Everest - nieścisłości i niedomówienia w Fundacji Centaurus

http://wwr.com.pl/forum/1/2522/
Przykład.Pierwszy post autora wątku.
Dworcika   Fantasmagoria
07 maja 2009 11:29
quanta, ja w żadnym wypadku nie neguję sensu takich wątków! 🙂 Cieszę się, że o tym się mówi - fundacja na bank będzie działać dalej, ale są duże szanse, że coraz więcej osób będzie jednak wiedzieć, że coś tam nie gra. I możliwe, że ich pomoc trafi do tych, którzy naprawdę z niej korzystają w rozsądny sposób, bez mataczenia.
Mimo to szkoda, że takie wątki w ogóle są potrzebne. Bo jedni przeniosą swoją pomoc na uczciwe fundacje, ale inni zrezygnują z niej całkowicie. A to przykre.
Fundacja może mieć dwa obszary działania:

- statutowy (ratowanie, pomaganie)
- gospodarczy (pozyskiwanie środków na cele statutowe, płace, energia etc.)

Oba muszą być rozdzielone, a ewentualne przepływy finansowe, aktywów są ściśle uregulowane.
Pewnym minimum dokumentacyjnym jest bilans i sprawozdanie - na stronie fundacji nie znajduję takowych.

Gdyby nie było celu statutowego, którym musi być cel "społecznie pożyteczny", to fundacja nie mogłaby prowadzić zbiórki publicznej.
Jeżeli ten cel nie jest społecznie pożyteczny, np. ratowanie konia jest zwykłym zakupem konia - to temat robi się śliski - to trochę ta, jakby zwykła firma prowadziła zbiórkę publiczną, by kupić pracownikom nowe komputery, albo podnieść im pensje - bo to też jest "społecznie pożyteczne".

O ile komputery nie budzą wątpliwości (nie spełniają kryterium s.p.)- o tyle żywy pluszak może być uznany za "społecznie pożytecznego" o ile głaszczą go dzieci, nawet, jeżeli za to płacą - a nie płacą jedynie osoby "społecznie pożyteczne". W sensie prawa nie jest to jednak społeczny pożytek, lecz działalność gospodarcza i jest prawdopodobne, że w omawianym przypadku tak właśnie jest.
Stwierdzić, jak jest może organ nadzoru i/lub kontroli, np. minister - ale z tego, co wiadomo, to nie chce.
http://wwr.com.pl/forum/1/2522/
Przykład.Pierwszy post autora wątku.



i właśnie dużo osób którzy nie znają sprawy nabierają się na te bajeczki.
kujka   new better life mode: on
10 maja 2009 10:21
ja o tym ze centaurus smierdzi, slyszalam juz dawno. glownie od znajomego ktory zostal ladnie wyrolowany przez ta fundacje... tutaj opis wydarzen http://buka.dyndns.org/~luxdecor/gerda.htm
na stronie centaurusa byla ich wlasna wersja, ladnie oczerniajaca ludzi ktorzy chcieli im pomoc. jednak ostatecznie zostala ona usunieta ze strony.
cieciorka   kocioł bałkański
10 maja 2009 12:17
może warto napisać w tej sprawie do jakiejś uwagi, interwencji, czy też ekspresu reporterów?
takie nagłosnienie sprawy może miec chyba tylko dobre skutki....
co o tym myślicie?
abre   tulibudibu
10 maja 2009 13:02
Tak, tylko kto im uwierzy. Powyższa sprawa, jak i wiele innych, udowodniły, że mediom ufać nie można 😎
cieciorka   kocioł bałkański
10 maja 2009 13:17
ekspres reporterów uważam za dość rzetelny, ale ich interesują sprawy raczej społeczne, dotyczące ludzi, mniej fundacje i ich przekrety.

można by napisać do tvn, nas to nic kosztować nie bedzie, a to ile ludzi uwierzy ma juz mniejsze znaczenie bo:
sprawa zostanie nagłośniona, więc
-ludziom, którzy obejrzą coś w pamięci zostanie [mnie co prawda nazwa centaurus niezmiennie myli się z pegasus, ale mneijsza]
-fundacja może się troche prestraszyć i opanować, inne fundacje także
-ci ktorzy uwierzą dwa razy zastanowią się, zanim przeleją pieniądze
-ci bardziej sceptyczni i tak dojda do wniosku, że cos może byc w tym z prawdy i będą rozważniejsi, choc ich sceptycyzm może sugerować, że już tacy są ;]

ze złych skutków to widze tylko dwa- można oczernić niczemu winna fundacje, ale tak się składa że poczynania centaurusa w sprawie everesta i ich tłumaczenia mnie nie przekonują, po drugie wierzę kujce.
można do wypowiedzi poprosic osoby współpracujące w innych organizacjach w celu zabrania głosu- myślę że ludzie siedzący w tym wiedzą, co w trawie piszczy.
drugi, to że można zaszkodzić koniom- ale co z tego, skoro wg nas fundacja nie pomaga koniom potrzebujacym tej pomocy?

