Vian

Konto zarejstrowane: 17 lutego 2009

Najnowsze posty użytkownika:

Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: Vian dnia 29 grudnia 2009 o 19:12
epka- ja "krusowskim becikowym" nazywam właśnie ten jednorazowy zasiłek macierzyński. Aby go dostać wystrczy złożyć w KRUSie wniosek z załączonym skróconym odpisem aktu urodzenia dziecka. Na dzień dzisiejszy jest to kwota rzędu ok 2700 zł


W sytuacji, kiedy tylko ojciec dziecka ubezpieczony jest w KRUSie (matka w ZUSie) zasiłek z KRUS również się należy?
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: Vian dnia 06 grudnia 2009 o 11:22
Dzionka,
U nas strzykalo wiec poszly glokozaminy/ 5 star Nafa w ruch i przestalo strzykac na jakis czas....potem ktos mi polecil tran
http://sklep.horses.pl/product-pol-78-Cod-Liver-Oil-Tran-z-Dorsza-1-litr.html i doslownie jak reka odjol...zwierz mial pol roczna przerwe w podawaniu i zero nawrotow...😀


[quote author=Lwinka link=topic=78.msg384150#msg384150 date=1258663214]
zoyabea, napisz peosze jak dlugo podawałaś tran? mniemam, że litr to za mało 😉
mojemu strzyka przed treningiem w tylnich nogach, zwłaszcza przy paskudej pogodzie.


Hej, dostawal przez cala zime - tzn. zaczelismy jakos w listopadzie a skonczylismy w marcu. Bardzo sie oplaca kupic tran z sklep.horses.pl za 118 zl masz 5 litrow, ktore starczaja na ok pol roku - liczac po 2 psiki dziennie.
Teraz znowu dostaje, bo ostatnio uslyszalam jeden "strzyk" - ale to i tak miodzio, bo rok temu skrzypial jak stary zardzewialy woz drabinowy - na wszystkie 4 nogi  🙄
[/quote]


Nie było problemów z dawkowaniem z 5 litrowej butli? Bo nie ma tam żadnej miarki...
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Vian dnia 20 listopada 2009 o 19:51
kupilam dzisiaj mojemu Młodemu Eggersmanna Vital/Senior. Zajadal sie okrutnie, myslalam, ze zlob wciagnie 🙂
Zaplacilam 64zl za worek 20kg, szok, ze na amigo kosztuje 96zl  👀


Gdzie tak tanio kupiłaś?
Służbowa Skrzynka Moderatorów
autor: Vian dnia 28 września 2009 o 21:16
Proszę o "przyklejenie" wątku: http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,9547.0.html
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Vian dnia 22 czerwca 2009 o 14:37
monia dość tanie jest mleko w proszku dla źrebaków firmy dolfos, na pewno będzie lepsze niż kozie czy krowie...
Zdjęcia Naszych Koni II (rok 2009)
autor: Vian dnia 15 czerwca 2009 o 09:44
kalynca konie piękne, ale czy ty nie za mocno tego Siwego zbierasz?  🤔
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Vian dnia 14 czerwca 2009 o 13:16
http://www.stadniny.pl/ogloszenia/1244746739

"Sprzedam klacz wielkopolską siwa spokuj chodzi w zaprzęgu /w siodle w mięsie"    🤔wirek: 🤔
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Vian dnia 01 czerwca 2009 o 10:00
Szukam czegoś, co nie nadweręży mojego budżetu, dla 22-letniego konia, który jest b. chudy...
Everest - nieścisłości i niedomówienia w Fundacji Centaurus
autor: Vian dnia 31 maja 2009 o 15:56
ja też mogę powiedzieć o sobie że jestem oszustem bo np.kupiłam siano a dostałam fakturę na słomę bo komuś tam było na rękę tak wystawić i moim zdaniem jest to bardzo mało znaczące dlamnie i nikomu krzywdy tym nie wyrządziłam ,a wy od razu byście powiedzieli oszustwo i to jest złe w życiu trzeba iść na kompromisy i na 100% każdy chociaż raz w życiu zrobił mały przekręt który nie ma znaczenia dla społeczności i trzeba moi kochani iść na kompromisy a nie tylko innych oskarżać i poniżać .Zacznijcie patrzeć na siebie a nie tylko krytykować innych

