Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)

agulaj, ty chyba nie karmilas tych koni niczym innym niz trawa???? za takie pieniądze to jak im dalas owies i siano to juz ci chyba nic nie zostalo, a przciez w tym biznesie tak jak w kazdym chodzi o to by zarabiać.
Natomiast fakt ze nie ma poideł to taki sredni problem dla wlasciciela konia, poidla to wygoda dla ciebie, a ty jeszcze mnieja brałas za to ze musialas sie z wiadrami nalatac.

ja tez bylam taka naiwna, pozwolialam trzymac konie kolezankom za samo utzrymanie a i tak wyszlo ze sie nalatałam przy nich a one konie zabraly na drogi hotel (nagle zaczelo byc je stac)  i jeszcze sie poobrażaly.

Ja z racji małej ilosci pastwisk, nie przyjmuje koni na hotel mam 4 swoje i musze sie nakombinowac zeby im starczylo trawy na caly sezon. a jesli ktos bedzie chcial wstawic konia do mnei, to niestety musi liczyc sie z wygorowana ceną i ograniczonym dostepem do pastwiaska.

Co do standartow, to faktycznie, nie mozna ulegac zludzeniom, nie zawsze to co drogie jest najlepsze.
komfort taki że owies, siano słoma swoje więc zakup nie musiałam się martwić. fakt chodzi o to żeby zarabiać ale to początki. teraz już jestem mądrzejsza. kwestia małych przeróbek i klientów.
kurcze, nie mów mi ze jak swoje, to za darmo, wogóle tak nie mów, potem bedziesz słyszeć, ze skoro masz wszytsko swoje to za co mamy płacic?
Nie wiem czy to tak jest na wsi, ale zauwazylam ze ludzie nie rozumieja ze jak masz hotel to wlascie po to by zarabiac. Ja sie spotkalam z tym , ze mi policzono ile wydaje na jedzenie dla koni a ile mi zostaje, po czym stwierdzono ze ja jestem bezczelna ze jeszcze na tym zarabiam 🤔
chodziło mi o to że nie musiałam się martwić że zaraz muszę wyciągać gotówkę i kupować zboże czy siano. Ja wiem że paliwo, że sznurek, że kombajn zdaję sobie z tego sprawę, ale niektórzy jakoś nie. skoro mi pan wyrzucił że za prąd nie powinnam liczyć bo konie światła nie potrzebują w stajni, a nie docierało do niego że ja potrzebuję żeby te konie nakarmić. No ale ten rozdział już zamknięty 😀 Tylko mi tych ich kobył żal. troche były kiepsko przez nich użytkowane i traktowane. no ale cóż...
« #910 : Styczeń 11, 2011, 20:52:58 »
Odpowiedz cytując
Cytat: ikarina Styczeń 11, 2011, 08:11:25
Konie prywatne - to świętośc, VIPy. Jeżeli właściciel zażyczy sobie błyszczącego konia z gwiazdeczkami na kopytach i czerwony dywan pod samą ujeżdżalnię, to z UŚMIECHEM mamy wykonac prośbę. My jesteśmy właśnie dla nich, nasze pensje są płacone z ich ciężko zarobionych pieniędzy. Boksy "prywaciarzy" mają podwójną dawkę trocin, wybierane są codziennie, czasami nawet dwa razy, żeby właściciel konia nie miał nic przeciwko czystości boksów.

Ikarina, opisałaś wyżej standardy każdej normalnej usługi. Niestety w naszym regionie bardzo ciężko znaleźć pensjonat, który by usługi na takim poziomie świadczył. W kwestii pensjonatów panują u nas jeszcze zasady z czasów PRLu i w niektórych stajniach podawanie pasz według zaleceń cz nawet zakładanie ochraniaczy na padok to fanaberie właścicieli, co jest strasznie przykre niestety. Myślę, że jeszcze minie sporo czasu zanim właściciele tych stajni pojmą, że w biznesie (a przecież stajnia to biznes) to klient i spełnianie jego potrzeb jest na pierwszym miejscu, co oznacza opiekę nad koniem na możliwie jak najwyższym poziomie.