dochodze więc do tego, ze jednak warto- nawet jesli telewizji to nie zainteresuje nic nie tracimy.
ktos moze ma w tym doswiadczenie? co należałoby napisać?
ja o tym ze centaurus smierdzi, slyszalam juz dawno. glownie od znajomego ktory zostal ladnie wyrolowany przez ta fundacje... tutaj opis wydarzen http://buka.dyndns.org/~luxdecor/gerda.htm
na stronie centaurusa byla ich wlasna wersja, ladnie oczerniajaca ludzi ktorzy chcieli im pomoc. jednak ostatecznie zostala ona usunieta ze strony.



o szok z tym artykułem !  😲
caroline   siwek złotogrzywek :)
27 maja 2009 10:16
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
27 maja 2009 10:19
Właścicielowi Mamby co miesiąc brakowało na to owies, to na siano, nawet na opłacenie podstawowych szczepień dla Mamby

jakoś dziwnie dobrze ten koń wygląda mimo tego....
Kolejne idealny sposób na kase, facet konia chce sprzedać bo mu sie poprostu znudził a fundacja szuka naiwniaków i okazji na zarobienie, podejrzewam, że nie dość że cena niższa, to z datków nazbierają więcej i sprzedadzą za dwa razy tyle czyli bilans prosty. A może ktoś znowu rozpoznaje w niej swojego konia?
Ja osobiście sprawdziłam Fundacje Centaurus byłam i widziałam jak tam jest ,konie mają tam jak w raju są zadbane i w świetnej formie .Te konie co zostały uratowane zasłużyły na to i większości są tam konie po sporcie i po szkółkach jeździeckich z 20 koni co tam widziałam to 1 był od rolnika .I tak samo byłam w Fundacji Tara i też tam konie są po sporcie ,więc nie piszcie głupot że fundacje ratują konie od gospodarzy .Gospodarza stać na utrzymanie konia ,ma łąki ,sprzęt rolniczy i td.moim zdaniem to najwięcej koni Idzie na rzeź bo ktoś sobie kupuje konika do sportu a potem go nie stać na utrzymanie albo na leczenie i potem ten koń ląduje do rzeźni. 🙁 Jeszcze jedno co do pieniędzy to jak każda fundacja kombinuje kasę i robi przekręty żeby utrzymać te zwierzęta i nie biorą oni pieniędzy dla siebie tylko dla zwierząt .Radze żeby ktoś pojechał najpierw do jakiejś fundacji i sobie popatrzał jak ci ludzie mieszkają co ratują te konie ,na pewno nie biorą pieniędzy dla siebie bo willi tam nie zastałam tylko zwykłe domy .KAŻDE ZWIERZE ZASŁUGUJE NA 2 SZANSE CZY TO KOŃ PO SPORCIE CZY ZWYKŁY OD GOSPODARZA (nie chcem tu obrazić sportowców ani gospodarzy ale każdemu może coś w życiu się zdarzyć że musi konia sprzedać ,takie jest życie .)Moim zdaniem niech  Fundacje ratują te konie  😀
kiedyś na stronie fundacji Centaurus trafiłam na informację o klaczy, którą dobrze znałam i zainteresowałam się jej losem, bo pisali, że złamała nogę a właściciel nie miał pieniędzy na leczenie i kobyła stała w złych warunkach itd. zainteresowałam się sprawą od drugiej strony i usłyszałam zupełnie inną historię niż ta, którą opisywali na stronie. nie będę się rozpisywać, powiem tylko, że według ich strony internetowej kobyła należy do nich, a w rzeczywistości po przegranej sprawie w sądzie kobyła wróciła do właściciela i stoi z daleka od fundacji.
...więc nie piszcie głupot że fundacje ratują konie od gospodarzy .
...moim zdaniem to najwięcej koni Idzie na rzeź bo ktoś sobie kupuje konika do sportu a potem go nie stać na utrzymanie albo na leczenie i potem ten koń ląduje do rzeźni.