Twój przekręt nie miał znaczenia, ale przekręty fundacji mają OGROMNE znaczenie. Jeśli nie wiesz dlaczego, to ci wytłumaczę- nie można oszukiwać, po to, aby wyłudzać od ludzi pieniądze!
Naprawdę nie widzisz różnicy między wystawieniem faktury na słomę za siano, a wyłudzaniem pieniędzy na wykupienie koni, które np już nie żyją i wydawanie ich na inne cele?

radze najpierw pojechać do jakiejś Fundacji i się przekonać co Ci ludzie tam robią i nikt nikomu nie udowodnił żadnych incydentów że ktoś tam oszukuje

Powiedz mi jak można jadąc do fundacji udowodnić jej przekręty? Ewa się przyzna? Wątpię.
Poczytaj sobie o centaurusie na forum qnwortal, temat jest bardzo długi, zajmuje kilkadziesiąt stron, ale pisały tam osoby, które przez fundację zostały oszukane przykładowo: Jakaś osoba kupiła kilka lat temu coś na allegro od centaurusa, aby wspomóc fundację. Wpłaciła pieniądze na konto Ewy i do dziś nie otrzymała wylicytowanego przedmiotu, mimo że wielokrotnie się o niego upominała. Czy to nie jest oszustwo ze str twojej wspaniałej fundacji?




po prostu jakaś osoba się nudziła i zaczęła pisać głupoty żeby było o czym pisać

Naprawdę wierzysz w to co piszesz?  😂 😂 😂
Siwy - Chce kochać ale nie ma kogo..
autor: Vian dnia 30 maja 2009 o 21:22
Vian - Nikogo nie przedstawiałam jako oprawcę, ani mi to przez myśl nie przeszło bo nawet nie zamierzałam komukolwiek i kiedykolwiek powiedzieć że siwy był brudny, głodny fakt miał za długie kopyta ale był czysty i w bardzo dobrej formie niestety pomimo całego uroku jaki posiada nie udało się go sprzedać w prywatne ręce a właściciel nie chciał go już trzymać dłużej a jakie są najpewniejsze pieniądze i najpewniejsi kupce? No właśnie... Powiedział mi wprost, "nie mam już czasu na czekanie..." Po prostu chciałam żeby nie poszedł na to mięcho i ktoś go wziął, kupił czy przygarnął. Gdybym miała taką możliwość to bym go sama kupiła i oddała za darmo byle miał dobrze, ale muszę patrzeć realnie, próbowałam sprzedać siodło ale chętnych nie ma do dziś.


Czytaj dokładnie, bo nie zrozumiałaś, napisałam: "od samego początku zadbałaś o to, żeby historia siwego nie została podkolorowana, niestety handlarze i rolnicy nie domyślają się, że mogą zostać przedstawieni jako oprawcy i nie mogą temu zapobiec"

Jako oprawcy przedstawiani są rolnicy i handlarze, którzy nie są świadomi, że konie kupuje od nich fundacja i że będą na nie żebrane pieniądze.
Everest - nieścisłości i niedomówienia w Fundacji Centaurus
autor: Vian dnia 30 maja 2009 o 15:19
Vian a gdzie ja napisałam gdziekolwiek w swojej wypowiedzi coś o pracy pod siodłem?Czytam jeszcze raz swój post i NIGDZIE nie robiłam w zmianki na temat pracy pod siodłem? Mozesz mi pokazac moment w którym piszę " nie tylko konie, które są zdolne do chodzenia pod siodłem mają prawo żyć."? Bo jakoś nie pamiętam abym napisała podobnej treści sformułowanie, a nie lubię jeżeli czyjas interpretacja mojej wypowiedzi tworzy błedny obraz próbowanej przez mnie przekazac treści.

Czy ja napisałam, że twierdzisz, że konie, które nie chodzą pod siodłem nie mają prawa żyć?

