Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )

cieciorka   kocioł bałkański
23 lipca 2009 08:58
mnie tez sie nie podoba
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
23 lipca 2009 09:18
Pauli, Jaki to zespół? Bo niektóre twarze znajome się wydają, a nie chcę palnąć głupoty 😉
cieciorka   kocioł bałkański
23 lipca 2009 09:21
guns n roses
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
23 lipca 2009 09:22
O, faktycznie 😁
Mnie też się nie podoba. Robię się coraz bardziej wybredna, jeśli chodzi o tatuaże. I cieszę się, że sama sobie nic nie wydziarałam  😎
fin sorry ale przyznaję się bez bicia, ze zapomniałam o tym zdjęciu... teraz jedyne jakie mam to takie troche bylejakie...

Co to znaczy bezpieczny? Jak dla mnie idzie rozpoznać czy kolczyk to tytan czy szajs z dużą domieszką niklu. Ja mam swoje tanie stoisko w hali targowej z biżuterią. Od złota i srebra poprzez tytan po bioplast.  Od łańcuszków po tunele.
Kolczyka kupuje po 10zł, kulki po 4zł. U piercera kolczyki są drogie, np kłucie bez kolczyka kosztuje 100zł (standardy tj wargi itd, bo no nape już 150zł), z własnym kolczykiem 50zł. Więc kupuje kolczyka za dyszkę i kłucie 50zł = 60zł i 4 dychy zaoszczędzone. Kolczyk oczywiście jest sterylizowany w salonie.


Ewentualnie wildcat - sklep internetowy, żadnego szitu.

Za przeproszeniem jak ktoś się nie zna to sra pod siebie. Ale lepiej srać pod siebie niż kłuć się po kiblach i przemywać to spirytusem czy wodą utlenioną.


Boli cie to ze ktos kupi kolczyk drożej a nie u ciebie na straganie? Po co wogóle ta dyskusja i odpowiadanie na mój jednozdaniowy post swoim dziesięciozdaniowym ?  Już jest po wszystkim, mam po tygodniu  😎 kółeczko , nic nie boli , limfa nie leci i jest git  🙂 za kolczyka dałam w studiu 30  🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
23 lipca 2009 12:39
[quote author=JARA link=topic=110.msg302339#msg302339 date=1248278226]Co to znaczy bezpieczny? Jak dla mnie idzie rozpoznać czy kolczyk to tytan czy szajs z dużą domieszką niklu. Ja mam swoje tanie stoisko w hali targowej z biżuterią. Od złota i srebra poprzez tytan po bioplast.  Od łańcuszków po tunele.
Kolczyka kupuje po 10zł, kulki po 4zł. U piercera kolczyki są drogie, np kłucie bez kolczyka kosztuje 100zł (standardy tj wargi itd, bo no nape już 150zł), z własnym kolczykiem 50zł. Więc kupuje kolczyka za dyszkę i kłucie 50zł = 60zł i 4 dychy zaoszczędzone. Kolczyk oczywiście jest sterylizowany w salonie.


Ewentualnie wildcat - sklep internetowy, żadnego szitu.

Za przeproszeniem jak ktoś się nie zna to sra pod siebie. Ale lepiej srać pod siebie niż kłuć się po kiblach i przemywać to spirytusem czy wodą utlenioną.



Boli cie to ze ktos kupi kolczyk drożej a nie u ciebie na straganie? Po co wogóle ta dyskusja i odpowiadanie na mój jednozdaniowy post swoim dziesięciozdaniowym ?  Już jest po wszystkim, mam po tygodniu  😎 kółeczko , nic nie boli , limfa nie leci i jest git  🙂 za kolczyka dałam w studiu 30  🙂
[/quote]


Głeboko gdzieś mam gdzie kupisz sobie kolczyka. 😉


A tak z ciekawości czym pielęgnujesz?
Seksta   brumby drover !
23 lipca 2009 15:06
o matko....skaryfikacja to coś okropnego.... 🤔 🤔
Już długo mi się marzy tatuaż teraz tylko się waham gdzie by wyglądał najlepiej. Mam 3 opcje:
na karku coś podobnego najlepiej chce feniksa


albo tak na talii, nie wiem jak nazwać to miejsce
[img]http://re-volta.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=110.0;attach=1702;image[/img]

