grzybica , świerzb - pasożyty skórne itp.

Aleks  🤔wirek:  takich to tylko w fotel i niech oglądają zwierzątka na  Animal Planet.
moja kobyła miała kiedyś świerzb :/ i co ciekawe, nie wiadomo skąd go złapała  😲 stosowałam na to jakiś środek i bardzo szybko jej przeszło, niestety nie pamiętam jak się nazywał 🙁
Może chodzi ci o Biocyd?
Hrabinka12 naprawę nie pamiętam :/ tamten środek rozdrabniało się w wodzie i nacierało konia 😉
Proszę o pomoc -mój koń niestety dostał świerzba i proszę doradzcie jak mam go leczyć ?
Livia   ...z innego świata
13 marca 2011 20:35
horses, z takim pytaniem to chyba do weterynarza?
horses,zrób tak jak Ja przeleć od 1 strony do końca i czytaj  bo w temacie jest wiele odpowiedzi,Ja jutro jednak raczej wzywam weterynarza gdyż to na nic czekać w nieskończoność i nie wiadomo czy to w 100% świerzb.
Mój koń ma od około dwóch tygodni w kilku różnych miejscach na ciele strupki, których normalnie nie widać, jak się przyjrzeć to w tych miejscach trochę odstaje sierść. Mimo tego, dość mocno odstają, koń na dotykanie niektórych reaguje niepokojem, na niektórych nie. Nie wie ktoś, co to może być?
Ja mam problem ze swoim wałaszkiem.Mam go już około 3 lat i praktycznie od początku ma to samo:/ Strasznie swędzi go głowa , wyciera ją okropnie.Czasem robi sobie ranki nad okiem. Zrobiłam badanie czy coś w uszach jest i jest bakteria drożdżycy o ile dobrze pamiętam. Leczenie :maści , zastrzyki -pomogło.Ale nie na długo koń dalej co jakiś czas ma mocniejsze napady i strasznie wyciera głowę.Uszy czyste, ale w razie co znowu zastosowałam maść na te drożdżaki.Zrobiłam mu milion badań.Zęby, prześwietlenia głowy, wymaz ze śliny. Teraz zeskrobinę z głowy ( czekam na wyniki, które chyba się zagubiły  :ke🙂. Jedni wmawiają mi że to headshaking, ale ja jestem pewna , że nie jego ta głowa swędzi i się obciera o wszystko.Nie wiem co mogę jeszcze zrobić. Do tego na głowie występują takie małe wyłysienia jakby sierści tam nigdy nie było, są małe i wąskie paseczki . Pomyślałam, że póki czekam na te wyniki i chyba będę musiała robić je na nowo , zastosuję imaverol ? Co to może być? Konia oglądało już 4 różnych wetów. O mało co już podawałam mu końskie psychotropy , bo sądzili że to na tle nerwowym.Ale się wstrzymałam i dalej staram się dowiedzieć co to może być?Może wy coś jeszcze pomożecie 🙇
No i wet u mnie stwierdził wszy,jakieś gnidy,kazał kupić płyn na wszy dla ludzi i kąpać go przez 3 tygodnie.
Livia   ...z innego świata
20 marca 2011 15:24
Ja melduję się po tygodniu od drugiego szczepienia - wszystkie zmiany zniknęły, sierść odrosła lub odrasta, szczepionka działa super 🙂 Czeka nas jeszcze kąpiel ogólna, jak już zrobi się cieplej, ale jestem już dobrej myśli 🙂
Czy szampon dla ludzi jest bezpieczne jak sie wymyje nim konia?Słyszałem o wysypce.
gege ogol swojego konia jeśli umie stać w derce i zastosuj preparat FRONTLINE dostepny u weterynarzy działa zdecydowania najszybciej  🙂
od razu wybija wszy po pierwszym spryskaniu a po tygodniu spryskujesz drugi raz żeby pozbyć się tego co się jeszcze wylęgnie  😉 I szczotkuj swojego konia przynajmniej 2 razy dziennie i nie używaj tych szczotek do innych koni  .
Mam jednego kucyka.Niestety ogolenie nie wchodzi w grę,w grę wchodzi wykąpnie go.Jaka minimalna temp powinna być na powietrzu żebym mógł bez obawy go wykąpać?
Jeśli nie możesz ostrzyc weź po prostu mocno ten środek wetrzyj w sierść w ten sam dzień padnie wszystko co się rusza  😀 a za tydzień po ponownym spryskaniu to co się jeszcze wykluje  😉 jedna butelka kosztuje w granicach 60 zł <w zależności od weterynarza> i spokojnie wystarczy Ci na kuca  🙂
Elear,jak ten preparat się nazywa?Może macie jakieś nazwy podobnych leków?
gege to jest frontline dostępne u weterynarza  stosuje się u psów kotów na kleszcze pchły wszoły ale bardzo dobrze zwalcza końskie wszy  😁
to ten preparat   http://www.zabijkleszcza.pl/index.php
jest polski odpowiednik tego preparatu działa tak samo jest tańszy ale nie pamiętam jak się nazywa  😕 zapytaj weterynarza ; 🙂
A czy inne preparaty dla psów i kotów będą dobre dla kucyka?Jakaś zasypka lub coś w sprayu?
to jest spray  i na pewno będzie dobre  🙂 Nam kiedyś do stajni przywieźli konia, który wręcz się ruszał w oczach  🤔 bardzo szybko zlikwidowaliśmy tym preparatem końskie wszy .
Gdyby ktoś miał grzybowyglądające cusie polecam probiotyki! To serio działa! I w ogóle jest super!  😜
Sankaritarina może być em 15?
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
22 marca 2011 09:13
gege w dalszym ciągu jest sporo za zimno na kąpiel.
Zastosuj np. Coopertix pour on - wylewasz tak jak psiakowi Fiprex i masz święty spokój.
Ze sprayów polecam Repel-35 w szczególności na kleszcze- ilość łapanych kleszczy zmniejsza się radykalnie (repel wybija również inne żyjątka, podobnie jak część preparatów przeciwmuchowych np. absorbina czarna czy tritec)

