dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp

Kuniaa, w piątek robię badania krwi po „zjedzeniu” dwóch opakowań Hesty cynk, dam znać jak wyniki.
keirashara, Dzięki to już wiem dlaczego mam z dupy niski cynk - selen 190/200 - a nie jest suplementowany nie wiem od czego. Też zawsze używam Hesty - już zamówiona 🌻
Kuniaa, - ja mam na odwrót, cynk w kosmosie, selen nisko 😂 też bez suplementacji cynku.
Hej, polecicie coś fajnego na uspokojenie nerwowego konia, ale co koniecznie zadziała na już, ale jednocześnie jej nie otumani?
2 tygodnie temu kupiłam konia, 10lat od urodzenia w tym samym miejscu, i jest dosłownie przerażony tym co się stało, nie dogaduje się z końmi, stoi na uboczu, wyprowadzenie go z padoku to rzecz niemożliwa. Myślałam ze z czasem mu przejdzie, ale wiekszych zmian nie widzę, jedynie częściej je siano. Rozmawiałam z wetem, to kazał dac mu jeszcze trochę czasu, ale boje się ze dwa tygodnie ciągłego stresu to już za dużo… podaje antystress z hippolyta, kupiony na szybko tak naprawdę, od półtora tygodnia ale nie widzę tez zbytnio różnicy 🙁
Podłączam się do pytania o suplementacje fosforu. Wyniki wyszły nam odrobinę poniżej dolnej granicy (wapń 12,5 gdzie górna granica to 13,6).
Trik polega na tym, że na najbliższe 3-4 tyg. mamy zalecenie odstawić treściwe (dostała steryd) i zamiast tego podawać dużo objętosciówki i koncentrat białkowy. Wcina wiec białko z sieczką i siano – obawiam się że to jej jeszcze zjedzie ten fosfor w dół, a z kolei jak dam suple zawierające tez Ca, to niepotrzebne mi dodatkowo wapń podwyższy :/.

Koniuszek, a próbowałaś CBD? słyszałam sporo pozytywnych komentarzy. Niemniej osobiście stosowalam b. krótko i bez widocznej zmiany (zaprzestałam, bo okazało sie ze wstępna diagnoza była nietrafna i problem nie leży w głowie)
Koniuszek, no powiem ci ze nic moze ci nie pomóc oprócz właśnie czasu. A ile minęło?
Ja próbowałam wielu preparatów, na moją nie zadziałało nic.
Easy Ride, Tryptomag, CBD, Sozen...
Prawie 2 tygodnie🙁 i tak naprawdę dopiero od kilku dni jest postep w postaci jedzenia siana, wcześniej odchodziłam z nim na bok o dawałam z ręki, bo martwiło mnie ze ciagle na pusty brzuch stoi 🙁
Koniuszek, CBD. Zdecydowanie polecam, ja stosowałam u swojego konia po operacji ortopedycznej i potrzebie stania w boksie/na kwaterze. Koleżanka ostatnio użytkowała na klaczy, która dostała świra nerwowego po wizycie w klinice z powodu lekkiej kolki. Oba konie świetnie na to zareagowały. Były zrelaksowane, ale nie zamulone.
Koniuszek, a ja nie polecam w tym konkretnym przypadku CBD tylko dr.czas.
Koń musi świadomie ogarnąć nową rzeczywistość. Nie potrzebuje aby mu substancjami ogarniać odczuwanie. Potrzebuje czasu na budowę relacji w stadzie.
Prędzej bym konia z innym wydzieliła na odrębny padok aby razem zawiązały więź i wtedy dwójkę do stada wprowadziła.
Taka adaptacja u koni potrafi trwać kilka miesięcy a nie tygodni.
kotbury, to zależy z czym dokładnie jest problem. Ten koń koleżanki był tak pobudzony, ze nie jadł siana razem z resztą koni tylko wiecznie łaził. Na CBD koń się włączył do stada jak nigdy wcześniej, zaczął z nimi żyć, jeść itp.