Podałam tylko przykład mojego konia, który nie chodzi pod siodłem i nigdy nie będzie, jest koniem kalekim, nieuleczalnie chorym, ale mimo to ma prawo żyć, chociaż jego utrzymanie jest dużo droższe niż zdrowego konia, a to, że nigdy nie będzie biegał nie sprawia, że nadaje się tylko do uśpienia.
Kupując go nie wiedziałam, czy warto pchać w niego pieniądze, bo słaniał się na nogach i ogólnie wyglądał strasznie, przepłaciłam za niego, choć wiedziałam, że mogę od weta usłyszeć wyrok, ale jednak warto było, bo koń żyje, jest szczęśliwy i dbam o niego najlepiej jak potrafię, choć nie raz, nie dwa słyszałam, że po co mi taki koń, że nic z niego nie mam i tylko tracę czas i pieniądze.


Choroby psychiczne może i masz racje, ale do pewnego stopnia, bo nie wiem czy przykładowo koń który wyrwał zębami człowiekowi półtwrzy łacnzie z uchem będzie dalej koniem  w miare bezpiecznym?

Zdefiniuj mi proszę chorobę psychiczną u koni, bo możemy się nie rozumieć.

Koń, który wyrwał człowiekowi pół twarzy z uchem może być w przyszłości koniem bezpiecznym, ale na pewno wymagałoby to poświęcenia dużej ilości czasu doświadczonej osoby.
Zależy też dlaczego koń jest agresywny, bez powodu się to raczej nie zdarza. Najczęściej konie są agresywne w wyniku strachu, bo zostały kiedyś przez człowieka skrzywdzone. W każdym razie ja takiego konia bym nie skreślała.



A co do stanu zdrowia równiez napisałam że chodzi mi o zwierzęta niezdolne do swobodnego i niezależnego trybu życia. Znaczy mi o zwierzęta , które nawet wsparte farmakologicznie będą w stanie same egzystowac bez narażania na dodatkowy ból i cierpienie zwiazane np. z stawianiem każdego kroku.

Tu się z tobą zgodzę, ale trzeba pamiętać, że medycyna jest na wysokim poziomie i czasem warto spróbować konia leczyć, ale o tym już powinien decydować weterynarz kierujący się dobrem zwierzaka a nie chęcią zysku...
Everest - nieścisłości i niedomówienia w Fundacji Centaurus
autor: Vian dnia 30 maja 2009 o 13:24
Nie rozumiem natomiast dlaczego w wypadku zwierząt w bardzo ciężkim stanie ( deformacje ciała np. nóg) fizycznym lub psychicznym nie poddają humanitarnej eutanazji? Sądze że jednym z przywilejów wszystkich żyjących stworzeń jest prawo do godnej śmierci, a nie dalszego życia w męczarniach.

Nie zgodzę się z tobą jeśli chodzi o konie w ciężkim stanie psychicznym, znam konie, które dzięki odpowiedniemu traktowaniu wyszły z tego i mogą je obsługiwać dzieci 🙂 Więc czasem warto poczekać ten rok czy nawet 5 lat, ale dać takiemu koniowi szansę.

Co do koni w ciężkim stanie fizycznym, poddawać eutanazji powinno się dopiero wtedy, kiedy nie ma już szans na wyleczenie.
Mój koń ma problemy z poruszaniem się, nie może biegać, ale na pewno z tego powodu go nie uśpię. Jeszcze potrafi chodzić i nie wygląda na nieszczęśliwego. Wiem, że jego stan może się kiedyś pogorszyć i wtedy na pewno ulżę mu w cierpieniu, ale póki co niech sobie chodzi, żyję, nie tylko konie, które są zdolne do chodzenia pod siodłem mają prawo żyć.
Siwy - Chce kochać ale nie ma kogo..
autor: Vian dnia 30 maja 2009 o 11:37
[quote author=TRU-FLA link=topic=5896.msg264146#msg264146 date=1243643848]
A co do Siwka, to klikalam popoudniu dzis na Eldorado i jest napisane ze Eldorado jest uratowany i okreslone co dalej. Wiec ktos tu slabo patrzy. Nie kazdy administrator spedza 24 godziny na pelna przy komputerze, wiec moze nie dalo sie wrzucic tej informacji w tym samym momencie, co Pani Presja miala wysylane pianiadze.[/quote]

Kiedy wczoraj patrzyłam na stronę fundacji, nie było jeszcze informacji o tym, że koń został uratowany.