Gazeta:

Mamba została wychowana w jednym z gospodarstw

a nie w ośrodku sportowym, stadninie etc. Patrz słownik: gospodarstwo, gospodarz.

W Polsce hoduje się konie na rzeź - jest to w zależności od roku (kiedyś więcej) od 40 do prawie 100 tysięcy koni rocznie.
Uważasz, że więszość tych koni, to efekt nieudanej przygody sportowej " dziewczynek z miasta"?
.
każda fundacja kombinuje kasę i robi przekręty żeby utrzymać te zwierzęta i nie biorą oni pieniędzy dla siebie tylko dla zwierząt .

To zdanie chyba jednak troszkę przesadnie szczere a mam nadzieję,że nieprawdziwe i może tylko niezręczne.
Nie rozumiem- koń jest zdrowy, "jest idealny do rehabilitacji niepełnosprawnych dzieci" i pewnie stary nie jest, bo gdyby miał ze 20 lat, to na pewno by o tym napisali. Cena 2.800 zł za takiego konia to nie jest wcale dużo, więc Mamba bez problemu znalazłaby prywatnego nabywcę i na pewno nie musiałaby iść na rzeź. Dlaczego więc kupuje ją fundacja?

Na stronie Centaurusa napisane jest: "Priorytetowym celem Fundacji jest zbudowanie, wyposażenie i prowadzenie ośrodka, który oferowałby możliwość skorzystania z rożnych rodzajów terapii, organizowanie stałych warsztatów i szkoleń. W ośrodku do dyspozcji czekaliby eksperci rożnych specjalizacji, od psychologów, poprzez rehabilitantów, aż psychotroników. Poza zajęciami terapii zajęciowej, ośrodek zajmowałby się walką z uzależnieniami, walką z zaburzeniami w odżywianiu (anoreksja, bulimia), leczeniem fobii i nerwic, a także depresji."

Centaurus więc przestawił się teraz głównie na prowadzenie ośrodka terapii i do prowadzenia zajęć z niepełnosprawnymi, potrzebne są do tego odpowiednie konie (do hipoterapii), a żeby kupić konie potrzebne są pieniążki, które łatwiej zdobyć wymyślając bajkę o rzeźni...  

Moim zdaniem fundacja ratująca konie powinna skupić się głównie na tych starych, zabiedzonych i chorych konie, których nikt kupić nie chce, a tym młodszym, sprawnym koniom pomagać szukając prywatnych nabywców, ogłaszając je i negocjując z właścicielami odnośnie ceny i terminu sprzedaży.
Vian - właśnie centaurus pomógł mi kupić zdrowego młodego konia którego właśnie oto chodzi NIKT nie chciał a ogłoszenie było na re-volcie na allegro i cisza nic , miał iść na mięso napisałam posta na forum żeby mi ludzie pomogli poszukać kogoś kto może by go chciał, albo jakaś zbiórka praktycznie na ileś set osób na forum chęć pomocy zgłosiło raptem 3? 4? Odezwali się z fundacji powiedzieli że pomogą , pomogli zrobili zbiórkę pieniążków a historia o Siwym nie była w stylu biedny bity zagłodzony koń po prostu cała prawda - Młody koń któremu warto dać szansę.
Teraz ma iść w adopcję gdzieś w moim rejonie, dało się ? dało i naprawdę nie widziałam w tym ani podstępu ani jakiegoś wzbogacenia na cudzych pieniądzach...
Najłatwiej doszukiwać się oszustw, matactw itp rzeczy bo o tym wszyscy piszą "hura bura" ale czy ktoś coś sam robi?? o to właśnie chodzi że wszyscy są pierwsi do oskarżeń, wyciągania brudów ale do zrobienia czegoś samemu nie ma nikogo.
.
Presja,
przecież w tej dyskusji NIKT nie kwestionował samej idei pomagania potrzebującym.
Ja wspomogłam obie akcje Centaurusa-które jak się potem okazało -były oparte na nieprawdziwych danych.
W sumie nie żałuję-niech tam moje skromne datki posłużą nawet innym niż na zdjęciach zwierzakom.
Ale jednak oczekiwałam prostego "przepraszamy za nieporozumienie z omyłkowo załączonym zdjęciem innego konia a darczyńcom dziękujemy i zapewniamy,że datki trafiły gdzie należy"
W tej dyskusji,większości osób chodzi o to,że taka działalność z wieloma niedopowiedzeniami czy lekkim naciaganiem rzeczywistości-szkodzi dobremu imieniu samej Fundacji i co za tym idzie zwierzakom .
Tomku - Masz rację ludzi nie można zmusić do tego by chcieli pomóc, i nie mam do nikogo o to żalu ale dlaczego Ci sami ludzie którzy nic nie robią śmią oczerniać instytucję czy innych za to że chcą czy pomogli. Każdy w życiu ma prawo do błędu, jesteśmy ludźmi istotami omylnymi a fundacja to nie maszyna, komputer czy jakiś robot to nic innego jak szereg ludzi którzy mają jeden cel - pomóc koniom. Ja jestem wdzięczna im za pomoc i piszę jak jest, bez owijania w bawełnę czy kolorowania faktów. Nie zmienię ludzi ani ich nastawienia do centurusa, ale nie będę siedziała cicho i przytakiwała wszystkim bo chcę się przypodobać ludziom na forum a jak tego nie zrobię to rzucą się na mnie żywcem bo jak śmiem mówić dobrze o centurusie 😉
Nie obchodzi mnie naprawdę co myślą inni ludzie ze słyszenia, przez to wszystko co mówili ludzie i pisali sama miałam pełno obaw czy aby dobrze robię że pozwalam im na to żeby mi pomogli ale co miałam do stracenia? Nic... ewentualnie zyskałam, a zyskałam satysfakcję że uratowałam konia z ich pomocą i że ktoś będzie miał z niego pociechę.

