Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

picadero
naturalny  😀

na zdjęciu ładnie widać jaki ma fajny puszysty 🙂
lunqua No to świetnie. 😎 Aż zazdroszę, pozytywnie.  😀
A propos ogona - ma ktoś metodę na rzep? Żeby te włosy nie były takie króóótkie. 🙄 Zapleść się tego nie da. 🤣 Widziałam kiedyś kobyłkę koleżanki w zaplecionym warkoczyku na ogonie (takim małym, włosy brane z boków rzepa; reszta ogona swobodna) i nic jej nie wystawało. Efekt boski.  😀
picadero, taka opcja może?

Jakoś już mi się takie rzeczy w ogóle nie podobają.
Mirabelka   Małe jest piękne! :)
02 maja 2010 22:21
Moja ma "kręcone" włosy w ogonie. Wyglądają jakby je ktoś w ruloniki pozwijał. Nawet po rozczesaniu wracają do swojej poprzedniej postaci. Na dodatek ogon ma bardzo gęsty.
No i jej strasznie szybko rosną te włosiska. Niecały miesiąc temu ciachnęłam jej irokeza (najpierw na zero) a teraz ma takiego:

Wiem, że krzywo, jeśli jutro będzie ładna pogoda to wyrównamy. 😉 Efekt jest taki, bo operuje nożyczkami, a że jestem niska to nie za bardzo widziałam gdzie tnę. 😁

edit: literówka
Burza Dzięki. Będę testować. 😎

Mirabelka Śliczny irok. 🙂
help! zabrałam się za obcinanie włosów mojej Galanterce, zrobiłam sobie właśnie przerwę i nie wiem co dalej . ciachać wyżej, czy wziąć i wyrównać do najkrótszych włosów, czy coś... ona ma cienką szyję, bo była bez treningów przez ponad pół roku i powoli znowu się wdrażamy...




narazie środkowa cześć długa, bo nie wiem co dalej robić...
moja ma identyczna , mam zamiar przyciac jej do krotszych wlosow , cos a'la lok
ciachać krótko! Tak jak przy kłębie albo krócej nawet 🙂
Popieram Dzionkę. 🙂
Ciachać, nie ma nic gorszego niż takie długie półkoliste grzywy. Przerobiliśy to osobiście i dopiero po czasie na zdjęciach widze jak makabrycznie Lukas w tym wyglądał 😉 A dziś znowu skróciliśy irokeza, chyba jesteśmy na niego skazani do końca życia 😁
Ha, a mój irokez już na tyle odrósł, że mogę robić koreczki 😀! Niestety, uzmysłowiło mi to ponownie, że najbardziej podoba mi się Dzionek w odkrytą szyją, więc irokez znów kusi...
ciachać na prosto? ( ;
Jak dostane zdjęcie to wrzuce wam piękną siatkę którą mi koleżanka na zawody zrobiła ;d
przeztysiacmorz, ja jestem za irokezem. Jestem fanką irokezów i polecam 🙂
Bona ma długą i piękną grzywę (zdjęcie 1.), ale teraz, gdy robi się ciepło, zaczyna się jej pocić szyja pod grzywą.. Więc co radzicie? Obciąć na krótko, czy zostawić i zaplatać? 🙂 A drugie zdjęcie dołączyłam, bo liczę na rady, co zrobić z grzywką, podcinać, wyrównywać, czy zostawić? 🙂 I macie może jakieś sprawdzone sposoby co zrobić, aby zgęstniał ogon?
Dziękuję z góry za rady :kwiatek:
http://img26.imageshack.us/i/grzywa.jpg/

A oto grzywa Ciemnogniadej. 😉 I ten 'wyżarty' ubytek...
Teraz tak patrzę i doszłam do wniosku, że koniecznie muszę coś z tym zrobić!
Irokez?... 😁 Pasowałby jej? 😉 Czekam na propozycje.

Dzionka Śliczne koreczki. 🙂
bondam15 Faktycznie piękna grzywa. 🙂 Co do długości - zależy, jak Tobie jest wygodnie. 😉 Możesz zostawić taką długość i pleść grzywę przed jazdą albo ją skrócić (grzywę, nie jazdę :hihi🙂.

Pozdrawiam. 🙂
bondam - grzywki nie dotykaj, a przynajmniej nie śmiej jej uciąć na prosto jak głupiemu jasiowi 😉 Ja grzywke podcinam raz na pół roku poprostu od jej środka - najdłuzszego miejsca po skosie w lewo i prawo, jedym lekkim ruchem i nic więcej 🙂

Dzionka - ładnie mu w koreczkach, z irokezem u niego ten problem, że włosy blizej głowy głupio mu się układają i nie stoi tak równiutko 😉 chyba, że odrasta ze zgolonego 😁

picadero- cokolwiek zrobisz będzie o niebo wyglądać niż teraz 🙂 taki wyzarty ubytek mozna chyba uratować tylko irokezem 😉
Potwierdzam, nie ciachajcie koniom grzywy na prosto, bo będziecie mieć fryz a'la gracjan roztocki [tak mi podsumowała konia siostra 😉 ]

