tuch, no ładnie. Dobrze, że tylko tak się skończyło, że czip w nieinwazyjnym miejscu i łatwy do usunięcia. Teraz życzę bezproblemowej rekonwalescencji!
Alexa:P, ładnie wygląda jak na długą kontuzję 🙂
anil22, fotka mistrzostwo 😉 😉 masz coś z drągów?
faith, Urvalowi faktycznie dobrze w meksykanie. Mi chyba przeszła ta pedanteria, mam dość zmieniania całego sprzętu pod siodło. Najpierw miałam cały sprzęt czarny, potem spodobaly mi się siodła brązowe i kupiłam Dinowi brązowego stubbena. Co ja się nakombinowałam, żeby kupić podobny kolor ogłowia 😉 Ledwo co wymieniłam cały sprzęt, Dino poszedł pod dzierżawcę, a ja kupiłam siwego. Na nim brąz totalnie mi nie pasował, sprzedałam sprzęt za bezcen. Kupiłam czarny. Jedno siodło, drugie siodło. Teraz kupiłam cudowne siodło brązowe. Ale po szukaniu długim pasujących puslisk, nie zmieniam reszty. Może kiedyś popręg, ale ogłowia za nic. Szczególnie, że naczólki muszę wydłużać u rymarza, łatwiej mi z czarnymi 😉
Ponieważ ostatnio miałam jakiś kryzys ze skokami, puściłam kucyka, żeby poskakał sobie sam. Chciałam z ziemi zobaczyć, jak sobie radzi. Tak sobie radził:
Ani razu drąga nie musnął. Skończyliśmy na 1 skoku na 130, jak na pierwszy raz super mu szło.
Filmik ze skoków luzem:
Filmik z jakiś podskoków bez trenera (poszła rodzić 😉):
I co mój koń robi na padoku z kolegą, siwy Tango xxagaxx w tle: