Ustawa o rejestracji i identyfikacji zwierząt. Obowiązek zgłoszenia siedziby stada i koni do ARiMR

melehowicz, Przydały by się zdarzenia choćby typu koń w treningu i jeszcze pare innych 😉
Iskra de Baleron,
Nie jestem pewien czy takie lub jakiekolwiek inne uszczegółowienie jest konieczne - co kogo obchodzi po co robisz przemieszczenie, a jak na krócej niż 90 dni to po co w ogóle coś zgłaszać - nie ma obowiązku?
melehowicz, agencja twierdzi że już po 30 dniach musisz konia zgłosić, to po pierwsze, a po drugie co w przypadku gdy koń zostaje dłużej niż 90 dni i wpadnie kontrola?
Iskra de Baleron, Agencja sobie może..... - są przepisy w randze ustawy i tyle, Jak wypada dłużej niż 90 dni to robisz przemieszczenie i tyle.
Iskra de Baleron, musiałaby to być seryjna kontrola w odstępach czasu, żeby udowodnili, że koń jest dłużej niż 90 dni. Moim zdaniem powinno być przemieszczenie tymczasowe, dajmy na to 3-6 m-cy z możliwością kliknięcia "przedłuż" (trening, rehabilitacja stacjonarna, zazrebienie i wyjazd do stajni hodowlanej itp) i przemieszczenie w kontekście "wybycia", czyli sprzedaży lub zmiany pensjonatu. Jak się zacznie robić 100 typowo branżowych rodzajów zgłoszeń to ARiMR się pogubi, bo ja np w swoim tłumaczyłam że w ogóle są takie opcje że koń wyjeżdża gdzie indziej niż do rzeźni. Ich strefa zainteresowan to produkcja rolna, czyli zwierzęta rzeźne, konie sportowe to tylko kłopot. Oczywiście nie zwalnia to z wypełniana obowiązków, ale raczej bym szla w stronę uproszczenia nie komplikowania
karolina_, Tu nie chodzi o proponowanie gotowych haseł i rozwiązań bo nie jesteśmy do tego.
Chodzi właśnie o uświadomienie im w co wdepnęli 😉
Tak jak piszesz.
A skoro już wpadliśmy do tego samego koszyka co konie mięsne to fajnie było by znaleźć rozwiązania zadowalające wszystkich: ARiMR żeby widział konie i miał porządek, nas żebyśmy mogli wywiązywać się z obowiązku ustawowego.
Tak jak napisał melehowicz, i jak pisałam ja:
Niech zapanuje ład i porządek.
Iskra de Baleron, plus jednak fajnie by było skoro chcą mieć kontrolę nad końmi niemięsnymi to jednak może niech się douczą a nie za każdym razem zdziwienie i tekst "że pierwszy raz mają do czynienia". Tu nie chodzi o fakt, że oprogramowanie źle działa - tu chodzi o fakt, że kontrolę chcą mieć ale nie mają najmniejszej ochoty zrozumieć co pod swoje "skrzydła" przyjęli. I to od pań za biurkiem w oddziałach po samą górę. Jak was czytam to serio mi się nóż w kieszeni otwiera. Nie znoszę niekompetencji urzędniczej, szczególnie w naszym państwie gdzie przepisy o karach dla urzędników za błędy są martwe ale z radością karze się "Kowalskiego".
epk, myślę że cały kłopot zaczyna się od ustawy i rozporządzeń ją okalających.
Poszczególne artykuły są tak napisane że na 5 osób każda zinterpretuje je inaczej 😉 Zresztą udało nam się to wykazać na spotkaniu z MRiRW i ARiMR.

Chcielibyśmy wypracować jednobrzmiącą i obowiązującą interpretację oraz uwolnić procedurę sprawdzenia tożsamości, która to jest nagminnie błędnie interpretowana, przez co dokonywana jest, nikomu nie potrzebna ponowna identyfikacja...