Grzywka bardzo wolno odrasta [ja nie wiem czy czasem nie wolniej niż ogon]

przeztysiacmorz,  irokeza zawsze można zrobić 😉 Ona ma ładną grzywę i ja z kolei po prostu wyrównałabym na długość taka jak przy kłębie [to będzie chyba niewiele więcej niż szerokość dłoni]



hah i chyba tak w końcu zrobię . jakbym ją ścięła nawet  na irokeza, ale chyba by mnie  mama udusiła . już teraz marudziła, że za krótko  🙄 będę musiała codziennie podcinać trochę, to może się nie zorientuje .  😁
Potwierdzam, nie ciachajcie koniom grzywy na prosto, bo będziecie mieć fryz a'la gracjan roztocki [tak mi podsumowała konia siostra 😉 ]


Zdecydowanie popieram. Jak zrobiłam koniowi po raz pierwszy irokeza, to obcięlam grzywę na równiutko. I miałam wrażenie, że wygląda jak przygłup :/
Sankaritarina Popieram. Moja miała jakiś czas tylko kilka włosków w grzywce (wytarła sobie) i w zasadzie na jakiś porządny efekt musiałam czekać bardzo długo. 🙄
Patrzę na zdjęcia koni w irokezach i myślę, że być może w czawrtek Ciemnogniada też będzie biegać bez grzywy. 😎 O ile zdobędę się na odwagę. 🤣 Jej grzywa dość szybko rośnie więc myślę, że po miesiącu będzie wyglądać jak koń z irokezem. 😁 Zresztą, kolejnym powodem, który skłania mnie ku ścięciu grzywy jest to, że jej grzywa 'leci' do przodu. Owszem, układa się na jedną stronę, ale odkąd kobyłka od lutego się padokuje, to na bok układa się ok. połowa grzywy. Reszta kładzie się w stonę głowy (nawet, gdy kobylka uniesie głowę poziomo). Co można z tym zrobić oprócz irokeza? Mieliście takie przypadki? Jak je rozwiązywaliście? I jeszcze jedno: jeżeli zrobię irokeza i w przyszłości będę chciała go zapuścić to problem z 'leceniem' powróci?
Pozdrawiam. 🙂
picadero, ja mam wlasnie taki problem. grzywa od polowy robi sie strasznie gesta i rosnie do przodu. rozwiazalam go irokiem. ale jest to rozwiazanie na stale, bo jakbym zapuscila grzywe to na 100% bedzie jeszcze gorzej.

Grzywka bardzo wolno odrasta [ja nie wiem czy czasem nie wolniej niż ogon]


oj, niestety zgadzam się 🙄 O ile grzywa od grudnia z długości "zero" odrosła już na kładącego się "loczka", o tyle grzywka mam wrażenie, że nie ruszyła ani o centymetr... A tylko skracałam, nie ciachałam na 0. Jak Boga kocham, już nigdy nie tknę grzywki!
To ja chyba mam szczęście bo grzywke cięłam zawsze króciutko a do pełnej długości odrosła mi w 4 miesiące.
Burza Szczęściara. 😉

Tak sobie oglądam zdjęcia z zamierzchłych czasów, bo chciałam zobaczyć na fotkach, jakie Ciemnogniada miała fryzury. Patrzę na zdjęcia z przed jej kupna i co?... Koń ma irokeza! 👀 Wgapiam się w ekran i nie wierzę. 😁 No więc szybko uformowałam taką oto sklejkę i Wam wklejam:

http://img9.imageshack.us/i/irokez2005.jpg/

I co myślicie? 😀 👀
Zdjęcia - czerwiec 2005r.
picadero, marniuchny ten irokezik, przy takim włosiu zostawiłabym krótko podciętą grzywę 🙂
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
05 maja 2010 08:01
u mojej młodej grzywa położyła sie na szyi i wzięłam sie kiedyś za przerywanie. Niestety moja dama uznała to za strasznie dokuczliwy i potwornie łaskoczący zabieg. Udało mi sie nieco przerwać ale bardzo niewiele. Odniosłam wrażenie , że trochę ściemnia z tymi łaskotkami bo gdy skierowałam rękę w okolice grzywy a nawet jej nie dotknęłam ona już trzepała łepetyna dokładnie tak jak w chwili kiedy trzymałam kosmyk grzywy w ręku. Mam teraz problem , macie jakis sposób na taką oszustkę  🤣 ?
picadero, irokez zdecydowanie NIE! a poaz tym twoja kobyłka ma lekko wytartą grzywę, nie to co mój

styczeń 2010
ale powoli mu odrasta, ostatnio wziełam takie sprytne grzebienio-nożyczki i skróciłam mu ją. wygląda o niebo lepiej.

więc radziłabym ci tak jak Burza- przyciąć, a ubytek odrośnie  😀
Mój koń ma irokeza, którego zapuszczam by była opadająca grzywa, przeżywam koszmar bo po tym jak część leży i część stoi, każdy kosmyk układa się na inna stronę aż nożyczki w skrzynce krzyczą "weź mnie"  😁 macie jakieś sposoby by grzywa szybciej opadła?
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
05 maja 2010 15:25
tajnaa może ci pomóc tylko cierpliwość. Ja właśnie przeszłam , przez ten koszmarny czas odrastania grzywy
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się