Ja miałam wrzucić, konia odpicowałam, siebie odpicowałam... a aparat uznał, że na hali jest noc, bo światło jest białe i go nie łapie 😵 Także mam tylko takie, grubego, nieokrzesanego zwierza i nieogarniętej pańci w jakości tostera 😉 Trochę wstyd, ale co tam, wrzucę, najwyżej podmienię na dniach 😁 Tak czy inaczej, pozdrawiam noworocznie, spełnienia szmatkowych marzeń i oby wszystkie kolekcje były piękne!