Dobre strony są takie, że zdarzają się już takie stajnie u nas, gdzie tą tajemnicę odkryto i są już możliwości wyboru wśród dobrych pensjonatów wink
    wszystko oki tylko kto za to zapłaci?chcecie 600 za hotel płacić i jeszcze stajnia czynna 24 h 7 dni w tygodniu konik wyczyszczony i może jeszcze osiodłany jak dziewusia 1 z 2 raczą wpaść z wizytą u swoiego pupilka????
     wszystko oki tylko kto za to zapłaci?chcecie 600 za hotel płacić i jeszcze stajnia czynna 24 h 7 dni w tygodniu konik wyczyszczony i może jeszcze osiodłany jak dziewusia 1 z 2 raczą wpaść z wizytą u swoiego pupilka????

chyba za dużo fantazjujesz, bo nikt niczego takiego nie napisał.... 🙄
trochę może tak ale jak czytałem ten post o 130 koniach w stajni i o tym że obsługa myje wszystkim koniom nogi przy sprowadzaniu z padoku ciśnienie mi skoczyło 🤔to jest dopiero fantazjowanie nie sądzisz
Nie sądze. Jeśli jest odpowiednia ilość ludzi, dobra organizacja pracy, odpowiednie zarządzanie i pewnie też odpowiednio dostosowana do tego cena to jest to z pewnością możliwe.
być może tak ale to głównie kwestia ceny przy takich warunkach sama domyślasz się ile to musi kosztować 🙂przecież jeździsz i masz swojego konia prawie od dziecka
lepiej myć tym 130 koniom nogi niż później babrać się z grudą czy innym świństwem!!!

Wiecie czy w woj. łódzkim jest jakaś firma produkująca i montująca  ogrodzenia dla koni? z ciekawości jak to w kosztach wychodzi pytam.
miałem oferte z łasku chyba ale koszty masakra takie plastiki naprawde fajne.najtaniej wyjdzie pastuch i sama możesz zamontować
w łasku to mój znajomy ale mają niskie słupki. Właśnie potrzebuję kawałek zrobić ogrodzenia od ulicy i bramki bo nie mam zamiaru grodzić 12 ha + jeszcze dzielić to na kwatery. Pastuch wygodniejszy bo łatwiej kwatere "przesunąć".
w firmie bodajże pietrucha tej od parapetów też widziałem fajne z tworzywa
Jasne, że cena powinna być adekwatna do warunków. Np można sobie porównać co oferował Smolis za 600zł, a co oferuje np pensjonat u Robsonów na Mazurach za 700-900zł. Pensjonariusze mają do dyspozycji dwie hale, dwa place do jazdy, myjki wewnętrzne, wielkie pastwiska dla koni, a wszystko do tego w ładnym i czystym otoczeniu. Zainteresowanych odsyłam na stronę http://www.ekwador-robson.pl/pensjdlakoni.htm

się rozmarzyłam...
Ciekawe kiedy u nas zaczną powstawać takie ośrodki 😉
pewnie wkrótce 🙂większość się rozwija..
a propo Smolisa większość z was się tam wybrała a wszyscy właściciele innych stajni mówili ze to lipa będzie
wkrótce... ? chciałabym tego doczekać 😎

Ja przed przenosinami do Smolisa nie pytalam o zdanie właścicieli innych pensjonatów, raczej malo by mnie interesowalo ich zdanie w tym temacie 😉 rozmawialam natomiast z pensjonariuszami no i decyzja byla podjeta z jeszcze kilku innych powodow. Kazdy na wlasnej skorze sie przekonal o tym jak tam bylo i chyba tyle wystarczy w tym temacie.
w sumie prawda🙂najgorsze jest to że wiele osób nie ma się teraz gdzie podziać po wyprowadzkach do smolisa.

