kącik skoków

anai, dziękuję, poprzeglądam sobie te kanały w weekendzik  😉

Mniej więcej to co opisujesz robimy, i on myśli po tym jak się raz nie wycofa i kuma, ale na zawodach opuszcza go myślenie  😁 i zapomina całkiem, że to umie  😵
Choć w domu też bywa, że jak nie skacze tydzień to potem zapomina  😂 i jest hurra przeszkody  🏇


Ja z kolei polecam George Morris, jako ciekawostka  😉
George Morris- fajne! Pooglądam sobie z ciekawością.
My dziś właśnie pracowaliśmy nad wycofaniem w linii, odległość między przeszkodami wynosiła 12,7m (przy wysokości  przeszkód na wyjściu 140cm  :kocham🙂. Tylko źle ustawiłam kamerkę, drugiej przeszkody należy się domyśleć 😉
deborah   koń by się uśmiał...
05 stycznia 2017 07:49
Podbijam bo coś cicho tu ostatnio 😉

nasze tradycyjne noworoczne skoki 🙂
deborah, a dlaczego do ostatniego członu robisz taki jakby posył ręką?

P.S. ja również miewam takie dziwne odruchy,ale się oduczam ich  😵
deborah   koń by się uśmiał...
06 stycznia 2017 16:55
Perlica, ze strachu chyba 😀
deborah, to jak ja  😂 ale póki co jakoś to opanowałam,  ale masz wyższą przeszkodę niż ja skaczę  😉 więc jesteś usprawiedliwiona  😀
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
07 stycznia 2017 21:19
Moje młode 🙂
G
Jaga2015, są dwie opcje: 1. dobrać przeszkody, żeby jego styl skoku się przydawał 🙂 (tak nad okserkiem 140 to już się przydaje) 2. wytrwale pracować w szeregach gimnastycznych, a wcześniej delikatnie zaczynać od cavaletti - aby "przegalopował", czasem najpierw trzeba nauczyć galopować przez drążki, bo koń nie umie.

Wieszanie się na wędzidle może oznaczać różne rzeczy. Co się dzieje, jeśli wtedy rzucisz wodze? Koń się potyka o pysk, czy zaczyna pędzić, a jeśli zaczyna pędzić - to jak - równo a za szybko, coraz prędzej, czy wręcz wyższym chodem? No i - czy tylko "się wiesza" czy także jest niesterowny?
🙂
Jaga2015, a co to znaczy że wszystskich wysadza z siodła? Trener też spada z niego?
🙂
Jaga2015, to sprzedaj mi go, a ja Ci sprzedam takiego, którego łatwo w skoku wysiedzieć 😉
Czy da sie jakoś zmienić skoki danego konia? Jakoś wypracować zeby lżej sie wybijał ,nie szedł z kręgosłupa i nie poprawiał aż tak zadem?


Tzn pytasz co zrobic zeby go spi***ić?  😅 🤔
Po calosci Twoich postow sadze ze jezdzisz dosyc slabo i faktycznie trener Ci sie przyda, zeby focenic takiego konia.
M🙂
Ej wypraszam sobie babochłopa - ja chętnie bym takiego konia nabyła, mam 180 cm wzrostu i 60 kg wagi, bardzo daleko mi do bycia babochłopem  😁
Bierz 🙂
Musiałabym się mojego kurdupla pozbyć, a to chyba sentymentalnie nie możliwe  🙄
mils   ig: milen.ju
09 stycznia 2017 19:44
Jaga2015 tak tylko wtrącę... Skoczek ze mnie żaden, ot kilka razy pojechałam klasę L na zawodach, ale... Te zawody jechałam jako dziewczyna 160cm wzrostu, filigranowej budowy na koniu 179cm, dłuuugim, z kompletnie niezwiązanymi lędźwiami, na krótkiej nodze, z prostym zadem - budowa generalnie mało fortunna. Koń z rodzaju nieskaczących. Jak go dostałam nie mogłam ujechać więcej niż kilka fouli. Koń był do pchania tak bardzo, że po 20 minutach jazdy byłam cała zlana potem, a nogi z wysiłku mi drżały. Też się wieszał i wyciągał mnie z siodła. Porozmawiałam z trenerem, sama dużo poczytałam i wzięłam się za siebie. I wiesz co? Z konia "nie do ujechania, bo jest do pchania i ma swoje tempo" po prawie roku pracy zrobił się koń zdecydowanie do ujechania, dużo bardziej odpowiadający na pomoce. Zmieniłam się też ja, bo w pewnym stopniu przestawiłam się na większą pracę dosiadem, a nie pchaniem konia piętami - bo tak jeździłam na początku i wydawało mi się, że działam łydkami. W pewnym stopniu, gdyż moja przygoda z tym koniem i ogólnie z ambitniejszym jeździectwem się skończyła i nie miałam okazji kontynuować nauki dalej.
Okej, koń jest duży, za duży dla Ciebie - nikt temu nie przeczy. Ale masz konia, który skacze technicznie w porządku, a że jest ciężki? Nic dziwnego, to duży koń, nie będzie leciutki jak koń o lekkiej budowie i mniejszym wzroście. Jeśli Ty nie chcesz go sprzedawać jak radzi trener, to popytaj trenera czy ludzi jak pracować z koniem, aby trochę poprawić jego dążność do ruchu naprzód, reakcje na pomoce oraz Twoją pracę na górze. Solidną pracą naprawdę wiele rzeczy można poprawić. Wiadomo, pewnych rzeczy się nie zmieni, ale sporo można popchnąć w dobrą stronę. 🙂 Zastanów się po prostu czego Ty chcesz. Chcesz sprzedać konia - sprzedaj i będzie po problemie. Nie chcesz/nie możesz - zmień nastawienie, a wszystko się jakoś ułoży. 🙂
🙂
Jaga2015, tak tylko spytam, bo mnie to zaciekawiło. Skoro ten koń tak Ci nie pasuje, po co go kupiłaś?
🙂
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] Całkowita edycja postów
Grubas na szalonych wysokościach 😀
Jaga2015, a jakiej rasy jest ten koń, że podkreślasz tak jego ciężkość ?
Perlica, w kąciku żółtodziobów są zdjęcia 🙂 Z wcześniejszych postów Jagi wynika że pół-ślązak.
🙂
Jaga2015, to z tego co opisujesz, potrzebny doświadczony trener, który pomoże.
Skoro on ma 12 lat to pewnie tak był użytkowany, ale na pewno można to opracować pod okiem fachowca.
Nie wiem jak wy ale nie znam konia który pod siodłem zasnął i sie wywrócił(staliśmy jak znajoma jeździła parkury)


Przebadaj tego konia dokładnie, bo tu może być wiele czynników. To się nie powinno zdarzyć. Jak zajmuję się końmi od prawie 30 lat czegoś takiego nie spotkałam... Ale nie kładłabym tego na karb jego temperamentu tylko szukałabym przyczyny takiej ospałości, bo jest to niepokojące. Bardzo! Jeżdżę teraz pół ślązaka od matki w starym typie i jest leniem śmierdzącym, ale bez przesady. Żaden  zdrowy koń nie zaśnie pod jeźdźcem tak żeby się przewrócić.
Badanie krwi?
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
09 stycznia 2017 22:52
Jaga2015 a czemu ustawiacie mu ptaszki na skokach?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się