Koniec jak dla mnie tematu i rozważań o tym ja mówię : Dajcie szanse centurusowi a wy róbcie z tym co chcecie.
[img]http://www.re-volta.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=5896.0;attach=6933;image[/img]
Presja-Ten siwy wałaszek ma zaledwie 3 lata a ktoś spisał jego życie na starty
i....

Eldorado trzyletni ogier.

Znów coś się pomyliło komuś?
http://www.centaurus.org.pl/
Taniu - wspomniałam im o tym błędzie ogier wałach zresztą to ważne czy ogier klacz czy wałach koń jak koń każdy widzi, nie rozumiem naprawdę z czym w tym momencie pijesz do mnie. Chodziło o uratowanie mu życia i to wszystko...
Taniu - wspomniałam im o tym błędzie ogier wałach zresztą to ważne czy ogier klacz czy wałach koń jak koń każdy widzi, nie rozumiem naprawdę z czym w tym momencie pijesz do mnie. Chodziło o uratowanie mu życia i to wszystko...

Jasne.No własnie o tym jest ten wątek. O wiarygodności.
A tu prawie jak  radio Erewań:
P: Czy to prawda, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają Mercedesy?
O: Prawda, ale z małymi poprawkami: nie w Moskwie tylko w Leningradzie, nie Mercedesy tylko rowery i nie rozdają tylko kradną.

No,prawie- może za mocne porównanie.
Taniu - a ja właśnie próbuję zwrócić im trochę wiarygodności, i uwierz mi też miałam wątpliwości jak się zgłosili że pomogą bo zależało mi na tym żeby konia uratować. Zrobili zbiórkę pieniędzy, ktoś z naszego regionu pomógł zaangażował siebie swoich znajomych i nie było żadnych matactw pt koń bity, koń głodny nic z tych rzeczy, nad wszystkim miałam niemal pełną kontrole. Nie było nagiętych faktów ani nieprawdziwych historii. I proszę nie wieszać na mnie psów bo prócz tego że uratowali siwego, nie mam z nimi nic wspólnego.
Wiedziałam że jak wypowiem się w tym temacie na plus to zaraz znajdzie się kompania sfrustrowanych użytkowników którzy zaczną i mnie patrzeć na ręce bo jak mogę pisać dobrze.
Dopóki nie zrobią krzywdy koniowi ani mi nie powiem złego słowa o nich. 
I ja nie chcę pisać źle. Wzruszyło mnie zdjęcie ludzi wokół ocalonego konia,pal licho jak miał na imię.
I dobrze,że Siwy Eldorado się uratuje.
Tylko hm.... ja,skromny darczyńca czuję się jak ,no jak Frajer. I już więcej nie chcę.
ps.
sytuacja trochę jak z dworcowymi żebrakami - dasz a masz poczucie,że Cię ktoś wykorzystał.
Może to o czym pisze to przykład na to że nie chcą więcej by o nich tak myśleli i żeby tacy ludzie jak Ty nie czuli się więcej oszukani.
A koń nazywa się Eldorado bo ja go tak ochrzciłam i nie widzę naprawdę w tym nic złego że tak go podpisali a to że ogier... nie wiem pomyłka? Bo jakoś to i tak chyba nie miało znaczenia dla sprawy czy wałach czy ogier. A jeżeli chodzi o adopcję, mógł go zaadoptować każdy kto chciał i miał na to warunki i pieniądze więc żeby nie było że kupili dla siebie albo mi.
Vian - właśnie centaurus pomógł mi kupić zdrowego młodego konia którego właśnie oto chodzi NIKT nie chciał a ogłoszenie było na re-volcie na allegro i cisza nic , miał iść na mięso napisałam posta na forum żeby mi ludzie pomogli poszukać kogoś kto może by go chciał, albo jakaś zbiórka praktycznie na ileś set osób na forum chęć pomocy zgłosiło raptem 3? 4? Odezwali się z fundacji powiedzieli że pomogą , pomogli zrobili zbiórkę pieniążków a historia o Siwym nie była w stylu biedny bity zagłodzony koń po prostu cała prawda - Młody koń któremu warto dać szansę.
Teraz ma iść w adopcję gdzieś w moim rejonie, dało się ? dało i naprawdę nie widziałam w tym ani podstępu ani jakiegoś wzbogacenia na cudzych pieniądzach...