To jak to w końcu jest- informacja podana została dopiero wczoraj wieczorem, bo admin nie siedzi 24h na dobę przy kompie, czy dlatego, że zbierali jeszcze na EWENTUALNY transport, ale nie raczyli o tym poinformować?


Myślę że to skutek, ciągłego doszukiwania się w fundacji czegoś złego. Trzeba zrozumieć też tych ludzi, bo czy robią dobrze czy robią źle zawsze ktoś chce popatrzeć na ich ręce, mało tego za wszelką cenę gdzieś doszukać się matactw.

Naprawdę nie rozumiesz dlaczego ludzie patrzą im na ręce? Mogę ci wytłumaczyć- bo nie robią tego za swoje pieniądze, tylko żebrzą je od nas, a jak już ktoś wpłaci, to ma prawo wiedzieć na co. Tak samo jak ktoś chce wpłacić im pieniądze, to też zastanawia się czy warto i czy na pewno te pieniądze pójdą na ratowanie konia, a nie np na nowe ciuchy/auto itp dla zarządzających fundacją.

Dlaczego Centaurusowi bardziej patrzą na ręce? Chyba dlatego, że już wiele razy udowodnił, że nie jest godny zaufania.




Naprawdę miałam wątpliwości w oparciu o wszystkie sprawy i wypowiedzi z forum czy aby na pewno powinnam wiązać sprawę siwego z FC, ale nie miałam już nic do stracenia przeciwnie mogłam tylko zyskać.

W tym wypadku do stracenia nic nie miałaś, ale ci którzy noszą się z tym, żeby wpłacić jakieś pieniążki na fundację, mogą coś stracić.
W dodatku od samego początku zadbałaś o to, żeby historia siwego nie została podkolorowana, niestety handlarze i rolnicy nie domyślają się, że mogą zostać przedstawieni jako oprawcy i nie mogą temu zapobiec
Siwy - Chce kochać ale nie ma kogo..
autor: Vian dnia 29 maja 2009 o 22:03
Nie kwestionuję twojej uczciwości i podziwiam cię w pewnym stopniu, że się nie poddałaś i w efekcie pomogłaś temu koniowi.
Nie ufam jednak Ewie i całej jej fundacji i mam ku temu swoje powody.
Jeśli nie chcesz pisać tu, to napisz mi proszę na PW odpowiedź na moje pytanie dotyczące zbiórki pieniędzy, które już dawno zostały zebrane ale nadal są zbierane....
Siwy - Chce kochać ale nie ma kogo..
autor: Vian dnia 29 maja 2009 o 20:40
Słuchajcie taka jeszcze informacja z ostatniej chwili , pieniądze na siwego się znalazły

Jeszcze trwa zbiórka pieniędzy na Siwego. Liczy się każdy grosz. Szczegóły na stronce Fundacji.  :kwiatek:

Jak to w końcu jest? Pieniądze na Siwego się znalazły już 14.05 a do dziś trwa na niego zbiórka??
Everest - nieścisłości i niedomówienia w Fundacji Centaurus
autor: Vian dnia 29 maja 2009 o 13:06
Vian - właśnie centaurus pomógł mi kupić zdrowego młodego konia którego właśnie oto chodzi NIKT nie chciał a ogłoszenie było na re-volcie na allegro i cisza nic , miał iść na mięso napisałam posta na forum żeby mi ludzie pomogli poszukać kogoś kto może by go chciał, albo jakaś zbiórka praktycznie na ileś set osób na forum chęć pomocy zgłosiło raptem 3? 4? Odezwali się z fundacji powiedzieli że pomogą , pomogli zrobili zbiórkę pieniążków a historia o Siwym nie była w stylu biedny bity zagłodzony koń po prostu cała prawda - Młody koń któremu warto dać szansę.
Teraz ma iść w adopcję gdzieś w moim rejonie, dało się ? dało i naprawdę nie widziałam w tym ani podstępu ani jakiegoś wzbogacenia na cudzych pieniądzach...


