Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia

smartini   fb & insta: dokłaczone
23 sierpnia 2016 20:33
potter, tak jak Ty podważasz wiarygodność ogłoszenia tak my podważamy i ogłoszenia i Twoją. Nie znamy konia, nie ma wideo, nikt nic nigdzie nie zgłosił więc to 'jej' słowo przeciw Twojemu. Równie dobrze obie możecie ściemniać
Potter, gdybyś rzeczywiście chciała uprzedzić potencjalnych kupców, to swoje spostrzeżenia wstawiłabyś w wątku "Kupno koni". Tam zaglądają właśnie potencjalni kupcy. Wątek "Zadziwiające ogłoszenia" jest raczej do tematów bardziej... nieinwazyjnych. Ja naprawdę nie piszę/mówię/myślę, że kłamiesz, bo po prostu nie mam podstaw, żeby oceniać. 🙂 Jednak skoro poświęcasz swój czas na pisanie o nieswoim koniu, to podejrzewam, że jest w tym mniejsze lub większe ziarno prawdy.
Napisz może w ww. wątku, tam często zaglądają osoby szukające konia w ogłoszeniach na RV.

EDIT: Właśnie, to nie jest naskoczenia na Ciebie. Nie wiem czemu czujesz się jednak oburzona, że nikt nie naskoczył na właścicielkę tego konia - widzimy tylko słowo pisane jej oraz Twoje.
Nikt na właścicielkę nie ma napadać, piszę to czysto informacyjnie aby takim rzeczą zapobiegać gdy się dzieją na moich oczach ale nigdy więcej tego nie zrobię pozostawiam to sumieniu właścicielom tych ZDROWYCH  koni. Niech sobie robią co chcą.
Nie napisałam w tamtym temacie "kupno koni", bo nie wiedziałam o tym wątku nie jestem aż tak częstym bywalcem tego forum.
smartini   fb & insta: dokłaczone
23 sierpnia 2016 21:05
rzeczom* 😀 (grammar nazi na posterunku 😀)
Potter, nikt też nie napada na Ciebie, nie obrażaj się. 🙂 Po prostu każdy wie, że w klawiatura przyjmie wszystko i lubimy mieć jakieś dowody. Tylko o to chodzi, po prostu nikt nie chce "brać któreś strony" bez dowodów.

Smartini
, piona. :P Ja poprawiam ludzi tylko przez Messenger, bo poprawianie na bieżąco działa na ludzi tak, jak szybka kara dla konia - jest bardziej zrozumiała i lepiej zapamiętana. :P
dea   primum non nocere
23 sierpnia 2016 21:20
desire - nie wiem czemu do mnie ten komentarz. Toć napisałam, że koń ewidentnie kulawy może skakać i nie protestować, więc to nic nie znaczy, że skacze. Jak to nasz dr zacytował "w galopie nie kuleje". Skoro trzeszczkun może, to i z kozińcem może, a nie zdziwiłabym się, gdyby to było powiązane (nabyty koziniec z trzeszczkozą). Chyba że to była teza, że koziniec to nie kulawizna i noga się koniowi trzęsie, bo...? w każdym razie nie z bólu/ciągłego napięcia mięśni, by bólu uniknąć. Jeśli taka była teza, to się nie zgadzam. Konie nie miewają Parkinsona, z tego co wiem.
Myślę, że koń to raczej powinien być upominany. Bo karany to jest zazwyczaj za ludzkie błędy lub gdy nie wykonuje odpowiednio idealnie tego co człowiek chce.
Oczywiście w każdej dyskusji musi być poruszona kwestia gramatyki, najlepiej się do niej przyczepia.
smartini   fb & insta: dokłaczone
23 sierpnia 2016 21:28
potter, ale z tym karaniem to do czego pijesz? Póki co mowa o tym, że niektóre kulawizny/problemy z nogami dają czysty ruch w galopie mimo problemu.
A do gramatyki i pisowni czepiać się trzeba przy byle okazji Wypadałoby, żeby polak umiał się polszczyzną posługiwać w mowie i piśmie na przyzwoitym poziomie 🙂 Bo Twój pierwszy wpis to w ogóle ciężko doczytać do końca a to znacznie utrudnia prowadzenie konwersacji
Potter, nie, czasami koniowi należy się kara. I nie mówię tu o błędzie jeźdźca/potknięciu się/przestraszeniu (to tylko zwierzę, ma prawo, strach ma wbudowany genetycznie). Ale jak czuję, że koń się ze mną zabiera, bo ma dobry humor, albo wręcz ponosi bez żadnego bodźca, to to mam zrobić? Delikatnie upomnieć? Żeby następnym razem się z nim zabić, bo jest inteligentny, i uzna, że może?
To jednak nie jest wątek na tego typu rozmowy, jeśli chcesz, to swojego konia upominaj. Najwyżej wyrośnie Ci z tego koń z syndromem wychowania bezstresowego.
I nie, nie wpierdzielam żadnemu koniowi tak, żeby aż się od ściany odbijał ze strachu. I tak, raz i drugi upominam. Ale jak nie dociera, to nie upominam 20 razy.
A czepianie się gramatyki jest tak samo proste, jak nauczenie się jej przez 12 lat obowiązkowego nauczania. 🙂
Kończę offop, już nie będę, obiecuję. 😀