Możesz napisać o jakiego konia chodzi? O siwego Eldorado? Jeśli faktycznie jest tak, jak piszesz, to bardzo dobrze, bo koń najpierw dostał szansę na kupienie go przez osoby prywatne, a dopiero potem, kiedy okazało się, że nikt go kupić nie chce, został wykupiony przez fundację 🙂 Ale może powiesz mi dlaczego, skoro jest już wykupiony i ma iść do adopcji, nadal zbierane są na niego pieniądze?? To nie jest w porządku!


Najłatwiej doszukiwać się oszustw, matactw itp rzeczy bo o tym wszyscy piszą "hura bura" ale czy ktoś coś sam robi?? o to właśnie chodzi że wszyscy są pierwsi do oskarżeń, wyciągania brudów ale do zrobienia czegoś samemu nie ma nikogo.


Na jakiej podstawie piszesz, że do zrobienia czegoś samemu nie ma nikogo? Znasz tu wszystkich osobiście? Wiesz jakie mają konie, że nigdy nie pomogli żadnemu? Wiesz, że nie wpłacili nigdy parę zł dla fundacji?
Ja wykupiłam SAMA konia od handlarza, w dodatku jest on stary, schorowany, kulawy i nie nadaje się do jazdy, jednak jakoś nie czuję się taką bohaterką jak ty, któraś zwróciła się do fundacji, żeby ratowali konia, a sama tylko ogłoszenia robiłaś.



ale dlaczego Ci sami ludzie którzy nic nie robią śmią oczerniać instytucję czy innych za to że chcą czy pomogli.

Jeśli pijesz do mnie, to wiedz, że robię co mogę, żeby pomagać, ale wolę robić to sama, a jeśli pomagam fundacjom, to tylko tym, które zasłużyły sobie na moje zaufanie.



Każdy w życiu ma prawo do błędu, jesteśmy ludźmi istotami omylnymi a fundacja to nie maszyna, komputer czy jakiś robot to nic innego jak szereg ludzi którzy mają jeden cel - pomóc koniom.

Pomagając koniom powinni też dbać o własny wizerunek, bo takie partactwa i oszustwa i tak prędzej czy później wyjdą, szkodząc przede wszystkim koniom... bo ludzie, którzy dowiadują się o oszustwach centaurusa nie będą już chcieli wpłacać im pieniędzy i przez to może się nie udać uratować jakiegoś istnienia...


Nie zmienię ludzi ani ich nastawienia do centurusa, ale nie będę siedziała cicho i przytakiwała wszystkim bo chcę się przypodobać ludziom na forum a jak tego nie zrobię to rzucą się na mnie żywcem bo jak śmiem mówić dobrze o centurusie wink

Wiesz...najpierw trochę więcej się dowiedz o centaurusie, dopiero wtedy zacznij go bronić, a dopóki wielu rzeczy nie wiesz, może lepiej siedź cicho... Centaurus to nie tylko sprawa z tym "twoim" siwym koniem.



Dajcie szanse centurusowi

Centaurus sam swoją szansę zaprzepaścił. Jest wiele innych fundacji, którym WARTO pomagać, więc do centaurusa nie warto już wracać, "wybaczać" i zapominać mu jego błędów...

Mnie też ta kontynuacja zbiórki pieniędzy zastanowiła.
Może na kastrację? 😂 😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się