Możesz napisać o jakiego konia chodzi? O siwego Eldorado? Jeśli faktycznie jest tak, jak piszesz, to bardzo dobrze, bo koń najpierw dostał szansę na kupienie go przez osoby prywatne, a dopiero potem, kiedy okazało się, że nikt go kupić nie chce, został wykupiony przez fundację 🙂 Ale może powiesz mi dlaczego, skoro jest już wykupiony i ma iść do adopcji, nadal zbierane są na niego pieniądze?? To nie jest w porządku!


Najłatwiej doszukiwać się oszustw, matactw itp rzeczy bo o tym wszyscy piszą "hura bura" ale czy ktoś coś sam robi?? o to właśnie chodzi że wszyscy są pierwsi do oskarżeń, wyciągania brudów ale do zrobienia czegoś samemu nie ma nikogo.


Na jakiej podstawie piszesz, że do zrobienia czegoś samemu nie ma nikogo? Znasz tu wszystkich osobiście? Wiesz jakie mają konie, że nigdy nie pomogli żadnemu? Wiesz, że nie wpłacili nigdy parę zł dla fundacji?
Ja wykupiłam SAMA konia od handlarza, w dodatku jest on stary, schorowany, kulawy i nie nadaje się do jazdy, jednak jakoś nie czuję się taką bohaterką jak ty, któraś zwróciła się do fundacji, żeby ratowali konia, a sama tylko ogłoszenia robiłaś.



ale dlaczego Ci sami ludzie którzy nic nie robią śmią oczerniać instytucję czy innych za to że chcą czy pomogli.

Jeśli pijesz do mnie, to wiedz, że robię co mogę, żeby pomagać, ale wolę robić to sama, a jeśli pomagam fundacjom, to tylko tym, które zasłużyły sobie na moje zaufanie.



Każdy w życiu ma prawo do błędu, jesteśmy ludźmi istotami omylnymi a fundacja to nie maszyna, komputer czy jakiś robot to nic innego jak szereg ludzi którzy mają jeden cel - pomóc koniom.

Pomagając koniom powinni też dbać o własny wizerunek, bo takie partactwa i oszustwa i tak prędzej czy później wyjdą, szkodząc przede wszystkim koniom... bo ludzie, którzy dowiadują się o oszustwach centaurusa nie będą już chcieli wpłacać im pieniędzy i przez to może się nie udać uratować jakiegoś istnienia...


Nie zmienię ludzi ani ich nastawienia do centurusa, ale nie będę siedziała cicho i przytakiwała wszystkim bo chcę się przypodobać ludziom na forum a jak tego nie zrobię to rzucą się na mnie żywcem bo jak śmiem mówić dobrze o centurusie wink

Wiesz...najpierw trochę więcej się dowiedz o centaurusie, dopiero wtedy zacznij go bronić, a dopóki wielu rzeczy nie wiesz, może lepiej siedź cicho... Centaurus to nie tylko sprawa z tym "twoim" siwym koniem.



Dajcie szanse centurusowi

Centaurus sam swoją szansę zaprzepaścił. Jest wiele innych fundacji, którym WARTO pomagać, więc do centaurusa nie warto już wracać, "wybaczać" i zapominać mu jego błędów...

Everest - nieścisłości i niedomówienia w Fundacji Centaurus
autor: Vian dnia 29 maja 2009 o 11:16
Nie rozumiem- koń jest zdrowy, "jest idealny do rehabilitacji niepełnosprawnych dzieci" i pewnie stary nie jest, bo gdyby miał ze 20 lat, to na pewno by o tym napisali. Cena 2.800 zł za takiego konia to nie jest wcale dużo, więc Mamba bez problemu znalazłaby prywatnego nabywcę i na pewno nie musiałaby iść na rzeź. Dlaczego więc kupuje ją fundacja?