grey - może świerzbowiec (???) tego cholerstwa naprawdę trudno się pozbyć...
A może tak zrobić badanie?
ms_konik no właśnie się zastanawiam nad tym cholerstwem. Czekam ciągle na te wyniki badań 😤 Chyba muszę wykonać znowu telefon i się przypomnieć:/ Ale już tyle razy dzwoniłam, nawet wet mówi że nie wie co się dzieje.Znajoma robiła swojemu zeskrobiny po mnie tydzień i wyniki były , a moich nadal nie ma. Dziś zadzwonię koniecznie!
Smarowałam uszy maścią i popsikałam go na grzyba i jest póki co spokój , ale mimo wszystko muszę się dowiedzieć co to i czy już wyleczone tym na grzyba.
Dziś posypałem kucykowi na wszy preparat o nazwie Sunia.Jak mu posypałem to się bardzo tarł czy to normalne?
grey, Przypominaj się, dzwoń, męcz. Może wetowi się zapomniało, to też ludzie.
ja na swoim stosuję em15, ale zaaplikowałam to koniowi tylko dlatego, że.... lekki preparat dany przez weta nie działał, była mowa od razu o tej szczepionce 😉 więc postanowiłam wytestować te emy i zadziałało. Zniknął nam również łupież. Gdyby jednak problemy skórne wracały, to dzwonię do weta raz jeszcze.
Dziś posypałem kucykowi na wszy preparat o nazwie Sunia.Jak mu posypałem to się bardzo tarł czy to normalne?


Kiedyś  kupiłam ze znanej hodowli kuca, w domu okazało się, że w pakiecie otrzymałam wszy. Załatwiłam je kąpiąc go w szamponie na wszy dla ludzi. To też była ta pora, a klaczka  do tego była źrebna. Przeżyła, wszy nie, a źrebak ma dwa lata. Warunkiem skutecznego wybicia tego świństwa,jest następujące działanie:
-spłukać konia ciepłą wodą z szamponem by zniszczyć powłokę tłuszczową na nim,
-spłukać,
-nanieść bardzo dokładnie, najlepiej na całego konia, szampon na wszy obojętnie ,czy dla ludzi, czy dla koni( ten ostatni  bardziej śmierdzi, ale jest tańszy)
-zostawić na kilka minut, pod przykryciem, tzn.,najlepiej okryć konia jakimiś starymi ręcznikami, kocami itp.,
-spłukać(ja nie spłukiwałam).
Skuteczne. Szampon dla ludzi można dostać w aptece bez recepty.Życzę powodzenie. Nie czekaj, bo Ci się to g..no rozlezie po całej stajni, i dopiero będzie balet.
A ja mam jeszcze pytanko.Po jakim czasie zaczyna działać środek na wszy?Wczoraj posypałem,ale dziś się tarł i tak,czyżby nie zadziałało?
Sankaritarina dzwoniłam wet pamiętam wydzwania do laboratorium, ale oni go zbywają 😤 zdaje się , że zgubili zeskrobiny 🤔
chyba trzeba będzie pobrać znowu , ale w tym momencie nie macha głową , łysawe miejsca zarastają i nie drabie się w głowę. Jak pobiorę teraz i nie wyjdą . Poczekam jak znowu się zacznie wtedy  wezwe znowu weta. A właśnie czyszczę mu uszy co jakiś czas i wyciągam sporo "brudów". Czy wasze konie też mają brudne uszy? Daje sobie grzebać w środku i nawet sprawia mu to przyjemność.Pierwszy wet powiedział że ma nadprodukcję tego czegoś w uszach i dlatego te bakterie tam są.Więc czyszczę zobaczymy jak to będzie.
U nas pojawiło się jakieś paskudztwo. Proszę o pomoc, może ktoś rozpozna co to jest. Mój koń ma to w obu uszach. Wygląda to jakby takie dziwne pęcherzyki, białe i suche. Występują grupami i tam gdzie jest ich największe skupisko zaczęły się łuszczyć i strasznie się sypie, w tych miejscach nie ma też sierści. Weta oczywiście wezwę i zrobię badanie zeskrobiny, tylko nie wiem kiedy mu się uda do nas dojechać, więc na razie będę samam próbowała się z tym uporać. A dwa tygodnie temu był u mnie p. Golachowski  😵 Nie wiem ile koń to ma ale myślę, że nie dłużej niż 2 tygodnie (tyle czasu nie chodził po wyrwaniu wilczaków, więc i do uszu mu nie zaglądałam.) Żadnych innych objawów nie widać, nie widać żeby uszy konia swędziały. Załączam foty, mam nadzieję, że coś na nich widać. Może ktoś miał coś podobnego nie wim czy potraktować to Tribiotykiem (na bakterie) czy climato... cośtam na grzybicę ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się