Gdyby sprawdzenia tożsamości mógł, w ramach obowiązku ustawowego, dokonywać lekarz weterynarii, to byli byśmy wszyscy w domu -pzhk miało by mniej na głowie, proces szedł by o niebo szybciej bo wet jest co chwila w stajni - ach te końskie zdrowie :P

Kwestia ta dotyczy nie tylko hodowców ale każdego kto np startuje, bo koń z zagranicznym paszportem by móc startować musi mieć sprawdzoną tożsamość itp itd
Iskra de Baleron, bardzo możliwe. Tylko znowu to jest niekompetencja urzędnicza - ktoś tą ustawę pisał i ktoś ją potem konsultował. I patrząc po tym jak to wygląda byli to ludzie, którzy nie mają pojęcia o koniach towarzyszących i całym systemie stajni pensjonatowych / treningu / leczenia klinicznego długiego i nikt tego ze środowiskiem nie skonsultował. Gdyby skonsultował to szybko wyszły by niektóre absurdy i zrozumiano by, że w tym zakresie trzeba system uprościć. Już samo to przemieszczanie zwierzęcia, które musi być zgłaszane przez stajnię z której koń wychodzi i stajnię do której przychodzi i po prostu człowiek musi dać informację gdzie koń idzie bo obie stajnie potrzebują oba numery stada. No serio nie da się zrobić systemu w którym rejestruje konia stajnia do której koń przyszedł i z automatu idzie wyrejestrowanie z poprzedniej gdzie był zgłoszony? Serio potrzebna jest tak dzika procedura, którą jak nie-dobrze pójdzie to kilka razy w roku trzeba będzie robić jak koń się będzie "na stałe" przenosił?
Mi się wydaje, że to nie jest kwestia niedoskonałości systemu informatycznego tylko kompletnie niezrozumienie (i brak chęci zrozumienia), że nasze konie nie rodzą się i dojrzewają w jednej stajni a jedyne przemieszczenie to nie zgłoszenie wyjazdu do rzeźni...
epk, System wypełnia to czym piszesz w pełni.
melehowicz, no nie wypełnia chyba, skoro przy przestawieniu konia z jednego pensjonatu do drugiego trzeba podawać poprzedniemu pensjonatowi numer stada kolejnego. Gdyby było to zrobione prosto, to w systemie po numerze konia zgłaszałoby się przyjęcie do nowego stada a system z tą samą datą wywalałby z poprzedniego - bez względu na to jakie to stado. I poprzedniemu pensjonatowi nie trzeba by podawać numeru nowego a tym samym dawać informacji, gdzie koń idzie.
epk, o to to!

Już nie wspominając o sytuacji gdy odchodzi się w niemilej atmosferze i stary pensjonat robi pod górkę i nie chce dokonać przemieszczenia.
Iskra de Baleron, no dokładnie. System jest zrobiony pod hodowców rolników hodujących zwierzęta rzeźne które rodzą się w danym gospodarstwie ewentualne są do niego kupowane tam dojrzewają dorastają i i kolejne ich wywóz to jest dopiero do rzeźni. Wtedy każdemu zależy na zgłoszeniu przemieszczania.
epk, pobyt jest informacją przywiązaną do obiektu a nie do właściciela konia. Rozumiem że podawanie numeru obiektu do którego się wybywa jest ujawnieniem ściśle tajnej informacji. Aczkolwiek numer jest zanonimizowany więc chyba nie ma problemu? Właściciel konia nie jest obarczonych tą operacją.
epk, to prawda, gdy zwróciliśmy uwagę że nie każdy hodowca koni sportowych to rolnik to ARiMR było w szoku 😉

Także serio zapraszam na grupę na fejsie, wszystkie pomysły, sugestie i opisy realnych sytuacji są na wagę złota.