Na stronie Centaurusa napisane jest: "Priorytetowym celem Fundacji jest zbudowanie, wyposażenie i prowadzenie ośrodka, który oferowałby możliwość skorzystania z rożnych rodzajów terapii, organizowanie stałych warsztatów i szkoleń. W ośrodku do dyspozcji czekaliby eksperci rożnych specjalizacji, od psychologów, poprzez rehabilitantów, aż psychotroników. Poza zajęciami terapii zajęciowej, ośrodek zajmowałby się walką z uzależnieniami, walką z zaburzeniami w odżywianiu (anoreksja, bulimia), leczeniem fobii i nerwic, a także depresji."

Centaurus więc przestawił się teraz głównie na prowadzenie ośrodka terapii i do prowadzenia zajęć z niepełnosprawnymi, potrzebne są do tego odpowiednie konie (do hipoterapii), a żeby kupić konie potrzebne są pieniążki, które łatwiej zdobyć wymyślając bajkę o rzeźni...  

Moim zdaniem fundacja ratująca konie powinna skupić się głównie na tych starych, zabiedzonych i chorych konie, których nikt kupić nie chce, a tym młodszym, sprawnym koniom pomagać szukając prywatnych nabywców, ogłaszając je i negocjując z właścicielami odnośnie ceny i terminu sprzedaży.
Problemy z kopytami- choroby, pekniecia, ropnie
autor: Vian dnia 10 marca 2009 o 10:26
Krew leciała, bo ropa była dość głęboko.
Zakażenie wykluczone- od samego początku, po otwarciu kopyta, ma psikane ctc i bandażowane, nic tam się nie mogło dostać.

U żadnego konia nie leciała krew przy otwieraniu kopyta??
Problemy z kopytami- choroby, pekniecia, ropnie
autor: Vian dnia 09 marca 2009 o 13:52
Mój koń 2 dni temu miał zrobioną przez weterynarza dziurę w kopycie, żeby wyciekła ropa. Wyciekło też dużo krwi, czy to normalne? Koń nie przestał kuleć, w zasadzie kuleje tak samo jak wcześniej, widać, że bardzo go boli, stara się nie stawać na chorej nodze. Po jakim czasie kulawizna powinna zniknąć? Codziennie robię mu opatrunki i psikam kopyto CTC, ale poprawy nie widać... 😤
Mięsień międzykostny - urazy, objawy, leczenie, prognozy
autor: Vian dnia 06 marca 2009 o 13:36
Jakie, prócz kulawizny, są objawy urazu mięśnia międzykostnego?
grzybica , świerzb - pasożyty skórne itp.
autor: Vian dnia 19 lutego 2009 o 15:09
[quote author=ona_mala_mi link=topic=1165.msg179616#msg179616 date=1235053316]
środki które zawieraja iwermektyne działąją na pasożyty zewnetrzne np equimax , equalan , govermina ..[/quote]

W jaki sposób one działają? i po jakim czasie widać efekty?


[quote author=ona_mala_mi link=topic=1165.msg179616#msg179616 date=1235053316]a powiedzcie mi jakie objawy ma kon z wszołami ?? jakis świąd czy jakies widoczne zmiany ??
[/quote]

Przede wszystkim świąd, koń się o wszystko ociera... w grzywie/ogonie można zauważyć białe jajeczka, składane przez wszoły
grzybica , świerzb - pasożyty skórne itp.
autor: Vian dnia 19 lutego 2009 o 09:22
Ile ten cyhatrin kosztuje?
dragonnia napisz mi szczegóły na PW

edit:
Są może jakieś środki do odrobaczania, które działają również na pasożyty zewnętrzne?
grzybica , świerzb - pasożyty skórne itp.
autor: Vian dnia 18 lutego 2009 o 18:38
dla krów było kiedyś na wszy coś do polewania tylko po kręgosłupie, nie pamiętam nazwy....
czy jest coś takiego dla koni?
grzybica , świerzb - pasożyty skórne itp.
autor: Vian dnia 17 lutego 2009 o 15:16
A co stosować na WSZOŁY? Kąpiele nie wchodzą teraz w grę... pularyl też, bo trzeba moczyć konia.  🤔  Może jakiś proszek? Proszę o pomoc  🙄