Jest ciekawie 🙂 To prawda.
Mam takie dwa ukochane moje utwory - kolekcjonuję wszelakie dostępne wersje.
Pierwszy z nich to Riders On the Strom i link do jednego z ciekawszych coverów
Drugi utwór to Ain't No Sunshine i nie potrafię powiedzieć która wersja podoba mi najbardziej.
Cenie tę w wykonaniu Stinga, Lighthouse Family , Freddie Kinga czy Lenny Kravitza
ale jednak zawsze, kiedy słysze ten utwór w wersji pewnego małolata ciary przechodzą mi po plecach