wiesz mnie najbardziej wkurza opinia paru dziewczynek zresztą wiesz których odnośnie oleńki  🤬


brak edycji postów 🤬
sei   . let's grow old together & die at the same time .
12 stycznia 2011 13:53
[quote author=avero_2 link=topic=1096.msg849584#msg849584 date=1294835892]
Nie sądze. Jeśli jest odpowiednia ilość ludzi, dobra organizacja pracy, odpowiednie zarządzanie i pewnie też odpowiednio dostosowana do tego cena to jest to z pewnością możliwe.
[/quote]
600 zł to chyba dość żeby korzystać z hali? 😉

[/quote]
600 zł to chyba dość żeby korzystać z hali? 😉
[/quote]
a czy ktoś ci sei broni korzystania z hali w oleńce???
sei   . let's grow old together & die at the same time .
12 stycznia 2011 13:59
a dobrze jest w hali 20x40 jeździć w 10-12 koni? 🤔wirek: myślenie proszę załączyć.
zima i wszyscy się mieszczą tylko nieliczni mają problem z panowaniem nad koniem 😵
Sei, myślę, że absolutnie powinno wystarczyć.... Dla porównania zobacz co jest do dyspozycji w Robsonie za 700zł.

edit: miałam na myśli, że powinno wystarczyć 600 zł oczywiście
sei   . let's grow old together & die at the same time .
12 stycznia 2011 14:06
zima i wszyscy się mieszczą tylko nieliczni mają problem z panowaniem nad koniem 😵

nie nieliczni. tylko 90% rekreacji nie panuje nad końmi, które nie są odpowiednio przygotowane do swojej pracy, a do tego płochliwe. a mieszczenie się na hali nie ma NIC wspólnego z pracą z koniem na takowej. trzeba trochę racjonalnie podejść do tematu i nie opowiadać farmazonów. bo na hali zmieścić się. to zmieści i koni 16 lub więcej  😂

avero_2, klęk jest dobrym porównaniem do olenki. 700 zł a warunki no cóż. kto był ten wie 😉 robsona znam. super pensjonat. niestety to tylko łódź... a w oleńce hotel też idzie do góry. nie jestem w stanie tylko powiedziec ile to bedzie bo kazdy mial indywidualna stawke. ale 600-650.
tylko weź pod uwagę, gdzie jest Robson, jakie są koszta pracy na Warmi a jakie w Łodzi, ile kosztuję ziemia i takie tam
Pewnie, że masz rację Ogurek. Chodzi tylko o porownanie standardow i oferowanych warunkow.
ogurek zgadza się
sei żyje w innym świecie
po raz kolejny brak edycji postow  🤦
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] nagminny brak edycji postow
Jasne, ze wszystko zalezy od regionu. A tak jak sei napisala sa u nas pensjonaty za 650 zl jak olenka i za 700 takie jak klek. a wojewodztwo jest jedno.
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
12 stycznia 2011 14:26
ale ta piękna stajnia na Warmii oprócz tego ma np. hotel dla ludzi 😉. Śmiem podejrzewać, ze z tego tez sporo mają, zwłaszcza, że to miejsca popularne wśród "warszawki" oraz obcokrajowców. . No i własnie - dochodzą cena pasz (wiadomo, że bedą tańsze w okolicy rolniczej niż pod miastem takim jak Łódź), dodatkowa działalność ( u nas nikt raczej nie "podreperuje" finansów pokojami dla gości, bo raczej nikt nie przyjedzie pod Łódź na długie, eksluzywne wakacje 😉).
natomiast co do pensjonatów w ogole: czasami mam wrażenie, że niektórzy właściele żerują na tym, że posiadacz konia trzymac tego konia gdzieś musi. A skoro miejsc wokół niewiele, to i szalec można z cena nijak nie adekwatną do warunków.
Choc i to powoli zmieniac się zaczyna: vide stajnia Oli Szulc czy Olimpia, jeśli dobrze pamiętam.
I jeszcze to, o czym pisała ikarina: u nas wciąz jeszcze sporo osob nie pamieta, ze klient nasz pan, bo płaci. Nikt mu łachy nie robi.  🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się