Smart, Potter pije do mojego komentarza do Ciebie na temat czepiania się błędów. Ale jak widać - tak samo "łatwo" jest się czepiać błędów, jak przestać argumentować, bo "czepiacie się błędów!", jak się nie ma już nic do powiedzenia.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
23 sierpnia 2016 21:32
potter nie pisze tego złośliwie ale znacznie lepiej się dyskutuje jak ktoś pisze zgodnie z zasadami gramatyki i ortografii ponadto choć błędy zdarzają się najlepszym, wstyd się tym nie przejmować no i wstyd kaleczyć swój język ojczysty i nie mieć z tym żadnego problemu.

smartini   fb & insta: dokłaczone
23 sierpnia 2016 21:33
Sivrite, aaaa, dobra xD to była taka dygresja, że w ogóle nie włączyłam jej do głównego wątku dyskusji :wysmiana: bywa i tak, późno chyba już
tak tak, upominajmy nasze koniki, głaszczmy i prośmy, żeby były miłe 😀
end of offtop D hihi, bo nam się zaraz ostrzeżenia posypią
Przecież specjalnie się przyczepiłam do słowo "kara" tak samo jak się mnie czepiacie do gramatyki, bo dla mnie to była taka sama siła argumentu w dyskusji. Oczywiście, że jak koń ma zrobić komuś krzywdę to trzeba na to odpowiednio zareagować i nikt koniowi na głowie dawać wchodzić nie powinien. Zwyczajnie dla mnie pod słowem kara jest zlanie konia batem za spłoszenie a pod upomnieniem mocniejsze szarpnięcie gdy wyrywa 😉
Wiadomo, że się czyta lepiej poprawnie napisany tekst z tym, że wypowiadam się na forum a nie piszę artykuły. I tak moja 2 wypowiedz jest brzydko napisana ale czepianie się jednego słówka jest właśnie brakiem argumentów. Oczywiście komputery za nas wszystko poprawiają i powinniśmy poprawnie pisać.
Ale jak mówicie koniec offtopa, bo to już za daleko wybiega.
smartini   fb & insta: dokłaczone
23 sierpnia 2016 22:00
nie rozumiesz. Dyskusja to dyskusja, zwrócenie uwagi (a nie czepianie się) polszczyzny to temat poboczny, równoległy
http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/63643

Przeczytajcie dla kogo, a potem spójrzcie na KP.

smartini   fb & insta: dokłaczone
23 sierpnia 2016 22:45
KP?
Konik polski.

smartini   fb & insta: dokłaczone
23 sierpnia 2016 22:54
aaa. późno jest, nie ogarnęłam i kminiłam co to za sekretny skrót może być xD (typu OP na 9gag.com) 😂
na drugim zdjęciu jakoś dziwnie ten konik wygląda, jak roztopiona żelka
"Trochę" gruby ten konik polski.  😲
aaa. późno jest, nie ogarnęłam i kminiłam co to za sekretny skrót może być xD (typu OP na 9gag.com) 😂
na drugim zdjęciu jakoś dziwnie ten konik wygląda, jak roztopiona żelka

Spoko.  🤣
Ja przez dłuższą chwilkę głowy szukałam.

Czy tylko mnie to zdanie bawi?  😂 "prawie siwa ale to tarant."
A ten konik polski to na prawdę aż przeraża  😵
Bo zapasiony inwalida o umiejętnościach konia jucznego w dzisiejszym świecie nazywa się koniem układanym  sposobami naturalnymi . Czyli dawaj zryć  i nic nie wymagaj  , a ja w zamian z łaski cię nie skopie i pogryzę  😂
niesobia kwintesencja naturala "zza stodoły" 👍
1,5 roku i w pojedynke bryczke ciągnie  😵

http://olx.pl/oferta/sprzedam-ogierka-1-5-roku-CID103-IDhcIZL.html#d0011c33a8
http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/63643
Przeczytajcie dla kogo, a potem spójrzcie na KP.


Naturalnie gruby konik, że zaraz pęknie. Dramat. I jak tu nie dostawać palpitacji serca na słowo NATURALS ?  🤔wirek:
No ale z drugiej strony nie popadajmy w paranoję, stopień zapasienia konia nie zależy od tego, czy właściciel jest naturalsem, a koniki polskie są akurat z tych, co tyją od patrzenia na jedzenie, a odchudzić trudno.
Choć niewykluczone, że właściciel tego konika ma tuszę tego konia gdzieś.
1,5 roku i w pojedynke bryczke ciągnie  😵

http://olx.pl/oferta/sprzedam-ogierka-1-5-roku-CID103-IDhcIZL.html#d0011c33a8


matko i córko, jaki dzieciaczek  😲 serce pęka.
Murat-Gazon Niby tak... Ale niestety "przypadkiem" często się zdarza, że stopień "upośledzenia" konia zależy od tego czy właściciel jest naturalsem czy nie. Nie napiętnuję ich osobiście (nie zależy mi na tym) ale oni sami wbijają sobie kosę w plecy. Nie trzeba być fachowcem w koniach, żeby zdawać sobie sprawę, że gigantyczna nadwaga jest szkodliwa dla zdrowia.



Ludzie mają w nosie, że ich własne dzieci są za grube, a my tu mówimy o przejmowaniu się za grubym koniem...  😕
ej no, ja mam grubego kuca, tyje od patrzenia na żarcie, nauczyła się jeść w kagańcu i co niby mam z nią zrobić? na wiecznej diecie jest, raz chudsza, raz grubsza
Ale koń grubszy a obrzydliwie gigantycznie gruby to spora różnica 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się