No i w kupie siła 😁
melehowicz, ale czemu nie może być prosto? Czemu nie może być że jeden zgłasza i resztę robi automat? Po co wlasciciel konia musi podawać numer poprzedniego stada i się o niego prosić stajnie z którą jest w konflikcie?
epk, Pewnie byłoby to ułatwienie, nie umiem znaleźć uzasadnienia dla konkretnego rozwiązania. Mam pewne przypuszczenia, ale dość niejasne. Chociaż i na to jest rada, bo nr stada mógłby być w umowie pensjonatu. Nie mniej usprawnienie wydaje się być uzasadnione. Wydaje mi się że optyka może się zmienić w przypadku rzeczywistego zagrożenia epizootycznego.
Zagwozdka. Mam konie u gospodarza. Konie zostały przypisane do jego numeru stada. Ja nie posiadam ziemi ani numeru stada. Podczas rejestracji koni na siebie w PZHK Pani mi powiedziała, że powinnam się również zarejestrować jako producent. Zadzwoniłam do ARiMR i powiedzieli, że nie ma do tego podstaw bo konie nie są u mnie.
Czy ktoś mnie może oświecić jaka jest prawidłowa wersja?
Nie musisz się rejestrować.
martrix, dziękuję. A czy jest na to jakaś podstawa prawna?
Pojęcia nie mam. Może są tu bardziej zorientowani i się wypowiedzą. U mnie w pensjonacie jest (w sumie to było, bo zmieniłam pensjonat) ze 20 osób prywatnych z końmi i nikt się nie szedł rejestrować jako producent. Wszystkie konie zgłaszał właściciel pensjonatu (siedziby stada).
BUCK   buttermilk buckskin
18 stycznia 2024 07:57
zoyabea właściciel ma prawo, ale nie obowiązek, zarejestrować się jako producent. daje to możliwość wglądu w system, co może być korzystne, aby mieć wiedze czy ktoś nie próbuje rozporządzać Twoim koniem
W jaki sposób ja, jako producent z nadanym numerem, mogę sprawdzić w systemie/rejestrze status mojego konia?
BUCK   buttermilk buckskin
18 stycznia 2024 13:16
Właściciel koniowatego może (jest to zalecane) uzyskać w ARiMR numer identyfikacyjny, tzw. numer producenta (numer EP) – pozwoli mu to na dostęp do bazy ARiMR i wgląd w swoje dane. Wraz z nadaniem przez ARiMR numeru EP przyznany zostaje login i hasło do komputerowej bazy ARiMR
BUCK, tyle teoria a w praktyce jak to wygląda?
BUCK   buttermilk buckskin
18 stycznia 2024 13:32
właśnie jestem w trakcie, jak zakończą i się jako EP zaloguję to dam znać 🙂 z początku uważałam to za zbyteczne, ale właśnie mnie naszło żeby jednak mieć EP
BUCK, numer producenta mam od dawna, danych do logowania nie dostałam. Podajcie link, gdzie się trzeba logować.
espana, do IRZ Plus:
https://irz.arimr.gov.pl/

Pierwsze logowanie wymaga odrobiny gimnastyki.
Iskra de Baleron, dzięki, nie daję rady. Ponieważ nie mam loginu i hasła (a sprawdziłam czy dostałam podczas nadania numeru producenta) to próbuję zalogować się przez login.gov.pl i dalej profil zaufany. Odsyła mnie z powrotem na stronę logowania. Wysłałam jedynie przez ePuap prośbę o nadanie dostępu.
Właściciel koniowatego może (jest to zalecane) uzyskać w ARiMR numer identyfikacyjny, tzw. numer producenta (numer EP) – pozwoli mu to na dostęp do bazy ARiMR i wgląd w swoje dane. Wraz z nadaniem przez ARiMR numeru EP przyznany zostaje login i hasło do komputerowej bazy ARiMR
BUCK, dziekuję 🙏
-Alvika-   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
18 stycznia 2024 21:14
Jestem właścicielem, mam numer, mam aktywne konto... i żaden z moich koni nie widnieje na moim profilu - są widoczne tylko na profilu właściciela stada.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się