On stoi poki co z dwoma spokojnymi wałachami, które przyjęły go dość neutralnie, nie ma w tym agresji. Maja dwa paśniki, czasami on stoi z nimi, czasami je z drugiego, a czasami gdzieś na końcu. Niby wiem ze czas, ale znałam tego konia tyle lat i nigdy nie widziałam go w takim stanie, serce mi się łamie🙁
Koniuszek, u mnie koń się ogarnął po... 4 ? miesiącach. Także, próbowałabym mu pomóc jakimś uspokajaczem, ale nie oczekiwałabym efektu wow. Musi minąć trochę czasu.
Trochę mnie uspokoiłyście, wszystkie konie, które znam ogarniały się w przeciągu tygodnia, wiec myślałam ze coś naprawdę jest nie tak 😅
Koniuszek, jeden z moich ogarniał się ze 4 miesiące po zmianie stajni i rozdzieleniu z matką (koń dorosły). Schudł, zschowywał się koszmarnie. Tak na prawdę ogarnął się po jakiś 6 miesiącach, kolejne 3 łapał masę.
Połączyłam konie po roku i znów spędziły parę lat razem. W grudniu matka odeszła i syn znów przeżywa - bez zmiany stajni tym razem. Także suplementy mogą pomóc, ale dr czas działa najlepiej.
Koniuszek, mój po zakupie (wcześniej od 4 lat w jednej stajni) trafił do mega fajnej, kameralnej, spokojnej stajni i nie mógł się ogarnąć. Dodatkowo (stawiam, że ze stresu) pojawiły się wrzody, które opornie się leczyły. Zmieniliśmy stajnię kolejny raz (ze względu na moje potrzeby) - i koń zaczął się stabilizować a wrzody leczyć. Zmienił się też w stosunku do człowieka. Co ciekawe stajnia pełna ludzi i gwaru a on stoi "w środku" wszystkiego 😉. Kilka miesięcy zajęło mu ogarnięcie się. Możliwe, że gdyby staję zmieniał razem z poprzednimi właścicielami nic by się nie działo - a tu zmienił stajnię i osoby, które zna zniknęły. Czasem tak jest. A czasem nawet te konie, które wszędzie są "u siebie" po prostu mało pokazują. Suple bym jednak włączyła choć trzeba zobaczyć co będzie działać - bo to nie zawsze to samo. W ciemno to pewnie magnez możesz mocno suplementować bo przy wszelkim stresie on leci na łeb na szyję. Może coś z tryptofanem? CBD fajnie działa ale nie na wszystkie konie. Będzie dobrze!
Zeeet17   Jak żyć z koniem kaleką i nie zbankrutować
21 stycznia 2023 13:25
Kuniaa, u mnie sprawdził się cynk w tabletkach od Tierlieb. Cena ok 70 zł za opakowanie, konie jedzą chętnie, niedobór po 10 tygodniach suplementacji uzupełniony.
Czy ktoś poleca jakiś cynk w granulacie? Dałam 2 opakowania Hesty i cynk ledwo wszedł w dolna granice normy, nie wiem czy pchać się dalej w Heste czy coś innego jest?
Edit. Zauważyłam posta wyżej - Zeeet17, te tabletki są małe czy duże?
Podaję trouwit Wit c, cynk, biotyna. Badania wyszły po podawaniu ok
anetakajper   Dolata i spółka
27 stycznia 2023 09:50
siwaaa, możesz mi linka puścić bo nigdzie ich nie widzę. daję e+selen, b kompleks, a tego nie widzę

edit. boszzzzz starość! już znalazłam
Zeeet17   Jak żyć z koniem kaleką i nie zbankrutować
27 stycznia 2023 18:36
Fokusowa, wielkości rutinoscorbinu. Mój nie marudzi ani na Biotynę, ani selen ani cynk w tych tabletkach, więc smak musi być spoko
Zeeet17, zamówiłam cynk, z koleżanką na pół, oby jadł!