albo w tym miejscu

Jak ktoś by miał jakieś fajne wzory to mógłby podlinkować
Co o tym sądzicie?
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
28 lipca 2009 13:32
wzorom sciągnietym z netu mowię NIE. chyba, ze maja sluzyc inspiracji.
co do miejsc: te 3, ktore wybrałas są moim zdaniem idealne! pamietaj tylko, ze robienie tatuazu na zebrach, szczegolnie jezeli chodzi o duze projekty, jest bolesne 😉
Żebra podobaja mi się bardziej jako miejsce na tatuaż... własnie niedługo ide się umówić na tatuaż, właśnie na żebrach. Pozostaje mi tylko wymysleć co by to miało być.... jest już kilka opcji.
Na pewno nie chce takich samych wzorów. Najchętniej sama bym coś zaprojektowała, ale nie wiem na ile mi moje zdolności pozwolą 😉 pobawić się zawsze mogę i zobaczę jak to wyjdzie. Chciałabym żeby to właśnie było niepowtarzalne, w sensie moje, nieściągnięte. Muszę się na coś tylko zdecydować. Ból mam nadzieję, że wytrzymam...
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
29 lipca 2009 17:22
a ja juz od dwoch lat przmierzam sie do przeklucia jezora  🤔wirek: bardzo mnie to kreci,ale jakos nie moge sie wybrac do salonu,poza tym wiem,ye M. bedzie bardzo zniesmaczony jak to zobaczy...
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
29 lipca 2009 19:32
Jesli sie liczy, to ja dzisiaj permanentny ust i brwi 😀
Tak się ostatnio zastanawiam, może ktoś się orientuje co, i czy w ogolę, się dzieje z tatuażem na zebrach jak jest się w ciąży? chodzi mi o taki co schodzi na brzuch czy on się może jakoś rozejść tzn. rozciągnąć?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 sierpnia 2009 08:24
Bywa różnie. Widziałam tatuaże na brzuchu po ciąży nie ruszone, ale też widziałam takie rozbabrane. Tu też chodzi o pielęgnację i nawilżenie skóry, jak będzie elastyczna to i o rozstępy będzie ciężej i nic nie powinno się rozciągać.
Wilejka   nie. na wiele sposobów !
05 sierpnia 2009 19:06
A ja mam pytanie dotyczące tatuaży starych dziadków 😀
Nieraz widać, jak starszy mężczyzna ma zielony tatuaż. Tzn. Tylko kontury, najczęściej nic trudnego, serduszko, napis itp. Jest to nieraz zamazane. I pytania : kiedyś robili tatuaże takim beznadziejnym barwnikiem ? Czy to może oznaka że w młodości przynależeli do jakiejś subkultury ? Siedzieli w więzieniu ?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 sierpnia 2009 19:55
Być może były robione tuszem do drukarki, struną.. ogólnie nie profesjonalnie.
Mam pytanie odnoszące sie do kolczyka w pępku . Tzn jaki kolczyk najlepiej włozyc na początek ?,ile nosić nie wyjmując ?,czy bardzo boli ,i ogólne wskazówki na temat kolczyka w tym miejscu .Niedługo ide robić i zżera mnie ciekawośc.Dziekuje z góry 😉  :kwiatek:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 sierpnia 2009 18:40
Kolczyk: tytanowy banan, bez ozdób czy zawieszek, najzwyklejszy z dwoma kulkami. Po całkowitym wygojeniu można zmienić na to co będzie  Ci się podobać (o ile będzie to tytanowy albo ze stali chirurgicznej). Oczywiście robiony w studiu, a nie przez koleżankę.
Do pielęgnacji przekłucia kupic Oscenisept i sół fizjologiczną. Czy będzie boleć? Nikt Ci tego nie powie, inny masz próg bólu 😉
Ogólnie dbać, nie przemywać wodą utleniona, spirytusem itd, nie zaklejać plastrami i nosić luźną, bawełnianą odzież.
Uwielbiam program LAink, codziennie patrzę na tatuaże i z zachwytu wyjść nie mogę. Sama nie mam ani jednego i jeszcze nie myślałam nad upiększeniem swojego ciała.
oti   Everybody lies...
15 sierpnia 2009 18:34
wiecie może gdzie w Wawie kupię kolczyk do brody?  😉
oti
wybierz sie do studia piercingu  🙂
Chyba do wargi, bo zapewne chodzi Ci o labret. Mozesz kupic w studiu, u piercera a jak masz wygojony kanal przeklucia to mzoesz kupic w centrach handlowych
slojma   I was born with a silver spoon!
22 sierpnia 2009 10:59
Ja chyba zrobie nowe micro obok kości miednicy 🤣 I chcę tatuaże nowe 🙄
a ja iedlugo jade pokolejnego w jezorze obiecuje ze to ostatni 😂
a to mój przysmażony bazgrołek  😀

slojma   I was born with a silver spoon!
22 sierpnia 2009 11:35
Pinesska- to henna? Fajnie wygląda
nie  🤣 ale dobrze, że tak wygląda  😁

Kilka stron wcześniej były moje fotki z salonu, jak mnie dziarano

edit: tu go też widać


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się