgrozo  😵
Sznurkowe ogłowia (tak, OGŁOWIA!) używane jako kantary to jest ostatnio jakaś plaga. To się nie zerwie, jak koń się odsadzi albo zaczepi, po prostu się w tym porani albo, w najgorszym wypadku, zabije. Nawet normalna tranzel puści, jak koń sobie np. nadepnie na wodzę po upadku jeźdźca. A to cholerstwo nie, zęby sobie wybije i tyle. Do roboty - ok, nada się. Ale jak widzę używany jako kantar, to też mnie przerażenie bierze...
Leci zaproszenie.
Moja lazi bez niczego, obciera sie - zwlaszcza w letniej siersci.
Jak lapie to i tak na uwiaz sam, kantar zbedny 🙂
Wiosna idzie hehe, oprócz tego że się sypie jak sztuczna choinka to mu odwala.
Za pierwszym razem było bryknięcie i myślałam, że w prawo pójdziemy razem i wysiedzę a koniu zdecydował że idzie w lewo, zatem zleciałam na biodro. Wsiadłam przejechałam tą samą trasą i w tym samym miejscu po skoku przez drąga (leżącego na ziemi) seria bryknięć i moja ewakuacja.
Ogólnie dzisiaj sporo brykał, płoszył się ale mimo wszystko chodził dość fajnie, był bardzo skupiony, ładna reakcja na łydkę, drągi przechodził super. Jednak czego tu wymagać od konia który wraca do pracy (chodzi od 4 tygodni na lonży) po 1,5 miesiąca przerwy zimowej ;x Mogło być znacznie gorzej. Ostatnio się cieszyłam, że od 2 lat nie spadłam no i mam 😀
Biodro mnie boli niestety ale zapodam jakieś maści i powinno być ok 🙂

Zduśka
Mnie też rozbraja jak widzę konie na padoku w halterach, mało tego widziałam zostawiane konie w halterach w boksie. Niektórzy uzdolnieni "gonią" też konie które mają założony halter, ale nie można nic im powiedzieć bo to przecież natural 100%.
Nie no, proszę was, halter to jest narzędzie do pracy, a nie ozdóbka. Nie wyobrażam sobie spuszczenia konia w halterze z oka chociaż na chwilę, nie mówiąc już o zostawieniu w nim...
Ja wiem, Ty to wiesz, osobyw  tym wątku to wiedzą, a konie od początku tej chorej mody widuję w nich non stop... Filmik taki krąży po necie, jak koń w halterze został zostawiony przy siodlarni, pańcia poszła odłożyć siodło, a koń chcąc się podrapać o drzwi, zahaczył się o klamkę. Przeszedł przerażony przez całą stajnię razem z drzwiami :/.
Bo tak to jest, jak ktoś używa czegoś nie mając pojęcia, do czego służy i jak działa, ale używa - bo ładne.  🙄
Mnie jeszcze wkurza inna rzecz związana z halterami - "praca" na halterze totalnie niedopasowanym, węzełki w zupełnie innych miejscach niż powinny leżeć...
Też mi się czasem zdarza zawiązać za luźno, ale staram się na to zwracać uwagę i poprawiam, jak zauważę, ale u niektórych to permanentne.
Ciut się wtrącę (choć araba z którym pracowałam sprzedałam na początku miesiąca 😉 ) - przede wszystkim to brakuje wiedzy na temat dopasowania kantarów i niestety - duża część ludzi, którzy je robią tak na prawdę nie wie jakie  powinny być długości poszczególnych elementów (np. jedna z dużych "szkół naturalnych"😉. Skoro ludzie są od początku źle uczeni to jak ma być później dobrze?
Wojenka   on the desert you can't remember your name
17 marca 2016 08:17
Rodzina coraz bardziej dostrzegana w rajdach. Wczoraj klacz Migawka-córka El Baka i Mistelli(3/4 siostra Mihraba) ukończyła na 20 miejscu duży wyścig dla klaczy na 120 km, w Dubaju  😀

[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10409417_10207672306064569_2935418211412291945_n.jpg?oh=deb63efd8fc0e201b3b1d35184474bf1&oe=57956CA9[/img]
Wojenka no proszę 🙂 Sukcesy polskich koni zawsze cieszą  😅
(btw - jak patrzę na tę fotkę, to tak sobie myślę, że co ja tam wiem o wykłębionych koniach...  😁 )
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
17 marca 2016 15:52
Wojenka cudowna 🙂


Co do kantara - moj chodzi w kantarze, dopasowanym. Swego czasu puszczalalm go bez kantara ale lapanie go na 20 hektarach nie raz mnie przeroslo. Wiadomo, zawolam - podejdzie, ale czesto gesto jak zobaczyl kantar w reku robil w tyl zwrot. Prowadzenie go na uwiazie odpada - niech mi sie na gorce wystraszy czegos to leze 😀


Dzis bylismy w terenie - kon super, pogoda super, podloze - beznadzieja!  😤
Kolor mojego konia zlewa się z otoczeniem 😵 Poza tym czeka mnie z nim sporo pracy.
ashtray haha, faktycznie Twój koń jak kameleon  🤣
A ja mam takiego Czesiutka z zeszłego weekendu  🙂



Bischa   TAFC Polska :)
17 marca 2016 18:25
http://www.fakt.pl/politycy/w-janowie-podlaskim-padla-klacz-shirley-watts-zony-perkusisty-rolling-stones,artykuly,618820.html?utm_source=Interakcja

Jesli byla na wyscigach, to jezdzilam na tej klaczy, rok urodzenia/masc i odmiana na glowie sie zgadza, ale imienia nie jestem pewna, ale chyba to ta sama 🙁
W spisie koni jej nie widzę, więc chyba nie ta. Który rocznik? Nie mogę się doczytać.
Bischa   TAFC Polska :)
17 marca 2016 19:29
2000 rok, sa trzy Prerie na stronie Janowa, z 1972, 1974 i 2000 rok.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się