Zeeet17   Jak żyć z koniem kaleką i nie zbankrutować
28 stycznia 2023 15:35
Fokusowa, nawet pies, który nie lubi przysmaków je biotynę w tabletkach bez problemu, więc mam nadzieję, że u Was się sprawdzi 🙈
Zeeet17, w meszu zeżarł, jutro próba generalna czy do śniadania na sucho zje 😄

Edit. Przy okazji zapytam - mój koń je 150 g witamin, 80 g paszy i teraz chwilowo około 50 g owsa gniecionego dziennie (żeby selen zjadł).
Na cynku jest napisane, żeby nie przekraczać 0,23% dziennej dawki paszy (nie ma nic czy chodzi o treściwą czy objętościową, siano bez limitu). Czy mogę spokojnie dać 8,5 g cynku na dzień? Bo jednak to grubo ponad % z instrukcji..
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
29 stycznia 2023 20:22
Zmienię trochę temat. Klacz nerwowa i ewidentnie z humorami. Aktualnie dostaje niepokalanek jak łaskawie go zje. Jest ciut lepiej ale mam wrażenie, ze to jeszcze nie to. Spala się, potrafi w trakcie jazdy kwiczeć, wyskakiwać w górę itd itp. inne dni aniołek. Pomyślałam nad czymś z magnezem, ltryptofanem ? Może inne zioła ? Choć wolałbym coś co jest na pewno skuteczne. Może waleriana ? 🤣 Help 🙂
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
29 stycznia 2023 20:35
Waleriana u koni jest mniej skuteczna, niż u ludzi. Dużo lepiej wyciszająco z ziół działa po prostu melisa. Z mojego doświadczenia wystarczyła, żeby wrażliwego i gorącego PRE po pewnych przejściach wyciszyć do stanu "da się pracować i przepracować" 😉 Słabszy wyciszająco, ale o szerszym spektrum działania ogólnie na organizm jest rumianek.
Lawendę (olejek) sprawdzi się na np. transport konia w formie aromaterapi (niewielka ilość przetarta po szyi od spodu) - to tak zanim ktoś zaproponuje ten surowiec.
Niepokalanek pomaga sobie poradzić z taką nerwowością "rujową" i wyrównać cykl, ale nie ogólnie z tzw gorącą głową / nerwowością ogólną (tj. wynikającą z temperamentu osobnika, a nie np. rui).
Swoją drogą - wrażliwość osobnicza na zioła też jest różna, więc coś co super podziała na konia A, na konia B może działać mniej spektakularnie.
Zeeet17   Jak żyć z koniem kaleką i nie zbankrutować
29 stycznia 2023 20:44
Fokusowa, dawka paszy to raczej całokształt, więc siano, trawa czy nawet słomę brałabym pod uwagę. 🤔
Zeeet17   Jak żyć z koniem kaleką i nie zbankrutować
29 stycznia 2023 20:47
domiwa, taka luźna mieszanka rumianek, melisa i szyszki chmielu. Do tego tlenek magnezu z Podkowy ten 99%.
W wersji reagującej na zmiany pogody i ciut mocniejszej polecam Męczennice i magnez z witaminą B. Tez tierlieb ma takie tabletki.
Jeszcze można spróbować CBD.
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
29 stycznia 2023 20:51
No właśnie rumianek dostaje , melisę dostawała niestety brak reakcji ( nie wiem czy nie było nawet gorzej ) po niepokalanku jest w miarę ale niestabilnie.
Zeeet17, tak właśnie na to liczyłam. No nic, próbujemy tierlieba, oby się wyniki poprawiły, bo kończą mi się pomysły na suplementację.
A użytkujesz może selen od nich? Ta zawartość selenu na kilogram nie jest powalająca, ale może forma lepiej przyswajalna. Jedzą?
domiwa, u mnie waleriana sprawdziła się na podobną kobyłę jako jedyna. Żadne inne ziółka, żadne suplementy z magnezem itp. Waleriana zrobiła super efekt i pozwoliła na normalną pracę.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się